Nasze oszczędności.

[manygguh]

@leto No ale co? Mi tutaj chodzi o depozyty osób fizycznych. Ich wielkość jest większa niż BFG, więc jak to pokryją, jeśli banki się wysypią?

[Pozytywniak]

4 godziny temu, leto napisał:

Grubsze akcje, takie jak nacjonalizacja czy przejęcie przez państwo aktywów na kontach (co miało nie tak dawno miejsce w Grecji) nastąpią z odpowiednim wyprzedzeniem (konieczne uchwalenie ustawy czy tam rozporządzenia), więc raczej też będzie czas na reakcję.

Jestem zdumiony taką wypowiedzią. W lutym bieżącego roku klienci podkarpackiego banku PBS dowiedzieli się przy zamkniętych drzwiach z wiszących kartek na szybie o nacjonalizacji.

[Kleofas]

6 godzin temu, Maximus napisał:

Już dwie osoby mi przekazały ( jedna pracuje w banku w Wiedniu ), żeby wyjąć z konta swoje oszczędności.

Zapytaj się tej osoby czy swoje już wyjęła.

 

6 godzin temu, Maximus napisał:

Co robić ?

Trzymać się z dala o typów siejących panikę i dezinformację.

[Soprano]

Może być też taki scenariusz, że będą ujemne stopy procentowe, a co za tym idzie za przechowywanie gotówki trzeba będzie płacić. Pierwsze ruchy w tym zakresie robi chyba DBank. Ciężko przewidzieć co przyniesie przyszłość w tym dynamicznym wirusowym otoczeniu. 

[Tatarus]

52 minuty temu, Pozytywniak napisał:

W lutym bieżącego roku klienci podkarpackiego banku PBS dowiedzieli się przy zamkniętych drzwiach z wiszących kartek na szybie o nacjonalizacji.

Proponuję zaznajomić się ze sprawą i znaczeniem słowa "nacjonalizacja" a nie pierdzielić trzy po trzy. Pozdrawiam.

[ZortlayPL]

Z tego co ja wiem chodzi o pieniądze na kontach oszczędnościowych, lokatach itp. bo rząd może znowu wykonać skok na kasę w stylu OFE. Pieniądze na rachunku bieżącym są bezpieczne.

[Maximus]

11 godzin temu, Orybazy napisał:

Jak wyjmiesz i wsadzisz w materac to wiele nie zmieni przy hiperinflacji.

Chodziło mi bardziej oto, że rząd ma zająć nasz pieniądze i nimi dysponować, a potem kiedyś tam oddać.

[ufo]

12 godzin temu, Maximus napisał:

Już dwie osoby mi przekazały ( jedna pracuje w banku w Wiedniu ), żeby wyjąć z konta swoje oszczędności.

Myślę, że sieją panikę trochę na wyrost. Co zmienia faktu, że aktywa finansowe należy dywersyfikować. Nie trzymając wszystkich jaj w jednym koszyku...

Sam gdybym miał większe zasoby, to podzielił bym je następująco:

• W jednym banku maksymalnie do równowartości 100 tys. euro (gwarancje BFG).
• Złoto fizyczne, dobrze ukryte.
• Akcje kilku dużych spółek, ze względu na obecną bessę.
• Ewentualnie także trochę walut, typu USD, CHF, Euro.

[pillsxp]

Ja zabrałem pieniądze z Polskiego banku i część siedzi sobie daleko.l

Część czeka aż otworzą granice bo muszę na Czechy wpaść po zapas spirytusu na ciężkie czasy.

[Krugerrand]

Z Bankowym Funduszem Gwarancyjnym są dwa problemy:

 

1. "Po pierwsze primo" jest to gwarancja państwowa, a jest ona tyle samo warta co gwarancje kobiet, czyli nic. Przypomnijcie sobie ile panienek Wam deklarowało czułymi słówkami ile to dla nich znaczycie, zapewniało o trwałości uczuć i że to jest na zawsze i ile z nich nadal jest w Waszym życiu. Ile panienek jednego dnia gotowych było, przynajmniej w teorii, być zawsze przy Was, aby za chwilę skakać po kutandze jakiegoś innego gościa.

 

Przykład z przeszłości: pamiętacie pewnie OFE. Twór państwowy. Pod koniec wieku Polaków przekonywano reklamami w telewizji, że przystąpienie do takiego funduszu zagwarantuje spokojną starość i emeryturę na zagranicznych podróżach. Ile dziś zostało z tych zapowiedzi? Nic. Pierwsza emerytura wypłacana z OFE wyniosła chyba kilkadziesiąt groszy miesięcznie, a OFE już w zasadzie nie ma. Wystarczyło, że za czasów PO zabrakło kasy w budżecie i zmieniło się odpowiednio prawo, a Sąd Najwyższy to przyklepał i okazało się, że pieniądze w OFE nie są obywateli, tylko są państwowe. W następstwie tego, w biały dzień, w białych rękawiczkach, w majestacie prawa okradziono wszystkich pracujących.

 

Takich przykladów kilka jeszcze się pewnie znajdzie.

 

2. "Po drugie primo" fundusze znajdujące się w BFG nie wystarczą na wypłatę wszystkich bankowych depozytów zgromadzonych przez Polaków. Trader21, którego analizy gorąco polecam, ponieważ ma bardzo rozległą wiedzę o świecie finansów i scenariusze jakie przewiduje mają ogromnie wysoką skuteczność, kilkukrotnie w jakiś wywiadach o tym wspominał. Na jego blogu znalazłem w miarę aktualny tekst pochodzący z marca gdzie pisze wprost o 2%.

 

https://independenttrader.pl/co-powinien-zrobic-przecietny-zjadacz-chleba.html

 

Cytat

5. Czy wyciągać środki z banku?

(...)

Duże znaczenie ma także wysokość depozytu. W teorii gwarancjami objęte są wszystkie depozyty do 100 tys. EUR czyli 430 tys. PLN. W teorii, gdyż BFG o ile dobrze pamiętam ma środki na pokrycie niecałych 2% wszystkich depozytów.

Teraz wyobraźcie sobie, że pada średniej wielkości bank z Hiszpanii czy Włoch. Chwilę później kaskada bankructw rozlewa się na całą Europę. Co zrobią politycy wiedząc, że nie wystarczy kasy na pokrycie wszystkich depozytów? Obniżą gwarancje jednym dekretem w ciągu 5 minut. Jak? Sprawdzą ile jest depozytów i w jakiej wysokości. Jeżeli tylko 1% depozytów przekracza 20 tys. EUR to znaczy, że można ukraść wszystko powyżej tej kwoty i tym samy wkurzymy tylko 1% wyborców. Tak myślą urzędnicy. Przyjmijcie asekuracyjnie, że depozyty do 50 tys. PLN są bezpieczne, 50-100 tys. PLN raczej bezpieczne. Trzymanie kwot powyżej 100 tys. PLN uważam za niepotrzebne ryzyko.

 

14 godzin temu, ZortlayPL napisał:

Pieniądze na rachunku bieżącym są bezpieczne.

Depozyt bankowy nadal jest depozytem bankowym niezależnie od tego czy jest to konto zwykłe czy oszczędnościowe, czy złotówkowe czy walutowe, czy jest lokatą czy nie. Tak więc pieniądze na rachunku bieżącym są dokładnie tak samo "bezpieczne" i "gwarantowane" jak te na lokacie czy koncie oszczędnościowym.

Edytowane 9 Maja 2020 przez Krugerrand

[Orybazy]

On 5/8/2020 at 11:06 PM, Maximus said:

Chodziło mi bardziej oto, że rząd ma zająć nasz pieniądze i nimi dysponować, a potem kiedyś tam oddać.

Taaa oddać. Miałem założoną w PRLu polisę, w III RP zaproponowano mi 2% jej wartości po rewaloryzacji. Po dwóch latach procesu odzyskałem 15%. Tak samo zrobi IV RP, gruba kreska od poprzednich zobowiązań. My pana płaszcza nie mamy i co nam zrobisz. Nie licz nigdy na cokolwiek od państwa, emerytury, renty, zapomogi itd.