Skocz do zawartości

Zmęczenie samotnością


Rekomendowane odpowiedzi

W końcu się zebrałem i postanowiłem i coś od siebie pierwszy raz napiszę

 

Mam na imię Ultra mam 28 lat

 

Jestem po  studiach mgr, nie pracuje w zawodzie ale praca zazwyczaj nie wymagająca IT zarobki raczej słabe ale póki co mi pasuje (wiadomo do czasu)  jak na duże miasto.

 

Mam problem z kobietami. Od dość długiego czasu chyba z 5 lat jestem sam nie byłem w żadnym związku jednak w tym czasie spotykałem i "kochałem" się z wieloma kobietami niestety nie były to panie górnolotne czy to w kwestii wyglądu czy to w kwestii charakteru, inteligencji borderki, niestabilne albo z rozbitych domów itd. dlatego też nie wdawałem się w głębsze relacje, zawsze mam wrażenie że dana dziewczyna jeśli mi się podobała to ona by mnie nie chciała na dłużej lub jeżeli widziałem wyraźne znaki z jej strony że jest zainteresowana czymś więcej wtedy ja odpuszczałem nie chcąc się pakować w gówno. Jak pewnie z wielu z was chciałbym się zakochać ;) Kolejny problem to taki że nie jestem zbyt atrakcyjny, podobno mam bajerę dobrą i co z tego wynika 90% moich jakichkolwiek interakcji z płcią przeciwną wynikało z popularnej aplikacji randkowej na T i wcześniej przed tym jak T stał się popularny to na B. Moi znajomi pocieszają mnie że w końcu kogoś gdzieś tam poznam bo przez internet to nie bo syf i nigdy nie znajdę fajnej itd. Kolejna ciekawa sprawa to gdy już taką pannę ogarnąłem często zaczynałem ją zlewać czy byś uszczypliwy, myślę że to jakaś forma obrony przed tym w/w wpieprzaniu się w dziwne związki niemniej praktycznie zawsze po czasie żałuje i zdarzało mi się płaszczyć prosić (ale nie błagać) o wybaczenie ponieważ samcza chuć się mocno momentami się odezwała. Po wielu takich akcjach słabo to odbija się na mojej psychice i coraz mniej mi się chcę zagadywać, czuje że nigdy się nie zakocham nigdy nie znajdę nikogo dla siebie. Do tego nałogi e-papieros, papierosy, alko weekendowo, komputer, tłuste żarcie. Mam wrażenie że nie chce tych które by mnie chciały i nie mogę mieć tych które bym chciał.

Sprawa byłych jest dla mnie dawno zamknięta i nie wywiera ona wpływu na dzień dzisiejszy.

Odnośnie mojego wyglądu, nadwaga, problemy dermatologiczne (leczę się) ciuchy raczej jak bym miał 18 lat niż 28.

 

Teoretycznie wiem że powinienem nad sobą pracować wtedy można by było uderzać do innej ligi jednak aktualnie bardzo mnie męczy fakt że jestem sam źle się czuje sam we własnym towarzystwie na dłuższą metę, epidemia nie pomaga nawiązywać znajomości a i tak te dwie czy trzy relacje w roku pomagają na chwilę a i często później mam wyrzuty sumienia "w końcu zasługuje na lepszą" czuje zapętlenie, powtarzający się schemat.

Wybaczcie trochę chaotycznie napisane kiepski w tym jestem.

 

Czy jakaś dobra dusza o podobnym doświadczeniu może mi podpowiedzieć jak się uczuciowo ustabilizować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ultra witaj na forum.

Fajnie że zdecydowałeś się do nas dołączyć.

 

41 minut temu, Ultra napisał:

Jestem po  studiach mgr, nie pracuje w zawodzie ale praca zazwyczaj nie wymagająca IT zarobki raczej słabe ale póki co mi pasuje

Jeśli chcesz zacząć pracować w zawodzie, to musisz kiedyś zacząć zbierać gdzieś doświadczenie.

Zarobki z czasem wzrosną, wraz z doświadczeniem i posiadanymi umiejętnościami, o ile to TY się o to postarasz.

 

43 minuty temu, Ultra napisał:

Mam problem z kobietami.

Jak większość mężczyzn.

 

44 minuty temu, Ultra napisał:

Od dość długiego czasu chyba z 5 lat jestem sam nie byłem w żadnym związku

Pytanie to nie czy byłeś, a czy chciałeś być (i zawiodłeś)?

Powiem ci już teraz, związek nie da ci szczęścia ani nie rozwiąże żadnych twoich problemów.

 

55 minut temu, Ultra napisał:

niestety nie były to panie górnolotne czy to w kwestii wyglądu czy to w kwestii charakteru, inteligencji borderki, niestabilne albo z rozbitych domów itd.

To świadczy o tobie i twoich problemach. Podobieństwa się przyciągają.

Odkąd zacząłem pracować nad sobą, zacząłem poznawać "mniej problematycznych" ludzi.

 

59 minut temu, Ultra napisał:

zawsze mam wrażenie że dana dziewczyna jeśli mi się podobała to ona by mnie nie chciała na dłużej

lub jeżeli widziałem wyraźne znaki z jej strony że jest zainteresowana czymś więcej wtedy ja odpuszczałem nie chcąc się pakować w gówno

Normalna rzecz. Zaczyna ci zależeć, stajesz się needy i przestajesz być wyzwaniem.

Samemu też to robisz, choć za tym może stać coś więcej. Strach przed odrzuceniem, otwarciem się. Nie sposób zgadnąć. 

 

Godzinę temu, Ultra napisał:

Jak pewnie z wielu z was chciałbym się zakochać

Iluzia. To jakbyś stwierdził: "Chciałbym zacząć się zachowywać irracjonalnie".

Miłość to narkotyk. Czujemy się dobrze pod jej wpływem. I jak narkotyk uzależnia i ogłupia.

 

Godzinę temu, Ultra napisał:

Kolejny problem to taki że nie jestem zbyt atrakcyjny

Co to znaczy? Jesteś zdeformowany? Niepełnosprawny?

Jedyną metodą, by takim się stać to zacząć coś nad tym robić.

Dobry fryzjer, dopasowane ubranie, zdrowe zęby i zdrowa, umięśniona sylwetka.

Sekretnym składnikiem jest być pewnym siebie i pozwolić być sobą.

 

Godzinę temu, Ultra napisał:

podobno mam bajerę dobrą i co z tego wynika 90% moich jakichkolwiek interakcji z płcią przeciwną

I bardzo dobrze. Tylko pamiętaj by pod gadaną, coś sobą reprezentować.

 

Godzinę temu, Ultra napisał:

Moi znajomi pocieszają mnie

Potrzebujesz walidacji z zewnątrz?

 

Godzinę temu, Ultra napisał:

że w końcu kogoś gdzieś tam poznam

Nie, nie poznasz. Tak to nie działa.

To nie ty szukaj kobiety, pozwól im się znaleźć samemu.

 

Godzinę temu, Ultra napisał:

bo przez internet to nie bo syf

Przez internet, wymagany jest inny zestaw cech i umiejętności.

Twoja "dobra gadana" niekoniecznie przekłada się w pisaniu.

 

Godzinę temu, Ultra napisał:

nie znajdę fajnej

Co to dla ciebie znaczy znaleźć fajną?

Nie chodzi, by znaleźć. Mijasz je codziennie,

Masz je sobą zainteresować, sprawić by chciały z tobą zostać.

 

Godzinę temu, Ultra napisał:

Kolejna ciekawa sprawa to gdy już taką pannę ogarnąłem często zaczynałem ją zlewać czy byś uszczypliwy, myślę że to jakaś forma obrony przed tym w/w wpieprzaniu się w dziwne związki niemniej praktycznie zawsze po czasie żałuje i zdarzało mi się płaszczyć prosić (ale nie błagać) o wybaczenie ponieważ samcza chuć się mocno momentami się odezwała.

Bo naczytałeś się by być alfa. Stosować techniki podrywu. Jednak gdy przyszło co do czego, oblewałeś hits-test*.
Nie staraj się być twardy, udawać kogoś, kim nie jesteś. To zawsze wyjdzie. Stań się kimś! Zamiast szukać szczęścia w innej osobie.

 

Godzinę temu, Ultra napisał:

Po wielu takich akcjach słabo to odbija się na mojej psychice i coraz mniej mi się chcę zagadywać, czuje że nigdy się nie zakocham nigdy nie znajdę nikogo dla siebie.

Brak ci rezultatów. Ciągle popełniasz te same błędy. Nic dziwnego, że tak się dzieje.
Masz tu odpowiedz na pytanie, "czy jestem wystarczająco dobry". Potraktuj to jako motywację, do pracy nad sobą.
Po pierwsze, to ty musisz siebie pokochać i być szczęśliwy z sobą, a nie szukać szczęścia w innej osobie.

 

Godzinę temu, Ultra napisał:

Do tego nałogi e-papieros, papierosy, alko weekendowo, komputer, tłuste żarcie. (...) Odnośnie mojego wyglądu, nadwaga, problemy dermatologiczne (leczę się) ciuchy raczej jak bym miał 18 lat niż 28.

To masz świadomość i listę, nad czym musisz popracować.

 

Godzinę temu, Ultra napisał:

Mam wrażenie że nie chce tych które by mnie chciały i nie mogę mieć tych które bym chciał.

Bo zawsze chcemy produkt z najwyższej półki.

Nie chcesz pokochać kogoś, chcesz pokochać swoje wyobrażenie.

 

Godzinę temu, Ultra napisał:

Sprawa byłych jest dla mnie dawno zamknięta i nie wywiera ona wpływu na dzień dzisiejszy.

Byłe stały się byłe z jakichś powodów.

Gdyby tak było, nie wspominałbyś o tym.

Poczytaj sobie temat @Czarna, na temat byłych i rozpamiętywania.

 

Godzinę temu, Ultra napisał:

Teoretycznie wiem że powinienem nad sobą pracować wtedy można by było uderzać do innej ligi

Zdecydowanie teoretycznie. Powinieneś zacząć pracować nad sobą dla samego siebie (i to przeniesie ciebie do innej ligi).

 

Godzinę temu, Ultra napisał:

jednak aktualnie bardzo mnie męczy fakt że jestem sam źle się czuje sam we własnym towarzystwie

Jeśli ten stan ciągnie się za tobą od dłuższego czasu. Udaj się do specjalisty. Psychoterapeuci pracują, by pomagać. Tak jak każdy inny lekarz.

Masz też odpowiedz, czemu panie nie są tobą zainteresowane.

Wszystko zaczyna się od ciebie.

 

1 godzinę temu, Ultra napisał:

i tak te dwie czy trzy relacje w roku pomagają na chwilę a i często później mam wyrzuty sumienia

Są dla ciebie jak fast food. Wchodzisz w nie, by poczuć iluzję bycia "lepszym". Nic dziwnego, że podświadomość wyje do ciebie jak syrena alarmowa.

 

1 godzinę temu, Ultra napisał:

"w końcu zasługuje na lepszą"

Traktujesz kobiety przedmiotowo. Jak chcesz pokochać "coś" czego nie szanujesz?
I mylisz się również. Nie, nie zasługujesz na lepszą. (Co to w ogóle znaczy?)

 

1 godzinę temu, Ultra napisał:

czuje zapętlenie, powtarzający się schemat.

Jak ciągle szukasz wymówek i powtarzasz te same błędy?

Plus, że to zauważasz. Teraz zrozum, że to jest twoja wina i tylko ty możesz to zmienić.

 

1 godzinę temu, Ultra napisał:

Wybaczcie trochę chaotycznie napisane kiepski w tym jestem.

Wybaczone. W ramach rozgrzeszenia zacznij pracę nad sobą i idź po pomoc.

 

1 godzinę temu, Ultra napisał:

Czy jakaś dobra dusza o podobnym doświadczeniu ...

Tak, mamy już takich. Część nie rokuje na poprawę.

 

1 godzinę temu, Ultra napisał:

... może mi podpowiedzieć jak się uczuciowo ustabilizować?

Zmianami, które nie będą ci się podobać. Ciężką, żmudną pracą nad sobą. Gdzie nikt cię nie przypilnuje ani nie nagrodzi oklaskami.
Pracą, dzięki której odkryjesz, kim jesteś i jaki masz potencjał. Pracą, która może ci dać szczęśliwą przyszłość. Przebudzenie!

 

Dobrze, że trafiłeś na forum. Dostałeś już kubeł zimnej wody na otrzeźwienie.

Jeśli ma cię to zmotywować, to pisz o postępach.

 

Pozdrawiam

Dakota

 

* tzw. test zderzeniowy

 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.