Skocz do zawartości

Ex nie chce mi wydać dzieci bo koronawirus


Rekomendowane odpowiedzi

Mam taki problem, otóż ex mimo zawartej ugody nie chce mi wydać dzieci. Że mam nie przyjeżdżać i te sprawy, bo koronawirus.

Napisałem jej, że jeżeli nie wyda mi dzieci w weekend, to będę zmuszony wezwać policję, które wejdzie, sprawdzi sporządzi odpowiednią notatkę i to wszystko pójdzie do sądu.

 

Odpisała mi tak:

 

Cytat

Ok, tylko pamiętaj, że przy każdym kolejnym nie zrealizowanym kontakcie również będę zgłaszała ten fakt do sądu. Masz mnie poinformować z kim i gdzie będa przebywać dzieci? Masz również przedstawić badania lekarskie, że nie masz koronawirusa.

 

Oczywiście nie mam koronawirusa, pilnuję się itd. Czy może ode mnie żądać takich informacji? Jakbyście odpisali?

Edytowane przez bbking
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idź stary do radcy prawnego albo adwokata zamiast odpowiedzi szukać w internetach. Ten zawód istnieje po to, żeby zasięgać ich  rady w istotnych życiowych kwestiach, a to chyba jedna z takich kwestii.  Wbrew pozorm ich usługi nie  kosztują majątku, a często pozwalają zaoszczędzić to co musiałbyś wydać później, gdy sprawa nie jest już małą pierdołą, tylko jakąś mega wielką katastrofą.   

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Test na koronowirusa można zrobić w tej chwili komercyjnie. Kosztuje 500 zł w Diagnostyka. Szkoda pieniędzy gdyby miało iść tylko na to. Nie wiem czy można zrobić już test na obecność przeciwciał. 

 

Ciekaw jestem co by było gdyby dzieci podczas pobytu u ciebie powiedziały, że mama kaszle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ona zrobiła test na koronawirusa? Chodzi do pracy? Robi zakupy? To jest dla mnie jakaś masakra takie zachowanie kobiet. Powinno być prawo działające szybko i zdecydowanie tak jak ich pomysł alimentów natychmiastowych cz też aktualna ustawa antyprzemocowa kiedy natychmiast wystawia się przemocowca z domu. To powinno wyglądać tak, że przyjeżdżasz po dzieci a pańcia ich nie daje, wzywasz patrol pokazujesz wyrok, patrol bierze pańcię na bok i WPIERDALA jej mandat 500 zł NA MIEJSCU bez żadnych ceregieli przewodów sądowych i zagrożeń.

 

Jeżeli pańcia by wyciągnęła zwolnienie lekarskie, patrol woła ambulans z lekarzem a ten bada dziecko i jeżeli zdrowe pańcia dostaje mandat 1000 zł. Potem patrol jedzie do lekarza który wystawił zwolnienie na dziecko i lekarz dostaje mandat 1000 zł plus sprawa na prokuraturze za poświadczanie nieprawdy. 

 

Po takich akcjach - po pół roku temat alienacji rodzicielskiej zniknąłby raz na zawsze.

 

Tu nie chodzi o to tak naprawdę czy pańcia wydała dzieci czy nie. Ale o to czy to jest państwo teoretyczne z tektury czy nie.

 

Jeżeli sąd wydaje wyrok to strony postępowania mają obowiązek ten wyrok przestrzegać. Na tym opiera się państwo prawa i wymiar "sprawiedliwości". I teraz jeżeli obywatele jawnie olewają wyroki to nie jest państwo prawa tylko państwo z tektury. Do wymuszenia respektowania wyroków jest i powinien być aparat przymusu czyli policja wyposażona w narzędzia jak wyżej. W przypadku recydywy na pańcię powinna być skierowana sprawa do prokuratury i wystawiony akt oskarżenia np do 2 lat odsiadki.  Tego wymaga powaga państwa.

 

Rodzic który robi takie rzeczy tak naprawdę nie posiada kompetencji rodzicielskich i powinien być pozbawiony opieki nad tymi dziećmi bo nie działa dla ich dobra.

 

Tak to powinno być zrobione.

Edytowane przez rarek2
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, rarek2 napisał:

Tu nie chodzi o to tak naprawdę czy pańcia wydała dzieci czy nie. Ale o to czy to jest państwo teoretyczne z tektury czy nie.

Przecież dziecko jest własnością matki, więc o co się pienisz?

A bankomat robi prrrrrrrrrrttt...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, bbking napisał:

Czy może ode mnie żądać takich informacji? Jakbyście odpisali?

ODPISZĘ  Ci tak.

 

WIDOCZNIE gdzieś miękka faja jesteś....jeszcze.

NAJPRAWDOPODOBNIEJ  temat przewija się pomiędzy finansami.....orbitami.....ogólnym stanem samicy po zweryfikowaniu zderzenia ze ścianą.

 

REASUMUJĄC.

Dalej jesteś REAKTYWNY na jej postawę.

.....oraz nie kumasz, że samice mają MOCNO WŁĄCZONE ATAWIZMY....W OBECNEJ SYTUACJI.

 

 

....jeżeli już musisz jej odpisywać bo czujesz taką wewnętrzną potrzebę:

....ok....trudno...nie zrobię testów bo to bez sensu wydatek, najwyraźniej zdążysz aby dzieci nie widywały się że swoim ojcem.....przestaje inicjować.....

mam nadzieję, że ogarniesz swoją rzeczywistość.....

 

potem nic nie już nie odpisujesz i czekasz.....

 

AŻ ZACZNĄ SIĘ DZIAĆ CUDA......

 

Edytowane przez Tornado
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
W dniu 5.05.2020 o 15:15, bbking napisał:

Odpisała mi tak:

 

Cytat

Ok, tylko pamiętaj, że przy każdym kolejnym nie zrealizowanym kontakcie również będę zgłaszała ten fakt do sądu. Masz mnie poinformować z kim i gdzie będa przebywać dzieci? Masz również przedstawić badania lekarskie, że nie masz koronawirusa.

 

Ona czuje we mnie piniondz na na! Na na! Nie będziesz mógł iść na kontakt to wystąpi o ukaranie ciebie. To da jej pieniążek. Z badaniami trochę poszybowała. Nawet lekarz nie może bez twojej zgody udzielić komu innemu informacji medycznej na twój temat o ile dobrze się orientuję. Nie masz obowiązku. Ale zagranie na kontakty z jej strony iście sukowate. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.