Skocz do zawartości

Złapać na dziecko - metody Pań w praktyce


Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj wyszperałem taki artykuł + w drugim linku rozmowa pań na jakimś forum.

 

Czytajcie i edukujcie się. Zamieszczam w rezerwacie żeby samice mogły się wypowiedzieć.

 

Artykuł nie opisuje jednej sytuacji, więc dodam od siebie, łapanie na dziecko nie obejmuje tylko łowów na męża bądź alimenty, może być zastosowane w trakcie trwania małżeństwa.

 

Mężatka może zajść w ciążę aby zatrzymać męża gdyż np.. porzucić kobietę z dzieckiem jest trudno, ale zostawić kobietę z dzieckiem i w  ciąży jeszcze trudniej (czy później kobietę z 2 dzieci). Presja rodzinna, społeczna, sumienie itp.....

 

 

Młode misie, rysie, rycerzyki, słoniki, pluszaki czytać i edukować się:

 

http://mamadu.pl/122573,zlapalam-go-na-dziecko-chcesz-wiedziec-jak-powiem-ci

 

mały cytat:

 

„Złapałam go na dziecko” – po wpisaniu do Google wyskakuje około 600 tysięcy wyników.

 

http://f.kafeteria.pl/temat/f8/jak-zlapac-faceta-na-dziecko-p_4044721

 

Dodam jeszcze że na wykopkach można wyszukać wiele podobnych artykułów i zawsze są zakopywane, zakop zazwyczaj jest 70-80% głosów.

Ciekawa jest analiza kto zakopuje:

 

1 różowe paski

2 biali rycerze (można to zweryfikować po ich wpisach w różnych watkach)

3 konta świeże/ bez historii (czyli można założyć iż multi dwóch pierwszych kategorii)

 

Mechanizm podobny jak przy felietonach Marka na wykopkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim przypadku podziałało. I możesz pomyśleć, że jestem zła i okrutna i że wcale K. nie kocham. To nieprawda. Kocham go bardzo. Tak bardzo, że nie chce go stracić. 

 

:lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol: 

 

Komentarz spod drugiego adresu

 

On nawet może mnie nawet zostawić ale ja chcę mieć dziecko z nim i tyle.

 

 

Schemat potwierdzony po raz 7489634786934768347687834. Chuj z chłopem, ja chcę mieć bachora. Narzędzie wykorzystane, odkładamy do szafki. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Założyłem wcześniej temat "dziecko - ostateczny produkt biologiczny". I niech mi ktoś kurwa powie, że dziecko to nie produkt według niektórych kobiet. Tutaj mamy doskonały obrazek.

 

Musi MIEĆ dziecko, bo tak, niezależnie od konsekwencji. Kochane Panie. Normalnie kocham je coraz bardziej.

 

Przykro czytać.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Metoda na dziecko niestety nadal aktualna. W mojej rodzinie kilku facetów tak wpadło. Mój szacowny wujek jak to ujął kiedyś temat, jak moja mama tłumaczyła mu aby prezerwatywy stosował, powiedział; "że on cukierka przez papierek nie będzie lizał" Wpadł z najgorsza z jaką był. Powodzenie miał niesamowite, i co z tego głupota jego własna przebiła zdrowy rozsądek, do dzisiaj ponosi konsekwencje.

 

Następny wpadł, bo dziewczyna chciała się wyrwać z domu, środowiska w którym żyła. Już są po rozwodzie, on z długami. Dziecko napuszczone na Niego.

 

Kolejny też wpadł, bo dni były niepłodne podobno. 

 

Kolega wpadł, był pijany. 

 

2 koleżanki zastosowały ciąże na przyspieszenie ślubu.

 

Jedna zaszła w ciąże aby mąż ją nie zostawił.

 

Co obserwuję, że mężczyźni pod tym względem są dużo mądrzejsi niż kiedyś. Niestety kiedyś stosowanie prezerwatywy wcale takie nie było popularne.  Nie pisana zasada obowiązywała (to słyszałam od mężczyzn w rodzinie i od kolegów też), już tak nie ma raczej choć to zależy jeszcze od regionów Polski, że jak się dzieciaka zrobiło to trzeba się żenić.

 

Ale Panowie, nawet jak kobiety nie chcą zajść w ciąże i dbają o to, to i tak wpadki się zdarzają. Np. moja ciocia, zaszła w ciążę na podwiązanych jajnikach (metoda też nie skuteczna, bo jak kobieta jest bardzo płodna to i to nie pomoże).

 

Do kobiet: dziecko to nie zabawka, dziecko na świat się nie prosi. Każde dziecko chce żyć i być wychowane w normalnym domu. To jest naturalne prawo dziecka i jest nie do podważenia. To nie karta przetargowa ani nie metoda na zabicie czasu. Dziecko to nie zabawka dla połechtania własnego ego ani też wymówka dla różnych egoistycznych celów, ani też pamiątka po byłym. To odrębna istota ludzka z prawami do godnego życia.

  • Like 10
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale dziecko będzie żyć godnie, mamusia leniwie i zazwyczaj dostatnio, a facet będzie miał przejebane.

 

Moja opinia jest taka że wyeliminować taki mechanizm jest prosto. Kobieta ma prawo do aborcji, cały czas piszczycie moje ciało, mój wybór itd.....

 

Proste rozwiązanie prawne, facet odpowiada za dzieci jedynie spłodzone podczas trwania małżeństwa , ewentualnie konkubinat potwierdzony notarialnie. Obowiązkowe badania dna dzieci w związkach małżeńskich.

 

Liczb "niechcianych" ciąż zmalała by o 90%, panie zaczęły by odpowiadać za swoje ciała i pilnować antykoncepcji.

 

Tylko kto to przepchnie ? :P

 

Pokorna....... wy zawsze polowałyście na pozycje, majątek itp... zawsze kosztem faceta, od czasów jaskiniowych.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy kobiety tylko polują na pozycje i majątek i stąd parcie na dziecko(i kombinejszyn nie z tej ziemii?:P)? ne. faceci też. jeśli kobieta ma więcej i dysproporcja w kasie jest dość duża, to i facet naciska na dziecko, na rodzinę. może jest taki, a może decyduje się/chce/sugeruje, bo masz tam coś i perspektywa lepszości daje ten impuls do tego żeby się zdecydować i w związku z tym przytrzymać tę osobę. myślę tylko, że częsciej można spotkać u kobiet ze względu na to, że naturalnie gdzieś tam pojawia się ta "potrzeba" na dzidzie u większości, to raz, a dwa, jednak nadal cześciej spotyka się, że facet zarabia więcej, niż kobieta, a więc to oni są częsciej łapani ;) dlatego chyba coraz bardziej skłaniam się ku myśli, że chyba jest jednak sens w tym, żeby ludzie brali pod uwagę to, jak oboje zarabiają. albo ewentualnie podciągnąc faceta do swojego poziomu zarobkowego

 

mnie osobiście przeraża też jesli dziecko jest elementem, który ma naprawić związek, który się z jakiś tam powodów sypie. taki lek na całe zło. przykryje problemy, ale wcale ich nie rozwiąże, a później i tak wrócą ze zdwojoną siłą. czy to u mężczyzny,czy u kobiety-sposób uwazam za mega fatalny, a jednak chyba często spotykany.

 

Pokorna te 'lizanie cukierka przez papierek' to chyba dość sławne :D tak właśnie wpadła moja znajoma, która miała, o ile dobrze pamiętam 17-18 lat. bardzo ładna dziewczyna, miała faceta dużo starszego (jak widać rozum nie zawsze z wiekiem w parze idzie :P). on zdąży, on się zna, on tyle przeżył i panuje nad sytuacją, jooo ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto poluje ten poluje, a są tacy co przeszkadzają.

 

2 dni temu w pociągu nie mogłam spokojnie posłuchać T.Love, 2 bardzo ładne, młode kobiety (9/10 i 10/10 powalały uroda, figura i tylko tym) omawiały plan zgarnięcia żonatego (dzieciaty również) faceta. Jedna z nich planowała po kolei jak tego faceta owinie sobie wokół palca i doprowadzi do ołtarza. W ogóle nie były skrępowane moją  obecnością. zdjęłam słuchawki aby zauważyły, że nie słucham już muzyki i to w ogóle je nie obchodziło, że ktoś przy tym jest, że mam na palcu obrączkę i to może sugerować że przy mnie raczej nie powinno się prowadzić takich dysput.

 

Plan opracowany w najdrobniejszych szczegółach. Zadaniem drugiej było napuszczanie żony tego faceta na niego aby pocieszycielce było łatwiej.

 

Wtrąciłam się do rozmowy, zadałam pytanie czy nie lepiej odpuścić to przedsięwzięcie, jest tak piękną kobietą i może poderwać każdego wolnego faceta (sypałam komplementami jak z rękawa, w stylu Subiektywnego, bo wyczułam, ze takie komplementy do niej trafią dziewczyna nawet zmieszana nie była, bo to co ja jej mówiłam to ona doskonale wie i ma świadomość swojej wartości, zostałam uświadomiona, ze za moich czasów to kobiety durne były i nie potrafiły zarządzać swoja przyszłością, no i się nasłuchałam innych "cennych" w jej mniemaniu wskazówek) Ona się męczyć nie będzie bo ma już jak to określiła wychowanego faceta do przejęcia z zasobami.

 

Takiej Panowie szkoły jak miałam przez te 2 godziny to w życiu jeszcze nie miałam. Usłyszałam z taką lekką wyższością jaka  ja to naiwna  :huh:,  jak to niestety kobiety nie potrafią zrozumieć o co tak na prawdę w życiu chodzi i w relacjach damsko-męskich i wiele takich "złotych" rad usłyszałam ( z 4 tematy by z tego były). Z tuzin feministek to jej nawet do pięt nie dorasta.

 

Przy okazji tej rozmowy zadawałam pytania o tego faceta  :rolleyes:, ;). Dojechałam do miasta przeznaczenia, akurat pech nie pech chciał, że ten facet tam mieszka, moja koleżanka z  mężem u których nocowałam, też  w tym mieście mieszkają, opowiedziałam im całą historię i oczywiście tak nie chcący znaleźliśmy go  :ph34r:,  i już tak w skrócie jeden chociaż uratowany.  Jak zrelacjonowałam mu plan przejęcia jego zasobów to mu się słabo zrobiło.

 

A kolega mojej koleżanki przy piwku kolegom będzie przekazywać, którą omijać z daleka i dlaczego. 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja za miesiąc zostanę ciocią. O tym fakcie dowiedziałam się z facebooka. :wacko:

 

Mój brat ożenił się z panną z dzieckiem. Tuż po ślubie żalił mi się, że jego luba nie chce więcej dzieci. A tu nagle radosna wiadomość. Jego ukochana prawdopodobnie stwierdziła, że dziecko podniesie jej wartość w oczach moich rodziców i będzie można doić nie tylko męża ale i z teściów.

 

@Pogodna, a co z solidarnością jajników :lol:;)  Ty niedobra Ty. Jak mogłaś tak skrzywdzić niewinną istotę :D
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MiJa, gratulować? bo coś nie widze entuzjazmu :D xD

ciekawe, że wiesz co nią kierowało, ja bym była ostrożna z tym wyciąganiem wniosków. twój brat jednak chce z nią mieć dziecko, może się zwyczajnie zdecydowała ;)

 

Pokorna, opowiedz kiedyś o tych poradach, bo jak bum cyk cyk, jeszcze czegoś takiego nie słyszałam :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MiJa ona też miała rady dla takich kobiet jak Ty :ph34r:, nie narzekaj na solidarność jajników, nigdy nie wiadomo jak to się może skończyć :D.

 

Ha ha ha :lol:  MiJi już nic nie pomoże.

 

@Lady takich bezczelnych i bezpośrednich próśb (V.) o pieniądze jakie moja szanowna bratowa kieruje do moich rodziców to nawet ja  - córka bym nie wystosowała :blink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy okazji tej rozmowy zadawałam pytania o tego faceta  :rolleyes:, ;). Dojechałam do miasta przeznaczenia, akurat pech nie pech chciał, że ten facet tam mieszka, moja koleżanka z  mężem u których nocowałam, też  w tym mieście mieszkają, opowiedziałam im całą historię i oczywiście tak nie chcący znaleźliśmy go  :ph34r:,  i już tak w skrócie jeden chociaż uratowany.  Jak zrelacjonowałam mu plan przejęcia jego zasobów to mu się słabo zrobiło.

Chcesz przez to powiedzieć, że laska zapomniała się do tego stopnia, że podała Ci wystarczającą ilość szczegółów potrzebnych do namierzenia swojego niedoszłego sponsora?  o.O

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a wiesz Pokorna, tak sobie myślę, ogólnie rzecz biorąc to zazwyczaj faktycznie mają one racje z jednej strony, że kobiety, które są odważne, znają swoją wartość, mają wszystkich za nic, bezczelne, grają ludźmi, są nastawione na sukces, choćby po trupach (abstrahując od tego jakiej jakości, oprócz pieniężnej, jest ten sukces), ale dopinają swego. patrz nawet przykład wyżej MiJi-mówi, że bezczelnie bratowa prosi o kase jej rodziców, ale robi to i swój cel osiąga(?). czyż to nie jest do tego komiczne, że właśnie w taki sposób nabierają się właśnie faceci, czyli jednak gdzieś te cechy są wyróżniające się i przyciągające, skoro jest odzew u płci przeciwnej. i tutaj troche zaczynamy zahaczać o temat, co kto chce, a co tak naprawdę bierze :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz przez to powiedzieć, że laska zapomniała się do tego stopnia, że podała Ci wystarczającą ilość szczegółów potrzebnych do namierzenia swojego niedoszłego sponsora?  o.O

Przecież (nie wprost ;)) napisała, że laska nie jest zbyt bystra. Jest tylko cwana i ładna. A Pokorna jak widać nadaje się na na eSBeka ;)

Mnie osobiście "ślicznotki" mentalnie odrzucają. Nie ma sposobu, żeby w naszej "kulturze i naturze" nie były zwyczajnie zjebane jak Bentley po pożarze...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Marek Kotoński zmienił(a) tytuł na Złapać na dziecko - metody Pań w praktyce
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.