leto Opublikowano 17 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2020 Howgh ekipo! Ponieważ jakoś nie idzie mi temat z kalisteniką, zacząłem się zastanawiać nad sprzętem do ćwiczeń siłowych, który mógłbym zakupić. Na tą chwilę myślę nad dwiema opcjami: kettle albo taśmy oporowe. Generalnie zależy mi na tym, żeby w miarę ogarnąć większość partii mięśni bez nadmiernego wykosztowywania się. Co byście poradzili? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser116 Opublikowano 17 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2020 Dobry orbitrek + hantle regulowane i masz siłownię w domu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trevor Opublikowano 17 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2020 Ja sobie robię pompeczki. Małe ilości, ale często. Co godzinę robiłem 10 pompek przez 10 godzin. W tym tygodniu 15 co godzinę. W przyszłym 20 co godzinę itd. Dziennie wychodzi luzem ponad setka. Chce dorzucić brzuszki w takim samym systemie a potem dorzucać różnych ćwiczeń żeby większość dnia schodziło na ćwiczeniach. Obecnie siedzę w domu więc się nie spinam nie wiadomo jak, a poprawia to humor i ogólne samopoczucie. Wpadłem na to zaczynając zabawę w to: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leto Opublikowano 17 Kwietnia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2020 8 godzin temu, Exar napisał: Dobry orbitrek + hantle regulowane i masz siłownię w domu. Orbitreka nie potrzebuję, do kardio mam buty i dużo przestrzeni dookoła @Trevor tak, ale w ten sposób trenujesz tylko niektóre partie mięśni, stąd moje pytanie o kettle (bo pozwalają na większy wachlarz ćwiczeń, niż hantle) i taśmy (które niedawno odkryłem, są tanie i wydaję mi się też uniwersalne). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tacritan Opublikowano 17 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2020 Ja też w zasadzie ćwiczę tylko w domu, głównie pompki i podciąganie oraz brzuchy. Pompki zazwyczaj w trzech wariantach - klasyczne, ze stopami na krześle oraz pionowe na poręczach krzeseł. Do tego worek bokserski, ok godziny 3-4 razy w tygodniu. Kiedyś trenowałem tak przez kilka lat, efekty nie były imponujące ale wyglądałem na prawdę dobrze. Teraz wracam do aktywności po poważnej kontuzji... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piter_1982 Opublikowano 17 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2020 Jak masz pieniądze to wiosła. Nic tak nie buduje całej sylwetki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leto Opublikowano 17 Kwietnia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2020 @Piter_1982 wiosła - to znaczy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser67 Opublikowano 17 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2020 10 godzin temu, leto napisał: taśmy oporowe. Posiadam w domu ciężarek 10 kg i właśnie taśmy oporowe. Polecam wygodnie się ćwiczy na tym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomkowski Opublikowano 17 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2020 Ja póki co mam parkiet, opad na cyc i tłoczymy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Keczup Opublikowano 17 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2020 Regulowane hantle i drazek do podciagania. To podstawa dla mnie. Kettle są fajne, ale mniej uniwersalne od hantli, ja zainwestuje w następnej kolejnsci tylko w dwa ciezsze (dla mnie to 20-24 kg każdy). Wszelkie maszyny od razu wykluczam, u mnie robilyby za wieszaki/łapacze kurzu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser90 Opublikowano 17 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2020 Orbitrek super sprawa ale wiadomo $, taśmy ( gumy ) oporowe wspaniała sprawa. Ja mam jeszcze Kettle i drążek, ławka skośna do brzuszków i poręcze do pompek. Super trening, systematycznie robiony i tluszcz z brzucha prawie całkiem zjechał. Teraz jest 6 pak. Ale powtarzam to nie jest magiczne 21 dni , tylko systematycznie półtorej godziny dziennie pracy przez kilka dobrych miesięcy ( czasem w niedzielę odpoczywam , nie ćwiczę nic). 51 minut temu, leto napisał: @Piter_1982 wiosła - to znaczy? Wioślarz pewnie. Też super rzecz, nie jakaś mega droga. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Młody Samiec Opublikowano 17 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2020 A moim zdaniem nie ma co wydawać pieniędzy na skręcane hantle, dodatkowe sztangi i tego typu rzeczy do domu. Zajmuje tylko miejsce i większość jest żeliwna. Proponuję zaopatrzyć się w jakieś kettle + może bumpery/plate z crossfitu. Różne obciążenia i z tym działać. Możesz też podpiąć się na fb pod jakąś grupę z crossfitu gdzie są wrzucane gotowe treningi z rozgrzewkami itd. Wszystko na czas kwarantanny. Klub wypożyczał kettla + plate tak jak pisałem wyżej. Jak nie chcesz wydawać większych pieniędzy to możesz popatrzeć gdzie na miesiąć jakiś klub fitness może dać Ci rowerek czy coś. O ile potrzebujesz. Ale rowerku bym nie brał tylko właśnie wiosła. One będą najlepsze tylko trochę miejsca zajmą (długość 2.5m jakoś, ale plus taki, że możesz jest ustawić do pionu jak nie używasz i są lekkie). Co więcej - resztę zrobisz z ciężarem własnego ciała. Trening metaboliczno-kondycyjny w formie padnij/powstań, skakanki, przeskoków i tak dalej. Wykroki, przysiady, wyciskania - wszystko z kettlami bez problemu. Jednorącz, oburącz - kombinacji jest mnóstwo. Mówię Ci to jako kolega z forum, który jest związany od małego ze sportem i trenuje codziennie. Też musiałem kombinować ze sprzętem i mam teraz mini siłkę w domu. Wszystko co potrzebne do planów, które dostaję od trenera pod swoją dyscyplinę. Podsumowując to co ja bym Ci proponował: - gumy mini-band + power band - kettle - drążek - plate/bumper - wiosła (opcjonalnie, bo przecież cardio możesz też zrobić w terenie ) Dodatkowo co by było spoko, żeby bardziej o siebie zadbać: - roller - może jakiś kijek, żeby popracować nad mobilnością górnych partii Pisz nad czym się zastanawiasz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WoLe Opublikowano 17 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2020 Po jakim czasie ćwicząc kalistenicznie stwierdziłeś, że to nie dla Ciebie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leto Opublikowano 17 Kwietnia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2020 @WoLe z ręką na sercu, tak ze 2 ostatnie tygodnie, i to niezbyt intensywnie. No jakoś mi to nie idzie. @Młody Samiec szukam przyrządów do ćwiczeń siłowych, uniwersalnych (dających możliwość ćwiczenia większości partii mięśni) i lekkich (perspektywa przeprowadzki niedługo), w miarę tanich. Od kardio, tak jak pisałem, mam buty i świeże powietrze - od niedawna chyba nawet nie wlepiają za to mandatów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WoLe Opublikowano 17 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2020 Chłopie jak po 2 tygodniach można stwierdzić czy coś idzie czy nie. Nauka muscle-up'a zajęła mi ponad miesiąc, po roku zrobiłem 13 w jednej serii to tak dla porównania ile mniej więcej musisz czasu poświęcić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leto Opublikowano 17 Kwietnia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2020 (edytowane) @WoLe mam takie podejście, że jak mi coś nie podchodzi w ćwiczeniach, to zmieniam na inne. Siłownia, wspinaczka - to mi pyknęło "od pierwszego wejrzenia". Szukam teraz czegoś, co też pyknie, tyle że w warunkach domowych, z oczywistych względów. Edytowane 17 Kwietnia 2020 przez leto Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baca1980 Opublikowano 17 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2020 12 godzin temu, leto napisał: Generalnie zależy mi na tym, żeby w miarę ogarnąć większość partii mięśni bez nadmiernego wykosztowywania się. Żelastwo kosztuje. Na Twoim miejscu teraz bym ćwiczył z ciężarem swojego ciała. Możesz też kupić sobie trx. A żelastwo dokup później bo jak się skończy epidemia to będzie sporo wyprzedaży. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ntech Opublikowano 17 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2020 Pompki, hantelki 10+5 , Weider + pomysłowość + pomoce z YT. Przydałby się jeszcze drążek ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Revolt Opublikowano 17 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2020 Polecam zamiast pompek przerzucić się na burpee,zamiast robić codziennie 300 pompek zaczałem robić 100 burpee i efekty są o wiele lepsze,do tego codziennie drążek i na co mi siłownia. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ntech Opublikowano 17 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2020 30 minut temu, Revolt napisał: zamiast robić codziennie 300 pompek zaczałem robić 100 burpee i efekty są o wiele lepsze Fakt.. burpeesy to rzeźnia. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Soprano Opublikowano 17 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2020 Polecam to co opisałem tutaj: Mój aktualny domowy zestaw: drążek taśmy trx kilka hantelek skakanka improwizacja ksiazka skazany na trening Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser159 Opublikowano 17 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2020 13 godzin temu, Exar napisał: Dobry orbitrek To najgorszy z możliwych sposobów wydania pieniędzy.Niska intensywność w odciążeniu za wysoką cenę.Nie wspomnę o ilości zajmowanego miejsca. 10 razy bardziej sprawdzi się stepper - spalisz więcej kalorii,wytrenujesz pośladkowe,2głowe,łydki dużo mniejszym kosztem. 4 godziny temu, Piter_1982 napisał: Jak masz pieniądze to wiosła + dużo miejsca Według mnie najbardziej praktyczny zestaw to: -Solidny gryf olimpijski (nie żałować $) - 2 sztangielki +mocowania na klips w ostateczności wkręty -Obciążenia w zależności od zaawansowania dobrze by był mieć z 200kg chociaż wiadomo że koszta,dlatego przychodzą: -Gumy oporowe (markowe) co by nie pękły -Ketle -Stojak na sztangę z regulacją -Ławka z regulacją - Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baca1980 Opublikowano 17 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2020 (edytowane) 3 minuty temu, Maninblack napisał: To najgorszy z możliwych sposobów wydania pieniędzy. Według mnie samo robienie "cardio" w domu to idiotyzm. Edytowane 17 Kwietnia 2020 przez Baca1980 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bassfreak Opublikowano 17 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2020 Też mam ten problem bo ile można pompek , przysiadów i drążka ale moja siłka za 3 dni będzie wypożyczać sprzęt do domu więc przygarnę hantle Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser116 Opublikowano 17 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2020 (edytowane) 3 godziny temu, Baca1980 napisał: Według mnie samo robienie "cardio" w domu to idiotyzm. Co kto lubi i mocno zależy to od stylu życia i zapewne wieku. Dla mnie marnotrawstwem czasu jest chodzenie na siłownię, albo bieganie lub jeżdżenie w plenerze. Wdychasz spaliny, jesteś zależny od pogody i ruchu ulicznego, albo tracisz 2 godziny na trening i 1 godzinę na dojazd? haha Przy orbitreku w domu możesz zrobić w trakcie wszystko, uczyć się, czytać, oglądać jakiś sport. Jeśli ktoś jest zajętym człowiekiem, orbitrek to idealne rozwiązanie na codzienny trening i utrzymanie formy. 3 godziny temu, bassfreak napisał: Też mam ten problem bo ile można pompek , przysiadów i drążka Kwintesencja ćwiczeń w domu. Ja nie wiem nawet, że trenuję codziennie. 3 godziny temu, Maninblack napisał: To najgorszy z możliwych sposobów wydania pieniędzy.Niska intensywność w odciążeniu za wysoką cenę.Nie wspomnę o ilości zajmowanego miejsca. Kwestia kasy i miejsca to już kwestia względna. Na tej zasadzie najlepiej biegać dookoła bloku. Tanio i miejsce jest. Są tanie i badziewne orbitreki. Ja mam półprofesjonalny, wybierany pod kątem funkcji i moich parametrów. Ćwiczę najczęściej interwałowo z pulsometrem na wysokich obciążeniach koła, efekty mam więc nie będę tu dyskutował. Edytowane 17 Kwietnia 2020 przez Exar Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi