Skocz do zawartości

Zakup dużego SUVa


deleteduser90

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, c0rrupted napisał:

żeby pojechać w teren to nawet czasami typową terenówkę trzeba przerobić.
4x4 wjedzie w lekki teren i po piachu też da radę. ale czy warto inwestować - to zależy od potrzeb. Jak jest jakiś spec, to ja z chęcią poczytam czy lepsze volvo czy vw, jeśli chodzi o suvy/crossovery?
Volvo jest fajne i ma zazwyczaj duży prześwit.

Nie no ja już jeżdżę kilka lat 4x4 i nic nie trzeba przerabiać w lekki teren, wystarczy dobre opony pół terenowe nawet. Nawet grand vitara z blokadą dyferencjału daje radę  serio.

1 godzinę temu, Leniwiec napisał:

Szczerze mówiąc, to niezbyt polecam Jeepa....

 

Silniki na bezpośrednim wtrysku benzynowym, więc problem z gazem...

Sprzęgło haldex, więc napęd dołączany, typowe w suvach ....do terenu się nie nadaje.

 

Niestety cayenne nie ma dobrych silników benzynowych....z wyjątkiem 3,2 VR6. Jak dla mnie za słaby do tego auta, a i rozrząd jeśli trzeba będzie robić to z 5kzł trzeba położyć.

Samochody z silnikami V8 są dość drogie w utrzymaniu, więc jakim cudem chcesz auto z takim silnikiem ? 

Miałeś  grand cherokee lub commandera V8 ? Psują się one dużo? Też myślę o nich hemi 5.7 + LPG. Ja już  miałem  V8 z gazem tylko nie jeep i super się  to sprawowało, mocy było 340 koni a spalanie przeliczając to tak jakby  9 litrów benzyny więc bardzo spoko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Tomkowski napisał:

No cóż. Swego czasu bardzo się motoryzacją interesowałem. U mnie to raczej wiedza teoretyczna i z doświadczenia innych ale zawsze coś. Tylko że tak ciężkie auto jak SUV, napęd na cztery no i często spora pojemność silnika nie sprzyja taniemu utrzymaniu. Pytanie co dla kogo oznacza tani w utrzymaniu. Volvo zawsze słynęło z bezpieczeństwa, silnik V8 4.4 tak od Yamahy miał świetne brzmienie i osiągi. Quattro to chyba jeden z wielu albo jak nie najlepszy napęd na 4. Kiedy Audi go stworzyło i wprowadziło do samochodów wyścigowych wtedy zaczął się sukces. Japońce słynęły przeważnie z doskonałych długowiecznych jednostek, z małych pojemności spore osiągi. Co do Kia to wizualnie ok jak dla mnie ale słyszałem już od paru osób że silnik to nieporozumienie. Ja osobiście wybrałbym Volvo jako fan tej marki swego czasu. Bezpieczeństwo, wyposażenie i mocne silniki. Czego chcieć więcej. Polecam stronę autocentrum.pl gdzie są opinie użytkowników o modelach i poszczególnych silnikach. Pozdrawiam.

Dziękuję za komentarz. Tanio w sensie chodziło mi ze będzie tanio na LPG. Miałem już  4.2 V8 i było  bardzo spoko, super byłem  zadowolony. 20 l lpg na 100 czyli tak jak około  9 pb. Na taką  moc było super. Lubie mieć  zapas mocy pod nogą i żadnych  turbosprężarek czyli V8 lub duże  V6 pozostaje.

49 minut temu, thyr napisał:

Dziewczyna jeździ Velar'em D180 – 2.0L 180HP , mi też daje ? .Gdybym tylko  lubił suv'y to bym ci go polecił. Dla mnie zbyt toporne auta. 

Nie nie angielskiej motoryzacji nie chcę.  Wchodzi w grę Korea, Japonia, USA i Skandynawia.

40 minut temu, Brat Jan napisał:

 

 

Obniżenia również.

 

A teraz:

 

@Bonzo dużo pisał o tym modelu tu na forum.

SUV nie tańczy w tej parze ;)

 

Mam inne zdanie. Szukam SUVa bo potrzebuje dużo  rzeczy przewozić a przy tym szukam tych cech. Silnik bez turbo, mocny i jak najmniej awaryjny, 3 rzędy siedzeń.  Kto w jakiej parze tańczy mało mnie interesuje. Myślałem tylko ze może ktoś  z was ma któreś z tych aut co wymieniłem  i da jakieś  wskazówki,  rady.

20 minut temu, Brat Jan napisał:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Chevrolet_Captiva

V6 3.2, V6 3.0

Liczba miejsc

5+2

 

 

Ooo właśnie  o Captova zapomniałem.  Znasz kogoś  kto ma takie auto? Jest zadowolony ? Tam właśnie jest 3.2 V6 chyba na łańcuchu nawet rozrząd.  Też niezła propozycja.

14 minut temu, Kleofas napisał:

Nie wiem o co Ci chodzi, przecież czołg to też suv, bo sunie na gąsienicach.

A to tego nie wiedziałem.  Suv = samochód  sportowo użytkowy.  Czołg  nie równa  się  samochód.  Przynajmniej u mnie ,nie wiem jak u Ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Jan III Wspaniały napisał:

Jedyny SUV jaki brałbym pod uwagę to Range Rover, bo nie przepadam za tym rodzajem aut. Ale angol klasa, natomiast niewiele ma wspólnego z ekonomią. Szkoda.
 

Spojrz jeszcze na Rexona od SsangYong. Była kochanica miała i nie narzekała. Ceny całkiem spoko ale kompletnie nie doradzę Tobie odnośnie silników ale myśle, że wolnossak się znajdzie.

Nie Angielskich nie chcę , niezbyt lubię przeładowane do przesady elektroniką auta, jeszcze z pneumatyką tym bardziej.  Sprawdzę  Ssang Yong, dziękuję za podpowiedź. 

4 minuty temu, Wolverine1993 napisał:

Może Fiat Freemont/Dodge Journey czy jakoś tak

Kurde Dodge Journey też ok wygląda  i ma V6, plus duży bagażnik.  Dziękuję  za podpowiedź,  rozważe  to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Adrianoob napisał:

Lubie mieć  zapas mocy pod nogą i żadnych  turbosprężarek czyli V8 lub duże  V6 pozostaje.

Mam takie samo podejście, a co powiesz na Infinity ? Duże silniki benzynowe, bardzo chwalone auta, nie wiem jak rozwiązany jest napęd, ale terenówka to nie jest.

Mitsubishi Pajero 3,5 V6 jest 7 osobowy. Mało ich jest w benzynie. 

Za taką kasę kupiłbym Toyotę Land cruiser 4,7 V8 mało ich jest, trzymają mocno cenę. Silnik wolnoobrotowy, bezkolizyjny ! Fajny krążownik.

A może Toyota FJ Cruiser ? 4.0 V6 Trochę brzydki, ale na pewno oryginalny i mało spotykany.

27 minut temu, Adrianoob napisał:

Miałeś  grand cherokee lub commandera V8

Miałem innego 3,7 V6. Ogólnie jak dla mnie konstrukcja trochę tandetna... 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Leniwiec napisał:

Mam takie samo podejście, a co powiesz na Infinity ? Duże silniki benzynowe, bardzo chwalone auta, nie wiem jak rozwiązany jest napęd, ale terenówka to nie jest.

Mitsubishi Pajero 3,5 V6 jest 7 osobowy. Mało ich jest w benzynie. 

Za taką kasę kupiłbym Toyotę Land cruiser 4,7 V8 mało ich jest, trzymają mocno cenę. Silnik wolnoobrotowy, bezkolizyjny ! Fajny krążownik.

A może Toyota FJ Cruiser ? 4.0 V6 Trochę brzydki, ale na pewno oryginalny i mało spotykany.

Miałem innego 3,7 V6. Ogólnie jak dla mnie konstrukcja trochę tandetna... 

 

Kurde no Infiniti FX 45 lub FX 50 ładne  są ale za mało pakowne ze względu na swój oplywowy kształt. To bardziej taki sportowy SUV do szybszej jazdy niż  np. Pajero. 

Pajero mi się  bardzo podoba ale strasznie ciężko znaleźć  benzynowy,  prawie same 3.2 Diesel :(

no kurcze FJ Cruiser coś ma w sobie, też poszukam, mało  ich u nas, bardzo niespotykane autka.

o to pewnie miałeś  Liberty 3.7 V6 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Adrianoob napisał:

Ooo właśnie  o Captova zapomniałem.  Znasz kogoś  kto ma takie auto? Jest zadowolony ?

Kiepska blacha, no i sorry, terenówka, to to nie jest ?

Kolega ma FJ Cruisera, bardzo sobie chwali.

Tak, Liberty. Topornie w nim było, jak to w amerykańcu.

Moim zdaniem jeśli prawdziwa terenówka, to tylko Japonia. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Adrianoob napisał:

Szukam SUVa bo potrzebuje dużo  rzeczy przewozić a przy tym szukam tych cech. Silnik bez turbo, mocny i jak najmniej awaryjny, 3 rzędy siedzeń. 

Może lepiej Van-a?

W SUV-ie 3 rząd zazwyczaj komfortowy jest dla dzieci w dodatku po rozłożeniu zostaje mało miejsca na bagaże.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, Brat Jan napisał:

Może lepiej Van-a?

W SUV-ie 3 rząd zazwyczaj komfortowy jest dla dzieci w dodatku po rozłożeniu zostaje mało miejsca na bagaże.

Nie Vany są za niskie, lubie wysokie auta żeby  wysoko w nim siedzieć,  super się wtedy czuję,  dobrze widzę. I też  koniecznie musi być  napęd  4x4 a vany raczej takiego nie mają. Najbardziej jestem chyba za tą  mazda CX-9. Najbardziej do mnie przemawia jak na razie.  Muszę więcej o niej się dowiedzieć. 

29 minut temu, wojkr napisał:

Z wymienionych przez autora najbardziej trafia do mnie Jeep, nie kupię żadnego niemieckiego auta,  KIA mnie nie przekonuje, Honda ... to już nie to co kiedyś. 

Kurde choruje od kilku lat na Jeepa Hemi Commander lub Grand Cherokee ale kurczę są to już troszkę wiekowe auta i się trochę  obawiam jak to będzie później odsprzedać po paru latach.  5.7 + lpg to moje marzenie.

Masz może  takie lub znasz kogoś  kto ma ? Dobrze to się  sprawuje?

Edytowane przez Adrianoob
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Adrianoob napisał:

Kurde choruje od kilku lat na Jeepa Hemi Commander lub Grand Cherokee ale kurczę są to już troszkę wiekowe auta i się trochę  obawiam jak to będzie później odsprzedać po paru latach.  5.7 + lpg to moje marzenie.

Masz może  takie lub znasz kogoś  kto ma ? Dobrze to się  sprawuje?

Mój sąsiad miał GC 5,7 Hemi, Pb . Psuły się w sumie pierdoły, aż w końcu ni stąd ni zowąd....zatarł się silnik. Nie udało się kupić używanego silnika, bo żaden nie pasował. Po roku sprzedał samą budę.

Problemem dużych silników w lpg jest zasięg. Butla w kole ma małą pojemność, a walec w bagażniku strasznie zmniejsza pojemność bagażnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, ATE50 napisał:

Zakup suva, a może nie kupować..., kupić od razu ciężarówkę, a co? Więcej blachy, wyżej siedzisz, więcej masy, razisz osobówkom w lusterka, etc, etc,... 

Każdy Chińczyk i Hindus jak będzie chciał SUV-a to cywilizacja potrwa może 50 lat dłużej.

Nie dzięki nie chcę Ciężarówki,  mam prawo jazdy na C ale nie potrzebuje na codzień.  Wystarczy duży  SUV. Jeśli  potrzebujesz Ciężarówkę to proszę  bardzo kup jak masz za co. Ja napisałem co mnie interesuje w poście SUV. Jak masz pisać takie komentarze to szkoda czasu....

1 godzinę temu, Ramzes napisał:

A jakiś pickup z zabudowaną paką?

Też  super sprawa np. Toyota Tacoma. Myślę równie intensywnie nad pickupem :)

Godzinę temu, wojkr napisał:

Mam osobiście nowego - najmniejszego Renegade - jestem bardzo zadowolony i na moje potrzeby jest on w sam raz,  kumpel ma Cherokee w wersji Trailhawk - bardzo go sobie chwali.

Cherokee jak się  sprawuje? Tam jest pneumatyka zawieszenie po 2011 roku tak? Czy źle mówię  ? 

Godzinę temu, Leniwiec napisał:

Mój sąsiad miał GC 5,7 Hemi, Pb . Psuły się w sumie pierdoły, aż w końcu ni stąd ni zowąd....zatarł się silnik. Nie udało się kupić używanego silnika, bo żaden nie pasował. Po roku sprzedał samą budę.

Problemem dużych silników w lpg jest zasięg. Butla w kole ma małą pojemność, a walec w bagażniku strasznie zmniejsza pojemność bagażnika.

O kurde... to ja może  jednak w kierunku tych Japońskich będę  bardziej spoglądać . Wiem zasięg ok 300 km pamiętam miałem  V8 ale nie Jeepa w gazie, temu szukam auta dużego z wielkim bagażnikiem żeby pomimo butli było jeszcze miejsce na towary różne przewożone. 

Edytowane przez Adrianoob
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Adrianoob napisał:

Cherokee jak się  sprawuje? Tam jest pneumatyka zawieszenie po 2011 roku tak? Czy źle mówię 

Grand Cherokee jest na wypasie, więc tam pneumatyka występuje. W zwykłym cherokee zapewne nie ma.

38 minut temu, Adrianoob napisał:

miałem  V8

Co miałeś ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, azagoth napisał:

Takich samochodów już nikt nie produkuje. Zakończono w latach 80-tych XX w.

Tu się nie zgodzę. Japońskie i Niemieckie auta z lat 90-tych, były często jeszcze pancerne i niezawodne. Audi 80, Toyota Corolla VII i VIII, Golf IV, itd.

Później nastał czas pseudoekologii i dyma*ia klientów na potęgę.

10 godzin temu, Adrianoob napisał:

Chodzi mi o auto bezawaryjne i niedrogie w utrzymaniu

To zdanie wyklucza duże, ciężkie suwy, z dużymi i mocnymi silnikami (dużo wyższe koszty eksploatacji i spalanie).

Jeżeli to nie ma być studnia bez dna, to szukaj czegoś możliwie prostego z niedużym silnikiem. Jak również popularnego na rynku (duża liczba części, zamienników i znajomość auta przez mechaników).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też powoli się rozglądam za czymś takim i poczytałem fora, autocentrum itd. I wychodzi mi, że Grand Cherokee albo zwykły Cherokee to chyba najlepsza opcja. Jeśli chodzi o stosunek - jakości do ceny. 

Dużo jeździłem Nissanem Patrolem 3.0 td. Nie swoim - służbowym - zarówno po asfalcie jak i w terenie. Bardzo fajny, duży samochód. W teren jak tralala. Jednak jest ich mało w sprzedaży więc chyba trudno by było znaleźć coś w dobrym stanie. Więc zostają te Cherokee. Jak na razie nie widzę lepszej opcji.

Land Cruiser - fajne ale cholera drogie są w porównaniu do Jeepów. 

Auta typu Mazda czy Hyundai to chyna bardziej takie podniesione kombi. W teren nie pojedziesz. 

Ewentualnie roważam opcję Subaru Outback lub Forester ale chyba jednak Cherokee to lepsza opcja.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje trzy grosze.

Pierwsze większe auto to Toyota 4Runner 1999 z V6: (Kupinem w 2009, jeździłem do 2017)

Kopiłem od kogoś z 230k km, bez awarii dojechałem do 440k km, nie robiłem nic poza zmianą oleju, przekładaniem opon letnie/terenowe i wymiana klocków i dysków hamulcowych i wymiana paska rozrządu po 300k km.

2 lata temu kopiłam od kogoś 2007 Toyota 4Runner V6 (2009 to ostatnia 4X4 od 4Runnera) 210k km, do dziś zrobiłem 40k km (270k km total) auto dalej doskonale, ale wiem że za około 30k będę musiał zmienić łańcuszek rozrządu, czujnik już miga, to wielka naprawa bo łańcuszek rozrządu jest z tylu silnika i trzeba wyjąc silnik żeby zmienić łańcuszek.

Żona jeździ Volvo XC90 2014 silnik T5. Fantastyczne auto, do tej pory bezawaryjne, moja żona ma ciężką nogę, a dodatkowo ze względu na prace czasami robi dziennie do 1000km. To chyba najlepsze auto jaki posiadaliśmy, a były i Suzuki Sidekick ( 1994 i 1997) totalnie nie zniszczalne auto doskonale do lasu. Nie polecam Suzuki Grant Vitata z manualna skrzynia biegów, dziadostwo.

 

Polecam Volvo, Toyote albo coś z Korei, Generalnie Koreańskie auta są doskonale, jeśli chodzi o SUV.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Leniwiec napisał:

Grand Cherokee jest na wypasie, więc tam pneumatyka występuje. W zwykłym cherokee zapewne nie ma.

Co miałeś ?

Ja miałem S6 4.2 V8. Kurde trochę się obawiam pneumatyki w Grand Cherokee( że się  zepsuje i mega koszty regeneracji ), nie wiem czy słusznie a nie mam zbytnio nikogo znajomego z takim żeby  się  dowiedzieć .

Mam kuzyna co ma hemi 5.7 ale bez pneumatyki bo to Commander. Jest bardzo zadowolony z auta i silnika, jezdzi nim już  z 8 lat. 

11 godzin temu, ufo napisał:

Tu się nie zgodzę. Japońskie i Niemieckie auta z lat 90-tych, były często jeszcze pancerne i niezawodne. Audi 80, Toyota Corolla VII i VIII, Golf IV, itd.

Później nastał czas pseudoekologii i dyma*ia klientów na potęgę.

To zdanie wyklucza duże, ciężkie suwy, z dużymi i mocnymi silnikami (dużo wyższe koszty eksploatacji i spalanie).

Jeżeli to nie ma być studnia bez dna, to szukaj czegoś możliwie prostego z niedużym silnikiem. Jak również popularnego na rynku (duża liczba części, zamienników i znajomość auta przez mechaników).

Tu się  nie zgodzę  bo jeśli jest gaz to auto z silnikiem V8 pali w przeliczeniu około  9 litrów benzyny na 100 więc całkiem spoko jak na 2 tony +. 

 

Wcale to nie prawda że każdy  suv to studnia bez dna , bo o ile Cayenne czy Range Rover taką 100% jest to np. Kia Sorento czy Hyundai Santa Fe, Mazda CX9 już nie. Tanie auta, proste konstrukcje, części bardzo dużo.  Mówię  tanie jak na SUV, nie oczekuję że  części  będą kosztować tyle co do golfa 4 wiadomo.  Tanie w utrzymaniu jak na kolosa 2 tony +. Może  źle to wcześniej ująłem.

 

11 godzin temu, Headliner napisał:

Ja też powoli się rozglądam za czymś takim i poczytałem fora, autocentrum itd. I wychodzi mi, że Grand Cherokee albo zwykły Cherokee to chyba najlepsza opcja. Jeśli chodzi o stosunek - jakości do ceny. 

Dużo jeździłem Nissanem Patrolem 3.0 td. Nie swoim - służbowym - zarówno po asfalcie jak i w terenie. Bardzo fajny, duży samochód. W teren jak tralala. Jednak jest ich mało w sprzedaży więc chyba trudno by było znaleźć coś w dobrym stanie. Więc zostają te Cherokee. Jak na razie nie widzę lepszej opcji.

Land Cruiser - fajne ale cholera drogie są w porównaniu do Jeepów. 

Auta typu Mazda czy Hyundai to chyna bardziej takie podniesione kombi. W teren nie pojedziesz. 

Ewentualnie roważam opcję Subaru Outback lub Forester ale chyba jednak Cherokee to lepsza opcja.

Subaru może  być  ale unikaj silnika 2.5 T. Dobre jest 2.0T lub H6 czyli 3.0 245 HP. Miałem  takie, super to się sprawowało. Jeep kurde właśnie myślę nad 5.7 Hemi.( do 2011 bo później zawias pneumatyka czego się  obawiam).

 Ciekawe czy tam jest łańcuch rozrządu czy pasek w tych 4.7 i 5.7 hemi.

4 godziny temu, Maliniak napisał:

Moje trzy grosze.

Pierwsze większe auto to Toyota 4Runner 1999 z V6: (Kupinem w 2009, jeździłem do 2017)

Kopiłem od kogoś z 230k km, bez awarii dojechałem do 440k km, nie robiłem nic poza zmianą oleju, przekładaniem opon letnie/terenowe i wymiana klocków i dysków hamulcowych i wymiana paska rozrządu po 300k km.

2 lata temu kopiłam od kogoś 2007 Toyota 4Runner V6 (2009 to ostatnia 4X4 od 4Runnera) 210k km, do dziś zrobiłem 40k km (270k km total) auto dalej doskonale, ale wiem że za około 30k będę musiał zmienić łańcuszek rozrządu, czujnik już miga, to wielka naprawa bo łańcuszek rozrządu jest z tylu silnika i trzeba wyjąc silnik żeby zmienić łańcuszek.

Żona jeździ Volvo XC90 2014 silnik T5. Fantastyczne auto, do tej pory bezawaryjne, moja żona ma ciężką nogę, a dodatkowo ze względu na prace czasami robi dziennie do 1000km. To chyba najlepsze auto jaki posiadaliśmy, a były i Suzuki Sidekick ( 1994 i 1997) totalnie nie zniszczalne auto doskonale do lasu. Nie polecam Suzuki Grant Vitata z manualna skrzynia biegów, dziadostwo.

 

Polecam Volvo, Toyote albo coś z Korei, Generalnie Koreańskie auta są doskonale, jeśli chodzi o SUV.

Dziękuję za komentarz. Miałem Grand Vitare V6 tą nowszą z automatem klasycznym, super auto , Bardzo polecam, zero problemów.  

Volvo odpada bo nie chcę turbo absolutnie.

Natomiast 4Runner V6 kurde często o nim myślę.  One są  tylko z USA wersje czy są  też  Europejskie? Jak dostęp  do części ? 

Edytowane przez Adrianoob
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Adrianoob napisał:

bo później zawias pneumatyka czego się  obawiam).

Ale co  się tam może zepsuć ? :

-miech(x4) ale nigdy wszystkie 4 się nie zepsują na raz,

-kompresor( raz na~10 lat trzeba wymienić)

-czujnik wysokości, przy każdym kole, może się zdarzyć, że padnie, ale nie wszystkie na raz,

-rozdzielacz,podobnie jak kompresor,

-sterownik, elektronika, czyli może się kiedyś zepsuć, ale nie musi

 

Obczaj sobie ceny tych części, nowych i używanych, zapewniam Cię, że tragedii nie ma, komfort nieporównywalny. 

3 godziny temu, Adrianoob napisał:

Ciekawe czy tam jest łańcuch rozrządu czy pasek w tych 4.7 i 5.7 hemi.

Łańcuchy

3 godziny temu, Adrianoob napisał:

Miałem Grand Vitare V6 tą nowszą z automatem klasycznym, super auto , Bardzo polecam, zero problemów.  

Też miałem i żałuję, że sprzedałem.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Leniwiec napisał:

Ale co  się tam może zepsuć ? :

-miech(x4) ale nigdy wszystkie 4 się nie zepsują na raz,

-kompresor( raz na~10 lat trzeba wymienić)

-czujnik wysokości, przy każdym kole, może się zdarzyć, że padnie, ale nie wszystkie na raz,

-rozdzielacz,podobnie jak kompresor,

-sterownik, elektronika, czyli może się kiedyś zepsuć, ale nie musi

 

Obczaj sobie ceny tych części, nowych i używanych, zapewniam Cię, że tragedii nie ma, komfort nieporównywalny. 

Łańcuchy

Też miałem i żałuję, że sprzedałem.

Kurczę no nie wiem, dość  często  widzę na ulicy zaparkowane audi Q7 lub A8 które tak "siedzą" całkiem  na glebie. Ewidentnie tam jest pneumatyka uszkodzona. Czyli nie pada to tak rzadko z tego wnioskuję. Na allegro też  jest dość  dużo  ich w " okazyjnej cenie " ktoś  się  nie zna i ma kłopot po zakupie. Też  Range Rovery widziałem sporo razy z uszkodzonym pneumatem. Temu mam gdzieś z tyłu  głowy tą czerwoną lampkę gdy słyszę  pneumatyczne zawieszenie.

 

Grand Vitara była  super V6 automat , bardzo się  nią dobrze jezdziło, ale teraz czas na coś  dużego  bardziej.  Myślę  o Toyota 4 Runner ewentualnie  Toyota Highlander oraz ta Mazda CX-9  jakoś mi się  podoba.  Wiem że  Toyoty słyną z niezawodności a większość moich aut była  japońska ( honda,  subaru, suzuki ) lecz nigdy Toyota.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.