Skocz do zawartości

Enneagram - kolejna przydatna typologia osobowości


Rekomendowane odpowiedzi

@SzatanKrieger Znowu mnie zmotywowałeś do działania. :D Temat jest obszerny i chcę go dość dokładnie tutaj opisać. Informacji o samym enneagramie można znaleźć baaardzo dużo,. Myślę, że zdecydowanie więcej niż na temat MBTI I socjoniki. Jest przede wszystkim więcej książek w tym temacie. W tym wątku postaram się skompresować jak najwięcej info. Znajdziecie tu całe multum linków, tabelek, obrazków, filmików na ten temat. Proszę też na wstępie by panował tu w miarę porządek. Nie chcę tu wycieczek personalnych, nie chcę tu sceptyków, których w ogóle te tematy nie interesują. Ten temat ma służyć osobom, które chcą coś wnieść wartościowego do swojego życia, coś zmienić, zrozumieć. 

 

Zacznijmy od początku... czyli info dla żółtodziobów:

Czym jest Enneagram?

Słowo Enneagram pochodzi od połączenia dwóch greckich słów "ennea" oznaczającego "dziewięć" oraz "gram" oznaczającego "znak". Enneagram jest nauką próbującą scharakteryzować ludzkie rodzaje osobowości oraz związki pomiędzy nimi.

Enneagram dzieli ludzkie charaktery na 9 podstawowych typów. Każdy z tych typów posiada swoje własne motywy działania, własne obawy oraz własne sposoby rozwiązywania problemów. Każda osoba posiada tylko jeden typ charakteru, który się rozwija w okresie dzieciństwa i przyjmuje się, że jest on niezmienny podczas naszego całego życia.

Więcej na ten temat w tym linku: https://enneagram.pl// Linki do testów:

https://www.truity.com/test/enneagram-personality-test  https://enneagram.edu.pl/test.php Ale! Nie sugerujcie się nimi za bardzo, od razu przeczytajcie opis, jeśli kompletnie nie będzie do was to pasowało, przeczytajcie inne opisy. Jeśli dalej będzie dylemat, wróćcie do tego wątku i poczytajcie o motywacjach i lękach poszczególnych typów. 

Generalnie polecam tę stronę jako pierwszą, z którą należy się zaznajomić jeśli chce się zacząć swoją przygodę z tą typologią. Jednak w późniejszym etapie warto zapoznać się z polskim forum odnośnie eneagramu, jest to konkretna skarbnica wiedzy. Można się na początku tam pogubić, dlatego też postaram się najważniejsze informacje zawszeć w tym wątku i co jakiś czas wklejać jak najwięcej przydatnych informacji. >>Link do forum<<

 

Ta typologia w jednym wielkim skrócie skupia się na motywacjach i lękach. Głównych typów wyróżniamy 9 jednak jest w tej typologii takie ważne pojecie jak skrzydło, które również trzeba brać pod uwagę. Jako, że umysł ludzki jest bardzo złożony, elastyczny jak plastelina, ciężko jest więc przypasować wszystkie informacje o danej osobie konkretnie do jednego typu, enneagram bierze to pod uwagę dlatego każdy z typów ma jeszcze dodatkowo dwa skrzydła. Oznacza to tyle, że będac danym typem, można mieć też cechy drugiego, sąsiadującego typu. przykład:

typ 7 może mieć skrzydło 6 albo 8 powstają więc dwa dodatkowe typy: 7w6 i 7w8

typ 6 może mieć skrzydło 5 albo 7 powstają więc dwa dodatkowe typy: 6w5 i 6w7

Może być tak, że ma się czysty typ, bez skrzydła ale jest to bardzo rzadkie. Gdy zestawi się dwa te same typy koło siebie nie jest powiedziane, że będą we wszystkim podobne. ;) Mogą się bardzo różnić w praktyce. Na to mogą wpływać inne czynniki, tj jak inny typ socjoniczny/ MBTI, inne doświadczenia, środowisko, płeć ;), Bardzo ważne jest wiec to by brać to pod uwagę i podchodzić ze zdrowym dystansem. 

 

Główne zasady dla początkujących: 

- Typ główny jest tylko jeden i jest niezmienny. Nie istnieją ludzie, którzy posiadają kilka typów głównych jednocześnie lub które zmieniają się w zależności od okoliczności.

- Skrzydło to nasz drugi, dopełniający typ. Może on oddziaływać na osobę o różnej sile. Czasem skrzydło jest tak silne, że powoduje problemy z typowaniem, ponieważ trudno jest odseparować typ główny od skrzydła.

- Skrzydłem może być tylko typ, który leży w sąsiedztwie naszego głównego typu (np. 4w3 lub 4w5). Nie istnieją połączenia takie jak 4w7, 5w9, itp. (Starsi użytkownicy czasem żartobliwie operują takimi połączeniami, jednak nie należy ich brać na poważnie). Zdarza się, że w różnych stopniu można odczuwać wpływ dwóch skrzydeł jednocześnie. (zobacz: Skrzydła)

- Połączenia mogą być bardzo silne, ale mogą też prawie nie występować. Typ integrując się z innym typem przyjmuje jego pozytywne cechy, dezintegrując się przyjmuje negatywne (np. 2 ma połączenia z 4 i 8. 2 integruje się z 4 i przejmuje od niej część pozytywnych cech, jednak nie będzie integrowała się z 8, ponieważ jest to połączenie dezintegracyjne). (zobacz: Połączenia)

- Typy 3, 6 i 9 zazwyczaj mają największy problem z wytypowaniem się, ponieważ tłumią one swój główny ośrodek i błędnie utożsamiają się z innymi typami. Zwróć na nie szczególną uwagę, jeżeli masz trudności określeniem swojego typu (zobacz: Ośrodki).

- Najczęściej występującym typem jest 6.

- Jednym z najczęstszych typów, na który nieprawidłowo można się wytypować to 4.

  • Często nieprawidłowo na Czwórkę typują się:
    1. Młode osoby, w okresie buntu, dojrzewania, hormonalnego rozstrojenia i / lub poszukiwania swojej tożsamości.
    2. Osoby przeżywające cięższe chwile; w depresji; z problemami natury neurotycznej; autodestrukcyjne; użalające się. Wiele czwórek ma problemy ze sobą, ale nie wszyscy "romantycy", targani silnymi emocjami są automatycznie czwórkami.
    3. Osoby uzdolnione artystycznie.
    4. Osoby kierujący się głównie uczuciami, mniej logiką (tzw. etycy vs logicy).

    Podczas typowania należy pamiętać, że:
    - Czwórka łatwo wyraża swoje emocje, nie ma problemu w okazywaniu ich, jest ich bardzo świadoma, często je dokładnie analizuje. Wśród czwórek zdarzają się często emocjonalni ekshibicjoniści.
    - Czwórki starają się być bardzo samoświadome. Mogą zapaść się w przesadnej introspekcji, która może prowadzić do analizowania siebie i uczuć dla samego analizowania i odczuwania głębokich stanów emocjonalnych.

- Pamiętaj, żeby dobrze się wytypować i co najważniejsze - zrozumieć, należy to zrobić w kontekście wszystkich typów. Przeczytanie opisu jedynie jednego typu, bez znajomości mechanizmów obronnych innych typów może nie wystarczyć.

 

1200px-Enneagram_-_polish_labels.svg.png

Powyżej przedstawiony jest diagram, który przedstawia wszystkie 9 typów. Dodatkowo zawiera on informacje o ośrodkach instynktu o którym więcej info poniżej:

 

Daniel Ofman, Rita van der Eck ,,Enneagram"APPbooks 2015

 

Głowa - Piątka, Szóstka i Siódemka
Serce - Dwójka, Trójka i Czwórka
Brzuch - Ósemka, Dziewiątka i Jedynka

Ze światem utrzymujemy za pośrednictwem instynktów, emocji i myślenia. Znaczy to, że doświadczamy rzeczywistości na wiele różnych sposobów. Można jednak ogólnie wyróżnić trzy formy świadomości: fizyczną, emocjonalną i intelektualną. Każdy dysponuje wszystkimi trzema, lecz każdy też ze względu na cechy swojej osobowości oddaje którejś z nich pierwszeństwo. Dziewięć typów osobowości enneagramu można więc przydzielić do trzech grup, zwanych też ośrodkami. Punkt ciężkości każdej jednostki ludzkiej przypada w jednym z tych ośrodków. Ośrodek, który rozwinęliśmy najbardziej, to nasza mocna strona, ale zarazem potencjalna pułapka. Ilekroć któryś z ośrodków zdobywa zbyt wielką przewagę, harmonia jednostki jest zagrożona.
Piątka, Szóstka i Siódemka to typy osobowości lokujące się w ośrodku intelektualnym (w głowie). Osoby o takich osobowościach postrzegają rzeczywistość jako coś przygniatającego, przerażającego lub ograniczającego. Swoją energię kierują do wewnątrz. Piątka zamyka się w swoich myślach. Szóstka woli się na wszelki wypadek wycofać, zanim będzie zmuszona do ucieczki przed niebezpieczeństwem lub stawienia mu czoła. Siódemka unika bieżącego zaangażowania i aktywności, wciąż poszukując nowych bodźców.
Tych, którzy ciążą do ośrodka emocjonalnego - Dwójkę, Trójkę i Czwórkę - określa się czasem jako „ludzi serca", gdyż serce jest tradycyjnie uważane za siedlisko emocji. Ich energia kieruje się ku innym, bo w ten sposób mogą manifestować swoje uczucia. Dwójka pragnie miłości, Trójka - podziwu, a Czwórka chce być rozumiana.
Ósemka, Dziewiątka i Jedynka, ludzie o osobowości przynależnej do ośrodka instynktu (brzucha), w każdej sytuacji doświadczają najpierw wrażeń cielesnych, zanim pojawią się u nich emocje lub myśli. Doznania te lokują się często w obszarze brzucha. Ich energia służy przyjęciu swoistej pozycji obronnej. U Ósemki manifestuje się to agresją, u Dziewiątki biernym uporem, a u Jedynki - perfekcjonizmem.

Głowa - ośrodek intelektualny

Ośrodkiem intelektu jest umysł. Tu przebiega myślenie. Osoby zorientowane intelektualnie kontaktują się ze światem poprzez swoje myśli. Mają żywą wyobraźnię
i wyjątkowy talent do analizowania konceptów umysłowych i znajdowania ich wzajemnych powiązań.
Typ intelektualny w każdej sytuacji cofa się o krok, by wszystko zbadać i rozważyć. Musi najpierw zorientować się w położeniu i przemyśleć sprawę. Dopiero potem pozwala sobie na emocje lub działania. Życia doświadcza poprzez procesy umysłowe. Potrzebuje logicznego systemu, w którym każde zjawisko ma swój cel i znaczenie. W ramach tego systemu ogarnia każdą sprawę i zaprowadza ład w tym, co jest lub co wydaje mu się przejawem chaosu. W kontakcie z innymi jest powściągliwy, słucha uważnie i rozważa to, co usłyszy, a dopiero potem działa - jak skrzypek solista, który zanim zacznie grać, wsłuchuje się w brzmienie orkiestry, żeby złapać rytm i tempo. Najważniejsze jest dla niego uzyskanie obiektywnego poglądu. Jego ogromny wewnętrzny świat przepełniają myśli, plany, marzenia i lęki. Typy intelektualne doznają nieraz silnych emocji, ale mają trudności z ich wyrażaniem. Podstawową ich emocją jest lęk, a podstawową myślą - podejrzenie.

Serce - ośrodek emocjonalny

Ośrodkiem inteligencji emocjonalnej jest serce. Za jego sprawą doświadczamy emocji: niewerbalnych wrażeń, które podpowiadają nam, jak się naprawdę czujemy, nieraz wbrew rozumowym argumentom. Dla osoby zorientowanej emocjonalnie świat to relacje z innymi ludźmi. Bez trudu rozpoznaje ich nastroje czy potrzeby i - świadomie bądź nieświadomie - reaguje na nie.
Typ sercowy swoje intuicyjne oceny formuje pod wpływem emocji. Często jest to człowiek nadmiernie zaaferowany i ruchliwy fizycznie. Intensywnie angażuje się w sprawy swego otoczenia. Ważne jest dla niego rozumienie innych i bycie z nimi. W ośrodku emocjonalnym kipią odczucia, emocje i relacje. Co zupełnie naturalne - wydostają się one na zewnątrz. Taka osoba żywo reaguje na wszelkie bodźce i sygnały, a także na oceny otoczenia i oczekiwania innych. Można ją porównać do skrzypiec, na których gra życie. Istotna jest dla niej zewnętrzna aprobata. Ponieważ skłonna jest dostosowywać się do cudzych oczekiwań i stara się być taką, jaką chcieliby ją widzieć inni, czasem trudno rozpoznać, które jej zachowania są szczere, a kiedy gra (sama nie zawsze to wie). Najważniejszą sprawą jest dla niej nie być, a wydawać się. Podstawową emocją takiego człowieka jest żal, a podstawową myślą - niepewność.

Brzuch - ośrodek instynktu

Brzuch jest ośrodkiem inteligencji intuicyjnej. Tutaj doświadczamy naszego bytu fizycznego w opozycji do myśli i uczuć. Za pośrednictwem tego ośrodka doznajemy cielesnych odczuć związanych z innymi ludźmi i otoczeniem. Jest on źródłem energii niezbędnej do wszelkiej fizycznej aktywności.
Typ instynktowny doświadcza rzeczywistości przede wszystkim poprzez swoje ciało. Reaguje instynktownie, błyskawicznie i bezpośrednio, często dosyć porywczo. Bardzo ważne jest dla niego dobre samopoczucie fizyczne. Odczucia cielesne w znacznym stopniu kształtują jego postępki i sposób myślenia. Z trudem dostosowuje się do obowiązujących zasad, woli sam decydować o wyborze muzyki. Cierpliwość nie jest jego mocną stroną. Najważniejsza jest dla niego władza i kontrola nad sytuacją, czego może sobie nawet nie uświadamiać. Zawsze chce wiedzieć, przy kim jest siła. Nie lubi być uzależniony od innych. Broni swojego terytorium. Wysoko wznosi sztandar prawości i sprawiedliwości. Nie ma jednak skrupułów, by samemu manipulować prawem.
Jego podstawowa emocja to gniew, a podstawowa myśl - samozapomnienie.

 

Tak przemawia ośrodek intelektualny:

Lubię wszystko przemyśleć, przeliczyć i ocenić.
Wierzę, że w życiu istnieje jakiś elementarny porządek.
W nowej sytuacji wolę zachować dystans, żeby przemyśleć sprawę, zanim podejmę jakieś działanie.
Sądzę, że zawsze można nauczyć się wielu nowych rzeczy.
Zakładam, że jeśli ja zdaję sobie z czegoś sprawę, to inni ludzie też powinni. Wkładam wiele wysiłku w poszerzanie swojej wiedzy.
Często obawiam się, że wiem za mało, więc zadaję pytania lub milczę.
Kiedy znajdę się w nowej sytuacji, zachowuję się ostrożnie, dopóki nie jestem pewien swego.
Nie mam odwagi mówić o czymś, czego nie jestem pewien Zwykle czuję się bardziej swobodnie w towarzystwie osób myślących podobnie jak ja.
Gubię się, jeśli mam zbyt wiele możliwości do rozważenia.
Odczuwam potrzebę docierania do istoty wszelkich zjawisk.
Dobrze się czuję we własnym wewnętrznym świecie, a gdy go opuszczam, pocieszam się myślą, że zawsze mogę wrócić.
Kiedy pochłania mnie świat idei, łatwo zapominam o własnym ciele.
W świecie myśli i idei czuję się swobodnie.
Przykładam wagę do rzetelnej informacji, bo chcę być na wszystko przygotowany.
Nie odczuwam potrzeby wykorzystywania zdobytej wiedzy.
Mam w głowie więcej pytań, niż mógłbym kiedykolwiek zadać.
Czasami przeżywam rozterkę: czy czekać, czy też wkroczyć do akcji.
Im więcej informacji zdobędę, tym pewniej się czuję.

 

Tak przemawia ośrodek emocjonalny:

Ważne są dla mnie uczucia, emocje i relacje z ludźmi.
Jestem niespokojny, gdy nie mam nic do roboty.
Często nie do końca wiem, co czuję.
Wiem, jakie wrażenie robię na innych.
Zależy mi na tym, żeby dobrze wypaść w cudzych oczach.
Mam zwyczaj porównywać się z innymi.
Czuję się niezręcznie, kiedy nie stoi przede mną żadne zadanie.
Życie to sieć zależności międzyludzkich.
Czasem przyglądam się innym, szukając aprobaty dla mojego postępowania. Lubię, kiedy ktoś mi mówi, że dobrze się sprawiłem.
Często wybiegam myślą w przód, do działań, które podejmę później.
Lubię pomagać ludziom, pełniąc rolę pośrednika.
Chciałbym, żeby uważano mnie za kogoś ważnego.
Istotne jest dla mnie poczucie więzi z innymi ludźmi.
Kiedy nauczę się czegoś nowego, od razu myślę, jak to wykorzystać.
Lubię robić plany na przyszłość.
Czasem myślę, że mogę zrobić z własnym ciałem, co zechcę.
Żeby się wyluzować, muszę uciekać z mojego codziennego otoczenia. Niekiedy jakiś wewnętrzny głos mówi mi, że nie dorastam do innych.
Czuję, że moje życie jest chaosem.

 

Tak przemawia ośrodek instynktu:

Istotne są dla mnie bezpieczeństwo, przetrwanie i instynkt.
Potrafię się całkowicie pogrążyć w intensywnych doznaniach.
Jedną z najgorszych rzeczy jest dla mnie niedostatek.
Zwykle od razu wiem, czy coś mi się podoba, czy nie.
Podejmuję walkę tylko o sprawy szczególnie dla mnie ważne.
W pewnych sytuacjach wyczuwam, po której stronie jest siła.
Łatwo wyczuwam, że coś jest nie w porządku.
Rzeczy, które się liczą, nie przychodzą bez trudu.
Jestem swoim ciałem.
Mam skłonność do oceniania zjawisk w kategoriach moralnych: czy to jest dobre, czy złe.
Lubię, gdy ludzie wyrażają się jasno.
Kiedy wzbierają we mnie emocje, boję się, że stracę panowanie nad sobą. Uważam, że jeśli okażę słabość, to poddam się władzy innych.
Kiedy kogoś spotykam, waham się, czy warto poświęcać dla niego energię. Zwykle ignoruję nowe informacje, dopóki nie zostaną wielokrotnie powtórzone. Staram się zawsze panować nad sytuacją.
W moim przekonaniu życie jest ciągłą walką.
Gdy doznaję zbyt silnych uczuć, boję się, że mnie poniesie.
Niełatwo ustępuję pola, wysoko cenię władzę i wpływy.

 

Podsumowanie

Typ intelektualny ma słabą świadomość własnego ciała. Typ emocjonalny na ogół nie potrafi analizować rozumowo swoich uczuć, a typ instynktowny nie umie doznawać i wyrażać emocji.
- Typ intelektualny najpierw myśli, potem doznaje uczuć, na końcu działa.
- Typ emocjonalny najpierw doznaje uczuć, potem działa, na końcu myśli.
- Typ instynktowny najpierw działa, potem myśli, na końcu czuje.
W ten sposób dochodzimy do punktu wyjścia. Jeśli potrafimy dostrzec, że dany ośrodek jest częścią okrężnej ścieżki, to poruszając się tą ścieżką, możemy nadać swojemu życiu harmonię. Innymi słowy, zastanówmy się, jakie nauki i jakie wskazówki daje nam znajomość ośrodka zawiadującego naszą osobowością.
Okazuje się, że utrzymanie harmonii w kręgu trzech ośrodków i najogólniej rzecz biorąc - osobisty rozwój zależą od zachowania należytej równowagi.
- Ośrodek intelektualny: zachowanie równowagi między myśleniem a działaniem (czyli ośrodkiem instynktu).
- Ośrodek emocjonalny: zachowanie równowagi między doznawaniem emocji a myśleniem (ośrodkiem intelektualnym).
- Ośrodek instynktu: zachowanie równowagi między działaniem a doznawaniem emocji (ośrodkiem emocjonalnym).

 

Opisy typów eneagramowych:

Zacznijmy od krótkich opisów motywacji i lęków wg enneagraminstitute.com:

 

Typ 1 – Perfekcjonista
Podstawowy lęk: bycie zepsutym, złym, posiadanie wad
Podstawowe pragnienie: bycie dobrym, prawym, zrównoważonym
Kluczowa motywacja: chcą mieć rację, sięgać wysoko i wszystko poprawiać. Być spójnymi i konsekwentnymi w swoich ideach, uzasadniać i usprawiedliwiać swoje działania, być ponad krytyką i nie być przez nikogo oskarżanymi.

 

"Istnieje właściwa droga, pozwól mi ją pokazać"

 

Dąży do: właściwego sposobu postępowania, ulepszania siebie i innych
Unika: popełniania błędów
Skupiony na: „co jest właściwe, a co niewłaściwe?” Wewnętrzne standardy perfekcji.

 

Typ 2 – Dawca

Podstawowy lęk: bycie niechcianym, niewartym miłości
Podstawowe pragnienie: czuć się kochanym
Kluczowa motywacja: chcą być kochani, wyrażać swoje uczucia wobec innych, być potrzebni i doceniani, wywołać u innych reakcję i znaleźć wśród nich potwierdzenie opinii o samym sobie.


„Relacje są najważniejsze. Wspieram innych. Jeśli ci, których kocham, są szczęśliwi, ja też jestem.”


Dąży do: bycia docenianym, czucia się ważnym dla innych.
Unika: bycia postrzeganym jako domagający się nadmiernej uwagi.
Skupiony na: tym czego chcą inni, jak zyskać ich aprobatę.

 

Typ 3 –Zdobywca

Podstawowy lęk: bycie bezwartościowym
Podstawowe pragnienie: czuć się wartościowym i wartym uwagi
Kluczowa motywacja: chcą być doceniani, odróżniać się od innych, zdobywać atencję, być podziwiani i imponować innym.


„Świat lubi zwycięzców. Moja wartość zależy od tego, co osiągnę.”


Dąży do: osiągania sukcesów i bycia postrzeganymi jako ktoś, kto osiąga sukces. Ciężkiej pracy, przewodzenia i wygrywania.
Unika: porażek.
Skupiony na: zadaniach, celach, zdobywaniu uznania.

 

Typ 4 –Indywidualista

Podstawowy lęk: nieposiadanie tożsamości i wyjątkowości
Podstawowe pragnienie: odnalezienie siebie i swojej wyjątkowości (by wykreować tożsamość)
Kluczowa motywacja: chcą wyrażać siebie i swoją indywidualność, tworzyć i otaczać się pięknem, podtrzymywać określone nastroje i uczucia, wycofywać się w celu ochrony własnego obrazu przed sobą, troszczyć się o potrzeby emocjonalne zanim skupią się na czymkolwiek innym, przyciągnąć „wybawcę”.


„Uczucia i bycie autentycznym są najważniejsze.”


Dąży do: bycia kimś wyjątkowym podczas poszukiwania sensu życia.
Unika: bycia zwyczajnym.
Skupiony na: przeszłości, przyszłości, tym, czego brakuje, lub jest trudne do zdobycia.

 

Typ 5 –Obserwator

Podstawowy lęk: Bycie bezużytecznym, bezradnym lub niezdolnym do czegoś
Podstawowe pragnienie: Bycie zdolnym i kompetentnym
Kluczowa motywacja: chcą posiadać wiedzę, by zrozumieć otoczenie i zorientować się w sposobach ochrony siebie przed zagrożeniami z niego płynącymi.


„Umysł i myślenie to najważniejsze wartości. Mogę polegać tylko na sobie.”


Dąży do: wiedzy, zrozumienia, bycia samowystarczalnym.
Unika: nieposiadania odpowiedzi lub wyglądania na głupka.
Skupiony na: myśleniu, odcięciu się od emocji w celu obserwacji.

 

Typ 6 –Lojalista

Podstawowy lęk: bycie pozostawionym bez wsparcia i przewodnictwa
Podstawowe pragnienie: posiadać bezpieczeństwo i wsparcie
Kluczowa motywacja: chcą być bezpieczne i czuć wsparcie innych, czuć się pewnie oraz otrzymywać otuchę, testować nastawienie innych do siebie, walczyć z niepokojem i brakiem poczucia bezpieczeństwa.


„Mogą istnieć zagrożenia, które czają się za niepozornymi rzeczami.”


Dąży do: posiadania pewności.
Unika: wątpliwości poprzez poszukiwanie aprobaty, kwestionowanie lub konfrontację.
Skupiony na: sprzecznych dowodach, wewnętrznym kwestionowaniu, ukrytych intencjach.

 

Typ 7 –Entuzjasta

Podstawowy lęk: bycie uwięzionym, odczuwanie cierpienia
Podstawowe pragnienie: bycie usatysfakcjonowanym, zaspokajanie swoich potrzeb
Kluczowa motywacja: chcą utrzymać wolność i szczęście, unikać przegapienia wartościowych doświadczeń, być ciągle podekscytowanymi i zajętymi, unikać cierpienia.


„Życie to przyjęcie. Odkryj je w całości.” 

Hippie jako 7 : "Życie jest piękne, dlatego chcę z niego czerpać jak najwięcej! :) " :D:D:D 


Dąży do: bycia szczęśliwym, planowania zabawy, posiadania swojego wkładu w rzeczywistość.
Unika: bólu i cierpienia.
Skupiony na: najlepszych możliwych przypadkach, przyjemnych planach, możliwościach.

 

Typ 8 –Szef

Podstawowy lęk: bycie krzywdzonym lub kontrolowanym przez innych
Podstawowe pragnienie: chronić siebie (kontrolować własny los i przeznaczenie)
Kluczowa motywacja: chcą być samowystarczalne, udowadniać swoją siłę, opierać się słabościom, być ważnymi w swoim świecie, dominować nad otoczeniem i utrzymywać kontrolę nad własnym losem.


„Musisz być silnym, by przeżyć.”
Dąży do: bycia samowystarczalnym i silnym, wywierania wpływu na świat.
Unika: bycia słabym, łatwym do zranienia, zdanym na łaskę innych.
Skupiony na: sile i kontroli. Wszystko albo nic.

 

Typ 9 –Mediator

Podstawowy lęk: doświadczenie straty lub odizolowania
Podstawowe pragnienie: posiadać wewnętrzną stabilność i „spokój ducha”
Kluczowa motywacja: chcą dążyć do harmonii w swoim otoczeniu, unikać konfliktów i napięć, utrzymać rzeczy takimi, jakie są, odrzucać cokolwiek, co by je uraziło lub wytrąciło z równowagi.


„Wszystko się rozwiąże. Każdy punkt widzenia ma swoją wartość.”
Dąży do: utrzymywania pokoju, jednoczenia się z innymi.
Unika: konfliktów.
Skupiony na: cudzym punkcie widzenia.

 

Ogólne opisy typów:

Nie będę wklejać wszystkich opisów tutaj. Wkleję je jedynie w postaci linków. Są zbyt obszerne ;) Za bardzo istnotne uważam zapoznanie sie z poziomami zdrowia i rozwojem danego typu. To szczególnie jest w stanie pomóc w potwierdzeniu czy jest się danym typem. 

 

1. Perfekcjonista  poziomy zdrowia, rozwój jedynki,

2. Dawca poziomy zdrowia, rozwój dwójki

3. Zdobywca poziomy zdrowia, rozwój trójki

4. Indywidualista poziomy zdrowia, rozwój czwórki

5. Obserwator poziomy zdrowia, rozwój piątki

6. Lojalista poziomy zdrowia, rozwój szóstki

7. Entuzjasta poziomy zdrowia, rozwój siódemki

8. Szef poziomy zdrowia, rozwój ósemki

9. Mediator poziomy zdrowia, rozwój dziewiątki

 

Zapraszam do dyskusji, wymienianiem się poglądami, informacjami, linkami na ten temat. 

Postaram się w miarę regularnie dodawać w tym wątku coś od siebie. 

Kwestii jest dużo, bo jeszcze chciałabym skupić się na instynktach poszczególnych typów, wpływu dzieciństwa i postawach rodziców  w rozwój poszczególnych typów ( to, o czym @SzatanKrieger wspomniał w wątku o MBTI) chcę też rozwinąć kwestię połączeń danych typów i na czym one polegają. Są często mylone ze skrzydłami. No i skupić się też na relacjach poszczególnych typów, co też enneagram fajnie opisuje :) 

Wszystko w swoim czasie.

Pozdrawiam, 

Hippie

 

 

  • Like 4
  • Dzięki 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wspaniałe dzieło boże @Hippie :D, kurcze to może zmotywuję Cię do zostania milionerką i się podzielisz milionem co?  ?

 

A więc jak obiecałem ja dopiszę swoje wnioski jako "4" a raczej jak mnie trafnie oceniła @Wielokropek jestem "4" ze skrzydłem "5". Natomiast według MBTI jestem "'INFP".

 

Generalnie przedstawiam typ "Tragiczny romantyk" co lepiej chyba nie może mnie określać, jednak tragiczny to chyba mocniejsze słowo niż romantyk. Bo to nie, że nie możesz sobie znaleźć partnera lub partnerki - problem sięga dalekoooooo dalej w tym wszystkim.

 

Dlaczego uważam, że "tragiczny" jest wyrazem ważniejszym niż "romantyk" w tym wypadku? Bo szuka rozwiązania tam gdzie go nie ma...czyli na zewnątrz siebie.

 

Na bazie aktualnych wniosków 26.04.2020 uważam, że trauma "Tragicznego Romantyka" wywodzi się z bycia opuszczonym przez jednego z rodziców, z tego co wyczytałem (u mnie by się zgadzało) przez rodzica tej samej płci. A więc ja jestem facetem, wiec mam problemy z ojcem, co by się zgadzało. Dziecko opuszczone poprzez jednego z rodziców, może wytworzyć traumę bycia "porzuconym" a więc to rodzi problemy natury tak cholernie oddziałujące na całe życie "Tragicznego romantyka", że to się w pale po prostu nie mieści. Ja osobiście szukam co jest ze mną nie tak, od około bycia we wieku 15 lat. 

Z czym ma problemy "Tragiczny romantyk":

- szukaniu ideału w drugiej osobie, która prawdopodobnie nie istnieje, a nawet jak znajdziesz to i tak nie czujesz się niegodnym i odczuwasz wstyd, że nie jesteś doskonałym (co jest prawdą, na ten moment dla mnie, bo działanie na zakładce fałszywego ja, w ten sposób się objawia, a więc sabotaż ewentualnych związków i nie ukazanie siebie w pełni)

- zachowania sabotujące wszelkie Twoje większe dobra, marzenia, plany i cele.

- nie możność rozróżnienia kim jesteś w swoim rdzeniu, wiesz że nałożono na Ciebie coś czym nie jesteś. 

- brak energii do działania co wykminiłem wiąże się z brakiem zasilania prawdziwej tożsamości (ładujesz nakładkę tego co Ci się wydaje, że jesteś a nie tym czym faktycznie jesteś)

- problemy z pokochaniem siebie, wiąże się to z tym, że to tak jakby się kochało swoje łańcuchy przy nodze (sztuczne ja) a więc nie możesz siebie kochać, dopiero gdy docierasz do rdzenia siebie "prawdziwego ja" to tą część powinno się obdarzyć miłością, która została nam odebrana poprzez brak miłości jednego z rodziców (Skoro rodzic mnie nie kocha, widocznie jestem do niczego i nie powinienem siebie pokochać)

- autentyczność jako siła napędowa, "4" działa tylko i wyłącznie wtedy, gdy słowo klucz UWAGA "POZWALASZ PRAWDZIEMU JA SIĘ UKAZAĆ".

- odnaleźć siebie, czujesz że zabrano Ci tożsamość, to tak jakby Ci zabrano imię, Ciebie i zastąpiono wybrakowaną wersją.

- jeśli chcesz coś zmienić w swoim życiu, to nie masz na to siły, szukasz w sobie odpowiedzi na zasadzie "czy to faktyczne ja, czy sztuczne ja tego pragnie"

- nie wiesz co jest Twoim celem, miotanie się po świecie (poprzez brak tożsamości)

- brak poczucia domu

- nie masz swojego miejsca we wszechświecie

- bycie zagubionym

- relacje

- czucie bycia nie godnym miłości

- niezrozumienie siebie

- błądzenie jak w labiryncie by odnaleźć utraconą tożsamość, utraconą część siebie

- poczucie bycia opuszczonym

- dziura w okolicy czakry serca, przeszywająca w okolicę fizycznego serca

- uczucia bycia wyjątkowym poprzez swoje doświadczenia i ból oraz nie zrozumienie

- czucie wstrętu do siebie, że nie można siebie wyrazić, tylko zakładkę. 

- komplementy są bardzo miłe dla nas, bo zalepiają troszkę dziurę bez dna, co trochę naprawia poczucie niskiej wartości

- wzdychanie za swoim wybawcą (czyli pokochanie siebie poprzez kogoś)

- życie w przyszłości, że kiedyś będzie lepiej

- ośrodek serca (czakra) odczucia jakieś chaosu, który wszelkie myśli kieruje w tamtą stronę.

- poczucia bycia nie wystarczająco dobrym

- szalone próby wręcz odzyskania swojego utraconego "ja"

- bardzo ciężkie odczuwanie kim jestem

- problemy z uwierzeniem, że ktoś jest w stanie mnie pokochać

 

Poziomy zdrowia "https://enneagram.pl//Enneagram/poziomy_rozwoju/poziomy4.html"

 

Moim wnioskiem jest, że główną traumą jest bycie "porzuconym" a więc mamy syndrom odrzucenia.

"

Kiedy dorosły cierpi na syndrom dziecka odrzuconego?
Osoby wychowujące się w rodzinach dysfunkcyjnych, potrzebują terapii, inaczej ciężko zrozumieć im to, co przeżyli w dzieciństwie. Często dopiero, jako dorośli zaczynają rozumieć, dlaczego będąc w bliskich relacjach, mają poczucie, że na wszystko muszą sobie zasłużyć: na zauważenie, bliskość, wsparcie. Potrzebują poczuć, że ich życie ma sens, a oni są ważną częścią świata. Należy wtedy zacząć od budowania poczucia wartości. Aby uwolnić się od przeszłości, potrzeba wykonać pierwsze 3 kroki:

AKCEPTACJA tego, co się stało. To najważniejszy i najtrudniejszy krok. Niełatwo jest pogodzić się z tym, że ktoś tak bliski nas zranił. Niestety nie jesteśmy w stanie cofnąć czasu i zmienić postaw rodzica. Dojście do tego etapu czasem poprzedzone jest wieloma latami walki, buntu, desperackiego wołania o pomoc. Jednak wszyscy wiemy, że do niczego to nie prowadzi. Ostatecznie i tak osoba przed laty opuszczona zostaje z tym sama. Dostrzeżenie źródła cierpienia, pozwala na pracę nad uzdrowieniem. 
WYBACZENIE. Na ogół jest tak, że osoba, która odrzuciła, sama też kiedyś została odrzucona. Brak miłości do dziecka ciągnie się z pokolenia na pokolenie (tu moja wzmianka, uważam to za prawdę, mój ojciec widocznie był ofiarą mojego dziadka)

Fatalny wzorzec nie zostanie przerwany, jeśli któreś pokolenie nie przepracuje ran (ja przepracuję ;) ). Rola rodzica pokazała, jak bardzo powielają schematy swoich rodziców. Okazuje się, że wybaczenie pozwala iść dalej. Nie chodzi tutaj o rzucenie się na szyję, ale o powiedzenie: "Rozumiem".
POKOCHANIE SIEBIE. Dojście do trzeciego etapu jest ogromnym sukcesem. To moment na poświęcenie uwagi sobie, odbudowanie tego, co nie zostało podarowane w dzieciństwie. Należy pracować nad polubieniem siebie, potem pokochaniem. Choć nie da się wymazać cierpienia, jakie doświadczone zostało w przeszłości, zawsze można złagodzić rany emocjonalne i pomóc im się zaleczyć.
Z czasem, jeśli osoba nie uleczy ran spowodowanych odrzuceniem, mogą stać się złośliwi, a nawet pełni nienawiści. To wszystko będzie skutkiem ogromnego cierpienia, którego doznali. Im głębsza jest rana odrzucenia, tym bardziej prawdopodobne jest tendencja do odrzucania innych."

 

Objawy lęku przed odrzuceniem

Objawy lęku przed odrzuceniem mogą być różne w zależności od typu osobowości z jaką mamy do czynienia.lęk przed odrzuceniem

Najbardziej charakterystyczne z nich to:

– objawy narcystyczne, wśród których należy wymienić wyniosłość, wysoką samoocenę, perfekcjonizm, egoizm, wygórowane wymagania wobec siebie i innych;

– objawy unikające, czyli unikanie działań wymagających bliższych relacji z ludźmi;

– objawy anankastyczne, czyli nadmierny perfekcjonizm, ostrożność, przezorność, a także zbyt duża/przesadna sumienność;

– objawy zależne, które przejawiają się w nadmiernym podporządkowywaniu się innym ludziom, nieumiejętności wyrażania własnego zdania (czasem spowodowane to jest jego brakiem), problemami z samodzielnym podejmowaniem decyzji, bezradnością, przerzucaniem odpowiedzialności na innych ludzi,

– objawy histrioniczne, czyli uwodzicielskość, nadmierne koncentrowanie się na atrakcyjności fizycznej,  nieumiejętność nawiązywania mocniejszych relacji uczuciowych z innymi ludźmi, osoby z tymi objawami czują się często niedoceniane, gdy nie są w centrum uwagi,

– objawy schizoidalne, czyli wycofanie się z relacji, skłonność do samotnictwa, obojętność emocjonalna,

– objawy paranoiczne, czyli podejrzliwość i nieufność wobec innych ludzi, przewrażliwienie na swoim punkcie,

– osobowość typu borderline, którą charakteryzuje niestabilność uczuciowa, skrajne uczucia wobec innych od silnej więzi i idealizowania drugiej osoby do całkowitego odrzucenia, nienawiści i pogardy.

Lęk przed odrzuceniem jest bardzo dobrze widoczny w związkach, w których jedna osoba panicznie boi się samotności.

Lęk, który nią kieruje powoduje, że jest ona w stanie wiele zrobić i wiele poświęcić, aby nie być samotną.

 

Życie z lękiem przed odrzuceniem

Chorzy z nullofobią nie zawsze mają świadomość tego, że cierpią z powodu lęku przed odrzuceniem.lęk przed odrzuceniem

Problem ten niesie wiele za sobą życiowych konsekwencji.

Są nimi m.in. poczucie osamotnienia, pustkiniezrozumieniaobniżone poczucie własnej wartościnieumiejętność nawiązywania bliskich relacji.

Czasem pojawiają się również objawy nerwicowe czy depresyjne. Są one wrażliwe na krytykę, odmowę, wiele zachowań innych osób przyjmują bardzo osobiście i odbierają jako atak na swoją osobę. 

Osoby cierpiące na nullofobię żyją zazwyczaj w jednym z dwóch schematów.

Schemat 1:

Życie w związku z poczuciem nieustannej niepewności i lęku, że może się on skończyć.

Powoduje to, że osoba nie jest szczęśliwa, a jej lęk skutkuje tym, że stara się robić wszystko, by nie stracić bliskiej osoby

Może to doprowadzić do tego, że partner poczuje się osaczony i doprowadzić do rozstania.

Zachowanie chorych z nullofobią wobec innych osób często powoduje, że same zniechęcają do siebie drugą stronę odrzucają ją i oczekują, że domyśli się ona o co im chodzi.

Równie często sprawdzają one swoją relację, kontrolują drugą stronę, czasem zarzucają jej zdradę i takim zachowaniem doprowadzają do rzeczywistego odrzucenia i rozstania. 

Schemat 2:

Drugim schematem, który może wybrać osoba z lękiem przed odrzuceniem jest unikanie źródła lęku, czyli bliskich relacji z innymi ludźmi.

Samotność, izolacja i odrzucenie nakręca błędne koło lęku, gniewu i ucieczki.

Leczenie lęku przed odrzuceniem

Wiele osób cierpiących na to zaburzenie nie zdaje sobie z niego sprawy, a nieleczony problem często skazuje na samotność i życie w stresie.lęk przed odrzuceniem

W leczeniu niezbędna jest psychoterapia, której głównym celem jest pomoc pacjentowi w utrzymaniu się w relacji.

Problem polega na tym, że choremu z nullofobią niejednokrotnie trudno nawiązać relację również z terapeutą.

Niektórzy pacjenci reprezentują postawę lekceważącą, niezaangażowaną, która ma za zadanie zniechęcić drugą stronę. Przychodzą po pomoc, a jednocześnie nie potrafią jej przyjąć.

Gdy jednak udaje się nawiązać pierwszy kontakt i znikają obawy wówczas objawy nullofobi mogą powrócić.

 

Zaburzenia nastroju – praktyczny i kompleksowy przewodnik Chory obawia się wówczas, że za bardzo zaangażował się w terapię i terapeuta może go odrzucić. Zdarza się, że pacjenci podejmują wówczas ponowną próbę zerwania relacji, bo lepiej odrzucić samemu niż być odrzuconym.

Zdobycie zaufania jest dużym sukcesem terapii dającym szansę na zrozumienie problemu przez pacjenta. Psychoterapia jest długotrwała, wymaga dużej konsekwencji i cierpliwości.

Chorzy to osoby z silnym lękiem przed odrzuceniem, często przewrażliwione na swoim punkcie, dlatego bardzo łatwo stracić ich zaufanie. Mają oni tendencję do nadinterpretacji niektórych zachowań drugiej strony.

Psychoterapia ma na celu przepracowanie poznawcze myśli i problemów.

Dzięki szczerej rozmowie i otwartej relacji z terapeutą, osoba z nullofobią może skonfrontować się ze swoim lękiem, negatywnymi myślami o byciu niepełnowartościową czy przećwiczyć alternatywne sposoby radzenia sobie z napięciem. 

Psychoterapia pomaga również dotrzeć do źródła lęku i zwiększyć samoświadomość.

Uzdrawiającą siłę ma również doświadczenie akceptacji i zrozumienia dla swojej osoby i uczuć.

 

Terapia zaburzeń osobowości typu borderline, której również towarzyszy lęk przed odrzuceniem czasami łączy psychoterapię i leczenie farmakologiczne. Stosowane leki mają na celu zmniejszenie niektórych objawów, leków czy depresji.

Uświadomienie sobie, że problemem jest lęk przed odrzuceniem, jego zrozumienie oraz odpowiednia terapia może doprowadzić do tego, że pacjent pewnego dnia upora się z odczuwanym lękiem i stworzy udany związek.

 

Moje prywatne wnioski napisałem tutaj:

 

Opiszę jeszcze tutaj siebie krótko, bo może to być niezwykle cenne dla innych "tragicznych romantyków:"

Oraz jak się wyleczyć i skąd może być wasza trauma i brak doskonałości w rozumieniu eneegramowym!

 

INFP i tragiczny romantyk indywidualista się kłania - tylko se strzelić w łeb ehhh ale do rzeczy:

 

Ej, opiszcie czy wasze lęki itd, też się zgadzają? Jeszcze potem dobra? 

 

Główna motywacja mi się zgadza - o byciu sobą, zastanawiało mnie skąd to się wzięło ale doszedłem do wniosku, że ma to swoje korzenie w tym, że musiałem stworzyć "drugie ja" a raczej byłem przymuszony do tego. Czyli jakaś to forma traumy, że moje "prawdziwe ja" musiało mieć wstrzymany rozwój (wycofać się), bo środowisko było "nie te".

Największy lęk - tutaj największy lęk pochodzi z głównej motywacji i coś w tym jest, czyli "nie posiadanie własnej tożsamości" bo faktycznie sam lub ktoś mi dopomógł się jej pozbyć, a więc te szukanie siebie tyle lat, wychodzi z tej jednej głównej traumy, czy też grania tak długo w masce, że ona się mi przykleiła do twarzy. Przypomina to odklejanie czegoś z twarzy z bólem - taśmy czy coś.

Zwraca uwagę na: tak ale to znów się wiążę, z podstawową traumą czyli zabraniu tożsamości.

Introjekcja (musiałem obczaić co to jest :D ) ale w sumie się zgadza, czyli nie dosyć, że fałszywe niskie, dalekie od "perfekcji ja" zostało wytworzone, to jeszcze ładowane nie przychylnymi słowami, że nigdy nie będę doskonały co jest totalną abberacją bo, każde dziecko rodzi się doskonałe, dobrze ten obrazek pokazuje:

hqdefault.jpg

Może komuś pomoże również jakieś "4" mój wniosek)

Bardzo ciekawe jest to, że tragiczny romantyk, to tak naprawdę jak po sobie widzę, szuka "kogoś" kto by wypełnił lukę niedoskonałości w sobie, czyli tragiczny romantyk, to tak naprawdę twór jakiegoś narcystycznego wychowania (moja babcia, która głównie mnie wychowywała we wczesnej młodości), tworzenie od siebie zależnego tworu, który szuka zależności, bo tak zostałem nauczony. Czyli odebranie tożsamości (narcyzi tak robią) i sprawienie, że taki człowiek szuka lekarstwa na zewnątrz w postaci chociażby miłych słów, czy komplementów, uznania że nie jest takim bezwartościowym jak mu wmówiono. A więc, UWAGA - tragiczny romantyk tak naprawdę szuka tej miłości do siebie, którą mu zabrano za pośrednictwem drugiej osoby, która będzie "perfekcyjna" dla niego. To jest świetnie znany mechanizm, że ludzie chcą być kochani poprzez kogoś. Czyli wychodzi na to, że tragiczny romantyk, eneegramowa 4, szuka siebie i miłości do siebie a jej idealnym partnerem i miłością, która została zabrana to miłość do siebie.... kurcze chyba rozkminiłem co mi zrobiono :) 

Czyli zabrano mi "siebie" wmówiono, że do niczego się nie nadaje, stworzono zależny twór, wyłączenie energii "męskiej" czyli działania i cech męskich, wgranie beta programów przez najbliższych, problemy w życiu na każdym polu, szukanie siebie, życie bez celu, totalne zagubienie w tym świecie, brak energii do działania - wyłączenie ładowania prawdziwego siebie, (sztuczne ja, nie ma własnej energii, działanie na rezerwach), strach przed związkami (strach przed wykorzystaniem i zależnością oraz ograbienie z wolności), nie szanowanie siebie, nie kochanie (co jest abosolutnie zdrowe, w tym wypadku, bo to nie kochanie tej nakładki - sztucznego (beznadziejnego ja) wszystko jakoś cholernie do siebie pasuje....

Chyba swoje puzzle rozwiązałem, tylko teraz jak w 100% rozstać się z pierwotną maską? Chyba, tak jak została założona, czyli przestać ją zasilać i zacząć zasilać rdzeń - prawdziwe ja....

 

Jakaś 4 jeśli jest, niech się proszę wypowie czy ma podobne wnioski do mnie albo czy to co napisałem rezonuje z wami.

 

 

50 minut temu, Hippie napisał:

Podstawowy lęk: nieposiadanie tożsamości i wyjątkowości

Największy lęk pochodzi z głównej motywacji i coś w tym jest, czyli "nie posiadanie własnej tożsamości" bo faktycznie sam lub ktoś mi dopomógł się jej pozbyć, a więc te szukanie siebie tyle lat, wychodzi z tej jednej głównej traumy, czy też grania tak długo w masce, że ona się mi przykleiła do twarzy. Przypomina to odklejanie czegoś z twarzy z bólem - taśmy czy coś.

50 minut temu, Hippie napisał:

Podstawowe pragnienie: odnalezienie siebie i swojej wyjątkowości (by wykreować tożsamość)

W pełni się zgadzam.

50 minut temu, Hippie napisał:

Kluczowa motywacja: chcą wyrażać siebie i swoją indywidualność, tworzyć i otaczać się pięknem, podtrzymywać określone nastroje i uczucia, wycofywać się w celu ochrony własnego obrazu przed sobą, troszczyć się o potrzeby emocjonalne zanim skupią się na czymkolwiek innym, przyciągnąć „wybawcę”.

 

Powiedzmy, że tak szczególni z wybawcą ale z tego co widzę to nie chodzi o znalezienie osoby, co jest pewnym trikiem, tylko tym wybawcą jest nasze "zagubione ja".

50 minut temu, Hippie napisał:

Dąży do: bycia kimś wyjątkowym podczas poszukiwania sensu życia.
Unika: bycia zwyczajnym.
Skupiony na: przeszłości, przyszłości, tym, czego brakuje, lub jest trudne do zdobycia.

Dążenie do bycia wyjątkowym jest poprzez traumę zatracenia siebie, a być może wierzymy, że te prawdziwe nasze ja to te coś "nadzwyczajnego" - tu nie wiem...

'''

50 minut temu, Hippie napisał:

„Uczucia i bycie autentycznym są najważniejsze.”

 

Tak w pełni się z tym zgadzam, to jest mój motor napędowy ale by być autentycznym sobą, wpierw musiałbym siebie odnaleźć.....

Jest to niebywały problem dla "4"

 

 

Ja tylko od siebie dodam, że jeśli macie jakieś rozwiązanie to naprawdę piszcie na priv, jak "4" ma wyzdrowieć....

Naprawdę was o to proszę.

 

Pozdrawiam.

https://www.eclecticenergies.com/enneagram/

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisałem w starym wątku - do mnie nie pasuje żaden z typów enneagramowych, ani nawet za bardzo mieszanina jakichś dwóch. Na szybko zrobiony test online dał w moim przypadku wynik z dupy (typ 8), być może dlatego, że na połowę pytań nie miałem odpowiedzi albo odpowiedzią było "to zależy".

 

Podstawowym problemem, na moje oko, tej typologii, jest potraktowanie bardzo po macoszemu dwóch podstawowych aspektów ludzkiej psychiki: ekstra/introwertyzmu i neurotyzmu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

32 minutes ago, SzatanKrieger said:

kurcze to może zmotywuję Cię do zostania milionerką i się podzielisz milionem co?  ?

Brzmi jak pójscie na łatwiznę :D 

 

A jak widzisz u siebie kwestię instynktów?

Z którym się na pierwszy rzut oka utożsamiasz?

 

Ogólny opis instyktów bez ukierunkowania na poszczególny typ:

 

Instynkty

Te 3 instynkty są wbudowane w naszą naturę, która przebywa na nieświadomym stopniu pomagając zapewnić nasze przetrwanie, zarówno nam jak i naszemu gatunkowi. Z perspektywy enneagramu, chcemy wiedzieć jak te energie się objawiają i funkcjonują, obie w obrębie osobowości i jakie wyraźne zależności określone przez każdy instynkt oddzielnie albo w ustawieniu dwóch lub trzech.

Seksualni pociągają innych rzeczywiście bez próbowania. W ten sam sposób odpychają innych jak anty-feromony. To działa jak w funkcji wzajemnego przyglądania się w procesie godów. Zywkle ludzie okazują silną reakcję na Sx w tej czy innej postaci i vice versa.

Ludzie Sp instynktownie unikają pewnego rodzaju żywności i otoczenia oraz w ten sam sposób są przyciągani przez rzeczy, które ich odżywiają i krzepią. Sp silnie reagują na rzeczy, które zagrażają ich komfortowi i zdrowiu.

Społecznych pociąga zdobyta ochrona i wzmocnienie w obrębie większych jednostek. Społeczni zwykle reagują silnie przeciwko rzeczom, które mogą zagrozić lub wyprzeć jego pozycję lub reputację.

Instynkt zawsze próbuje pracować na nasze przetrwanie, niezależnie od tego czy o tym wiemy. Osobowość może tylko się dostosować. Zwierzęta, jako w pełni bardziej lub mniej instynktowne istoty, nie mają tego problemu. Lecz łączenie naszej osobowości z instynktami wymaga tego, aby każda strona naszego 'ja' była całkowicie świadoma innej strony. W innym wypadku będziemy zautomatyzowani, jak na autopilocie.

sx/sp

Możliwe, że jest to najbardziej wewnętrznie sprzeczny ze wszystkich podtypów i potencjalnie najbardziej niestały w zachowaniu. To może wywołać blokadę dla instynktu seksualnego, który może być skierowany jako zazwyczaj bardziej niepokojąca i trudna osobowość. Mogą izolować się przez długi okres czasu zanim wyjdą ponownie. Żyją zgodnie ze ściśle indywidualnym poglądem i nie troszczą się szczególnie o aprobatę innych spoza najbliższego grona. Zdają się poszukiwać czegoś, brakującej części. Jeżeli znajdą bratnią duszę będą jednoczyć się z nią bez fanfarów, tworzyć sekretną więź, uporają się machinalnie z formalnościami. Silne seksualne impulsy zmierzające się z wewnętrznym oporem mogą symbolicznie objawiać się w psychice, ustępować miejsca bezwiednym, pełnym uczucia interpretacjom. Pod stresem dotkliwe seksualne napięcie może objawiać się w niekonsekwentnym, impulsywnie destrukcyjnym zachowaniu. Mogą wydawać się niespokojni, rozdarci między komfortami stabilnego domowego życia a pragnieniem wędrówki. Mogą być skłonni do samoleczenia.

Motywacja: poznać serce, pogodzić wewnętrzny konflikt, bezpieczny związek.
Znane role: czciciel, poszukiwacz, wędrowiec.

Znani sx/sp: Prince, Carl Jung, Johnny Depp, Ozzy Osbourne, Johnny Cash, Joan Crawford, Princess Di, Marilyn Monroe, Janis Joplin, Frollo z "Dzwonnik z Notre Dame".

sx/so

Jest to typ, który emanuuje najświeższą charyzmą i seksulaną energią. Mogą mocno identyfikować się z czymkolwiek są zaangażowani przy czym bardzo często stają się symbolem ich głównej istoty, a czasami jest to główny czynnik dla zmian. Ledwie zadowolny z obecnego stanu rzeczy, ten podtyp stara się zmieniać fundamentalne struktury czegoś, natychmiast ucieleśniając jego najczystszą lub najbardziej skrajną formę. Prawdopodobnie przyciągani do radykalnych opinii na temat polityki, filozofii, duchowości albo inwencji twórczej, która odzwierciedla ich skłonność do testowania granic. Lubią przyciskać innych, szczególnie tych odpornych na sposób ich ekspresji. Nie jest dla nich rzadkie posiadanie ulubionego społecznego, politycznego albo duchowego powodu, który mogą popierać z gorącym przekonaniem. Mogą wykorzystywać i próbować przedefiniować seksualność, aby odzwierciedlić ich własne barwne i niepewne jej rozumienie. Chociaż skłonni do popisywania się, mocno pociąga ich uziemienie wpływów, co może ich zakotwiczyć i zapewnić stabilność. Niepowodzenie w zaspokojeniu szczególnie intensywnego pragnienia związku może doprowadzić ten podtyp do robienia na złość innym wystawiając na ryzyko jednakową potrzebę stabilizacji siły. Mogą czuć się rozciągnięci pomiędzy pożądaniem życia o maksymalnej intensywności a epizodami rozpraszającymi obawy o spokojną konwencję.

Motywacja: posiadanie wpływu na innych, podważanie hipotez, zmierzenie się z konwencją.
Znane role: prowokator, aktywista.
Znani sx/so: Madonna, John Lennon, Yukio Mishima, Robin Williams, Drew Barrymore, Richard Simmons, Elvis, Bono, George Michael, Sinead O'Connor, Joan of Arc.

sp/soc

Ten typ jest zazwyczaj skryty i pełen rezerwy oraz szczególnie poważny i skłonny do praktyczności w swym skupieniu na osiągnięciu materialnej gwarancji oraz w czynieniu pożytecznych związków, które wspierają jego cele. Kiedy tworzą związek, lojalność jest dla nich bardzo ważna i nie będą wahać się zakończyć realcję na gruncie nielojalności. Temu typowi brakuje pewnej ilości międzyludzkiego ciepła, które może sprawiać wrażenie oziębłości lub obojętność na innych, a nawet poczucie egoizmu. Mogą być pociągani przez grupy, które przyciągają indywidualności dzielące podobne poglądy, tak jak w klubach biznesowych lub organizacji wolontariuszy, gdzie podzielana profesjonalna kultura może ułatwić społeczne więzi. Są skłonni do konserwatywnego życia i ubierania się w niepozornie odpowiedniej modzie stosownej do ich statusu życiowego. Mogą mieć charakterystycznie bezceremonialny i bezpośredni styl komunikacji, do którego inni mogą się przyzwyczaić. Są szczególnie silni w sprawach oddania i poświęcenia oraz lubią być dobroczyńcami w asystowaniu praktycznych potrzeb społeczeństwa.

Motywacja: osiągnięcie materialnej pozycji i społecznego zabezpieczenia.
Znane role: biznesmen, odpowiedzialny obywatel, filar społeczeństwa.

Znani sp/soc: Bill Gates, Donald Trump, Martha Stewart, Harrison Ford

sp/sx

Ci ludzie często mają swoją realistyczną, tajemniczą własność. Są łagodnie uczuciowi, ale innym mogą wydawać się nieświadomi większego społecznego świata wokół nich, faworyzując indywidualne interesy. Są powolni w angażowaniu się, lecz raz już to uczyniwszy robią to z nastawieniem dożywotniego zaangażowania, formy nieprzepuszczalnej więzi. Inni mogą zostać zaskoczeni przez to jak nagle i całkowicie ten typ może się na nich otworzyć przez głębokość zrozumienia sytuacji innych. Przyłącza się do innych na integralnym poziomie korzeni, w odróżnieniu od powierzchni formalności innego podwariantu. W pewnym stopniu wahający się wejścia w nowe relacje, zamiast utrwalania kilku wybranych trwałych więzi, w międzyczasie ostrożnie zawierają związki. Azyl domu jest jego najwyższą troską i ten typ ze szczególnym radością dekoruje swoją przestrzeń, aby odzwierciedlić swój pielęgnowany zmysł smaku i głębii. Głębia i rozeznanie charakteryzuje te zestawienie instynktów.

Motywacja: żyć w bezpiecznym, komfortowym otoczeniu, gdzie mogą realizować dogłębnie swoje zainteresowania.
Znane role: kumpel, mistyk, cichy poplecznik.

Znani sp/sx: George Harrison, Jackie Onassis, Eric Clapton, Emily Dickinson

soc/sp

Ten typ często czuje się najbardziej komfortowo w otoczeniu grupy, ale ma skłonność do bycia nieco formalnym i niezręczny w relacjach 1 na 1. Jest typem naturalnie politycznym, nawiązującym stosunki z grupami lub teoriami, które najlepiej ochraniają jego społeczne i materialne interesy. Może brakować im ciepła i indywidualnej tożsamości, co może prowadzić do problemów w kształtowaniu głębokich relacji poza podzielanego społecznego interesu.

Motywacja: uzyskać status w obrębie ich wybranej sfery
Rola: "snob"

Znani soc/sp: Hillary Clinton, Bill O'Reilly, Rush Limbaugh, Arnold Schwarzenegger, Ted Nugent

soc/sx

Ten typ posiada bardzo mocne umiejętności w kontakcie 1 na 1, ale zwykle nie czują się komfortowo w otoczeniu grupy. Lubią podtrzymywać wiele relacji i mogą być intensywnie zaangażowani, kiedy w czyjejś obecności są zainteresowani, ale mają problem z utrzymywaniem tych więzi z dala od siebie. To może wywołać wrażenie bycia lekkomyślnym i bez zakorzenienia, chętnym do dostosowania się do innych, aby być w związku, lecz brak określonego podejścia, które dałoby jego relacjom bardziej solidną pozycję. Mogą mieć zainteresowania polityczne, ale są zazwyczaj bardziej pragmatyczni i mniej stronniczy od innego społecznego wariantu. Są często dostosowani do kultury pop i najnowszych trendów.

Motywacja: tworzenie trwałych związków z interesującymi go osobami.
Rola: "najlepszy przyjaciel".

Znani soc/sx: Michael Jackson, Bill Clinton, Howard Stern, Margaret Cho, Jack McFarland z "Para nie do pary".

Opisy instynktów dla poszczególnych typów:

(niektóre opisy na podanej stronie ukażą się dopiero po kliknięciu w "spoiler")

Warianty instynktowne dla typu 1 

Warianty instynktowne dla typu 2 

Warianty instynktowne dla typu 3

Warianty instynktowne dla typu 4

Warianty instynktowne dla typu 5

Warianty instynktowne dla typu 6

Warianty instynktowne dla typu 7

Warianty instynktowne dla typu 8

Warianty instynktowne dla typu 9

 

14 minutes ago, leto said:

Podstawowym problemem, na moje oko, tej typologii, jest potraktowanie bardzo po macoszemu dwóch podstawowych aspektów ludzkiej psychiki: ekstra/introwertyzmu i neurotyzmu.

No bo ta typologia nie skupia się na tym aż tak. Jednak w praktyce można zauważyć że są typy które enneagramowe które mogą być zarówno ekstrawertyczne jak i introwertyczne. Mixem tych dwóch mogą być: 

Jedynki, dwójki, czwórki, szóstki, ósemki, dziewiątki

Typy ekstrawertyczne:

Trójki i siódemki

introwertyczne:

piątki

 

Najlepiej dlatego łączyć te 3 typologie ze sobą. MBTI, socjonika i enneagram razem dają jeszcze wyraźniejszy obraz danej jednostki ;) 

Jak będę miała wenę to zrobię też zestawienie typów socjo i MBTI z enneagramowymi

  • Like 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SzatanKrieger No to opis tego instynktu typowo pod 4:

 

sx/sp

To niezwykle zmienny podtyp. Chcą tworzyć relacje, ale mają bardzo wysokie wymagania względem partnerów. Gdy ich pełne mocy fantazje nie przystają do rzeczywistości, mogą stać się bardzo niespokojne. Czerpią z ognia i namiętności seksualnego instynktu siłę dla swojego wnętrza (~), co skutkować może groźnymi i ognistymi wybuchami. Dramatyczne zmiany nastrojów bardzo często pojawiają się w tym podtypie. Sx/sp może być uważany za najbardziej typową Czwórkę, bo wydają się ucieleśniać archetyp zadręczonego artysty, chociaż nie wszystkie Czwórki tego podtypu są artystami. Zostawmy jednak stereotypy – podtyp ten koncentruje się na emocjach bardziej wyraźnie niż którykolwiek inny spośród Czwórek. To, co działo się wewnątrz podtypu sp/sx, tu wypływa na zewnątrz. Podtyp ten przypominać może Siódemkę w swojej dramatyczności, pasji dla nowych doświadczeń i tendencji do odczuwania frustracji, gdy życie wydaje się nudne. Jak Siódemki, rzucają się w wir doświadczeń.

Zdrowe Czwórki sx/sp uczą się balansować potrzebę namiętności z mniej oczywistą potrzebą bycia ustabilizowanym, który to balans pochodzić może z silnych relacji z innymi i tworzenia sztuki.

 

Też pasuje?

Więcej opisów znajdziesz w zakładce "instynkty dla  typu 4" powyżej ;) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Hippie 

Chyba pasuje a przynajmniej dosyć tylko to:Czerpią z ognia i namiętności seksualnego instynktu siłę dla swojego wnętrza (~), co skutkować może groźnymi i ognistymi wybuchami.

 

Nie wiem co mam przez to rozumieć ?

 

Poza tym, trochę lipa że nawet wybrakowaną "4" jestem, skoro brak umiejętności, do bycia artystą. Abstrahując od tego, ja nie jestem jakiś dramatyczny, po prostu chciałbym tylko rozwiązać konflikt wewnątrz siebie i wieść spokojne, nudne życie :) 

Starczy mi wrażeń, na kolejne 100 lat. Z tego co wyslałaś ten pierwszy człon, pasuje do mnie bardziej czyli:

Motywacja: poznać serce, pogodzić wewnętrzny konflikt, bezpieczny związek.
 

@Hippie

A Ty jesteś zdrowa według engramów? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SzatanKrieger Ja jestem 7w6 o podtypie sx/sp (seksualny/samozachowawczy)

Mój poziom zdrowia waha się tak między 3 a 4. Ciężko tak stwierdzić dokładnie...wszystko zależy od etapu na którym się jest. Generalnie uważam, że jestem przeciętna ale chcąca pnąć się ku górze. Jestem świadoma swoich mechanizmów jako 7. Najniższy poziom na jakim byłam to chyba 6. Niezdrowe typy z reguły uciekają przed sobą samymi i jadą ostro na instynktach.

Ja mam silną wolę by się rozwijać duchowo i potrafie być bardzo lojalna i przywiązana do ludzi, których cenię i kocham. dlatego jestem na stówę podtypem seksualnym. na drugim miejscu samozachowawczy, no bo własnie ta samorealizacja, poczucie bezpieczeństwa - to są dla mnie też dość ważne kwestie.

Kwestia która zawsze mnie męczyła jako u 7 to to, że potrafię być często dość narcystyczna, niektórzy mnie też czasem odbierają jako przemądrzałą, a to tylko dlatego , że potrafię bardzo dużo gadać i mówię, co mi ślina na język przyniesie. Ja sama mam bardzo duży dystans do siebie więc potrafię być dość bezpośrednia w wyrażaniu myśli i opinii. 

 

opisy mojego stanu w sumie pasują (szczególnie te podkreslone zdania):
Poziom 3: Drobnymi krokami dochodzą do wyznaczanych przez siebie celów, co daje im uczucie spełnienia. Dobrze sprawdzają się w większości rzeczy, za które się biorą. Mają wiele talentów oraz zainteresowań (ale powierzchownych). Są praktyczne i wydajne.( w pracy bardzo to widzę ;)  ) Uwielbiają przeplatać wszystkie swoje zainteresowania.

Poziomy przeciętne

Poziom 4: Chcą mieć możliwość wyboru i więcej dróg w miarę jak rośnie ich wewnętrzny niepokój, przez co stają się rządne nowych doznań ( anooo...). Patrzą dość głęboko na świat, ale są mało skoncentrowane, nie mają jasno wytyczonego planu. Konsumują nowe doświadczenia na swój wyrafinowany sposób. Są obyte z najnowszymi trendami. Lubią mieć co wydawać. ... (cholera, no, tutaj wszystko. ) 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że Ci sami ludzie, którzy wyśmiewają astrologię, która bazuje na identycznych opisach, odnajdują się w Enneagramie lub teście osobowości Myers-Briggs. Przykro mi, że trochę zaburzę koncepcję, ale Babilończycy zajmowali się tym ok. 1800 lat p.n.e :-)

 

 

 

 

37ed18c9b6c4af2b3d07622d3d57d937.gif

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Hippie napisał:

Brzmi jak pójscie na łatwiznę :D 

 

Hehe, @Hippie z Twoimi umiejętnościami, dobry tydzień i milionik jest ?

Tylko muszę Cię zmotywować :D 

 

Generalnie ja zachęcam tych co to będą czytać, że jeśli wyzdrowieliście lub jesteście w top 3 w ujęciu emememeogramowym, to napiszcie jak tam dotarliście lub co wam pomogło, wielu może to się przydać.

 

Ok @Libertyn Czekam z niecierpliwością.

 

@orkest

Bo to są stare opisy wszystko jak człowiek działa i co nim kieruje.

Psychologia, duchowość, wszelkie zachowania itd, próbują opisać człowieka i jedno z drugiego się bierze. Ja uważam, że wszystko co nam pomaga zrozumieć samych siebie jest istotne. Jedni odnajdują się w astrologiach, drudzy w czymś innym - ja tam już nie wnikam, ja po prostu chcę być w pełni zdrowym i zamiast szukać rozwiązań dzień w dzień to cieszyć się życiem, dobrą książką, wyjściem na dwór a nie "o co do cholery chodzi z tym moim sercem, czemu mam hamulce, co jest ze mną nie tak, czemu moja tożsamość jest tak głęboko zakryta?"

 

Także czy David Cooperfield mnie uleczy, przepowiednie nostradamusa, MBTI, Enegram, albo jajko rozbite na głowie - nie wnikam. 

I masz rację @orkest ale ponoć czytałem, że dawnnoooo temu ale to dawno temu, kiedy oficjalna historia mówiła o tym, że skakaliśmy po drzewach, istniały "astrologie" które faktycznie pomagały zrozumieć siebie ile w tym prawdy?

Nie wiem, ja już nic nie wiem tak po prawdzie.

Edytowane przez SzatanKrieger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno jestem 8 i INTJ-T, ale... Coś mi w tym moim Enneagramie bardzo nie gra. Powiedziałabym, że częściowo jest ze mną sprzeczny, lubię mieć pełen ogląd sytuacji i pewną kontrolę, acz sam opis dość nie współgra z moim naiwnym romantyzmem, ufnością i próbami szukania dobra w ludziach. 

Ogólnie od kilku tygodni odczuwam sporą niechęć do identyfikowania osobowości, zbyt to dla mnie duchowe. Są pewne stałe cechy jak introwersja i ekstrawersja, emocjonalność etc., ale nie pojmuję tych sztywnych (choć przenikających się) podziałów. 

Aczolwiek temat sam w sobie ciekawy:) 

Edytowane przez Hatmehit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@orkest Istnieje trochę teoriii, które potwierdzają tezę o enneagramie, że ma on takie korzenie. Tylko nie za bardzo jestem w stanie połączyć ten enneagramowy diagram z tym który Ty wkleiłeś... 

Wydaje mi się on odwrócony kompletnie.

 

Teraz już mi się średnio chcę, jak będę miała wenę to poszukam info o tym. No chyba, że ktoś mnie ubiegnie i tu to wklei :) 

 

 

3 minutes ago, SzatanKrieger said:

Hehe, @Hippie z Twoimi umiejętnościami, dobry tydzień i milionik jest ?

Tylko muszę Cię zmotywować :D 

...To brzmi też nie tyle co pójscie na łatwiznę ale też wyzyskiwanie drugiej osoby do swoich egoistycznych celów :D 

No typowy szatan kusiciel :P 

Ty mi tu już nie słodź :P  

 

12 minutes ago, Hatmehit said:

Podobno jestem 8 i INTJ-T, ale...

Przeczytałaś motywacje dla 8? Zgadzają się? Jak nie to zobacz inne opisy może 5 skoro INTJ 5 ma połączenie z 8 więc możesz po prostu przejawiać część cech ósemkowych zobacz też czy przypadkiem nie jesteś 6 - to jest dość trudny typ do zdiagnozowania... ;) Powtarzam, nie zawierzajcie wszystkiego testom. Czytajcie. Wiem, mnóstwo info ale jak się ułoży te puzzle to będzie wyraźniejszy obraz. ;) 

Wszystko zawarłam w poście powyżej. 

 

Można być danym typem ale jest duża szansa, że będzie się przejawiać cechy któregoś ze skrzydeł Podając na własnym przykładzie... ja będąc 7w6 mogę mieć dość sporo cech 6... (no i w sumie mam ;) ).

 Miałam też swego czasu dylemat czy aby nie jestem 6w7 i to jest dość częsty dylemat wśród ludzi, którzy zaczynają się interesować tym tematem... trzeba dlatego dużo czytać, szperać za informacjami, układać puzzle. Czasochłonne i żmudne ale jak się w to wsiąknie to później się czerpie same benefity ;) Mnie przeczytanie opisu motywacji, wpływu rodziców w mój typ enneagramowy i instynkty baaaaardzo pomogły dlatego będę też wszystkich namawiać do podejścia do tej sprawy w ten sposób. 

Są też połączenia danych typów ze sobą i związane z tym kierunki integracji i dezintegracji. One też potrafią trochę "namieszać" i pokomplikować. ;) Ale warto o tym wiedzieć bo to jest w stanie też potwierdzić że jest się danym typem.

Ja jako 7 mam połączenie z 1 i 5. Przez to w sytuacjach stresowych będę przejawiać cechy 1 (dezintegracja) czyli w tym przypadku przejmuję negatywne cechy jedynki ( np moralizatorstwo, ocenianie innych) A zaś gdy jestem zdrowa i pnę się ku górze mogę przejąć część cech piątkowych. Czyli w tym przypadku potrafię się zatrzymać, zastanowić nad sobą, kontemplować wszystko wokół i czerpać z tego jeszcze większą radość. 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Hippie napisał:

Tylko nie za bardzo jestem w stanie połączyć ten enneagramowy diagram z tym który Ty wkleiłeś... 

Bo on nie ma nic wspólnego z oryginalnym Enneagramem. Chciałem tylko pokazać, że od zarania dziejów takie opisy osobowości istniały pod postacią astrologii i są one dokładnie takie same. Enneagram chyba wygląda bardziej biznesowo.

 

Eneagram: 6; lojalista(adwokat diabła). Dokładnie to samo określenie znalazłem w książce Lyn Birkbeck dla opisu Saturna w Strzelcu :-) 

 

W czym więc symbole astrologiczne są gorsze od tych przedstawionych przez Enneagram?

 

30 minut temu, SzatanKrieger napisał:

Bo to są stare opisy wszystko jak człowiek działa i co nim kieruje.

Psychologia, duchowość, wszelkie zachowania itd, próbują opisać człowieka i jedno z drugiego się bierze. Ja uważam, że wszystko co nam pomaga zrozumieć samych siebie jest istotne. Jedni odnajdują się w astrologiach, drudzy w czymś innym - ja tam już nie wnikam, ja po prostu chcę być w pełni zdrowym i zamiast szukać rozwiązań dzień w dzień to cieszyć się życiem, dobrą książką, wyjściem na dwór a nie "o co do cholery chodzi z tym moim sercem, czemu mam hamulce, co jest ze mną nie tak, czemu moja tożsamość jest tak głęboko zakryta?"

Dokładnie tak! To są tylko próby opisania nas samych, zwerbalizowania tego co subiektywne, a najłatwiej to zrobić poprzez symbol, typ 1-9, INTP, albo Słońce w Koziorożcu.

 

31 minut temu, SzatanKrieger napisał:

ale ponoć czytałem, że dawnnoooo temu ale to dawno temu, kiedy oficjalna historia mówiła o tym, że skakaliśmy po drzewach, istniały "astrologie" które faktycznie pomagały zrozumieć siebie ile w tym prawdy?

Mogły kiedyś istnieć bardzo zaawansowane cywilizacje, a astrologia to jeden z przykładów ich spuścizny. Atlantyda, albo Reptylianie, albo jeszcze coś innego, haha :-)

 

Nie chodzi tylko o opis tego dlaczego ktoś kieruje się logiką, albo intuicją, ale o wskazanie drogi, dzięki której dana osoba jak najlepiej mogłaby wykorzystać swój potencjał, wytłumaczenia dlaczego pewne rzeczy dzieją się tak, a nie inaczej (może karma?). W skrócie: kim jesteśmy, dokąd zmierzamy :-) Moim zdaniem w tej kwestii astrologia przewyższa Enneagram, czy MBTI. Inni zaś skłaniać się będą ku religii, albo wcale nie będą doszukiwać się głębszego sensu w tym wszystkim.

48 minut temu, SzatanKrieger napisał:

ja tam już nie wnikam, ja po prostu chcę być w pełni zdrowym i zamiast szukać rozwiązań dzień w dzień to cieszyć się życiem, dobrą książką, wyjściem na dwór a nie "o co do cholery chodzi z tym moim sercem, czemu mam hamulce, co jest ze mną nie tak, czemu moja tożsamość jest tak głęboko zakryta?"

:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minutes ago, orkest said:

Bo on nie ma nic wspólnego z oryginalnym Enneagramem. Chciałem tylko pokazać, że od zarania dziejów takie opisy osobowości istniały pod postacią astrologii i są one dokładnie takie same. Enneagram chyba wygląda bardziej biznesowo.

 

Eneagram: 6; lojalista(adwokat diabła). Dokładnie to samo określenie znalazłem w książce Lyn Birkbeck dla opisu Saturna w Strzelcu ?

 

W czym więc symbole astrologiczne są gorsze od tych przedstawionych przez Enneagram?

Czyli to dowód na to , że człowiek od dawien dawna szuka własnych korzeni i próbuje zrozumieć siebie, rozwijać się duchowo etc. ;)  Ja na to patrzę w ten sposób i raczej nie należy tego rozpatrywać jako coś złego, gorszego, lepszego itp. Jest wiele teorii jedne są sprzeczne ze sobą drugie zaś się jakoś przeplatają w jakimś kontekście itd. NIe można niczemu całkowicie zawierzać i tym żyć całkowicie tylko brać to jako drogowskaz do tego by się piąć coraz wyżej i wyżej. 

Faktem jest, że są zwolennicy tylko logicznych faktów i tacy będą negować wszelkie astrologiczne, duchowe kwestie. Są też właśnie ci drudzy, który są otwarci na wszelkie ezoteryczne sprawy. I to i to jest dobre jeśli trzyma się harmonię. ;)  Nie należy uznawać jednego za złe a drugie za dobre. Obie ścieżki są ok jak są zharmonizowane. To się tyczy wszystkich innych kwestii w życiu :) 

3 minutes ago, Lalka said:
Enneagram - Test Osobowości
Twój główny typ osobowości to Typ 3 - Zdobywca(Wykonawca, The Achiever). Posiadasz także wpływowy podtyp osobowości 4 - Indywidualista(Twórca, Ekscentryk, Tragiczny Romantyk, The Individualist). ?

A kiedyś ci wyszło że jesteś 1 ;)  

Rozważ też to ;)  

Czas na wklejenie jakiegoś filmiku w tym temacie

polecam pierw to:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

CHARAKTERYSTYKA TYPÓW OSOBOWOŚCI

Perfekcjonista (1)

Przedstawiciel typu osobowości punktu pierwszego radzi sobie z główna namiętnością, czyli gniewem poprzez okiełznanie chaosu. Nieuporządkowany, chaotyczny i nieprzewidywalny świat wymaga konsekwentnego uporządkowania. Perfekcjonista próbuje realizować się dbając o ład i porządek we wszelkich aspektach życia. Tylko to, co jest zorganizowane, poukładane, co znajduje się na swoim miejscu ma wartość i jest dla niego gwarancją szczęścia oraz sposobem na uniknięcie niepotrzebnych problemów. Perfekcjonista jest człowiekiem zwracającym szczególną uwagę na ład i organizację. Wszelka spontaniczność, beztroska i lekceważenie zasad porządkujących rzeczywistość są niedopuszczalne. Jeśli perfekcjonista decyduje się na chwilę szaleństwa, jest to – wbrew pozorom – chwila bardzo dobrze zaplanowana, uprzednio przygotowana a efekty takiego spontanicznego działania są wcześniej obmyślane i włączone w całość działań. Dojrzały perfekcjonista jest uosobieniem samoorganizacji i ładu – zarówno wewnętrznego jak i otaczającej go rzeczywistości.
Zaburzony perfekcjonista może się stać przesadnym pedantem, przedkładającym porządek i dyscyplinę nad rezultaty działania, czy też jakość relacji z innymi ludźmi. Nie dostrzega on faktu, iż brak ładu i organizacji nie musi oznaczać zagrożenia, czy też uniemożliwiać mu osiągnięcie zamierzonych celów. Typowym przykładem negatywnego działania cech pierwszego punktu enneagramu jest sytuacja, w której szef negatywnie ocenia jakość pracy podwładnego na podstawie nieporządku na jego biurku. Nadmierne zwracanie uwagi na ład i perfekcję w działaniu może uniemożliwiać osiąganie celów z powodu podejmowania działań porządkowych, te cele oddalających. Na przykład osoba, która spóźnia się na samolot z powodu układania naczyń właśnie wyciągniętych ze zmywarki – wszak wiadomo, że kubki muszą być poustawiane uszkami w jedną stronę, w określonym porządku i według wielkości oraz koloru. Osiągnięcie celu może także wymagać od zaburzonego perfekcjonisty większego wysiłku i starań niż są do jego osiągnięcia niezbędne. Przykładem niech będzie osoba robiąca wiosenne porządki w ogrodzie, która ścięte z drzew owocowych gałęzie tnie na równe kawałki i układa w równych, wiązkach związanych precyzyjnie sznurkiem, po to by na koniec tego żmudnego procesu zrobić z nich ognisko.
Dojrzały perfekcjonista jest nieocenionym pracownikiem, partnerem i przyjacielem. Jego rozsądek i dbałość o szczegóły wnosi w działanie innych ład i porządek. W towarzystwie perfekcjonisty będziemy mieć pewność, że nie zostawiliśmy w domu włączonego żelazka.
Jeśli twoim partnerem jest perfekcjonista to pozwól mu czasami poukładać rzeczy w swojej szafie. Jemu naprawdę sprawi to ogromną przyjemność. Twój podziw dla perfekcji z jaką zostały poukładane oraz idealnie posegregowane skarpety, a koszule poskładane z precyzją osiągalną jedynie dla mistrza origami będzie dla niego najlepszą nagrodą.

Dawca (2)

Podstawową namiętnością typu drugiego jest głód uznania. Dawca zaspokaja tę potrzebę poprzez zaskarbianie sobie sympatii i miłości. Jest najczęściej osobą odbieraną bardzo pozytywnie. Inni postrzegają go jako człowieka miłego, skłonnego do altruistycznych zachowań, pomocnego i wrażliwego. Dojrzały dawca doskonale spełnia się w pracy na rzecz innych, znajdując w niej możliwość realizacji własnych ambicji i celów. Dla dawcy człowiek jest tyle wart, na ile jest lubiany, akceptowany i kochany przez innych. Swoją pozycję zawodową, towarzyską i społeczną opiera na głębokich relacjach międzyludzkich, związanych ze zrozumieniem, wrażliwością na potrzeby i oczekiwania otoczenia. Dawca czuje się bezpiecznie gdy wszyscy wokół niego są dla siebie mili i pozytywnie nastawieni. Dlatego dojrzały typ jest często osobą postrzeganą jako źródło pozytywnych emocji, życzliwości, wsparcia i zrozumienia.
Zaburzony dawca nadmiernie poświecą się dla innych ze szkodą dla siebie i swojego otoczenia. Ma także skłonność do uzależnień i osiągania akceptacji za wszelką cenę. Zaburzony dawca jest w stanie zrobić wszystko aby osiągnąć upragnione uznanie. Może się nawet posunąć do bardzo daleko idącej zmiany swoich zachowań, gustów czy nawet systemu wartości. Przykładem może być osoba pozostająca w związku z tragicznym romantykiem, w którym preferuje równorzędność relacji partnerskiej po to by w następnym związku, na przykład z epikurejczykiem, przyjąć role opiekuna i osoby odpowiedzialnej za całość spraw życia codziennego. Zaspokajając w ten sposób potrzeby innych odkłada realizację własnych celów. Dojrzały dawca jest człowiekiem wszechstronnie rozwiniętym, doskonali swoje umiejętności i pielęgnuje talenty. Dba o dobrą kondycję. Tego samego oczekuje także od innych.
Niebezpieczną stroną dawcy jest skłonność do uzależnień, tworzenia toksycznych związków i relacji, w których spełniając oczekiwania innych neguje swoje potrzeby. Takie działanie doprowadza do sytuacji, w której dawca stwierdza, że za dużo poświecił z siebie a nie otrzymał w zamian spodziewanej akceptacji, przyjaźni czy uczucia. W takim momencie może się okazać, że zakończy relację bardzo gwałtownie – a przecież nic nie wskazywało na taki obrót rzeczy.
W sytuacjach trudnych, którymi mogą być brak akceptacji lub ostra krytyka, dawca przejmuje cechy szefa (punkt 8), stara się opanować sytuację poprzez zdecydowane działanie i przywołanie innych do porządku.
W bezpiecznych momentach pełnych akceptacji i życzliwego traktowania przeobraża się w artystę (punkt 4).
Jeśli dawca znajdujący się obok ciebie sprawia, że wasze relacje są pełne zrozumienia, ciepła i radości to nie zapomnij okazać jak bardzo go lubisz, dobrze rozumiesz i że bez niego było by o wiele gorzej.

Wykonawca (3)
Prawdziwe uznanie wynika z tego nie jaki jesteś i co mówisz, ale z efektów twojego działania. Powiedzieć można wszystko, można być miłym i mądrym ale co z tego, jeżeli nie potrafisz niczego zrobić dobrze? Poprzez pracę, działanie i wysoki poziom tego działania efekty wykonawca zaspokaja swoją największą namiętność, czyli głód uznania. Będąc człowiekiem czynu wie, że wartością człowieka jest jakość jego działania. Nie słowa, nie deklaracje ale czyny są tym, co pozwala mu się zrealizować. Ocena wykonawcy powinna dotyczyć tylko jego pracy, wysiłku, zaangażowania i efektów jakie przynoszą. Rozwinięty wykonawca jest postrzegany jako człowiek pracowity, znajdujący radość i spełnienie w niemal każdym działaniu. Rzetelność i entuzjastyczne zaangażowanie w działanie przysparza mu wiele przychylności. Jest doskonałym wykonawcą i realizatorem planów, w których powstaniu nie koniecznie musi brać udział. Jeżeli widzi wartość i sens wysiłku to nic go nie powstrzyma przed realizacją zamierzonych celów. W życiu zawodowym i towarzyskim kieruje się zasadą: jeśli coś robisz to tylko w taki sposób, żeby efekt był jak najlepszy i żeby inni mogli to docenić.
Zaburzony wykonawca może być narażony na wykorzystanie przez innych i odwalając kawał dobrej roboty może nie osiągnąć zamierzonych celów. Przedkłada samo działanie nad jego efekty czym szkodzi sam sobie. Jest również skłonny do pracoholizmu w myśl zasady: jeśli mi coś nie wychodzi, jeśli nie daję sobie rady w relacjach z bliskimi, to swoją pracą udowodnię, że jestem wartościowym człowiekiem. Pogrążanie się w pracoholizmie, odwracanie uwagi od problemów, których nie rozwiąże rzucenie się w wir pracy, to pułapki czyhające na wykonawcę i jego bliskich. Taka postawa może doprowadzić do sytuacji, w której wykonawca odizoluje się od otoczenia zamykając się w garażu. Będzie w nim oddawał się pracochłonnemu hobby żywiąc co raz większa – z dnia na dzień – urazę do innych za niedocenianie jego wysiłków.
Wykonawca w chwili stresu, gdy wysiłki jego pracy nie dają spodziewanych efektów, przyjmie cechy mediatora czyli zacznie się zastanawiać co myślą inni. W sytuacji w pełni komfortowej będzie działać jak adwokat diabła (punkt 6), powstrzyma się od działania, jednocześnie pilnie przyglądając się działaniom innych, życzliwie obserwując czy nie popełniają błędów.
Jeśli postanowiliście spędzić urlop nad Bałtykiem w dodatku pod namiotem to nie próbuj powstrzymać ukochanego wykonawcy przed własnoręcznym postawieniem namiotu (po uprzednim usunięciu wszelkich wad i niedoróbek – wiadomo wszak, że fabryka nie produkuje namiotu dla siebie), samodzielnym okopaniem tegoż namiotu głęboką fosą, otoczeniem murem z kamieni przyniesionych z oddalonego o jedyne sześćset metrów pola. W takim obozowisku będzie się czuł wspaniale i będzie mógł w poczuciu pełni szczęścia odpoczywać całe trzy tygodnie.

Artysta/Tragiczny romantyk (4)
Ludzie mogą docenić i uznać za cenne tylko to co jest wyjątkowe, niepowtarzalne i oryginalne – artysta zawsze jest gotów spełnić tak sformułowane oczekiwania. Jest zdeklarowanym indywidualistą i od najmłodszych lat zdaje sobie sprawę ze swojej odmienności. Wie, że jego wartość polega na tym, co odróżnia go od innych ludzi. Wnosząc w życie swoje i innych nowe wartości i idee stara się nadać lepszy wymiar rzeczom z pozoru zwykłym. Zawsze patrzy na rzeczywistość inaczej, nie ulega stereotypom i nie przyjmuje bezkrytycznie wszystkich poglądów bez ich dokładnego sprawdzenia. Nawet jeśli podsuwane przez innych przekonania przejdą pozytywnie weryfikację to i tak o ich przyjęciu czy też odrzuceniu będzie decydować subiektywna ocena artysty. Dojrzały artysta jest postrzegany jako oryginalny, nie pozbawiony fantazji i polotu, aktywny i kreatywny człowiek. Różnorodność zainteresowań, nieszablonowe postrzeganie ludzi i rzeczy, duża wrażliwość, poczucie piękna i rozwinięte poczucie humoru zjednują mu wiele przychylności. Jest duszą towarzystwa, niespokojnym duchem po którym nigdy do końca nie wiadomo czego się można spodziewać. Nie zawsze jest rozumiany. Najczęściej jednak doceniane jest jego błyskotliwe i nieszablonowe podejście do napotkanych problemów. Jest ceniony również za lojalność, uczciwość, czasami za idealistyczne postrzeganie świata oraz wierność własnym wartościom i przekonaniom.
Zaburzony artysta to człowiek głęboko cierpiący z powodu braku zrozumienia, odrzucenia i zlekceważenia dobrych intencji przyświecających jego działaniom. Cierpiąc najczęściej „za miliony” pogrąża się w świecie własnych fantazji, emocji i idei. Izolując się od znienawidzonego świata przeżywa swoją osobistą tragedię, której rozmiaru i tak nikt nie jest w stanie zrozumieć. W takim stanie najczęściej rezygnuje z obdarowywania świata swoimi jedynymi, niepowtarzalnymi i przez to mającymi największa wartość działaniami.
W sytuacjach wymagających szybkiego, błyskotliwego działania, w chwilach pobudzenia, artysta przejmuje cechy dawcy. Jego działanie skupia się na osiągnięciu w jak najkrótszym czasie sympatii i uznania graniczącego wręcz z uwielbieniem. Działa w myśl zasady: jeśli mnie nie rozumiecie i dlatego nie oceniacie dobrze to chociaż mnie polubcie.
W sytuacjach spełnienia i wynikającego z niego spokoju wewnętrznego artysta staje się perfekcjonistą. Systematycznie i pedantycznie konstruuje elementy kolejnej oszałamiającej oryginalnością układanki swoich działań, którymi bez wątpienia zadziwi wszystkich przy najbliższej sposobności.
Jeśli masz niebywałe szczęście mieć u swego boku artystę to nie miej mu za złe, iż z pieczołowitością i namaszczeniem przez całe przedpołudnie czyści i doprowadza do nieskazitelnego połysku tropikalny kapelusz korkowy, w którym będzie się przechadzał w szary i zimny listopadowy dzień wzbudzając szczere zainteresowanie przechodniów.

Obserwator (5)

U obserwatora podstawowa namiętność objawia się w postaci lęku przed zaangażowaniem. Radzi sobie z tym lękiem poprzez powstrzymywanie się od działania. Maksymalne wycofanie pozwala mu oddawać się ulubionemu zajęciu jakim jest dokonywanie obserwacji, ocen i analiz oraz skrupulatne ich kolekcjonowanie.
Dojrzały obserwator posiada wysoko rozwiniętą umiejętność obiektywnej oceny sytuacji popartą spojrzeniem z dystansu. Bezpiecznie siedząc w swojej samotni, z dobrym widokiem na otaczający go świat, odbiera rzeczywistość i krzątających się w niej ludzi jako miejsce bezpieczne, czasami tylko trochę nudne lub zwyczajnie głupie. Sam jest postrzegany jako osoba mało aktywna, nie skłonna do inicjowania czy też inspirowania żadnych działań, jako odludek, stroniący od aktywności towarzyskiej. Jednocześnie jeśli już zdecyduje się na zaprezentowanie własnych obserwacji okazuje się osobą obdarzoną darem wnikliwej, bezstronnej i dogłębnej analizy rzeczy oraz zachodzących wokół zjawisk. Obserwator jest skarbnicą wszelkiej wiedzy. Realizując w samotności swoje pasje, hobbystyczne studia i analizy wciąż się doskonali dzięki czemu jest ceniony jako specjalista, najczęściej posiadający dogłębną znajomość swojej dziedziny. W kontaktach towarzyskich stara się być powściągliwy, nie okazuje emocji. Nie oznacza to, że ich nie odczuwa.
Zaburzony obserwator staje się odludkiem, całkowicie izolując się od nudnego i głupiego świata. Traci zainteresowanie tym co się odbywa wokół niego. Te negatywne zachowania odbić się mogą na najbliższym otoczeniu.
Obserwator znajdując się w sytuacji trudnej, która wymaga od niego uczestnictwa w bieżących wydarzeniach, niespodziewanej konieczności zaangażowania się w działanie, przejmuje cechy epikurejczyka. Działa powodowany aktualnym stanem rzeczy nie mając na uwadze dalekosiężnych konsekwencji swojego postępowania, koncentruje się tylko na osiągnięciu natychmiastowego, krótkotrwałego efektu. Obracając niewygodną sytuację w żart starą się ją jak najszybciej ją zakończyć i powrócić do dającej bezpieczeństwo „wierzy obserwacyjnej”.
W chwilach wyciszenia, gdy czuje się bezpieczny, przybiera postawę charakterystyczną dla szefa. Z bezpiecznego oddalenia i z pozycji człowieka obdarzonego głębszą wiedzą i zrozumieniem skłonny jest do podejmowania działań mających na celu wpływanie na postępowanie innych ludzi. Doradzanie, sugerowanie i organizowanie aktywności innym przychodzi mu wtedy z łatwością.
Gdy obserwator będący blisko ciebie nie chce z tobą tańczyć, nie wahaj się zatańczyć z kimś innym – on na prawdę woli popatrzeć.

Adwokat diabła (6)

Lęk trawiący adwokata diabła jest motorem jego działania. W aktywnym, intensywnym wręcz paranoicznym wypatrywaniu i przewidywaniu wszelkich możliwych zagrożeń typ ten znajduje zaspokojenie swojej głównej namiętności. Jest postrzegany jako człowiek aktywny o żywym usposobieniu. Z nieustającą uwagą przygląda się i bierze udział w wydarzeniach wokół zachodzących. Mimo, iż sprawia wrażenie zmęczonego ciągłym napięciem i wiecznie wietrzącego podstęp, odnajduje spełnienie właśnie poprzez uczestnictwo w głównym nurcie wydarzeń. Tylko wtedy ma poczucie kontroli oraz wie wszystko co powinien wiedzieć o bieżących wydarzeniach, a poprzez bezpośrednie uczestnictwo w nich zawsze jest gotowy na szybką i sprawną reakcję. Dzięki temu często udaje mu się przewidzieć nadchodzące problemy, których nie dostrzegają inni.
Dojrzały adwokat diabła jest osoba cenioną za spostrzegawczość, szybkość oceny sytuacji i podejmowanie prawidłowych decyzji. Refleks, wiedza i zdolność przewidywania potencjalnych zagrożeń czyni z niego niezbędne ogniwo wszelkich skomplikowanych działań – zarówno na etapie ich planowania jak i realizacji.
Zaburzonego adwokata diabła może cechować paranoidalna obawa przed skierowanymi przeciw niemu działaniami. Uważa, że cały świat sprzysięga się przeciwko niemu, we wszystkim dostrzega osobiste zagrożenie. Nie ufa nikomu z dalszego oraz bliższego otoczenia. Konsekwencją takiego stanu jest niemożność podjęcia żadnych działań zakończonych sukcesem – przecież wszystko jest skierowane przeciwko niemu. Jeśli jednak adwokat diabła ma okazję zapobiec zagrożeniu, ostrzec innych i dzięki temu przyczynić się do osiągnięcia celu, będzie w tej roli czuł się komfortowo.
Adwokat diabła w stanie zagrożenia, wobec splotu ewidentnie niekorzystnych okoliczności i ograniczonych możliwości działania, przyjmuje cechy wykonawcy. Stara się samodzielnie pokonać trudności i niebezpieczeństwa poprzez wytężona pracę. Dobrym tego przykładem jest student, który przez cały semestr narzekał i przepowiadał problemy ze zdaniem egzaminów, wpadający w trans tytanicznej nauki tuż przed egzaminami, które zazwyczaj zdaje z dobrym wynikiem.
Gdy zagrożenie mija, adwokat diabła staje się wrażliwy na potrzeby innych i z większa łatwością wczuwa się w sytuację ludzi wokół niego, czym przypomina mediatora.
Gdy twój partner narzeka, że samochód którym za kilka dni wybieracie się w podróż dookoła świata na pewno się zepsuje, nie martw się. Bez wątpienia będzie bardzo zadowolony, gdy w wyniku zleconego przez niego – czwartego już w tym miesiącu – przeglądu i wymiany lekko tylko zużytych części, wasza podróż przebiegnie bez zakłóceń.

Epikurejczyk (7)

Kolejnym typem zmagającym się z namiętnością w postaci lęku jest epikurejczyk. Będąc wiecznym nastolatkiem, przywodzącym na myśl postać Piotrusia Pana, radzi sobie z lękiem poprzez czerpanie z życia pełnymi garściami. Jest skoncentrowany na chwili obecnej, na jej pełnym przeżywaniu opiera realizację swoich potrzeb w myśl sentencji: żyj chwilą. Jako osoba towarzyska, skłonna do czerpania radości z życia i aktywna jest postrzegany bardzo pozytywnie. W relacjach zawodowych uważany jest za osobę czerpiącą radość z wykonywanej pracy, ale nie będącą pracoholikiem. Potrafi doskonale pogodzić realizację własnych pasji z koniecznością spełniania nie zawsze sprawiających radość obowiązków.
Zaburzony epikurejczyk ma skłonności do ulegania destrukcyjnym rozrywkom, nałogom oraz ryzykownym zachowaniom. Często także w imię dobrej zabawy i egoistycznego zaspokajania własnych potrzeb zaniedbuje podstawowe obowiązki wobec najbliższych. Postrzegany jest wówczas jako człowiek niepoważny, nieodpowiedzialny oraz lekceważący otoczenie i panujące w nim zasady, których zdaje się nie zauważać.
Dojrzały epikurejczyk jest osobą ceniącą rozrywkę na wysokim poziomie, oddającą się z wielką pasja i pełnym zaangażowaniem pracy na rzecz innych, o ile w jej efekcie wszyscy będą zadowoleni z rezultatów wspólnego działania. Często bywa liderem i dobrym duchem wszelkich przedsięwzięć, w których bierze udział. Jest wrażliwy na potrzeby innych, potrafi okazać akceptację dla odmiennych poglądów i postaw. Jest świetnym organizatorem, duszą towarzystwa, inspiratorem i realizatorem wszelkich działań – także tych twórczych. Bywa człowiekiem obdarzonym szczodrze zarówno zmysłem praktycznym jak i wrażliwością na piękno.
Epikurejczyk w sytuacji kryzysowej broni się poprzez przejęcie cech perfekcjonisty. Przez perfekcyjne i metodyczne działanie stara się nadrobić to, co stracił z powodu beztroskiego podejścia do zaistniałych wcześniej problemów.
W punkcie relaksu epikurejczyk przyjmuje cechy obserwatora. Gdy okoliczności sprzyjają wyciszeniu, a świat nie podsuwa żadnych interesujących rozrywek, znajduje sposobność aby dokonać podsumowań obserwacji, wrażeń i doświadczeń a w konsekwencji skupić się nad wynikającymi z tych podsumowań refleksjami.
Wiążąc się z epikurejczykiem – na dobre i na złe – możesz się spodziewać głownie tego dobrego i to w dużej ilości. Nie dziw się jeśli zobaczysz go, ciągnącego przez zaspy sanie z dwójką uradowanych dzieci i taszczonym pod pachą opadłym z sił psem, który jeszcze godzinę temu ciągnął te sanie – przecież to sprawia tyle radości!

Szef (8)
Gniew i złość czyni z szefa człowieka czynu. W zdecydowanym działaniu i przewodzeniu innym odnajduje on zaspokojenie swojej największej namiętności. Szef to doskonały organizator, człowiek silny, zdecydowany, lubiący polegać na sobie. Wszystko co osiąga zawdzięcza swojemu zdecydowaniu, umiejętności kierowania i przewodzenia innym. Jest niekwestionowanym liderem. Postrzegany jest jako człowiek silny, zdecydowany, nieprzejawiający skłonności do kompromisów. W relacjach z innymi najczęściej stara się dominować i rywalizować. Uwielbia wszelkie wyzwania, zwłaszcza te, w których może się sprawdzić. Gdy już podejmie decyzję i obierze określony kierunek postępowania, nie uznaje żadnej formy sprzeciwu.
Zaburzony szef często staje się okrutnym tyranem skłonnym do przemocy oraz ignorowania negatywnych konsekwencji swojego postępowania.
Dojrzały szef jest człowiekiem świadomym możliwości i ograniczeń własnych i ludzi wokół siebie. Zdaje sobie sprawę z faktu, że jego przywódcza rola nakłada na niego większą odpowiedzialność – nie odpowiada tylko za siebie ale także za tych, w imieniu których podejmuje decyzje. Dojrzały szef jest osobą budzącą zaufanie swoją siłą, zdecydowaniem oraz skutecznością i pozytywnymi efektami podejmowanych decyzji. Uczciwe i sprawiedliwe traktowanie zjednuje mu wielu przyjaciół. Często postrzegany jest jako niekwestionowany autorytet, nauczyciel, mistrz i mentor.
Szef znajdujący się w sytuacji kryzysowej i wymagającej szczególnej mobilizacji przejmuje cechy obserwatora. Stara się nie podejmować decyzji bez dokładnego przyjrzenia się sytuacji. Dogłębna obserwacja i analiza wszelkich aspektów aktualnego stanu rzeczy, pojawiających się problemów i możliwych komplikacji daje mu wiedzę umożliwiającą jeszcze skuteczniejszą kontrolę podejmowanych decyzji.
W stanie relaksu, pomiędzy kolejnymi bataliami, szef przeistacza się w dawcę. Stara się wtedy zaskarbić sobie sympatię innych, zdobyć ich uznanie i przychylność. Działa w myśl zasady: poza tym, że mnie szanujecie za to, iż jestem dobrym przywódcą możecie mnie także polubić także za to, że jestem miłym i sympatycznym człowiekiem.
Nie martw się jeśli szef, z którym masz sposobność budować szczęśliwe stadło, spóźnia się na obiad. Dzięki jego poświeceniu, dobrze już teraz zorganizowana ekipa budowlańców, zakończy uciążliwe prace prowadzone niemiłosiernie hałasującym w sąsiedztwie, ciężkim sprzętem, miesiąc przed planowanym terminem. Świadomość, iż kolejny fragment świata stał się lepszy z nawiązką zrekompensuje mu zimny posiłek.

Mediator/Negocjator (9)
Bycie neutralnym stało się podstawowym sposobem, w jaki mediator radzi sobie z gniewem. Lekceważenie i pomijanie mediatora – już od najwcześniejszego dzieciństwa – sprawia, że nie do końca wie on kim jest, czego pragnie i jakie są jego prawdziwe potrzeby. Doskonale potrafi wczuwać się w sytuacje innych ludzi oraz jest bardzo wrażliwy na to co dzieje się w jego otoczeniu. Nie łatwo powiedzieć coś konkretnego o mediatorze. Dzięki temu, że jego uwaga skierowana jest na zewnątrz z łatwością przychodzi mu zrozumienie odmiennych, często nawet sprzecznych i wykluczających się wzajemnie postaw.
Mediator jest postrzegany jako osoba aktywnie uczestnicząca w życiu, starająca się łagodzić wszelkie konflikty poprzez doprowadzenie do wzajemnego zrozumienia skłóconych stron. Sam jednak najczęściej nie opowiada się za żadną z opcji dopóki konflikt nie zostanie rozwiązany – wtedy dopiero zgadza się na zaistniały stan rzeczy.
Zaburzony mediator staje się osobą bierną i wycofaną. Na wszelkie próby nawiązania relacji z otoczeniem reaguje gniewnym „czego wy ode mnie chcecie?”. Z powodu nieuświadomienia sobie własnych potrzeb nie ma możliwości ich zaspokajania, nie potrafi także ich zakomunikować otoczeniu.
Dojrzały mediator jest osobą cenioną za konstruktywne i obiektywne radzenie sobie z konfliktami i sprzecznymi oczekiwaniami ludzi z którymi współpracuje. Doskonale potrafi okiełznać emocje i doprowadzić do satysfakcjonującego wszystkich rozwiązania sytuacji konfliktowej. Jest to również osoba, wykazująca duże zrozumienie dla problemów innych ludzi i potrafiącą konstruktywnie pomagać im w radzeniu sobie z nimi.
Mediator przyparty do muru reaguje jak adwokat diabla. Odbiera sytuację stresującą tak jakby wszystko sprzysięgło się przeciw niemu. Wszędzie widzi podstęp i płynące z niego zagrożenie. W momentach gdy czuje się bezpiecznie, gdy nie musi koncentrować się na samym sobie, działa jak wykonawca. Dobrze wykonana praca pozwala mu odpocząć. Nie przejmuje się tym, iż nie wie co czuje i jakie są na prawdę jego potrzeby.
Jeśli bliski ci mediator po powrocie z waszej podróży dookoła świata stwierdza, że chyba było fajnie – ale pewien nie jest – to nie rozpaczaj. Dla niego największą nagrodą jest to, że to ty opowiadasz o wspaniałych przeżyciach i cudownych miejscach jakie odwiedziliście. Najlepiej będzie jak opiszesz własnymi słowami jego przeżycia a on będzie tylko uśmiechając się potakiwał.

 

 

 

 

"Czwórka o czwórce w skrócie: ach szkoda kurka gadać, szkoda strzępić ryjek, naprawdę :D "

Komentarz na YT rozwalił mnie :D 
 
U mnie się zgadza ? 
 
Oprócz oczywiście tych artystycznych bajerów, bo do tego nie mam absolutnie talentu - przynajmniej z tego co mi wiadomo.
TU macie kanał tego gościa, sprawdźcie czy wam pasuje:
Edytowane przez SzatanKrieger
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, gnukij1 said:

wyszło typ 2 - dawca ze skrzydłem 4- indywidualisty. Pasuje

Nie możliwe. Przeczytaj raz jeszcze kwestię odnośnie skrzydeł ;) 

Jak dawca to albo skrzydło 1 albo 3 

 

@SzatanKrieger Oooooooo! Szukałam PIeńkowskiego i jego filmików! Super, że je tu wkleiłeś! 

 

1 hour ago, sol said:

wybacz za to publiczne wyznanie, ale musiałam

A ja lubię takie wyznania więc wybaczam. :D Karmią mojego wewnętrznego narcyza :D

Cieszę się, że wątek może być dla kogoś przydatny :) 

Korzystajcie ino mądrze z niego! :D   

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.