Skocz do zawartości

Problem z erekcją, Nofap


fapowsky97

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Wszystkim, mam 23 lata i zaserwowałem sobie przerwę od kobiet na około 1,5 roku. Kiedyś w sprawach łóżkowych nie miałem żadnego problemu, ale niestety teraz pojawił się spory problem. Na początku lutego powiedziałem sobie starczy tego dobrego trzeba zacząć spotykać się z dziewczynami i poznałem pewną dziewczynę z którą spotykałem się przez miesiąc. Wydaje mi się, że jak zacząłem się z nią spotykać zamiast masturbować się codziennie jak zawsze, zacząłem to robić co 2-3 dzień i wzwód nie był tak mocny jak wcześniej, a filmiki już tak bardzo mnie nie kręciły. Przez ten miesiąc została raz u mnie na noc i miałem na nią dużą ochotę, wzwód tez oczywiście był. Nie wyszło bo nie chciała, ja wychodzę z założenia nic na siłę jeszcze przyjdzie na to czas. Po jakimś czasie przestaliśmy się spotykać, ale to nie z powodu braku seksu, różnica poglądów i podejścia do życia. Przez kolejny miesiąc z nikim się nie spotykałem, aż poznałem dziewczynę i wiedziałem co się świeci, oprócz fajnej rozmowy liczyliśmy na seks. Przystąpiłem do działania wszystko pięknie ładnie, a tu „flak”. Już podczas samego całowania, przytulania powinienem dostać erekcji jak miało to miejsce kiedyś, a tu nic. Dziewczyna chciała mnie pobudzić ręką, później ustami. Po robieniu tego ustami penis zaczął się trochę powiększać, ale tu pojawił się najbardziej przypałowy moment mojego życia, nastąpił szybki wytrysk na wiotkim penisie. Mam wrażenie, że mój mózg zwariował i sam nie wie czego chce czy masturbacji do porno, czy z seksu z pięknymi dziewczynami. Dodam, że nie byłem na drodze nofap, a pojawiły się objawy kompletnego spadku libido. Jak widać mózg to skomplikowany narząd, po tym jak wróciłem do spotykania się z dziewczynami to stwierdziłem, że masturbacja to żadna przyjemność w porównaniu do seksu, a kiedy już dostałem możliwość tego seksu to wielka klapa. Masturbacje i oglądanie filmów praktykuję gdzieś od 11-12 lat, więc całkiem sporo jak na mój wiek. Po jakimś czasie natrafiła się kolejna okazja tym razem z inną dziewczyną, ale nie wyszło bo nie chciał stanąć ( swoje pewnie zrobiło spora ilość alkoholu). Po tych dwóch nieudanych akcjach nawet przy masturbacji zaczęły pojawiać się większe problemy z erekcją . Zacząłem myśleć, że mam jakiś problem zdrowotny, nie spodziewałem się, że wszystko mogło wziąć się od nałogu jakim jest masturbacja. Problemy z erekcją mogą być skutkiem wielu chorób, które u siebie wykluczyłem robiąc badania ostatnio i kiedyś. Cukrzyca, nadciśnienie, problemy z sercem, problemy z nerkami, chora wątroba, zaburzenia hormonalne,  budowa anatomiczna penisa itp. Wszystkie problemu u siebie wykluczyłem, byłem nawet u urologa, żeby sprawdził stan „sprzętu” to powiedział, że wszystko, a oceniając moje badania w tym badania hormonów powiedział, że testosteron mam na wzorowym poziomie, który pochodzi pod górną granicę. Urolog stwierdził, że to problem natury psychologicznej, przepisał lek na receptę z sildenafil na przełamanie, a jak to nie pomoże to wizyta u seksuologa. Mówiąc nieskromnie uważam się za przystojnego gościa i mam duże powodzenie u kobiet, no ale co z tego jak nie mogę tego wykorzystać przez swoją niemoc. Obecnie jestem na nofapie od dwóch tygodni i nie czuję żadnej poprawy i obawiam się, że po 90 dniach zamiast być lepiej będzie jeszcze gorzej. Chodzi mi po głowię czy nie poderwać jakiejś dziewczyny wcześniej łyknąć tabletkę, którą przepisał lekarz może dzięki temu nastąpi jakieś przełamanie. Jeśli chodzi o poranne erekcję to są, ale to jest gdzieś 50-70% maksymalnej erekcji, więc bez szału. Na tą chwilę bałbym się złamać nofap bo nie wiem czy by stanął na tyle ile powinien. Urolog mówił, że to kwestia psychiki, ale co kiedyś nie było problemu z psychiką, a teraz nagle się pojawiła? Oprócz nofap od miesiąca zacząłem się lepiej odżywiać, więcej sportu, zero alkoholu aby jakoś przyśpieszyć ten proces i staram się tak o tym nie myśleć, ale siedzi to gdzieś z tyłu głowy. Liczę na to, że macie dla mnie jakieś wskazówki i czy myślicie, że wszystko wróci do normy? A jeśli tak to po ilu dniach nofap mogę spodziewać się poprawy? Sam już nie wiem po tych dwóch nieudanych próbach przed akcją nofap problem zaczął pojawiać się nawet przy masturbacji, trzeba było się namachać aby go postawić. Kiedyś już podczas samego całowania, przytulania penis był w stanie gotowości, a w dwóch ostatnich próbach nie pomagała nawet stymulacja, jakby nie kręciło mnie to tak bardzo jak kiedyś. Jeśli sytuacja nie poprawi po tych 90 dniach to ja już sam nie wiem co mam robić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, fapowsky97 napisał:

A jeśli tak to po ilu dniach nofap mogę spodziewać się poprawy?

Mózg jest bardzo plastycznym narządem, a czas regeneracji  jest zależny od stopnia uzależnienia.

Osoba która masturbowała się do porno 3x dziennie przez 15lat będzie musiała poczekać dłużej niż ktoś kto robił to raz w tygodniu.

Sildenafil - potrafi uratować sytuację ale trzeba na to uważać - zresztą on tylko daje możliwość większego napływu krwi (twardsza erekcja) jeśli nie będzie podniecenia nie uzyskasz takiego efektu.

9 godzin temu, fapowsky97 napisał:

Na tą chwilę bałbym się złamać nofap bo nie wiem czy by stanął na tyle ile powinien

Nie przerywaj,minimum wytrzymaj te  kilka miesięcy :)

 

Jak chcesz uzyskać lepsze odpowiedzi, zadawaj dokładne pytania :) 

Pzdr.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź? Pewnie co jakiś czas będą nasuwaly mi się jakieś pytania. Robiłeś nofap? Po jakim czasie miałeś pierwsze efekty? Jakie były to efekty? Czy przed nofap były zaburzenia erekcji ? Podczas nofap, czytałem że pojawia się flatline, czy możliwe, że u mnie pojawił się flatline po tym jak ograniczylem masturbacje, ponieważ miałem spadek libido, mój "kolega" w zwisie trochę zmalał i jakby miałem gorsze w nim czucie?  Na szczęście rozmiar wrócił i czucie już też. Przy codziennej masturbacji rzadko miałem poranne erekcje teraz są codziennie, ale jak mówiłem nie sa to 100% erekcje, dzisiaj oceniłbym ją gdzieś na 70%. Czy to znak, że coś się prostuje? 

Czy poranne erekcje to znak od organizmu, że fizycznie wszystko ok, a obecne problemy to kwestia "głowy"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, fapowsky97 napisał:

A jeśli tak to po ilu dniach nofap mogę spodziewać się poprawy?

10 godzin temu, fapowsky97 napisał:

Jeśli sytuacja nie poprawi po tych 90 dniach

Z tego co czytałem o tym a trochę tego było to:

 

90 dni to czas umowny. Jak jesteś mega uzależniony to jest to dopiero początek.


Ciekawostka:  Jest materiał na yt o gościu wpierdolonym na serio w porno. Od bodajże 11/12 roku życia do dwudziestu kilku co daje 12/13 lat uzależnienia.

Wszystkie możliwe rodzaje porno obejrzane.

 

Facet potrzebował 9 miesięcy.

———————————————

@fapowsky97 Od którego roku życia zacząłeś oglądać ?

 

Jak często pojawia się onanizm ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No myślę, że filmy pojawił się razem z masturbacją czyli w wieku 11-12 lat. Wcześniej onanizm był codziennie, czasem po 2 razy dziennie, czasem co drugi dzień to różnie. Kiedyś wystarczyło pofantazjować i był pełny wzwód, później potrzeba było filmu, a na koniec oprócz filmu trzeba było lekko go postymulować, także równia pochyła. Mam nadzieje, że problemy ze wzwodem wzięły się właśnie z tego, a te 2 wpadki wyjdą mi jeszcze na + bo może dzięki temu przejrzałem na oczy. Tylko ciekawi mnie ten nagły, straszny libido który zaczął się gdzieś 3 miesiące temu i pokrywa się z ponownym spotykaniem z dziewczyną.  Nie uważam, że moje uzależnienie od porno jest jakieś duże po tym jak czytałem historie ludzie, ale trzeba przyznać, że była potrzeba "żonglowania" gatunkiem pornosów bo zwyczajniejsze już tak nie kręciły jak kiedyś.

Edytowane przez fapowsky97
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Maninblack napisał:

@fapowsky97Polecam w wolnym czasie przeczytać: "Pułapki porno"oraz "Sztuka obsługi penisa" :)

Fajnym uzupełnieniem są książki Mantak Chia - kapitalne,mówiące o potencjale energii sexualne, orgazmie bezowulacyjnym i multi orgazmach.

 

Ajaja szkoda, że nie lubie czytać książek, ale kto wie może się z czasem za to zabiorę. A odpowiesz mi na moje pytania ? :D 

Masakra ja trochę nie dowierzam, że kiedyś to mogłem robić np. 2 razy w bardzo krótkich odstępach, a teraz takie akcje ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, fapowsky97 napisał:

Robiłeś nofap?

Tak stosowałem od roku, z wpadkami, ale teraz mam najdłuższy okres w życiu.

Przestałem traktować nofap jako wyzwanie i liczyć dni - po prostu od czasu do czasu spojrzę w aplikacji rewire companion aby otrzymać kolejny medal dla motywacji i zobaczyć tytuł szlachcica,Pana itd :D 

Zacząłem traktować siebie jako osobę chorą, która jest w procesie leczenia i ten proces nie trwa 90dni. Bo nawroty osób po wyzwaniu są częste.

O ile masturbację jeszcze uznaję sporadycznie bo ma to jakiś sens (sam mam ponad 2msc bez wytrysku), o tyle oglądanie porno jest destrukcyjne.Może dla kogoś kto nie miał z tym problemu to fajnie obejrzeć xxx np z dziewczyną, aby poduczyć się fiku-miku ale 

dla osoby uzależnionej to tak jak dla alkoholika 3dniowy melanż

To nie substancja a dawka czyni że dana "mikstura" jest szkodliwa.

2 godziny temu, fapowsky97 napisał:

Jakie były to efekty

Pełno, poczytaj tematy na forum.

 

2 godziny temu, fapowsky97 napisał:

Czy przed nofap były zaburzenia erekcji

Tak do tego stopnia że laska 8/10 a sprzęt był w pół zwodzie. Kilka godzin później przed okranem monitora  wszystko działała poprawnie.

 

2 godziny temu, fapowsky97 napisał:

Podczas nofap, czytałem że pojawia się flatline

Jak zabierzesz narkomanowi działkę i jeszcze go zamkniesz w jakimś ośrodku zamkniętym to myślisz że on jak się czuje?

Flatline to jest nic innego jak syndrom odstawienny, mózg dostaje pierdolca bo coś się nie zgadza, rytm dnia, rytm dopaminy itd..

2 godziny temu, fapowsky97 napisał:

Na szczęście rozmiar wrócił i czucie już też

Pocieszę cię ale sprzęt pełny to sprzęt większy :D 

 

Godzinę temu, fapowsky97 napisał:

Nie uważam, że moje uzależnienie od porno jest jakieś duże

Według mnie w ten sposób się bronisz, przed przyznaniem do tego że jesteś nałogowcem.

To prosty schemat w którym ofiara usprawiedliwia swoje czyny np. gwałciciel mówi o swojej ofierze "musiała nakładać tak krótką spódniczkę", alkoholik mówi że nad sobą panuję, a kobieta uzależniona od śmieciowego jedzenia,że nie jest gruba bo najwazniejsze to siebie zaakceptować.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nic zostaje tylko czekać aż się wszystko samo ustabilizuje, a po jakim czasie u ciebie nastąpiła poprawa erekcji na tyle, że z kobietą już nie było żadnego problemu? Kiedy czułeś, że jesteś już gotowy do akcji? Jak będę czuł jakąś poprawą to zrobię kolejne podejście, czy wyjdzie czy nie dam znać w tym temacie :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem dzisiaj sen, że masturbowałem się do pornosa i doszedłem. Obudziłem się, a kolega nabity na maksa, ale w majtkach na szczęście sucho. Mogę jeszcze dodać, że mam duże ciśnienie na opczajanie dupeczek na mieście. Jak hydraulika z rana jako tako funkcjonuje to już się trochę uspokoiłem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dzień 24, od kilku dni jestem strasznie zmęczony i mam gorsze samopoczucie, poranne wzwody są słabsze. Mimo tego chęć ulżenia sobie jest duża, chyba największa od czasu podjęcia nofap. Nie celuje tylko w te 90 dni, ale w to żeby nigdy do tego nie wrócić, a jak mózg się zregeneruje znaleźć sobie dziewczynę i tam rozładowywać napięcie. Cóż dalej kontynuuje nofap, zdrowe odżywianie, uprawianie sportu itp ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, fapowsky97 napisał:

Dzień 24, od kilku dni jestem strasznie zmęczony i mam gorsze samopoczucie, poranne wzwody są słabsze. Mimo tego chęć ulżenia sobie jest duża, chyba największa od czasu podjęcia nofap. Nie celuje tylko w te 90 dni, ale w to żeby nigdy do tego nie wrócić, a jak mózg się zregeneruje znaleźć sobie dziewczynę i tam rozładowywać napięcie. Cóż dalej kontynuuje nofap, zdrowe odżywianie, uprawianie sportu itp ?

Wyeliminuj wszystkie wyzwalacze*

Daj sobie przyzwolenie na to że, jedyna naga kobieta jaką możesz zobaczyć, to ta realna kobieta w realu.

Jeśli masz kolegów którzy wysyłają ci zboczone filmiki - poproś ich aby tego nie robili,jak to zignorują to ich zablokuj (ja tak robiłem, bo nie potrafili zrozumieć fenomenu nie fapowania)

Zimne prysznice jako podstawa! Raz dziennie, jeśli czujesz popęd rób to częściej- tylko w lodowatej wodzie lub kąpiele w lodowatej wannie.

Odtwarzaj sobie w głowie- jaki jest twój cel i co możesz osiągnąć.

Pamiętaj że podstawą jest absolutne rzucenie porno.

Pzdr :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, fapowsky97 napisał:

A jak wygląda sprawa z portalami randkowymi? Myślałem, żeby za jakiś czas zacząć kręcić jakąś bajerkę bo na żywo w obecnej sytuacji może być ciężej coś "wyrwać".

Lepiej nie kuś losu.

Dupy nie zając nie uciekną a możesz takim wyzwalaczem łatwo spieprzyć to co tyle budujesz.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, fapowsky97 napisał:

A jak wygląda sprawa z portalami randkowymi? Myślałem, żeby za jakiś czas zacząć kręcić jakąś bajerkę bo na żywo w obecnej sytuacji może być ciężej coś "wyrwać".

Z moich obserwacji wynika jedno - są wyzwalaczem i to dużym.Ja bym je dodał  dopiero jak będziesz czuł się pewnie 90-120dni hard mode musi być.

Po jakimś czasie zauważysz takie "wyjebanie" pozytywne na swoje libido i na kobiety.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze nawiązując do tematu to zapomniałem napisać, że po części na spadek mojej formy seksualnej wpływ mogło mieć jednak zdrowie. Mimo, że wyniki hormonalne były jak najbardziej ok to byłem u hematologa i okazało się, że mam niski poziom witaminy d3, kwasu foliowego. Dodatkowo, możliwa była lekka anemia ponieważ miałem jej objawy dodatkowo morfologia krwi pokazała dolne granice erytrocytów, hemoglobiny oraz hematorytu, które przy anemii są niskie. Przy anemii sprawdza się również poziom ferrytyny u mnie była na poziomie 31 a norma to 30-400, więc bez szału. Dostałem zalecenia dieta bogata w żelazo, suplementacja d3 i kwasem foliowym. Od miesiąca lepiej się odżywiam i nie pije w ogóle alko. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień 30 od kilku dni poranne erekcje są mega mocne, dzisiaj np. miałem sen erotyczny obudziłem się i "kolega" w gotowości. Są postępy przed nofap poranne erekcje były rzadkością, później były częste z tym, że nie były super mocne, więc spory progress. Pisaliście, że portale randkowe lepiej odstawić, a co ze spotkaniami w realu? Napisała do mnie dziewczyna z którą dłuższy czas pisałem, trochę się spotykałem no i z którą miałem wtopę z PIED. Nie patrząc nawet na nofap to i tak się zastanawiam czy odnowić z nią kontakty bo mimo, że fajna z niej dziewczyna to pewne rzeczy mi się nie podobają. Nawet jakbyśmy zaczęli się znowu spotykać to myślę, że do kolejnego zbliżenia by trochę minęło. Co myślicie na ten temat warto się spotykać podczas nofap czy lepiej odpuścić ? Najwyżej jak z czasem by miało do czegoś dojść a nie będę się czuł pewnie w 100% to najwyżej odpuszczę i tyle. Nawiązując do flatline to jako takiego chyba nie mam i nie miałem. Wiadomo było kilka dni gorszego samopoczucia, ale jaki zwykły człowiek go nie ma. Możliwe, że go nie mam bo zająłem się innymi rzeczami takimi jak bieganie, jazda na rowerze, gra w piłkę, nauka angielskiego itp a na ten moment psychicznie czuje się zajebiście. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że swoje uzależnienie oceniłbym gdzieś na 4-5. Jest to moje pierwsze podejście do nofap i bardzo możliwe, że uda się osiągnąć cel za pierwszym razem co znaczy, że nad tym panuje. Jeszcze przemyśle czy odnowić z nią kontakty, ale dzięki za opinie. Ciekawi mnie kiedy pojawią się spontaniczne erekcję i większe parcie na kobietki. Poranne erekcje są już na konkretnym poziomie więc w takim tempie 90 dni powinno być wystarczające, no ale cóż zobaczymy. 1/3 challengu za mną i lecimy z tym dalej!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka pytań pomocniczych w kontekście oceniania czy jest się uzależnionym i jak mocno (z książki pułapka porno). Zaznacz tak lub nie. Plus moje pogrubione odpowiedzi (udzielone przed kolejnym odwykiem, od 4 tygodni walczę znowu) jakby ktoś pytał :)

 

- Ukrywam porno przed innymi - TAK

- Lubię utrzymywać kontakt z porno - TAK

- Marzę o chwili, gdy będę mógł obcować z porno - TAK

- Mam prawo obcować z porno, kiedy chcę (nie do końca wiem o co chodzi w tym pytaniu, ale chyba coś na zasadzie, że masz żonę i sobie w pokoju obok oglądasz bez skrępowania i uważasz, że masz prawo) - NIE (ale kiedyś, gdy nie rozumiałem jakie to szambo zaznaczyłbym TAK).

- Łatwo się uzależniam - TAK (w kontekście porno, poza tym to niekoniecznie).

- Jestem spokrewniony z kimś, kto ma problem z porno - NIE MAM POJĘCIA :)

- Przechowuję materiały pornograficzne - TAK.

- Sięgam po porno, kiedy się nudzę - TAK.

- Chciałbym przeżywać taki seks, jaki widzę w porno - TAK.

- Moi przyjaciele i znajomi także "siedzą" w pornografii - TAK (chociaż ja zawsze ten temat omijałem, ale to chyba wynika z wewnętrznego wstydu, gdyż siedzę w tym po uszy).

- Uwielbiam nowe urządzenia, które dają dostęp do pornografii - TAK.

- Największej seksualnej satysfakcji doświadczam wtedy, gdy obcuję z pornografią - TAK.

- Sięgam po porno, kiedy jestem zestresowany i chcę się poczuć lepiej - TAK.

- Uspokojenia poszukuję w pornografii, a nie u prawdziwych ludzi - TAK.

- Trwam przy pornografii, choć jest sprzeczna z moimi wartościami i przekonaniami - TAK.

- Muszę obcować z pornografią albo myśleć o niej, żeby się seksualnie pobudzić - TAK.

- Traktuję porno jak wzór tego, jaki powinien być seks - TAK.

- Najlepsze orgazmy przeżyłem przy pornografii - TAK (ah ten edging).

- Myślę o pornograficznych obrazach, gdy kocham się z prawdziwą partnerką (nie robiłem tego od wielu lat, ale gdy robiłem to...) - TAK

- Lubię porno, które pokazuje nielegalne albo brutalne zachowania seksualne - TAK.

- Ułożyłem swoje życie tak, żeby regularnie mieć kontakt z pornografią - hmm, wiele układać nie trzeba żeby dziś to mieć, ale TAK

- Muszę mieć pewność, że mam stały dostęp do porno zawsze, gdy tego chcę - ciężko odpowiedzieć... miałem sytuacje, że prowadziłem samochód i musiałem oglądać jednocześnie pornusa, więc chyba... - TAK

- Najbardziej pociągają mnie ludzie podobni do aktorów porno - w pewnym sensie TAK, ale nie zawsze.

- Kiedy z nikim nie jestem, potrzebuję porno jako seksualnego zaspokojenia - TAK (jak miałem kobietę to też)

- Masturbacja nie daje mi satysfakcji, jeśli nie oglądam pornografii albo nie myślę o niej - TAK (muszą być chociaż fantazje, wtedy to jest to).

- Wolę obcować z porno sam niż w towarzystwie - TAK (chociaż nie jest to regułą, ale wiele razy wolałem zrobić sesyjkę niż iść do znajomych)

- Moje seksualne zainteresowania stały się bardziej ekstremalne, odkąd interesuję się porno - TAK TAK TAK TAK TAK TAK TAK TAK TAK TAK TAK TAK TAK TAK

- Możliwość przyłapania czyni obcowanie z porno bardziej podniecającym - TAK (bo trzeba przerywać jak ktoś kręci się koło drzwi a mózg wtedy rozpierdala od dopaminy, która krzyczy oglądaj, oglądaj!!)

- Denerwuję się na myśl o porzuceniu porno - TAK

- Z upływem czasu coraz bardziej angażuję się w porno - TAK.

 

Autorzy proponują, aby powtarzać ćwiczenie co 6 miesięcy i na tej podstawie zobaczyć jak tam rezultaty odwyku. Jak widzicie... U mnie jest bardzo źle. Prawie każde pytanie to TAK. Warto je sobie zadać, otworzyły moje oczy jeszcze bardziej.

 

Edytowane przez self-aware
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Ukrywam porno przed innymi - NIE.

- Lubię utrzymywać kontakt z porno - TAK.

- Marzę o chwili, gdy będę mógł obcować z porno - NIE (wiem do czego to prowadzi i nie mam zamiaru do tego wracać).

- Mam prawo obcować z porno, kiedy chcę TAK/NIE (Uważam, że prawo do porno mam, ale mają drugą połówkę nie powinno się tego robić, tylko skupić się na niej).

- Łatwo się uzależniam - NIE.

- Jestem spokrewniony z kimś, kto ma problem z porno - NIE MAM POJĘCIA :)

- Przechowuję materiały pornograficzne - NIE.

- Sięgam po porno, kiedy się nudzę - TAK.

- Chciałbym przeżywać taki seks, jaki widzę w porno - TAK.

- Moi przyjaciele i znajomi także "siedzą" w pornografii - TAK. 

- Uwielbiam nowe urządzenia, które dają dostęp do pornografii - TAK.

- Największej seksualnej satysfakcji doświadczam wtedy, gdy obcuję z pornografią - NIE.

- Sięgam po porno, kiedy jestem zestresowany i chcę się poczuć lepiej - TAK.

- Uspokojenia poszukuję w pornografii, a nie u prawdziwych ludzi - NIE (jak "leży mi coś na wątrobie", nie mam problemu aby z kimś o tym porozmawiać).

- Trwam przy pornografii, choć jest sprzeczna z moimi wartościami i przekonaniami - NIE (teraz detoks ?).

- Muszę obcować z pornografią albo myśleć o niej, żeby się seksualnie pobudzić - TAK.

- Traktuję porno jak wzór tego, jaki powinien być seks - TAK.

- Najlepsze orgazmy przeżyłem przy pornografii - NIE.

- Myślę o pornograficznych obrazach, gdy kocham się z prawdziwą partnerką - TAK (kiedyś sporadycznie, ale przy dwóch ostatnich nieudanych próbach jak najbardziej tak. Układałem sobie w głowie co i jak robić krok po kroku jakbym był jakimś reżyserem filmów porno).

- Lubię porno, które pokazuje nielegalne albo brutalne zachowania seksualne - TAK.

- Ułożyłem swoje życie tak, żeby regularnie mieć kontakt z pornografią - NIE.

- Muszę mieć pewność, że mam stały dostęp do porno zawsze, gdy tego chcę - NIE.

- Najbardziej pociągają mnie ludzie podobni do aktorów porno - NIE.

- Kiedy z nikim nie jestem, potrzebuję porno jako seksualnego zaspokojenia - TAK.

- Masturbacja nie daje mi satysfakcji, jeśli nie oglądam pornografii albo nie myślę o niej - TAK. 

- Wolę obcować z porno sam niż w towarzystwie - NIE.

- Moje seksualne zainteresowania stały się bardziej ekstremalne, odkąd interesuję się porno - TAK.

- Możliwość przyłapania czyni obcowanie z porno bardziej podniecającym - TAK 

- Denerwuję się na myśl o porzuceniu porno - NIE.

- Z upływem czasu coraz bardziej angażuję się w porno - TAK.

 

Tak to mniej więcej wygląda. Gdyby nie obecny detoks to byłoby więcej odpowiedzi na TAK.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@fapowsky97 - Długo mógłbym pisać, a nie raz to robiłem gdzieś na forum, nie chce mi się tego robić ponownie :) Dlatego w dużym skrócie dlatego, że kiedyś mój penis okazał się trupem przy kontakcie z kobietą :) A drugi powód to fakt, że zacząłem oglądać zbyt mocne porno, po którym mam wstręt do siebie. Ale tak jak mówię, to jest mega skrót.

 

Tu trochę powodów opisałem https://uwolniony.pl/czy-pornografia-jest-zla/ :)

Edytowane przez self-aware
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.