Jump to content

Podświadomość a sny


Młody Samiec

Recommended Posts

Wczoraj skończyłem czytać książkę "Bądź mistrzem UKRYTEGO JA" - Serge Kahili King. Otworzyła mi oczy na kilka ciekawych tematów. W zrozumiały sposób wytłumacza działanie podświadomości i jak możemy na nią wpływać. Co prawda wcześniej też czytałem o podobnej tematyce, ale teraz dopiero mi coś przeskoczyło w głowie i połączyło.

 

Przez dłuższy okres czasu dużo analizuję i myślę na temat swojej pewności siebie itp. W czasie medytacji sam kiedyś zacząłem sobie wprowadzać w głowie afirmację i zaobserwowałem, że faktycznie z tym się identyfikuję i po dłuższym okresie zauważyłem zmiany w myśleniu i rezultaty. Nie afirmowałem codziennie a raczej to był spontan kiedy po prostu mi to przyszło do głowy w czasie medytacji. Najczęściej już pod koniec kiedy jest ten błogi stan i relaks. Co do medytowania to praktykuję codziennie.

 

I do sedna sprawy. Dzisiaj w nocy miałem ciekawy sen - akurat po skończeniu książki, która rozjaśniła mi kilka spraw. Miałem przebłyski na temat poczucia własnej wartości i podobnych do tego rzeczy, jakieś analizy w głowie podczas snu itd. Później o dziwo chciałem coś podłączyć/rozwalić jakby miało zatrybić - nie wiem dokładnie o co chodziło. I nagle w całym otoczeniu wywaliło korki i było jakieś zwarcie + uczucie jakby wszystko ze mnie zeszło i nie odczuwałem wtedy żadnego napięcia, stresu. Wrażenie jakby coś w środku chciało mi przekazać - uwolniłeś się od tego. Wybudziłem się momentalnie. Co może przekazywać podświadomość?

 

Czytałem, że w takich momentach często jest to, że mózg zaakceptował zmiany i przestawia myślenie + takie zakończenie pewnego etapu. Miałem już to dwukrotnie w czasie snu. Poprzedni raz był jakiś miesiąc/półtorej temu. Wtedy sen zakończył się atakiem na mnie i prawie śmiercią jak dobrze pamiętam. Od tamtego momentu dużo się poprawiło - poczucie własnej wartości i tak dalej...

Link to comment
Share on other sites

Myślę, że podświadomie uznałeś, że to co odkrywasz jest ważne. Można powiedzieć więcej, jest w Twoim życiu przełomowe. Spięcie to jakby przestawienie myślenia.

Gdzieś czytałem, że wszystko co podświadome, to ta zła cześć ludzkiej natury. Mózg ładuje tam wszystkie śmieci emocjonalne. Są to nabyte kompleksy, ale też takie zachwyty jak ty przechodzisz. Trzeba nad tym pracować, bo ma to wpływ na nasze zachowanie i postrzeganie siebie - jaźń. Np. możesz przez to odpłynąć, jak po dragach.

 

 

Edited by balin
Link to comment
Share on other sites

@Młody Samiec wydaje mi się, że podświadomoś to co innego i nie zmienimy jej. 

Nawyki i przekonania tak.

Możemy nad nimi pracować. 

 

Podświadomość to instynkty, procesy które wykształciły się, abyśmy przeżyli itd nad tym to nie popracujesz. Po prostu je mamy i koniec kropka. Możesz je sobie obserwować co najwyżej.

Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, Młody Samiec napisał:

Później o dziwo chciałem coś podłączyć/rozwalić jakby miało zatrybić - nie wiem dokładnie o co chodziło. I nagle w całym otoczeniu wywaliło korki i było jakieś zwarcie + uczucie jakby wszystko ze mnie zeszło i nie odczuwałem wtedy żadnego napięcia, stresu. Wrażenie jakby coś w środku chciało mi przekazać - uwolniłeś się od tego. Wybudziłem się momentalnie. Co może przekazywać podświadomość?

Nikt poza Tobą tego nie wie, możesz wysłać intencję by to zrozumieć i na spokojnie poczekać i poobserwować, u mnie to działa.

Link to comment
Share on other sites

@SzatanKrieger Wątpię :P 

 

12 godzin temu, Młody Samiec napisał:

Później o dziwo chciałem coś podłączyć/rozwalić jakby miało zatrybić - nie wiem dokładnie o co chodziło. I nagle w całym otoczeniu wywaliło korki i było jakieś zwarcie + uczucie jakby wszystko ze mnie zeszło i nie odczuwałem wtedy żadnego napięcia, stresu. Wrażenie jakby coś w środku chciało mi przekazać - uwolniłeś się od tego. Wybudziłem się momentalnie. Co może przekazywać podświadomość?

Zależy co uważasz za podświadomość, ja nie wiem za co uważam.

12 godzin temu, Młody Samiec napisał:

Wtedy sen zakończył się atakiem na mnie i prawie śmiercią jak dobrze pamiętam.

Z bardziej sennej perspektywy to wszedłeś na poziom Nicości.

W tamtym śnie lepiej gdybyś umarł, to byłby dobry znak.

Na Nicość wskazuje ciemność. 

 

"Światło symbolizuje wieczność, ducha, bezcielesność,
niematerialność, życie, przeszłość;
szczęście, chwałę. Boga, Chrystusa, niebo,
świętość, objawienie, moralność, siedem cnót
(zob. Siedem), czystość, Życie duchowe;
dobroczynność, dobrobyt, radość duchową,
wesołość, optymizm; zasadę męską, pozytywną,
ewolucję, intelekt, wiedzę, moc twórczą,
mądrość; Wschód, lato, białość.." 

 

Majstrowałeś coś, żeby zatrybiło, ale nie zatrybiło i światło zgasło, jeśli wcześniej nie zostałeś zabity we śnie to może oznaczać, że zrobiłeś jakiś progress duchowy. 

Nicość to brama do wyższych poziomów. Bardzo, ale to bardzo możliwe, że ta książka przekazała Ci jakieś fałszywe poglądy razem z tymi dobrymi i dlatego jesteś na tym poziomie. 

Coś co uważasz za "podświadomość", mówi żebyś dokładnie przeanalizował to co uznałeś za prawdziwe, bo chciałeś, żeby coś zatrybiło, (dodać sobie energii?) ale nie wyszło do końca tak dobrze jakbyś przewidywał. (domysły)

Zaakceptuj swoją całą istotę taką jaka jest, razem z tym co uważasz za nie swoje. 

Jeśli podzielisz się snami przed tym zdarzeniem i po, to może uda mi się coś więcej powiedzieć, jeśli nie chcesz tutaj to możesz na PW, jeśli nie chcesz, bo uważasz, że gadam głupoty to rozumiem. 

Wszystkiego najlepszego!!

 

Sorry za post pod postem.

Nowy wniosek jest taki, że wzięcie za pewnik info z tej książki zabrało Ci możliwość dalszego rozwoju, zgaszenie światła. Znaczenie masz wyżej.

Jesteś spokojny coś z Ciebie zeszło to pewnie chodzi o to, że to gdzie teraz jesteś/ twoje poglądy są w strefie komfortu i możliwe, że myślisz, że "wiesz wszystko", podkreślam, możliwe.

Link to comment
Share on other sites

11 godzin temu, Młody Samiec napisał:

chciałem coś podłączyć/rozwalić jakby miało zatrybić -

 

nie wiem dokładnie o co chodziło. 

 

 nagle w całym otoczeniu wywaliło korki i było jakieś zwarcie +

 

uczucie jakby wszystko ze mnie zeszło i nie odczuwałem wtedy żadnego napięcia, stresu.

 

Wrażenie jakby coś w środku chciało mi przekazać -

 

uwolniłeś się od tego.

 

Wybudziłem się momentalnie.

 

Co może przekazywać podświadomość?

To napisałeś, czytaj w takich odstępach.

Subiektywnie: uruchomić nowy proces, coś tajemniczego/ukrywanego/nieznanego, interes społeczny(wrog ów) został zaburzony bo się przebudziłeś, uwolnienie z pod jaż ma social izacji/gównowiedzy/, nagroda za samo myślenie, koniec przekazu(translacji z języka obrazów/skojarzeń).

 

Podświadomość za pomocą obrazów koduje informacje do świadomości.

Z każdym obrazem masz powiązane uczucia typu strach/złośc/radość....itp.

Trzeba pamiętać iż podświadomość posługuje się prostymi wyrażeniami budując jakby film, co jest zdaniem złożonym.

Kolejne sceny/sytuację to nowe zdania.

 

REASUMUJĄC, wizualizacje skojarzeniowo/emocjonalne.

 

Zakładam iż sprawy energetyki to obca dziedzina wiedzy WTEDY PODPIOŁBYM określenie jako wyzwanie/wiedza tajemna.

 

 

Edited by Tornado
  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.