Skocz do zawartości

Przygotowania do obrony przeciwko szczepieniom


Carl93m

Rekomendowane odpowiedzi

@Imiennik Może to raczej Ty sobie pogooglaj i odpowiedz sobie na pytanie, czy znajdujesz informacje o częstych powikłaniach (minimum 1 na 100), czy dajesz się wkręcać dzbanom szukającym taniej sensacji?

6 minut temu, Imiennik napisał:

Ja nigdzie nie napisałem, że te przypadki są częste.

A chwilę wcześniej:

3 godziny temu, Imiennik napisał:

Grochem o ścianę. Puste szpitale to fotoszop, nagłaśniane przypadki śmierci które są praktycznie identyczne pod wzgledem ilości jak w zeszłym roku to realne zagrożenie. Częste przypadki powikłań poszczepiennych to fikcja foliarzy, ludzie dostaja odszkodowania za nic. Szkoda czasu na rozmowę z Tobą.

Krótką masz pamięć. W tej sytuacji rozumiem, dlaczego nie potrafisz żadnego przykładu podać z pamięci :D

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy NOP to tragedia. Im bardziej zaawansowana technologia, lata badań i rozwój medycyny, tym NOP-ów powinno być jeszcze mniej, niż do tej pory. Ale nigdy nie stanie się tak, że leki nie będą miały żadnych skutków ubocznych w stu procentach. W przypadku pecha i splotu nieszczęśliwych okoliczności i Ibuprom może Cię zabić. Czy to znaczy, że należy zakazać Ibupromu?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minutes ago, Obliteraror said:

Czy to znaczy, że należy zakazać Ibupromu?

Należy uświadomić ludziom, że to ryzyko i to całkiem spore. I wypierdolić z telewizorni reklamy leków i paramedyków.

Obecne regulacje i związana z nimi formułka wyrecytowana w reklamie, powodują, że ludzie zwyczajnie lekceważą fakt, że pakują sobie do ust chemię. I to całkiem toksyczną chemię. Owe reklamy spowodowały też, że myślimy o farmaceutykach jako o integralnej części naszego życia. A ma być zupełnie odwrotnie.

 

Śliczne reklamy i marketing spowodowały, że przeciętny człowiek myśli, iż konieczne jest branie suplementów, witamin i różnego rodzaju wspomagaczy aby prawidłowo funkcjonować.

A jeśli masz kłopoty np. z wątrobą lub koncentracją to co jest rozwiązaniem wg. przeciętnego Kowalskiego? Ano wzięcie tabletki i wszystko, co złe znika jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Tylko, że tak to dzieje się w reklamie jedynie. A w rzeczywistości to wpadamy w spiralę uzależnienia i sukcesywnego degradowania organizmu i zdrowia.

 

Bo ludzie są jak ch..j leniwi i nie chcą brać odpowiedzialności za swoje zdrowie we własne ręce. Zamiast dbać codziennie o zdrowie i kondycję fizyczną to myślą, że połknięcie tabletki w odpowiedniej porze dnia załatwi sprawę, gdy tylko podupadną na zdrowiu. Albo co gorsza - zestaw suplementów zapewni im zdrowie (a w rzeczywistości jedyne co zapewnia to bardzo drogi mocz bogaty w mikroelementy i witaminy). A odpowiedzialność za zdrowie ma magicznie przejąć lekarz (który, o ironio, zarabia pieniądze niemal wyłącznie wtedy, gdy pacjent jest chory).

Możesz żreć fast-food, golić browary i leżeć na kanapie przez cały dzień. Jeśli Ciebie żołądek lub wątroba po takiej dawce relaksu i przyjemności zaboli to nie przejmuj się - mamy na to tabletkę.

Stres w pracy? Jest piguła!

Przemęczenie - a jakże - zaraz "coś" ci podamy.

I takowy jegomość kończy z zestawem chronicznych, nieuleczalnych dla medycyny chorób i torbą leków w wieku 40 lub 50 lat. 

 

Edytowane przez azagoth
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Cytat

Tyle, że właśnie masowo chowamy zmarłych. Wprawdzie nie tych poległych na COVID (co zdaje się być nie na rękę przepychaczom tez wszelakich) tylko na zupełnie realne, współczesne "epidemie".

Masowe chowanie pojedyńczych to nie to samo co masowe chowanie jakie mam na myśli gdzie dół się kopie koparką kładzie dwa poziomy denatów a potem zasypuje spychaczem.

 

Coś jak tu.

https://www.theguardian.com/global/video/2020/apr/10/aerial-video-shows-mass-grave-on-new-york-citys-hart-island-amid-coronavirus-surge-video

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minutes ago, Libertyn said:

Masowe chowanie pojedyńczych to nie to samo co masowe chowanie jakie mam na myśli gdzie dół się kopie koparką kładzie dwa poziomy denatów a potem zasypuje spychaczem.

Wierz lub nie ale w tym konkretnym miejscu, które podlinkowałeś jest to normalna praktyka.

Tak tam się odbywaj pochówki - niezależnie od tego czy jest epidemia czy jej nie ma. Obecnie mają zwiększoną ilość pochówków lecz sama procedura jest ta sama.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Adams napisał:

Krótką masz pamięć. W tej sytuacji rozumiem, dlaczego nie potrafisz żadnego przykładu podać z pamięci :D

Rzeczywiście, powinienem się inaczej wyrazić. W ilości osób szczepionych powikłania ma garstka, ale nie są to przypadki w obrębie jednej szczepionki, te zjawiska są nagminne.

 

Przepraszam, że mam swoje życie i nie siedzę fanatycznie w poszukiwaniu źródeł, toteż nie jestem w stanie wszystkiego Ci wyrecytować. 

 

Zakaz jak i nakaz przyjmowania jakichkolwiek substancji grozić w wolność człowieka, a ja wolność stawiam ponad życie. 

 

Jak już tak bagatelizujesz problem to odpowiedz mi na pytanie: przyjąłbyś szczepionkę na koronawirusa ze świadomością, że możesz być po niej do końca życia urządzony nieuleczalną przypadłością? 

 

@tytuschrypus Tak wiem, Big Pharma mówi, że szczepionki działają jak większość jest zaszczepiona. Czyt. bój się i nadstaw tyłek pielęgniarce, bo umrzesz. 

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Baca1980 napisał:

Od przeszło stu lat zakopują tam wszystkich N.N. New York to spora aglomeracja. Więc takich pogrzebów też jest dużo. A że teraz w mediach każdy pogrzeb to ofiara "wirusa" to już inna sprawa.

W Polsce tego nie ma. Ale bez kwarantanny może i byłoby

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Imiennik napisał:

przyjąłbyś szczepionkę na koronawirusa ze świadomością, że możesz być po niej do końca życia urządzony nieuleczalną przypadłością? 

O szczepionce na koronawirusa już pisałem, o tu:

Za mojej kadencji WZW-B nie było szczepieniem obowiązkowym. Jak się urodziłem to w ogóle nie było takiej szczepionki. A jak się pokazała, to się zaszczepiłem. 3 dawki i przypominająca 5 lat później. A wiesz, co było wtedy konserwantem w tej szczepione? Tiomersal. Jak wiemy, preparat ten zawiera rtęć i 'powoduje' straszne choroby... straszne i nieuleczalne... i warto zaznaczyć, że

4 godziny temu, Imiennik napisał:

te zjawiska są nagminne

Co prawda ani mi, ani milionom zaszczepionych nic nie dolega, ale czort z tym, to nieważne. Ważne, że jakiś typ parędziesiąt lat temu sfałszował wyniki badań, żeby wykazać szkodliwość szczepień - należy jemu wierzyć, a nie autorytetom medycznym i milionom zdrowych ludzi, którzy im świadczą chodząc po ulicach.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Adams napisał:

Ważne, że jakiś typ parędziesiąt lat temu sfałszował wyniki badań, żeby wykazać szkodliwość szczepień - należy jemu wierzyć

Powiedz to ludziom z NOP.

9 godzin temu, Adams napisał:

Za mojej kadencji WZW-B nie było szczepieniem obowiązkowym. Jak się urodziłem to w ogóle nie było takiej szczepionki. A jak się pokazała, to się zaszczepiłem. 3 dawki i przypominająca 5 lat później.

Ja też w życiu nie jedno szczepienie przeszedłem, ale chciałbym mieć szansę poczekać z przyjęciem nowej szczepionki, zobaczyć jak inni zareagują a nie być zmuszanym groźbami prawnymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szok, że pewne niewygodne treści poszły w mainstream od samego Mateusza G. :o Ciekawe.

 

Konflikt interesów

Światowa Organizacja Zdrowia, jednej z głównych agencji doradzającej rządom w zakresie epidemii, 11 marca ogłosiła pandemię. Dokładnie dzień wcześniej Bill Gates do tego nawoływał, a także zobowiązał się do zasilenia WHO sumą 50 milionów dolarów. WHO to ta sama agencja, dla której pracowali lekarze sponsorowani przez firmy farmaceutyczne, rekomendujący masowe szczepienia na świńską grypę 10 lat temu. Ta sama, która jest powiązana ze sprawą podawania szczepionek przeciw tężcowi Kenijkom, które je sterylizowały bez ich świadomej wiedzy. Czym kieruje się WHO, podejmując swoje decyzje?
 

Bill Gates aktywnie inwestuje pieniądze w stworzenie szczepionki na wirusa. W wywiadzie dla „Financial Times” stwierdził: „Normalność wróci dopiero wtedy, gdy zaszczepimy większość ludzi na świecie”. Jest zwolennikiem przedłużania kwarantanny. 9 lutego 2020 Amerykański Departament Zdrowia i Usług Społecznych zadeklarował ochronę „określonych lekarstw” przed pozwem - gdyby ktoś umarł na szczepionkę finansowaną przez Gatesa, jego rodzina nie będzie mogła z tym pójść do sądu. O czyj interes dba rząd: wszystkich obywateli czy jednego biznesmena?
 

Polski minister zdrowia Łukasz Szumowski rekomenduje przeprowadzenie korespondencyjnych wyborów prezydenckich w maju 2020 r., choć jako lekarz jest zobowiązany przysięgą Hipokratesa i powinien kierować się zdrowiem obywateli. Ta postawa jest krytykowana przez innych lekarzy i pozostawia w wątpliwości jego obiektywizm. Czy minister kieruje się naszym zdrowie czy interesem partii, która go na ministra wybrała? A rząd, chcący przeprowadzić wybory w maju, czym się kieruje?
 

Bill Gates promuje wprowadzenie „cyfrowego certyfikatu”, który zaświadczałby o odporności na wirusa i ułatwiałby podróżowanie i pracę. 18 marca tego roku mówił o „narodowym systemie śledzenia”, a w grudniu 2019 „Scientific American” opisał projekt finansowany przez Gatesa, który pokazywałby, czy ktoś był zaszczepiony. Jak to się ma do prywatności i wolności?
 

Chcę być leczony przez lekarzy, a nie biznesmenów. Oczekuję od takiej agencji jak WHO rzetelności, a zupełnie w nią nie wierzę. Niepokoi mnie rosnąca inwigilacja rządu w moje życie i nie wierzę w jego intencje „dbania o bezpieczeństwo”. Nie ufam Gatesowi, który pozycjonuje się na zbawcę leczącego świat, ale robiąc to zarabia dla siebie kolosalne pieniądze i nie przyjmuje alternatywnych punktów widzenia. Straciłem zaufanie do Łukasza Szumowskiego, bo nie czuję, że wybrał interes partyjny ponad moje dobro.
 

Nie interesują mnie teorie spiskowe, bo jestem zajęty rzeczywistością a nie fantazjami, ale widzę oczywiste konflikty interesów poszczególnych grup wpływów i nieskuteczność oraz niespójność działań rządzących. Uważam, że ten temat dotyczy nas wszystkich i siedzenie z głową w piasku może się skończyć przegapieniem przejeżdżającego pociągu prowadzącego wprost do dyktatury. �
 

�Apeluję do Was, byście się żywo zainteresowali poszukiwaniem odpowiedzią na pytanie dlaczego dzieje się to, co się dzieje i nie cieszyli się z okruchów, gdy Wam odebrano chleb i zamknięto piekarnię.

Źródło: 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.