Skocz do zawartości

Poniżające teksty usłyszane od kobiety


Rekomendowane odpowiedzi

20 minut temu, DuchAnalityk napisał:

Messer samiec alfa to nie jest żaden przywódca. Samiec alfa to z definicji samiec o wysokiej wartości genetycznej, który np. 2 miliony lat temu za pomocą siły by rządził. Samiec alfa to ten osobnik, który za pomocą siły fizycznej, wysokiej jakości genów, dominuje pozostałych samców, to w dawnych czasach dawało mu najwyższą pozycję społeczną. Wmawianie sobie, że bogactwo i osobowość sprawiają, że ktoś jej alfa, to robienie siebie w konia.

 

Niektórzy nie mogą pogodzić się, że  są beta i wymyślają bzdury, że ich zachowanie sprawi, że będą alfa. Nie, przywódca to nie jest samiec alfa. 

 

Samiec beta udający samca alfa dalej jest beta. Samcem alfa jest ten samiec, który swoim wyglądem, wzrostem, siłą fizyczną, zdrowiem budzi respekt innych mężczyzn na ulicy, taki do, którego praktycznie żadanej facet nie chce podskoczyć, to jest samiec alfa.

 

 

Ponadto faceci nie dyskryminują brzydkich kobiet, z tym się jeszcze nie spotkałem. Po prostu facet nie wejdzie w związek z brzydką kobieta, ale nie będzie miał problemów by z nią rozmawiać. Jeszcze nigdy nie widziałem, by mężczyzna był chamski dla kobiety, ze względu na jej wygląd, odwrotnie, gdzie kobieta jest chamska dla faceta, ze względu na jego wygląd już tak.

Jest taki film dokumentalny o szympansach nie pamiętam tytułu, ale tam najsilniejszy fizycznie samiec, faktycznie był przewódcą stada, ale najkrócej ze wszystkich którzy dostąpili tego miejsca w stadzie, bardzo polecam, pokazuje dynamikę relacji wśród szympansów, ale można bardzo dużo dla siebie wyciągnąć.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Jorgen Svensson napisał:

Jest taki film dokumentalny o szympansach nie pamiętam tytułu, ale tam najsilniejszy fizycznie samiec, faktycznie był przewódcą stada, ale najkrócej ze wszystkich którzy dostąpili tego miejsca w stadzie, bardzo polecam, pokazuje dynamikę relacji wśród szympansów,

Wszystko potwierdzam. Tak właśnie działamy. 

  • Like 1
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, jestem może zbytnio przesiąknięty redpillem, fakt, że ten pogląd ma wady i czasem krzywi spojrzenie na rzeczywistość, natomiast nie widzę lepszej alternatywy. Przynajmniej nie dam się wykorzystać kobietom.

 

Natomiast co do opanowania sztuk walki, by je dobrze opanować trzeba mieć sprawne ciało, silne mięśnie, mocne stawy, mocne ścięgna. Opanowanie tych sztuk to też trochę kwestia sprawnego mózgu, który jest zależny od genów. Natomiast samiec 60 kg nawet znając każdą sztukę walki, nie pokona nigdy samca 120kg, więc i tak są pewne bariery.

 

Ponadto siła ogólna to nie tylko siła fizyczna, liczy się szybkość, wytrzymałość itp. Czasem samiec silny fizycznie, aczkolwiek nie najsilniejszy, nadrobi do silniejszego samca, zwinnością, wytrzymałością i go pokona, ale to i tak kwestia genów odpowiedzialnych za tą szybkość, wytrzymałość itp.

 

 

 

Co do poniżających tekstów kiedyś usłyszałem, że jestem tak żałosny, że by mnie do wojska nie wzięli, powiedziała to na dodatek dość brzydka kobieta.

Edytowane przez DuchAnalityk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy stajesz na nogach żeby związywać budżet swój i jej, bo panna zarabia 1,5k, kwiaty z okazji i bez okazji, randeczki, wakacje a na koniec:

 

"Spodziewałam się więcej po Tobie..."

 

To było mega upokarzające, ja i moje zaangażowanie poczuliśmy się mniej więcej tak...

giphy.gif

 

 

 

  • Smutny 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, DuchAnalityk napisał:

Fakt, jestem może zbytnio przesiąknięty redpillem, fakt, że ten pogląd ma wady i czasem krzywi spojrzenie na rzeczywistość, natomiast nie widzę lepszej alternatywy. Przynajmniej nie dam się wykorzystać kobietom.

Tu nie chodzi o alternatywę, tylko o to żeby nie łykać tęgo dosłownie. Dobre przyswoić np. właśnie to żeby nie dawać się wykorzystać. Resztę o chadach, betach, alfach, etc. proponuję wypierdolić. 

23 minuty temu, Baelish napisał:

Teraz już wiesz. Nie podniosłem się z tego aż do dziś :) 

Hahahaha. Nie pyklo? Jak "starzy" redpillowcy, ruchacze, alfy, zaczęli wrzucać kotki na czacie. ? 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, ZortlayPL napisał:

Spodziewałam się więcej po Tobie

Jeżeli facet, na wczesnym etapie znajomości, nie potrafi postawić sprawy jasno, że większe wydatki typu wakacje, dzielimy pół na pół, to co się dziwić że panna potem mówi takie słowa.

 

Jeżeli nie określisz priorytetów dla kobiety, to ona sama sobie je wymyśli, a dalej to już wiemy co potrafią powiedzieć:)

  • Like 1
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Piszesz jakoś tak dziwnie wiesz, masz styl pisania jak zboczeniec" było to jakieś 15 lat temu :D , ciekawe czy coś w tej kwestii się zmieniło. Czasy gg kiedy to znajoma mnie pocisnęła.

 

Jak to powiedział Rocky Balboa, najcięższe obelgi zapamiętujemy na całe życie.

 

 

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pytanie zadane pannie (miałem wtedy chyba 17 lat), dlaczego ze mną zerwała? Usłyszałem taką oto odpowiedż:

" Gdybym był jedynym mężczyzną na świecie, to jestem tak brzydki, że ona nie chciałaby ze mną być". ?

Potem od kolesia, który mi "odbił" ww. pannę usłyszałem teksty, które mnie wyjątkowo zabolały. Facet się wyśmiewał ze mnie w obecności kumpli. Teksty typu, że jestem zwykłym  frajerem, głupkiem, który nie potrafi zatrzymać przy sobie kobiety, brzydalem itd. Skończyło się mordobiciem i moją ogromną awersją do kobiet, która trwała do momentu, gdy panny same nie zaczęły się mną interesować (już na studiach).

 

Druga tego typu sytuacja, to kiedyś tam przypadkiem podsłuchałem rozmowę trzech koleżanek mojej obecnej żony. Pannice się dziwiły, że jak to możliwe, żeby tak ładna dziewczyna jak moja żona zadawała się z kimś tak brzydkim jak ja.?. Oczywiście to pytanie zadałem również mojej kobiecie. Było bardzo zabawnie.

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Still napisał:

Jeżeli facet, na wczesnym etapie znajomości, nie potrafi postawić sprawy jasno, że większe wydatki typu wakacje, dzielimy pół na pół, to co się dziwić że panna potem mówi takie słowa.

 

Jeżeli nie określisz priorytetów dla kobiety, to ona sama sobie je wymyśli, a dalej to już wiemy co potrafią powiedzieć:)

Bracie teraz to i ja jestem mądry, ale wtedy byłem zacementowany w matriksie po samą szyję. Dopiero tamto rozstanie mnie wybudziło

 

edit.neo's matrix aweking.gif

tenor.gif?itemid=14478268

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, NiesamowitySzymi napisał:

Tak, nazwijcie mnie przewrażliwionym, czy ktoś powie, masz niską samoocenę, to tak zareagowałeś fochem.

Reakcja jak najbardziej prawidłowa @NiesamowitySzymi :D Za takie teksty powinna dostać jeszcze w bonusie kopa na drogę :P 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Jorgen Svensson napisał:

Jest taki film dokumentalny o szympansach nie pamiętam tytułu, ale tam najsilniejszy fizycznie samiec, faktycznie był przewódcą stada, ale najkrócej ze wszystkich którzy dostąpili tego miejsca w stadzie, bardzo polecam, pokazuje dynamikę relacji wśród szympansów, ale można bardzo dużo dla siebie wyciągnąć.

Jest jeszcze podział na Alfa pozytywny i negatywny. Pozytywny to tez co opiekuje się stadem, przewodzi mu. Negatywny czyli ten co egoizmem się kieruje długo w stadzie miejsca nie zagrzewa. Te szympansy go zabijają (detronizują).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

" Musisz mieć małego ch... i mnóstwo kompleksów. Z kąd jesteś buraku ? Z Biłgoraju ? Żeby zarobić tysiąc musisz pewnie miesiąc pracować na rusztowaniu a ja mam tysiąc dolarów za 15 minut sesji zdjęciowej ! " - jakaś karyna z wawy.

 

" Znajdzie pan dziewczynę/żonę tylko musi się pan ogarnąć " - jedna taka stażystka. Nie jakoś poniżające ale trochę mnie dotknęło.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tyson

Cytat

 Wiesz ilu facetów fizycznie silniejszych czy większych  ode mnie jestem w stanie zdominować i zrobić z nimi co chcę? Stłuc im gębę na tysiąc sposobów i sponiewierać ich na oczach ich Karyny?

Z góry zaznaczam że nic do ciebie nie mam, nie znam cię i bez napinania. Rozumiem że ćwiczysz sporty walki i czujesz się bardzo pewnie. Sam jestem fanem Żelaznego i od wielu lat interesują mnie sztuki i sporty walki. Jednak taką postawą możesz się w życiu bardzo przejechać bez względu na to jaki jesteś dobry. Nigdy nie wiesz na kogo trafisz a pozory mylą jak wiadomo. Ja również jestem w stanie wystartować prawie do każdego typa, pocisnąć jemu i jego Dżesice, pytanie tylko jaki był by tego skutek. Druga sprawa Bob Sapp to kiepski przykład. Wiadomo że był maskotką  w K1 i Pride itp. Przegrywał sam ze sobą czyli słaba kondycja ,kiepskie umiejętności i było wiadomo że będzie często poskładany. Jedynie Ernesto Hoosta pokonał dwa razy z takich liczących się zawodników. Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

45 minut temu, Tomkowski napisał:

Jednak taką postawą możesz się w życiu bardzo przejechać bez względu na to jaki jesteś dobry.

Absolutnie każdy może dostać wpierdol, nie ma niepokonanych. Zresztą znam ograniczenia swojego wieku, w tym gorszego refleksu,  przebytych kontuzji itp. zatem wiem (a wiedza ta wynika z empirii), że dobry sporo ode mnie młodszy zawodnik, nawet mniej doświadczony mnie zrobi i co gorsza niejeden już zrobił?

 

Niemniej nie pisałem tego w kontekście "Chcę się pochwalic, jaki ze mnie turbokozak", tylko chciałem zwrócić uwagę, że mityczna siła o której pisał kolega w kontekście Alfów Chadów itp. nie do końca jest zdeterminowana genami. Praca nad sobą może znaleźć też odzwierciedlenie w treningach  na siłowni (siła to rzecz, którą można budować) czy sztuk walki do których ja osobiście wszystkich namawiam. A ponieważ ćwiczę je już ponad ćwierć wieku (niektórzy na tym forum są młodsi od mojego stażu treningowego), zatem uważam, że mam prawo się pomądrzyć ?

 

45 minut temu, Tomkowski napisał:

Druga sprawa Bob Sapp to kiepski przykład.

Odniosłem się tylko do wpisu kolegi, że 60 kg facet nigdy nie pokona 120 kg. Jak wynika z filmu gość ważący 70 kg, pokonał takiego co waży 170 kg. Nic więcej mój wpis nie miał na celu, jak wskazanie, że słowo nigdy nie jest adekwatne. 

Edytowane przez Tyson
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej poniżające i najsmutniejsze teksty?

Trochę się ich nazbierało, zwłaszcza kiedy zbroja była bielsza.

 

"Spodziewałam się że będzie(sz) większy".
"To już/tyle?"
"Nie".

"Nie dziś ..."

"Ty niczego nie rozumiesz/To twoja wina" (gdy złapałem ją na zdradzie).
"Już cię nie wypuszczę! Skończ we mnie" (ta to była mocno walnięta).
"Zostańmy przyjaciółmi" (gdzie liczyłem najwięcej).
"Ty mnie chyba nie kochasz/Nie angażujesz się w związek"
(gdzie wypruwałem sobie żyły, by zapewnić nam byt i potrzymać rację)

"Mam dla ciebie wiadomość/Musimy porozmawiać".

"Okres mnie się spóźnia"

"Tylko nie kończ w środku/Nie jestem na tabletkach" (W czas nierządnica, w czas).

 

Oraz najgorsze:

"Ty jeździsz czymś takim?"

W  kobietach jest zero miłości, do klasycznej motoryzacji.

 

Zabawny bonus:

"Takiej jak ja, już nie znajdziesz".

Do dziś mam taką nadzieję ?

 

"Wiec/To jak jest między nami"

Ha ha ha, chciałyby ?

 

8 godzin temu, Tyson napisał:

"Kocham cię i chcę żebyś został moim mężem"

"Kiedy się ze mną ożenisz Tyson?"

 "Chcę z Tobą spędzić całe życie"

"Okres mi się spóźnia, chcesz mieć ze mną ślicznego dzidziusia?"

Klasyka ?

 

Pozdrawiam

 

Edytowane przez Dakota
nierządnica
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Dakota napisał:

"Już cię nie wypuszczę! Skończ we mnie" (ta to była mocno walnięta).

Hahaha, przypomniałeś mi 2 takie, które w "miłosnym zapamiętaniu" mi oferowały:

"Spuść się we mnie"

"Pragnę, żebyś się we mnie spuścił".

 

Ale, że akurat posiadanie dziecka zarówno z jedną jak i drugą, było ostatnią rzeczą, jakiej pragnąłem, to nie skorzystałem z hojnej oferty?

 

21 minut temu, Dakota napisał:

"Spodziewałam się że będzie(sz) większy".

Uuuuu bolesne. W odwecie natychmiast skomentowałbym jej cycki, tyłek, cokolwiek na punkcie czego ma kompleksy. A, że każda kobieta ma jakieś kompleksy, zawsze można czymś dopiec. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Dakota napisał:

"Ty jeździsz czymś takim?"

To, było blacharskie. 

 

Kiedyś poszliśmy z jedną na spacer, to było chyba drugi i ostatnie spotkanie.

Pyta mnie, żeby wybadać: "z kim mieszkasz", odpowiadam, że z rodzicami, ona na to: "nie uważasz, że to wstyd" (czy siara, już nie pamiętam), ja na to:  a Ty, z kim mieszkasz?

Ona: z rodzicami, ale ja, to, co innego :)  Spytałem, skąd u niej takie pokłady hipokryzji, a już było po meczu.

 

Od trzech pseudo-koleżanek usłyszałem: nie chciałabym, mieć takiego chłopaka, jak Ty. :) Ale, to była chłodna ocena sytuacji, zachowywałem się w szkole średniej, jak totalny głąb, więc, w sumie się nie liczy. 

 

Jeszcze jedna mi powiedziała: no, facet, teraz powinien mieć mieszkanie, samochód. :) Ale, to trzydziecha, one jeszcze myślą, że są gorące. 

Mówiłem, jej, że z takimi iluzjami, to skończy w wigilijny wieczór czytając w Cosmopolitanie artykuł, jak przetrwać święta z kotami ;)

 

O! I w sumie najgorsze, co usłyszałem, bo od staruszki o "urodzie" "nadgryzionej zębem czasu": wiesz .... przy tobie nie muszę się starać, jak wyglądam. 

 

 

 

 

 

 

 

 

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.