Skocz do zawartości

Najdroższa książka jaką kupiliście


Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, Throgg napisał:

Te 130 funtów, to żalisz się czy chwalisz? No i co to za biały kruk?

Raczej żalę :P coś o neuroscience jednej z popularnych używek.

Zwracam uwagę ile trzeba wybulić za wartościowe książki i jak to wypada w porównaniu do ceny jakiegoś tam polskiego grey'a.
Bo można czytać książki i książki.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, UncleSam napisał:

No jak "dzieło" ma być kompletne to owszem :P 

Hmmm... jednorazowo kupiłem za 190 zł serię książek ale były używane 9 książek za 190 zł z wysyłką.

vadim-zeland-transerfing.jpg

 

Lub te kurcze nie pamiętam może one był droższe "nówki" chyba za ponad 200 były może one były najdrodższe? Ale nie pamiętam bo wtedy zamawiałem do Niemiec i miałem zakupy za 400 zł :D 

https://allegro.pl/oferta/rozmowy-z-mistrzem-germain-saint-pakiet-5-ksiazek-8729793511?reco_id=39e0c36f-870c-11ea-a5ca-b02628c81530&sid=0e7a5475e04eefd78184d559df6fb9f87c889ad5ac94196dac75ac99722370c3&bi_s=archiwum_allegro&bi_c=Product&bi_m=reco&

9k=

 

Także trochę się wydało ale nie żałuję, szczególnie 5 ksiągu wzniesionego mistrza Saint Germina, cudna wiedza :) 

Edytowane przez SzatanKrieger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, UncleSam napisał:

Zwracam uwagę ile trzeba wybulić za wartościowe książki i jak to wypada w porównaniu do ceny jakiegoś tam polskiego grey'a.
Bo można czytać książki i książki.

Książki które stoją w empikach po 70 dych, można dostać bez problemu za połowę ceny na aukcjach internetowych lub antykwariatach, więc sugerowanie się, że cena danej pozycji przekłada się na jej wartość merytoryczną, to trochę naiwne podejście. O rynkowej wartości książki decyduje przede wszystkim jej sposób dystrybucji i walory kolekcjonerskie.

 

Swego czasu nabyłem ,,Trupią farmę" Bass'a, jak wyszło pierwsze wydanie w Polsce, za bodajże 35 zł. Po kilku miesiącach cały nakład się rozszedł i przez kilka kolejnych lat dostawałem wiadomości na lubimyczytać, czy sprzedam swój egzemplarz - proponowane kwoty zaczynały się od 100 zł. Jak jakiś czas temu wyszło wznowienie, tak teraz temat ucichł i zainteresowania brak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś kupiłem sobie książkę za 80 USD plus koszty przesyłki. Trudną książkę, fachową. Czytałem ją powoli, dokładnie, cały miesiąc. Prawie na pamięć.

 

Potem wiedzę zawartą w tej książce sprzedałem. Dołożyłem trochę swojego czasu, wiedza była z książki. Za otrzymane pieniądze kupiłem nowy samochód, niezłej klasy.

 

Więc auto kosztowało mnie 80 USD plus odrobinę wysiłku. Taka bywa rynkowa wartość wiedzy.

 

Ta książka była warta:

- 80 USD

- tyle co intensywny kurs za 5000 USD

- tyle co auto za 35000 USD

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, UncleSam napisał:

Jaka to była książka i ile kosztowała?

Ernst Neufert, Podręcznik projektowania architektoniczno-budowlanego.

 

Kosztowała wtedy ze 3 stówy (aż siadłem z wrażenia).

Co ciekawe - odsprzedałem po pewnym czasie za 150 ?

 

Aha, to było 20 lat temu (!)

Także na dzisiejsze ze 600.

 

Szach-mat.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, UncleSam napisał:

Jaka to była książka i ile kosztowała?

Ostatnio wziąłem się za czytanie typowo naukowych publikacji i o ile większość z nich można dorwać za darmo, o tyle jest kilka rodzynków które można tylko zakupić.

Taka która wpadła mi w oko... £130 :P

Przeciętna książka do pracy (które i tak nabywa się) to wydatek £ 200 - 500. A w ciągu roku (spoko nawet po przecenach) i tak wydasz na polskie z 6000 zł na książki.

Owszem, ostatecznie to i tak klient za wszystko płaci. Więc na Porsche trzeba pozbierać trochę :) 

 

£899.99

https://www.lexisnexis.co.uk/store/categories/legal/criminal-law-books-26/butterworths-stones-justices-manual-2020-skuuksku9781474314312SJMS684850/details

 

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielki album Egyptian Art Émile Prisse d'Avennes. Wydanie angielsko-francusko-niemieckie, zawierające kopie ilustracji oraz schematów autora z lat 40. XIX wieku.

Cholerstwo za 50€ wiezione z Berlina, lecz zdecydowanie wartościowe :')

 

Poluję (graniczy z cudem, ale cóż) na kilka wczesno-XX wiecznych tomów Description d'Egypt stworzonych przez naukowców z okresu wyprawy Napoleona:D Ogólnie korzystam z dobrodziejstwa bibliotek, lecz w kwestii egiptologii to muszę mieć wszystko swoje, a chronię jako ta lwica przed niepożądanymi łapami. 

Edytowane przez Hatmehit
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.