Skocz do zawartości

Czasami tracę wiarę w ludzi


Rekomendowane odpowiedzi

Tylko czasem tracisz wiarę w ludzi ? Ja dawno ją straciłem. Mam w sumie dwóch kumpli z podstawówki z którymi utrzymuję kontakt i jako tako są takimi osobami o których piszesz. Rodzina powinna być taką ostoją, ale też bywa różnie. Znajomi z czasów licealnych itp to tylko znajome twarze, epizod z mojego życia. Nawet nie mam zamiaru przychodzić już więcej na tzw spotkania klasowe po latach. Ludzie się zmieniają. Spierdolenie świata daje o sobie znać. Nie potrzeba wirusa żeby nosić maski bo wielu je nosi na co dzień żeby zyskać aprobatę równych sobie pokrętów. Takie życie i taki świat.

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Staram się za wszelką cenę unikać kontaktu z ludźmi, którzy mi jakoś nie grają. Cały czas jednak zachowuję do nich podstawowy szacunek, nie chcę im swoim brakiem sympatii niszczyć dnia.

Dla tej wąskiej grupki, na której mi zależy jestem sobą, robię wiele, abyśmy wzajemnie czerpali głównie plusy z wzajemnego towarzystwa. 

 

Zdarzało mi się dawniej zbierać spore dawki tzw. hejtu, którego do dziś nie rozumiem. Wysoko cenię sobie krytykę kilku osób, ale takiego zwykłego dopierdalania się nie pojmuję. Czyż to nie marnowanie czasu i energii? 

 

A dobrą osobę znam, bardzo poczciwą dziewczynę. Bije od niej taka aura wrażliwości oraz potrzeby zrozumienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, deomi napisał:

Czy znacie jakieś osoby, które możecie określić jako dobre?

Well, Of Course I Know Him. He's Me. | Know Your Meme

12 godzin temu, deomi napisał:

Takie które nie karmią czyimś kosztem swojego ego, które nie mają w sobie toksycznych cech, które nie wykorzystują innych do własnych celów?

Oh ?.

Tak na poważnie:

Nie ma ludzi bez wad, toksycznych cech. Są tylko tacy, którzy albo z nimi walczą, albo próbują obrobić je pozytywne.

Wszyscy ludzie wykorzystują innych. Jeśli ktoś pomaga bezinteresownie potrzebującym, podświadomie robi to, by poczuć się dobrze, potrzebnym.

Ale tak, znam takiego człowieka. Mój dobry przyjaciel, Adrian. Kiedyś chciałem być taki jak on, do dziś mu "zazdroszczę" dyscypliny i podejścia do życia.

 

12 godzin temu, deomi napisał:

Kogoś kogo można określić mianem "fajny, dobry gość/ gościówa" ?

To się jakoś zazębia albo wyklucza. Miałem parę partnerek, które zdecydowanie były toksyczne, mimo to fajnie spędzało się z nimi czas, bawiło. Mam na myśli coś więcej niż sporadyczny seks.

 

Pytanie bonusowe @deomi.j o

Liczę na dyskusję lub przynajmniej odpowiedz.

Co to naprawdę znaczy "być dobrym człowiekiem"?

Czy osoba altruistyczna i empatyczna, niezdolna do przemocy, naprawdę potrafi być dobra?

Czy może właśnie osoba skłonna do zła, która tego nie robi? Obraca to, by służyć, chronić innych.

 

Edytowane przez Dakota
https://youtu.be/DJXznk6cFk0?t=35
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, azagoth napisał:
godziny temu, Lalka napisał:

W ostatnim tygodniu od kobiet usłyszałam, że jestem:

malo ambitna (LOL),

egoistyczna, 

hipokrytka, 

nie lubię PRAWDY i krytyki. 

W czasach zarazy, żeby się nie dołować trzeba we wszystkim dopatrywać się pozytywów.

Siostra mojego Pana, w czasie kłótni powiedziała o mnie że jestem „dupą która mu przysłoniła świat”.

Jak ją póżniej spotkałam to szczerze podziękowałam za duży komplement. ?. Zrozumcie mam już swoje lata...a tu takie coś!

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, deomi napisał:

Czy znacie jakieś osoby, które możecie określić jako dobre?

Nie zadaję się z ludźmi złymi z zasady.

Najbardziej "dobry" jest mój ojciec. Niestety ma kilka wad, które sprawiają, że jest tylko dobry.

15 godzin temu, deomi napisał:

Takie które nie karmią czyimś kosztem swojego ego, które nie mają w sobie toksycznych cech, które nie wykorzystują innych do własnych celów? 

Znam jedną taką kryształową osobę, mojego partnera. 

 

15 godzin temu, deomi napisał:

Kogoś kogo można określić mianem "fajny, dobry gość/ gościówa" ?

Tym mianem mogę określić wszystkich moich znajomych, ale to nie znaczy, że mają cechy wymienione przez Ciebie wyżej. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, deomi napisał:

Czy znacie jakieś osoby, które możecie określić jako dobre?

"Moją ogromną przywarą jest niepohamowana dobroć. Ja po prostu muszę czynić dobro. Jestem jednak rozsądnym krasnoludem i wiem, że wszystkim wyświadczyć dobra nie zdołam. Gdybym próbował być dobry dla całego świata i wszystkich zamieszkujących do istot, byłby to kropelka pitnej wody w słonym morzu, innymi słowy: stracony wysiłek. Postanowiłem zatem czynić dobro konkretne, takie, które nie idzie na marne. Jestem dobry dla siebie i dla mego bezpośredniego otoczenia."

 

: )

 

 

Edytowane przez Obliteraror
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam parę takich ludzi. Plus sporo osób zachowuje się miło (da mi napiwek :P przytrzyma drzwi albo coś tam podpowie itp.). Jest ok. Ale jedno mnie drażni

 

przeglądam oferty wynajmu mieszkań

 

i tam wszędzie - cena XXXX

 

i dopiero kurrrrr na końcu ogłoszenia +czynsz, media

 

To czemu chuje nie podają od razu całej kwoty tylko trzeba wchodzić osobno w każdą ofertę?! Czy tylko w Polsce tak jest czy to ogólna tendencja? Albo kaucja na rok (jprld, czy to ma uzasadnienie prawno-podatkowe czy to ich wymysł?). Albo jakaś nora ze starymi meblami i wysoka cena. Właściciele mieszkań to janusze.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Bruxa napisał:

To czemu chuje nie podają od razu całej kwoty tylko trzeba wchodzić osobno w każdą ofertę?! Czy tylko w Polsce tak jest czy to ogólna tendencja? Albo kaucja na rok (jprld, czy to ma uzasadnienie prawno-podatkowe czy to ich wymysł?). Albo jakaś nora ze starymi meblami i wysoka cena. Właściciele mieszkań to janusze.

 Żeby nabijać wyświetlenia. Wieksza ilość wyświetleń = wieksze zainteresowanie = pozornie bardziej interesująca oferta(pewnie ma to wpływ na pozycjonowanie na stronach/aukcjach).

Plus, jeśli wejdziesz, obejrzysz zdjecia, napalisz się na to mieszkanie/samochód to jesteś w stanie nieco więcej zapłacić niż zakładałaś.(przynajmniej się zastanowisz). 50 osób zamknie kartę z obużeniem ale ta jedna może akurat będzie w stanie wydusić trochę wiecej grosza, bo ktoś akurat trafił w jego gust. :P Tak jest chyba ze wszystkim. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.05.2020 o 09:54, prod1gybmx napisał:

Może wyjdę na jakiegoś sebixa...alee najbardziej życzliwi, pomocni i przejmujący się losem innym w moim środowisku są Ci, który na codzień przeklinają, jest w nich dużo agresji, nieokrzesania. Można by powiedzieć "prawilne mordy" ? A Ci którzy wydają się być z pozoru życzliwi, uśmiechnięci, skorzy do pomocy, najczęściej wbili by nóż w plecy, gdyby nadarzyła się ku temu okazja dla większego zysku. 

Nieszczere uśmiechy, gówniane kurtuazyjne rozmówki, eufemistyczne określanie swoich przewin. Najczęściej ukrywa się w nich strach przed opinią, konformizm, powierzchowność i bijący fałsz względem innych i samemu sobie.

 

W moich oczach nie wychodzisz przez to na Sebixa, zauważyłam to samo. Najbardziej niegodni zaufania się najczęściej ludzie, którzy ładnie się uśmiechają i są z pozoru życzliwi. 

 

W dniu 2.05.2020 o 10:42, prod1gybmx napisał:

@Lalka Najczęściej to widać na zjazdach rodzinnych. Festiwal fałszu, nieszczerych uśmiechów, a po wszystkim obrabianiu sobie tyłka nawzajem. ? Od dłuższego czasu nie biorę udziału w takich przedstawieniach.

Może nie w każdej rodzinie tak jest, ale w mojej i kilku innych, identyczny schemat.

 

Mam to samo w mojej rodzinie. 

 

W dniu 2.05.2020 o 11:13, Lalka napisał:

U mnie tak samo w rodzinie, siostra nakręca takie spierdolenie u mnie w rodzinie, że to w mojej ocenie nadaje się już na konsultacje psychiatryczną. Jest mi wstyd, że jest moją siostrą. 

Chociaż możliwe, że jej nieraz patologiczne zachowania by zwrócić na siebie uwagę to może wzięły się stąd, że ja zawsze byłam ta bystrzejsza, mądrzejsza, ładniejsza, zgrabniejsza, mnie chwalono, a jej zwracano uwagę ale to ona manipulowała rodziną zawsze tak, żebym to ja miała najgorsze kary i najbardziej przekichane. To jest straszne mieć takie rodzeństwo. ??

 

Ja jestem jedynaczką, ale mam podobną sytuację z kuzynkami, a nawet żonami kuzynów. Nie lubią mnie, bo jestem dużo ładniejsza, zgrabniejsza, a do tego bystrzejsza. 

 

 

Edytowane przez ViolentDesires
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, ViolentDesires napisał:

Ja jestem jedynaczką, ale mam podobną sytuację z kuzynkami, a nawet żonami kuzynów. Nie lubią mnie, bo jestem dużo ładniejsza, zgrabniejsza, a do tego bystrzejsza. 

I na pewno akurat dlatego :D Pewnie również zazdrościli Ci wyniku, jaki osiągnęłaś w Mistrzu Klawiatury.

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 hours ago, ViolentDesires said:

Ja jestem jedynaczką, ale mam podobną sytuację z kuzynkami, a nawet żonami kuzynów. Nie lubią mnie, bo jestem dużo ładniejsza, zgrabniejsza, a do tego bystrzejsza. 

"To ja, Narcyz się nazywam... Przepraszam i dziękuję ja tych slów nie używam..."?? ??

Sorry, już dałaś tu nam obraz siebie. Dziękuję. Twój blask sprawia, że muszę iść do okulisty bo chyba oślepłam. Zafundujesz mi okulary? 

...nieco poważniej...

Pytanie, co z tym zrobisz, o ile w ogóle :) 

Będąc Tobą zaczęłabym nad tym pracować, nawet jeśli miałoby mnie to zajebiście boleć psychicznie. A co Ty z tym zrobisz, to Twoja kwestia :) 

Mówisz żeś jedynaczka? Rodzice byli na każde Twoje skinienie? MIałaś wszystko czego chciałaś? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.