Skocz do zawartości

Rover 75


SławomirP

Rekomendowane odpowiedzi

7 minut temu, SławomirP napisał:

Mniej więcej, że się zaraz spieprzy i się nie wypłacę. Będzie tylko stał na podwórku.

Ojciec dobrze gada omijaj ten samochód szerokim łukiem, są to auta dość awaryjne...

 

Patrz stare auta marek Honda/Toyota są chyba najmniej awaryjne jeśli chodzi o stare auta.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajomy kupił taniego małego rovera za powiedzmy 5 tys.

Miał małą stłuczkę i potrzebował reflektor.

Czekał miesiąc aż sprowadzą z UK pasujący i zapłacił 700zł.

 

Morał z tej historii, na pierwsze auto kup coś popularnego i supertaniego w utrzymaniu, ja jestem za nieśmiertelnymi golfem albo passatem, albo jakimś yarisem.

 

Tak, że na szrotach znajdziesz części za grosze a byle jaki mechanik potrafi tanio naprawić. 

Edytowane przez Imbryk
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, smerf napisał:

Ojciec dobrze gada omijaj ten samochód szerokim łukiem, są to auta dość awaryjne...

 

Patrz stare auta marek Honda/Toyota są chyba najmniej awaryjne jeśli chodzi o stare auta.

No tak, w 2000 roku to była limuzyna Panie.. :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak koledzy radzą, na pierwszy samochód eko najlepiej coś małego popularnego i taniego w utrzymaniu, niekoniecznie w gazie.

 

Toyota Yaris jest dość popularna, w miarę tania w utrzymaniu i dobra na miasto.

 

Miałem Rover'a 400 i najczęściej jeździłem nim do mechanika... katastrofa. Żadnych więcej Roverów, szczególnie tych z pedałami. :P

 

Tak czy owak kup coś bo to dobra szkoła życia. Tu jednak ojciec Ci dobrze radzi.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.