Skocz do zawartości

Jakich jezyków uczyć się najlepiej ?


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie  :)

 

Chciałbym zapytać się, jakich języków warto uczyć się ? Wiadomo angielski to podstawa a jaki dodatkowy ? Chiński, rumuński, niemiecki ? Jakich języków dodatkowych uczyliście się prócz angielskiego ? Jakie były wasze motywy nauki tego języka ? Gdybyście mieli wybór zanim nauczyliście się tego języka, to jaki byście wybrali ?

 

Proszę o opinię :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nauka języka obcego to proces ustawiczny i ogólnie trudny jeśli nie mieszka się w rodzimym kraju dla tego języka. Trzeba ostrożnie z tą liczbą mnogą (...jakich języków...).

 

Wystarczy j. angielski na C1. To już naprawdę je dobrze.

 

Można wziąć dane z GUSu i zobaczyć z jakimi krajami mamy największą wymienię handlową, kto najwięcej inwestuje w Polsce. Języka owego kraju warto się uczyć jako dodatkowego. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Justblaze napisał:

Macie jakieś sposoby swoje?

Tak, ja mam i chętnie się nimi z Tobą podzielę.

 

1. Oglądanie kontentu na YouTube w tym jezyku, który mnie interesuje wraz z napisami właśnie w tym samym języku. Dzięki temu śledzę tekst wraz z wymową i staram się zrozumieć filmik.

2. Załóż sobie konto na Duolingo.

3. Pobyt w kraju, w którym chcesz nauczyć się języka, obycie się z językiem poprzez słuchanie native speakerów.

4. Czytanie książek.

5. Myślenie w tym języku, tłumaczenie sobie czynności, które właśnie wykonujesz np. idę wynieść śmieci, gdy wrócę do domu umyję dokładnie dłonie itd.

6. Oglądanie telewizji, najlepsze będą bajki, wiadomości.

7. Często lubię sobie popatrzeć na to, jak ktoś gra, na tzw. streamerów, wchodzę wtedy na twitch i wybieram dany język i pokazuje mi jak ktoś gra np. anglik gra w grę Counter-Strike, jest do tego czat gdzie piszą ludzie w tym samym języku, ta osoba, która nagrywa grę często wymawia zadane pytanie na głos więc śledzisz wymowę przez native speakera i jednocześnie się jej uczysz. Do tego mam zainstalowany w przeglądarce tłumacz, gdy zaznaczę dany tekst z czatu od razu tłumaczy mi na język Polski.

 

Mam nadzieję, że chociaż trochę pomogłem :) Pozdrawiam.

Edytowane przez .LaRs
  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Justblaze napisał:

Ale mam inne pytanie - jakieś porady jak się uczyć tych języków?

 

Macie jakieś sposoby swoje?

Według mnie to systematyczność, przypominam sobie angielski z duolingo i wiem jedno, nie szukać super sposobu na naukę, tylko zobaczyć jeden, góra dwa i trzymać się jego zaleceń, a jak się uczyć, wystarczy zacząć z czasem zobaczysz jak schematyczny i łatwy jest ten angielski. 

 

 

Progres z duolingo, fiszek, trochę gramatyki jak czegoś nie rozumiem na necie (w duolingo nie tłumaczą gramatyki) i widzę spory progres, jak chcesz tylko do gier, seriali czy wakacji, a nie do pracy to szczerze polecam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, .LaRs napisał:

Tak, ja mam i chętnie się nimi z Tobą podzielę.

 

1. Oglądanie kontentu na YouTube w tym jezyku, który mnie interesuje wraz z napisami właśnie w tym samym języku. Dzięki temu śledzę tekst wraz z wymową i staram się zrozumieć filmik.

2. Załóż sobie konto na Duolingo.

3. Pobyt w kraju, w którym chcesz nauczyć się języka, obycie się z językiem poprzez słuchanie native speakerów.

4. Czytanie książek.

5. Myślenie w tym języku, tłumaczenie sobie czynności, które właśnie wykonujesz np. idę wynieść śmieci, gdy wrócę do domu umyję dokładnie dłonie itd.

6. Oglądanie telewizji, najlepsze będą bajki, wiadomości.

Dziękuje bracie!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko temat.


Ja muszę pilnie poduczyć się angielskiego, kupiłem zestaw i coś tam dłubie ale opornie dosyć idzie.

Duolingo też zainstalowałem. Chyba jednak trzeba będzie wziąć indywidualne lekcje, żeby jakiś bat był nade mną.

 

Co do innych języków to bardzo mi się podoba arabski. Wymowa, pismo, akcent.

Czy przydatny to sam nie wiem.

Dla mnie ktoś kto potrafi jakiś język obcy już jest gościem i tylko to dobrze o nim świadczy- zawsze ale to zawsze będą z tego mniejsze czy większe korzyści. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joł na blokach!

Ja od października uczę się Niemieckiego, od zera. Poświęcałem na to od 3 do 6 godzin dziennie. Obecnie jestem w Niemczech. 

Obecnie biegam i jeżdżę na rowerze słuchając słówek, zwrotów, ( oczywiście powtarzając na głos), oglądam Niemiecką telewizję z napisami, oraz mam Niemieckiego Netflixa.

 

Jeśli jedziesz w konkretnym celu, do wykonywania danego zawodu uczysz się wszystkiego, co jest z nim związane, choćby podstawowych zwrotów na pamięć. 

Następnie uczyłem się, aby coś powiedzieć w czasie teraźniejszym, przeszłym i przyszłym np idę do sklepu, w piątek rano będę szedł do sklepu, wczoraj byłem w sklepie, 

 

Takie trzy podstawowe czasu + plus pytania typu: o której wczoraj przyjechałaś, o której wyjeżdżasz, kiedy wyjeżdżasz. Wzbogacone o konkretne słówka pozwoliły mi się w miarę komunikować. 

Fakt Niemcy ogarniają angielski, ale dla mnie jest, to okazja do nauki, czegoś nowego. 

Tłumaczę sobie podstawowe zdanie, które chce powiedzieć, np byłem w parku, ale nie było dużo ludzi. Fakt, że translator google, chujowo tłumaczy, ale zawsze Cię ktoś poprawi, więc to też plus.

 

Najważniejsze, to na pewno, żeby się nie wstydzić, mówić, robić błędy i czasami się w jakiś sposób "ośmieszyć".

Jeszcze taka rada, jak dla mnie, którą wziąłem z innych dziedzin, żeby nie uczyć się na zapas! 

W Anglii popełniłem taki, błąd, że próbowałem być bą tą i uczyłem się słówek i zwrotów, których się nie używa, w zwykłych pracach.

 

Pytasz jakiego języka się uczyć. Odpowiedz sobie gdzie i po co chcesz wyjechać, czy w danym kraju jest zapotrzebowanie na pracę, którą zamierzasz wykonywać. Np kierowca, albo opiekun osób starszych.

Wyjazd zagranicę, jest dobrym pomysłem na podreperowanie budżetu i na fajną przygodę, chyba, że masz Żanetę, co lubi podjeść, ale to chyba już nie ma miejsc, w których praca na dwa domu się opłaca. 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie Angielski C1 Hiszpański C1/C2 Rosyjski A2. Jak ogarnę Rosyjski na b2 to Portugalski i Arabski zacznę. Przede wszystkim nic nie zastąpi pobytu w danym kraju. Jestem 92 rocznik, więc wiadomo angol całe życie w szkole (pomijając wątpliwą motywację do nauki jako nastolatek i niski poziom nauczania w szkołach) Wystarczyło łącznie 1.5roku pobytu w Ameryce płd i Hiszpanii kilka lat nauki i Hiszpański znam lepiej niż angola. Jeśli chcesz się uczyć online polecam Ci stronę preply.com Można tam znaleźć wielu ludzi mówiących w ojczystym języku za 20 zł za godzinę. To jeżeli chodzi o Hiszpański, albo ludzi dla których Angielski jest 2 językiem np Filipiny dużo krajów Afryki. Z aplikacji to anki apps. Jest to apka używana przez wielu poliglotów są to fiszki. Można je robić samemu bądź zdać się na stworzone. W apce jest wbudowany mechanizm powtarzania. Algorytm w oparciu o to kiedy powinna być powtórka danego słowa aby je zapamiętać będzie Ci je wyświetlał (w sensie coraz rzadziej, ale np słówko nie raz z przed paru miesięcy wyskoczy) Mam polubiony profil gościa Konrad Jerzak, był on w programie the brain genialny umysł. Włada kilkunastoma językami. Oferuje kursy językowe dla początkujących i średnio zaawansowanych. Ja nie probowalem,  ale można spróbować. Ceny przystępne, oprócz tego na jego stronie i profilu na fejsie sporo przydatnego contentu, widać że pasjonat. No i podstawa podstaw systematyczność. Mam mocno przetrzebione neruony ćpaniem a w kilka lat nauczyłem się tak języka że sami Hiszpanie mnie biorą za Latynosa. Jak ja mogę to Ty na pewno też ?

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

8 godzin temu, Boromir napisał:

Chciałbym zapytać się, jakich języków warto uczyć się ? Wiadomo angielski to podstawa a jaki dodatkowy ? Chiński, rumuński, niemiecki ? Jakich języków dodatkowych uczyliście się prócz angielskiego ? Jakie były wasze motywy nauki tego języka ? Gdybyście mieli wybór zanim nauczyliście się tego języka, to jaki byście wybrali ?

 

Proszę o opinię

                                          Dzień dobry.

 

Ja mogę się podzielić swoim, długoletnim już doświadczeniem. Moim zdaniem, warto się uczyć przede wszystkim tych języków, które przydatne są w robocie, lub potencjalnej robocie.

Angielski to podstawa. Bez angielskiego nie ma życia i zwykle bez niego nie ma szans na jakąkolwiek robotę. Na przykład dość długo pracowałem w holenderskiej firmie z siedzibą w Holandii, zatrudniającej kilkanaście tysięcy ludzi z całej Europy, gdzie językiem obowiązującym był angielski (wszystkie papiery były po angielsku i wszyscy bez wyjątku musieli go znać). 

 

Drugi język "podstawowy" to niemiecki. W firmie powyżej chyba wszyscy pracownicy biurowi go znali nie licząc angielskiego. W niemieckich firmach jest dużo dobrej roboty, no i Niemcy to partner bardzo wielu polskich firm.

 

Trzeci język, to rosyjski. Dzięki znajomości rosyjskiego (kiedyś w Polsce rosyjski był powszechnie znany) miałem f hooy dobrej roboty. W Rosji pracuje mnóstwo zachodnich firm i ludzie ze znajomością rosyjskiego są bardzo poszukiwani.

 

Moja ulubiona, najbardziej efektywna nauka języka, to po prostu korepetycje "face to face" i 1:1. Po  ogarnięciu podstaw jakąkolwiek metodą, bardzo lubię z nauczycielem wybrać sobie jakiś dowolny temat konwersacji (na następną lekcję): hobby, zainteresowania, polityka itd.

Samodzielnie muszę sobie wtedy wybrać w domu słówka do gadania, wyryć je na pamięć, no i musi tego być na tyle dużo, żeby móc gadać przez całą godzinę zegarową. Dwie godziny zegarowe z korepetytorem tygodniowo generują tyle roboty, że cały tydzień jest zawalony robotą. 

 

Resztę nauki języka załatwia pobyt wśród "tambylców".

 

 

56 minut temu, Jan III Wspaniały napisał:

Ja muszę pilnie poduczyć się angielskiego, kupiłem zestaw i coś tam dłubie ale opornie dosyć idzie.

Korepetycje, kolego. Efektywna metoda, no i większość ludzi nie lubi wyrzucać pieniędzy w błoto, a to bardzo mobilizuje do nauki.

Edytowane przez Stefan Batory
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, mpawel5 napisał:

Poza angielskim, hiszpański. Dogadasz się prawie z połowa ludzkości. 

Do tego jeszcze Rosyjski bo dogadasz się w Chinach, Korei Południowej i chyba też w Japonii, może i w krajach arabskich również.

Clue nauki języka to nie bać się mówić i robić błędy. Z doświadczenia wiem, że jak chcesz coś powiedzieć, a ktoś chce zrozumieć to wszystko będzie ok. Ja zawsze pokazuje rękoma, śmiesznie to wygląda, ale działa bo wyraża zaangażowanie w rozmowę więc jesteś inaczej odbierany. Nawet jak kilka lat temu mówiłem "I looking gate"

 

Pobyt w danym kraju może nie jest najtańszą, ale najbardziej skuteczną opcją. Trzeba się też z językiem osłuchać i poznać kilka akcentów. Jak ktoś słucha cały czas amerykańskiego angielskiego i potem posłucha angielskiego z jakiegoś Essex to idzie oszaleć. Tak samo z hiszpańskim.

 

Polecam nauczyć się zwrotów grzecznościowych aby tak otwierać rozmowę co już na starcie stawia was jako kulturalnych ludzi. 

 

I pamiętać, znam to z autopsji żeby nie robić chlewu za granicą, bo potem ciężko o dobrą opinie i płacisz drożej za taksówkę, albo za posiłek w restauracji jak Polacy gdzieś syfu narobią. Wiele razy słyszałem "Polaco - drinker, aaa?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KAPITAN ZALEŻY

 

   hTnV9zZ.jpg

 

@Boromir Zależy, do czego potrzebny ci ten język.

 

Podstawą w europie jest Angielski.

Rosyjski za wschodnią granicą.

Mandaryński jest najpopularniejszym językiem świata.

Hiszpański otworzy ci drzwi Ameryki południowej.

Francuski w Kanadzie i w krajach Afrykańskich.

Arabski jest kluczem na bliski wschód i Afrykę północną.

Niemiecki prócz krajów germańskich, również Skandynawię.

Nie zapominamy jeszcze o poszczególnych dialektach!

 

Pozdrawiam

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam problem z angielskim bo prawie  w ogóle nie mówię, nawet po Polsku.

Wymówienie kilku zdań po angielsku to dla mnie katorga.

I weź tu sprostaj wymaganiom rynkowym odnośnie komunikatywnego angielskiego.

Ponadto próbowałem kilkunastu sposobów na naukę i zawsze to samo - musiałem się zmuszać do tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa sprawa z tą nauką języków, bo mnie też teraz naszło w weekend majowy i uczę się angielskiego od piątku. Wcześniej używałem etutora, ale po kilku podejściach trwających około pół roku rezygnowałem z powodu potrzeby poświęcenia czasu na sprawy o znaczeniu strategicznym np. zmiana pracy. Etutor jest dość tani, szczególnie kupiony w promocji przy okazji jakichś świąt etc. ale tym razem robię podejście w zupełnie innym stylu, bardziej freestylowym a nie sztywnym i trzymającym za ryj przez aplikację. 

 

Wydrukowałem sobie lekcje Callana i ze słuchawkami na głowie czytam to sobie i mówię zgodnie ze stylem przedstawianym przez lektorów, powtarzam po kilka lub kilkanaście razy, na luzie, wczuwając się w english bez wstydu. :) 

Wcześniej zawsze olewałem mówienie a skupiałem się na czytaniu i pisaniu, czas zmienić priorytet i zobaczyć jakie będą efekty. Robię sobie też worda na kompie w którym zapisuję notatki o gramatyce, czerpiąc wiedzę ze stron internetowych i filmików na YT. W przyszłości planuję też zrobić tam rejestr słówek wraz z przykładami kontekstu ich użycia. :)  

 

Zacząłem oglądać filmy i seriale po angielsku i niby jest ok, ale wiecie jakie mam wrażenie? Kwestie wypowiadane przez aktorów są zaskakująco ciche... połowy słów nie słyszę, przewiajam kilka razy, bo nie wiem co oni mamroczą :huh:. Lektor ma jednak znacznie głośniejszy głos niż akcja przedstawiona w filmie. Może kwestia przyzwyczajenia i tego, że to nowe doświadczenie - się zobaczy a raczej usłyszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Mocny Wilk napisał:

Zacząłem oglądać filmy i seriale po angielsku i niby jest ok, ale wiecie jakie mam wrażenie? Kwestie wypowiadane przez aktorów są zaskakująco ciche... połowy słów nie słyszę, przewiajam kilka razy, bo nie wiem co oni mamroczą 

Dlatego niemiecki ze swoją topornością jest zdecydowanie lepszy. Ja się dziwę czemu mam problemy z językiem angielskim (wymowa). Ja się dobrze zagłębiłem, to ten angielski w 30-40% to...znienawidzony przeze mnie j.francuski.  Wymowa w angielskim jest masakryczna. Nie wiem dlaczego niemiecki traktowany jest jak zło. 

Edytowane przez Perun82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Angielski jako podstawa, a dodatkowy to taki, z którym będziesz mieć do czynienia w przyszłości.

 

Ja miałem dużą motywację do nauki hiszpańskiego na kilka miesięcy przed wyjazdem do Ameryki Południowej, bo wiedziałem, że bez tego ciężko będzie nawet zamówić jedzenie. Załapałem podstawy, które pozwoliły mi się dogadać w codziennych czynnościach.

 

Z drugiej strony, próbowałem uczyć się niemieckiego kilka lat w szkole, a później na studiach i nie umiem prawie nic. Traktowałem to jako zło konieczne, bo nigdy nie miałem ochoty mieszkać, czy jechać na dłużej do Niemczech.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Master napisał:

Traktowałem to jako zło konieczne,

To własnie problem - nie sam język, a podejście.  Nie rozumiem, dlaczego j.niemiecki jest tak demonizowany. 

 

Cytat

Język, który miał największy wpływ na angielszczyznę, to oczywiście francuski. Francuski literat i literaturoznawca Alain Borer żartował kiedyś (a może mówił całkiem poważnie), że „Anglosasi nie chcą przyjąć do wiadomości, że w 63 procentach mówią po francusku. Język angielski to w gruncie rzeczy źle wymawiana francuszczyzna”.

A ja się dziwiłem, czemu miałem problemy z wymową w j.angielskim.

Edytowane przez Perun82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozważyłeś jeszcze jeden opcji, że w ogóle nie musisz się uczyć kolejnego języka, a jeżeli wprawia Cię to w kompleksy, albo uważasz, że gdy ktoś zna francuski, to jest bardziej wartościowym człowiekiem, to tu doszukiwałbym się problemu.

 

Po co więc uczyć się języka obcego?

  • dla własnej satysfakcji, rozwijania pamięci, funkcji kognitywnych itd.
  • ze względów zawodowych
  • poznanie obcego języka otwiera dostęp do źródeł, wiedzy, książek, w tym języku, a w szczególności do ludzi. Mówi się, że ile języków znasz, tyle razy jesteś człowiekiem.
  • mieszkasz tam gdzie dany język obowiązuje, więc uczysz się tego języka

Masz jakiś cel w tym aby nauczyć się danego języka i to realizujesz. Być może przechadzając się ze swoją lubą, zaczepi Was jakiś Włoch pytając o drogę, a Ty zaczniesz nawijać po włosku. Twoja Pani będzie zachwycona. Lecisz na wakacje z rodziną na Wyspy Kanaryjskie i znasz hiszpański. Zajebiście, szacun. Możesz wymyślać do woli.

 

Jeszcze jak pracowałem w januszexie, to zatrudnili paru Ukraińców na kilka miesięcy. Gdybym znał rosyjski to byłbym tam noszony na rękach.

Edytowane przez orkest
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, PanKanapka said:

Co to znaczy? Polskiego nie znasz? :P

Nie, znam. Z Polskiego zawsze 5 miałem. Nie lubię mówić po prostu ;) 

Męczy mnie mówienie, chyba że rozmawiam na tematy które mnie interesują to wtedy potrafię się rozgadać. Ale to nisza po prostu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Ceranthir napisał:

Właściwie gdy nauczysz się angielskiego, francuskiego (Afryka), hiszpańskiego (Ameryka południowa), chińskiego i ewentualnie arabskiego to dogadasz się praktycznie w każdym zakątku świata ?

Dodaj rosyjski i masz 6 języków uznawanych przez ONZ jako urzędowe (co może być jakaś wskazówka).

 

Jeśli chodzi o przyszłość zawodowa, handel itd. to moim zdaniem chiński albo francuski. Afryka prawdopodobnie będzie mocno kolonizowana ekonomicznie w najbliższych dekadach. Spór będzie się tam toczył pomiędzy Chinami, a USA. W Afryce używa się głównie Francuskiego i szybko się to nie zmieni. Większość szkół prowadzonych przez ONZ uczy tego języka. Dodatkowo Francja utrzymuje tam cały czas regiment Legii Cudzoziemskiej i ostatnie zmiany w strukturze ich armii raczej wskazują na to, że będą powiększać tak rotację jak i ilość wojsk tam stacjonujących. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.