Skocz do zawartości

Panowie - jakie macie cechy dzięki którym uważacie że warto z wami tworzyć związek?


Rekomendowane odpowiedzi

25 minut temu, Halinka napisał:
16 godzin temu, ntech napisał:

Nie widziałaś mnie więc masz prawo się mylić. One jakoś inaczej to oceniały. Mokro między majtami i chomik w głowie.

Chcesz zdjecie ?

 

 

Ślij. Tylko z adresem, żebym wiedziała gdzie przysłać rachunek z Niemiec, bo mam w domu za krótkie łyżeczki

Hihihihi dialog jak w pszeczkolu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech pany, pany. Tyle czasu na forum i dajecie się podejść jak młode słodkie pelikany.

 

Pani pyta:

20 godzin temu, Androgeniczna napisał:

jakie wy macie cechy żeby te wartościowe kobiety się zainteresowały stałym związkiem z wami?

 

A Panowie odpowiadają, szczerze prosto z serca:

20 godzin temu, Skyrt napisał:

- duża cierpliwość

- wierność

- zaradność, zarówno zarobkowa jak i jakakolwiek inna 

- opiekuńczość

- dążenie do porozumienia

- ciągły rozwój osobisty

oraz

20 godzin temu, bassfreak napisał:

Wierny , cierpliwy , opiekuńczy , empatyczny

oraz

20 godzin temu, dobryziomek napisał:

Jestem wyrozumiały, cierpliwy i obrotny. 

 

Ponadto jestem empatyczny i tolerancyjny. 

 

Potrafię chodzić na kompromisy i szanuję drugiego człowieka. 

 

No i opiekuńczy jestem

 

Pany, obudźta się.

 

Zanim coś napiszeta, pomyślta pół minuty.

  • Like 6
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Imbryk napisał:

Pany, obudźta się.

 

Zanim coś napiszeta, pomyślta pół minuty.

A to nasza wina że wolą aroganckich chamów , ćpunów albo kryminał i chadów ? a potem pobudka z ręką w nocniku że zdradza albo bije i zostaje samotna matka ? 

Edytowane przez bassfreak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Androgeniczna napisał:

Ciekawi mnie jakie wy macie cechy żeby te wartościowe kobiety się zainteresowały stałym związkiem z wami?

Jestem trochę sk...nem więc nie ma ze mną nudy.

Mam swoje zdanie.

Potrafię powiedzieć komplement.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się zakochuję, to na zabój, nie istnieje dla mnie zdrada, umiem robić masaż jak profesjonalista, czasem bywam romantico i umiem robić romantyczne gesty, mam naturalnie duże libido, nie biorę życia zbyt poważnie, jak kobieta pokaże miłość to rozpierdolę dla niej świat. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakie macie cechy dzięki którym uważacie że warto z wami tworzyć związek?

Żadnych.

 

Lubię dogryzać kobietom, że są słabsze, i nie dorównują mężczyznom. Mają swoją rolę  w społeczeństwie i tyle. Wyśmiewam się z równouprawnienia i innych bzdur. Bywam bezczelny i chamski.

Jestem indywidualistą, zawsze po mojemu, wiele razy to słyszałem, nigdy nie pójdę na kompromis z żadną kobietą. Dymam wiele prostytutek, nie kryję się z tym. Po to by się nie zakochać, nie ugiąć pod "magią c..y" Uwielbiam łatwe kobiety. Za swoją najbardziej romantyczną przygodę wspominam dymanie za kioskiem ruchu, przy głównej ulicy, dziewczyny którą poznałem kilka godzin wcześniej w klubie. Pamiętam jak dziś, jak po wszystkim wyciągnęła małą butelkę wody ze swojej śmiesznej torebki, nałęczowiankę, popiła i się jej odbiło.

 

Ostatnia kobieta, poznana na jakimś party, zapoznanie przez znajomych, bla bla bla, gadała o jakimś projekcie, że się stara, przekonywała trochę o swojej wyjątkowości, a okazało się że pracuje w gów..o robocie za 2k. Powiedziałem jej na uboczu, że jest tyle warta ile zarabia, i niech nie buja w obłokach, poza tym podkreśliłem jej dobrą figurę i że nie potrafi się ubrać. Tak trochę darliśmy kota przez miesiąc. I zgodziła się wpaść do mnie. Pospacerować po ogrodzie. "żebyś sobie nic nie wyobrażał"

Akurat zobaczyła jak strzygę mojego psa, jak dbam żeby czasem mu uszka nie przyciąć, aż w końcu wylądowaliśmy w łóżku.

"taki nie jesteś, tak dbasz o psa, w środku dobry jesteś człowiek"

?

Nie znam się na podrywie, co gadać i tak dalej. Nie mam pojęcia co te baby mają we łbach. Jestem wysoki, fit. Dużo biegam. Nie chadzam na żadne siłownie. Wg mnie podnoszenie ciężarów jest dla maszyn.

 

Zawsze wracam do dzieciństwa. Do dziadka mojego kumpla. Jako dzieciak byłem nim zafascynowany. Pijak, h.j, awanturnik, a jego żona, czyli babcia kumpla wpatrzona jak w obrazek, skakała za nim że hohoho.

Ukrywam swoje dochody.

Chodzę w najtańszych ciuchach, byle wygodnych i eksponujących ładną sylwetkę. Dostaje mnóstwo zlewek, ale jak się któraś "przełamie" to rucham jak poje..any.

Edytowane przez -dumuzi-
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, -dumuzi- napisał:

Lubię dogryzać kobietom, że są słabsze, i nie dorównują mężczyznom.

Ja to sama powtarzam mężczyznom.

Zaskoczeni są. 

39 minut temu, -dumuzi- napisał:

Chodzę w najtańszych ciuchach, byle wygodnych i eksponujących ładną sylwetkę

To tak, jak ostatnio sobie siedziałam i jakiś dresik do mnie zagadał. 

Kiedy sobie o tym przypominam, to mi się śmiać chce. Bo pierwszy raz zagadał do mnie dres.  Ale sobie z nim pogadałam o koniach. Jazdy akurat miałam, i jechałam do klubu jeździeckiego. 

A on się mnie pyta, czy ja lubię ujeżdżać? I mówi, że wyglądam na taką, która ma duże wymagania. 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja chyba nie mam nic.

Ciągle narzekam i nikogo nie słucham.

Myślę, że raczej jestem dość irytujący no i lubię trollować co niektórych denerwuje.

 

Jakbym miał być w związku to nie wiem. Bo by żadna mogła ze mną nie wytrzymać.

  • Like 1
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, bassfreak napisał:

A to nasza wina że wolą aroganckich chamów , ćpunów albo kryminał i chadów ? a potem pobudka z ręką w nocniku że zdradza albo bije i zostaje samotna matka ? 

Ta prawda zaskoczyła mnie kiedy zawitałam na BS i RS, bo ja do takich typów czuję pogardę i niechęć. No ale ja nigdy nie miałam wypadku samochodowego, co nie znaczy, że takie się nie zdarzają. 

 Pomyślałam, że w końcu nie obserwuję związków moich znajomych, może powinnam się przyjżeć. Okazało się, że jedna koleżanka miała takiego faceta. Jednak po tym, jak ją drugi raz uderzył, rzuciła go. Koleżanka ma fatalną sytuację w rodzinie i bardzo złe wzorce. 

Druga umizgi badboyów kieruje do sypialni, potem olewa ich ciepłym moczem. 

Reszta singielek nie nie mieć z takimi nic wspólnego, a wszystkie zajęte są z porządnymi facetami w wieloletnich związkach. Kobiety z różnych stron świata. 

 

Na podstawie tych obserwacji zaliczam tę prawdę do trzeciej grupy prawd: gunwo prawdy. 

A jeśli obserwujecie to jednak w swoim otoczeniu, to polecam zmienić otoczenie, albo przynajmniej nie szukać dziewczyn po melinach. 

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, bassfreak napisał:

A to nasza wina że wolą aroganckich chamów , ćpunów albo kryminał i chadów ?

Nie o winę tu chodzi bracie, tylko o odpowiedź na pytanie tej uroczej Pani.

 

Moja odpowiedź na pytanie "jakie macie cechy do związku bla bla bla?" jest taka:

 

"To zależy. Mogę mieć w danej chwili takie cechy jakie potrzeba, a w innej chwili zupełnie inne. I tak z chwili na chwilę hop hop kic kic cecha za cechą, będę tworzył wspaniały związek, albo i nie. A może dziś tak a jutro już nie."

 

Podumowując: odpowiedź nie ma tu znaczenia, a wypisywamie listy cnót jest absolutnie zbędne.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

jak kobieta pokaże miłość to rozpierdolę dla niej świat

Prrrr szalony! :o

 

Jakbyś się znowu zakochal to tak ten świat rozpierdalaj żeby mi tu odłamki nie doleciały.

 

P.S. wszystko co odpisałeś to hormony i chuja się mają do związku. Ale fakt, emocji pannie dojebiesz i w mózgu jej odpowiednio popierdolisz, popieram.

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Imbryk napisał:

Prrrr szalony! :o

 

Jakbyś się znowu zakochal to tak ten świat rozpierdalaj żeby mi tu odłamki nie doleciały.

 

P.S. wszystko co odpisałeś to hormony i chuja się mają do związku. Ale fakt, emocji pannie dojebiesz i w mózgu jej odpowiednio popierdolisz, popieram.

Coś w tym jest, napewno nie jest to mądre, racjonalne i odpowiedzialne, ale patrząc na to właśnie w taki sposób, to i tak więcej ze związku wyciągniesz taką postawą niż redpillowca. :)) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.