Skocz do zawartości

Czy znacie kogoś, kto choruje bądź zmarł z powodu koronawirusa?


goryl

Rekomendowane odpowiedzi

Mój kolega z pracy i jego żona mają tego wirusika. Najprawdopodobniej od niej załapał.

Dzwoniłem do niego dzień po tym jak się dowiedział, nie miał objawów ale trochę załamany był.

Kilka dni temu jak rozmawiałem to mówił, że u niego bez objawów przebiegło ale żona nie mogła zbić gorączki przez kilka dni ale poza tym bez jakiś większych ekscesów, wszystko ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, smerf napisał:

Znam...widzę go gdy spojrze w lustro, zachorowałem już w styczniu - dwa tygodnie suchego kaszlu do odcięcia powietrza, tydzien nie przespanych nocek. Zastanwiałem się co to za kurewska grypa teraz już wiem co to było...

I dostałeś wyniki badań? Jak to wygląda?

 

@Jan III Wspaniały A coś więcej? Wyniki badań? Dlaczego akurat im zrobiono testy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@goryl rozmawiałem z nim dwa razy przez telefon. Za drugim razem trochę więcej opowiedział, wspominał że ten Sanepid do niczego się nie nadaje.

Jego żona miała właśnie objawy (nie wiem czym się zajmuje) i 2 tygodnie czekała chyba na badanie (?) aż w końcu On trochę kontakty uruchomił u Nas w pracy i w końcu im zrobili.
Najlepsze jest to, że kumpel jeździł w jednym aucie z innymi w czasie pracy a wszyscy zdrowi ?. Teraz miał pierwszy test negatywny ale ma jeszcze czekać ale nie wiem na co/po co. Od początku kiedy się dowiedzieli siedzieli i siedzą w domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Genialny Żółw napisał:

Czy gdybyś miał to samo rok temu, to czy nie żyłbyś w świadomości, że miałeś np. infekcję górnych dróg oddechowych?

Każdy wirus musiał kiedyś zostać odkryty i zaklasyfikowany, a wcześniej nie był. Być może ebolę też kiedyś zaklasyfikowano jako inną chorobę, czy to oznacza, że Ebola to wymysł i nie istnieje, bo przecież rok wcześniej by się to samo nazwało inaczej?

 

Pomijam, że zadajesz te pytania nawet nie osobom, które miały pozytywny wynik testu, tylko takim, którym się wydaje, że miały koronkę. Beka. Ja znam osoby, co to ich zdaniem już prawie umierały na koronkę, podały objawy, dostały z miejsca kwarantannę, czekały na testy, a potem się okazało że chuj, nic nie ma. 

 

Bez sensu jest wyciągać wnioski na takiej podstawie. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam parę osób, które to przeszły. Spośród moich znajomych wszyscy chorowali w domu, zwykle łagodnie, chociaż jednem się nacierpiał. 

Miasto w którym mieszkam poki co niespecjalnie dostało dotknięte epidemią. Większość choruje w domu, w moim szpitalu było trochę takich chorych. Jeden pacjent rozwinął bardzo ciężką postać i przez kilka tygodni leczylismy go na OIOM. Niestety nie udało się uratować tego czlowieka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, tytuschrypus napisał:

Każdy wirus musiał kiedyś zostać odkryty i zaklasyfikowany, a wcześniej nie był. Być może ebolę też kiedyś zaklasyfikowano jako inną chorobę, czy to oznacza, że Ebola to wymysł i nie istnieje, bo przecież rok wcześniej by się to samo nazwało inaczej?

Stąd właśnie moje zażenowanie tym, że cały świat stanął na głowie. Sklasyfikowano coś, co najprawdopodobniej istniało i dodano do tego otoczkę marketingową. Co do Eboli... nie wiem. A jaka jest Twoja wersja prawdy o tej chorobie?

 

22 godziny temu, tytuschrypus napisał:

Pomijam, że zadajesz te pytania nawet nie osobom, które miały pozytywny wynik testu, tylko takim, którym się wydaje, że miały koronkę. 

Właśnie nie pomijaj, bo pytanie było bardzo dobre i było mega sensowne. Stawia osoby, którym się coś wydaje przed wglądem w swoje wnętrze. Przed wzięciem na siebie odpowiedzialności za to co się mówi. Do przemyślenia tego, czy to co mówią jest ich, czy zostało w pewnym sensie wykreowane w ich głowach czynnikami zewnętrznymi. Bo może tutaj propaganda już sama nakręca się oddolnie? (NIE WIEM). Jeśli ktoś przyjął wersję że ma koronę, albo to zasugerował i napisał o tym na forum, to z 100 osób czytających tego newsa, 50 przyjmie, że zna kogoś z forum z korona-wirusem. I co? ludzie puszczą w świat info z "pierwszej ręki". I tym samym sami nakręcamy coś oddolnie co mogło zostać nam zaserwowane z góry.

22 godziny temu, tytuschrypus napisał:

Bez sensu jest wyciągać wnioski na takiej podstawie. 

Jakie wnioski i jakiej podstawie? Nie wiem o co chodzi. Napisz proszę co tam zinterpretowałeś, bo chcę to wyjaśnić. Biorę odpowiedzialność za to co piszę na publicznych forach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Genialny Żółw napisał:

Stąd właśnie moje zażenowanie tym, że cały świat stanął na głowie.

Adekwatność reakcji to jest właściwie osobny temat, też nie taki prosty zresztą, o czym pisaliśmy tutaj i dyskutowaliśmy w wielu miejscach.

 

9 godzin temu, Genialny Żółw napisał:

Co do Eboli... nie wiem.

Jak to, nie ma żadnej chwytliwej teorii? Idąc Twoim tokiem myślenia Ebola to ściema. Marketingowa. A istniała od zawsze widać, tylko dopiero w jakimś momencie ją odkryli i nadali marketingową nazwę...

#bezsensu

 

9 godzin temu, Genialny Żółw napisał:

 Jeśli ktoś przyjął wersję że ma koronę, albo to zasugerował i napisał o tym na forum, to z 100 osób czytających tego newsa, 50 przyjmie, że zna kogoś z forum z korona-wirusem. I co?

Po pierwsze, przyznajesz temu niszowemu forum zdecydowanie większe możliwości szerzenia wieści niż faktycznie posiada, po drugie - raczej tutaj zostało to w innym kontekście użyte, niż się powołujesz. Idź spytaj w Lombardii, czemu ulegli marketingowej ściemie. 

 

9 godzin temu, Genialny Żółw napisał:

Jakie wnioski i jakiej podstawie? Nie wiem o co chodzi. Napisz proszę co tam zinterpretowałeś, bo chcę to wyjaśnić.

Tu nie ma co wyjaśniać. Porównywanie śmiertelności w krajach odnosząc liczbę zmarłych do populacji jest idiotyzmem i wyciąganie na tej podstawie wniosków porównawczych też jest idiotyzmem - jeśli nie rozumiesz od razu czemu, to obawiam się że nawet szczegółowe tłumaczenie niewiele pomoże. Ale podpowiem - nie masz wspólnego mianownika do porównania. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo słuszne wnioski @Genialny Żółw. Jak ktoś nie jest z Tobą, jest przeciwko Tobie. Na pewno broni NWO, świadomie lub nie.

 

Po resztę odsyłam do szurskiego bingo, niedawno wrzuconego przez @Obliteraror we właściwym temacie. Masz odpowiedni mindset :D

 

P.S. Teraz rozumiem głęboką ironię nicku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.04.2020 o 20:41, leto napisał:

Musicie wziąć pod uwagę, że w Polsce jak dotychczas zostało zdiagnozowane ok. 12.2k przypadków, zmarło (wpisano COVID-19 jako przyczynę śmierci do karty zgonu) ok. 600 osób. W naszym kraju mieszka ok. 38 milionów ludzi.

 

Teraz tak: zakładając bardzo optymistycznie, że na każdego z nas przypada średnio 260 znajomych (na podstawie statystyk co do ilości "znajomych" na FB; w rzeczywistości realnych znajomych mamy oczywiście mniej), prawdopodobieństwo tego, że ktoś (konkretna jedna wybrana osoba) z nas zna przynajmniej jedną osobę, która zachorowała (miała zdiagnozowany COVID-19), jeśli dobrze liczę, wynosi 8%; prawdopodobieństwo, że zna kogoś, kto zmarł na tą chorobę - zaledwie 0,4%.

 

Te prawdopodobieństwa są drastycznie zawyżone, ponieważ, jak wspomniałem, średnio mamy raczej mniej, niż 260 znajomych, plus, przy obliczeniach przyjąłem, że prawdopodobieństwo zachorowania/śmierci jest rozłożone równomiernie w populacji, co oczywiście jest dalekie od prawdy.

Trochę to błędnie liczysz. O ile dobrze rozumiem obliczyłeś prawdopodobieństwo, że z losowych 260 osób żadne nie ma koronawirusa (((1-0.0003)^260=0,925) i od 1 odjąłeś 0.925 aby mieć prawdopodobieństwo, że co najmniej jedno ma. To jest takie obliczanie na zasadzie rzutu kostką - drzewko decyzyjne, tylko, że jest to totalnie błędne założenie, bo mnożyć przez siebie można tylko w przypadku zdarzeń niezależnych, a tutaj mnożenie przez siebie prawdopodobieństwa, ze pierwszy z tych 260 nie ma przez to, że drugi z 260 nie ma, itd. jest obarczone pierwszym i ogromnym błędem - zdarzenie, że jeden gość nie ma koronawirusa, że jego znajomy nie ma, itd. to absolutnie nie są zdarzenia niezależne, bo Ci ludzie na co dzień się ze sobą mijają. 

Tak się tego nie przelicza. Można to jeszcze inaczej obliczyć. Jeśli założymy, że spośród 38 milionów dobieramy zupełnie losowo 260 osób, to można zrobić zwykłą kombinację bez powtórzeń, czyli spośród (38000000-12200) ludzi wybieramy 260 osób - dobór tylko niezarażonych i dzieli to na dobór jakichkolwiek czyli z 38000000 wybieramy 260 osób. Mamy wtedy działanie: (37987800! / (260! * 37987540!))/(38000000! / (260! * 37999740!))

https://www.wolframalpha.com/input/?i=(37987800!+%2F+(260!+*+37987540!))%2F(38000000!+%2F+(260!+*+37999740!))

wynik to 0.9199 czyli prawdopodobieństwo, że co najmniej jeden jest zarażony wśród tych 260 osób zupełnie losowo dobranych (to najważniejsze!) to (1-0.9199)*100%) = 8,01%

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, tukan napisał:

zdarzenie, że jeden gość nie ma koronawirusa, że jego znajomy nie ma, itd. to absolutnie nie są zdarzenia niezależne, bo Ci ludzie na co dzień się ze sobą mijają

Ja wiem, ale nie mam doktoratu z epidemiologii (ani ambicji zrobienia go), więc to był najbardziej wyrafinowany model, jaki potrafiłem wymyślić :D Jak ktoś umie to przeanalizować lepiej, zamieniam się w słuch (tzn oczy).

23 minuty temu, tukan napisał:

8,01%

Hmmmm, ciekawe, czemu wyszło Ci prawie tyle samo, co mi? ;);)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.04.2020 o 22:11, Still napisał:

  Odczuwalem zmeczenie i zadyszkę, wchodząc po schodach na drugie piętro. Na przemian, kaszel suchy i mokry. Ogólne zmęczenie.

 

W chorobie nie należy się forsować, trzeba się wygrzać i wypoczywać a nie łazić po schodach...:)

 

A tak na poważnie to też nie znam nikogo zarażonego ani zmarłego bezpośrednio z winy korona wirusa...

Dodam, że też robię taką sondę od prawie 2 miesięcy wśrod znajomych i też nikt nie zna...

 

Mam na ten temat swoją opinię, ale nie będę tutaj emitował off-topowej teorii tzw. "spiskowej"... :) 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.