Skocz do zawartości

Panowie doradzcie czy wpadłem na dobry pomysł odnośnie mieszkania.


Rekomendowane odpowiedzi

Otóż tak. Mieszkam z rodzicami w dużym domu na przedmieściach dość dużego miasta gdzie ceny mieszkań, działek są bardzo duże (Bez 300 tys nawet nie podchodz) i wpadłem na dość dobry pomysł.

 

Otóż na naszej działce nie ma garażu i jest plan żeby w najbliższym czasie go pobudować, a  nad garażem można jeszcze zrobić mieszkalne poddasze o powierzchni ok 60-70m2. 

 

Wiadomo nie jest to to samo co pełna wyprowadzka od starszych przynajmniej z 10km, bo znając życie i tak nie będę miał całkowitej swobody, ale zawsze to trochę lepiej niż razem pod jednym dachem, a koszty takiego przedsięwzięcia uwzględniając że większość rzeczy można zrobić samemu lub z pomocą znajomych sprawia że można to zrobić za połowę ceny mieszkania w bloku, czyli ok 150 tys zł na gotowo. 

 

Co myślicie o tym pomyśle? Dodam jeszcze że powierzchnia działki wynosi ok 800m2 także całkiem sporo jak na przedmieścia.

 

Edit. Sorki za błąd w tytule, już poprawiłem ?

Edytowane przez Wolverine1993
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Libertyn napisał:

Ok. A jak z ogrzewaniem? Bo z tego co piszesz to garaż ma być wolnostojący. Więc nadbudówka będzie się szybko wychładzała

U nas się pali drewnem, więc w miarę po taniości. Wiadomo trzeba trochę popracować ale koszta 3-4x niższe niż gazem.

Myślę że w garaż może być delikatnie ogrzewany tak do 10-15stopni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Wolverine1993 napisał:

Otóż na naszej działce nie ma garażu i jest plan żeby w najbliższym czasie go pobudować, a  nad garażem można jeszcze zrobić mieszkalne poddasze o powierzchni ok 60-70m2.

Skąd będzie ogrzewanie? 

21 minut temu, Wolverine1993 napisał:

mieszkalne poddasze o powierzchni ok 60-70m2. 

 

21 minut temu, Wolverine1993 napisał:

znajomych sprawia że można to zrobić za połowę ceny mieszkania w bloku, czyli ok 150 tys zł na gotowo

No ja nie wiem ale 150k to chyba cały garaż ze wszystkim na gotowo masz na myśli? Jak samo mieszkanie to wyjdzie dużo mniej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy również jakie masz stosunki z rodzicami i jakie będą one w przyszłości, jak rozumiem działka jest ich własnością. W razie jakiegoś konfliktu jesteś na niepewnej pozycji, no ale to moje czarnowidztwo. Pozdrawiam i Powodzenia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Tatarus napisał:

Wszystko zależy również jakie masz stosunki z rodzicami i jakie będą one w przyszłości, jak rozumiem działka jest ich własnością. W razie jakiegoś konfliktu jesteś na niepewnej pozycji, no ale to moje czarnowidztwo. Pozdrawiam i Powodzenia. 

Stosunki mam dobre, na pewno nie jestem skonfliktowany, jeszcze nie wspomniałam że mieszka z nami siostra z dziećmi po przejściach. Ma swoje oddzielne poddasze w domu.

Na pewno to trochę utrudnia sprawę, aczkolwiek myślę zeby ja w przyszłości spłacić i kupić mieszkanie, bo na pewno sama nie utrzyma tego domu jak rodzice umrą, a nie chce sprzedać ojcowizny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie to nie jest dobry pomysł.

 

Kasy w sumie pójdzie jak w normalny dom. Bo to w sumie jest normalny dom.

 

A jednak nadal będziesz mieszkał z rodzicami. Mniej lub więcej. 

 

Jak już masz wydać te kilkaset tysięcy, to niechże to już będzie to, co ma byc.

 

Bo za 2-3 lata się zaplaczesz, że można bylo zrobić jak trzeba, a się nie zrobiło.

 

To oczywiście spekulacja, a jednak życie pokazuje, że często tak jest.

 

Aha. I nie, nie wyjdzie 150 tysięcy, a raczej bliżej minimum 300. Znajomościami się domu nie wykończy.  Obiecanki cacanki, gruszki na wierzbie, a później zostają faktury do opłacenia, niedorobki i niespodziewane wydatki. Że znajomymi to nawet czasem gorzej, wiem co mówię. 

 

 

Edytowane przez alfa_sralfa
  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Wolverine1993 napisał:

Co myślicie o tym pomyśle? Dodam jeszcze że powierzchnia działki wynosi ok 800m2 także całkiem sporo jak na przedmieścia.

Ja uważam, że to kiepski pomysł, ponieważ jest półśrodkiem i łączy ze sobą nie zalety, a wady obu rozwiązań.

 

Samodzielne mieszkanie to w pełni nie będzie, nie oszukujmy się, a kasę wydasz. Lepiej tę kasę wydać na wkład własny. Ale to zależy od priorytetów.

 

46 minut temu, spacemarine napisał:

Wszystko zależy jaki masz kontakt z rodzicami

Moim zdaniem to nawet nie tyle kwestia tego, ile kwestia zapatrywań i ambicji. Ja mam ze swoimi dobry kontakt, ale to jest dalej mieszkanie u nich, według ich zasad, na ich zasobach i nie wyobrażam sobie tego zwłaszcza w wieku autora, jeśli rok przy nicku to rok jego urodzin. Ale to nie znaczy, że @Wolverine1993 sobie nie może wyobrażać. Jeśli jednak dobrze rozumiem jego posta i chce być samodzielny to imo nie tędy droga.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, alfa_sralfa napisał:

Według mnie to nie jest dobry pomysł.

 

Kasy w sumie pójdzie jak w normalny dom. Bo to w sumie jest normalny dom.

 

A jednak nadal będziesz mieszkał z rodzicami. Mniej lub więcej. 

 

Jak już masz wydać te kilkaset tysięcy to niechże to już będzie to co ma byc.

 

Bo za 2-3 lata się zaplaczesz że można bylo zrobić jak trzeba, a się nie zrobiło.

 

To oczywiście spekulacja, a jednak życie pokazuje, że często tak jest.

 

Aha. I nie, nie wyjdzie 150 tysięcy raczej bliżej 300. Znajomościami się domu nie wykończy.  Obiecanki cacanki, gruszki na wierzbie, a później zostają faktury do opłacenia i niespodziewane wydatki.

 

 

Akurat pod tym względem się mylisz, bo znam przykład człowieka który w ten sposób zaoszczędził bardzo dużo pieniędzy, oczywiście sam też pomagał ile mógł i miał o tym pojęcie. 

 

Powiem tak : stan surowy, mam bardzo dobrego kolegę, który razem z ojcem budują domy od podstaw i jestem pewny że się dogadamy co do dobrej ceny.

Wiadomo nie oczekuję że ktoś mi zrobi coś za darmo albo pół darmo, ale na pewno wiem że parę tys udą się zbić i robota będzie zrobiona dobrze.

 

Elektryka i hydraulika również mam dobrych z którymi można uzgodnić dobrą cenę. 

 

Elewacja i wykończenie wnętrza, tutaj akurat mogę to zrobić sam z ojcem, bo robił przy tym parę lat, a ja mu czasami pomagałem więc tylko ja tym można za oszczędzić kilkanaście tysięcy. 

 

Wiem że to polsrodek, ale jestem przekonany że ten pół środek będzie kosztował mnie 2x mniej.

 

Poza tym ciężko mi sobie wyobrazić mieszkanie w bloku, które kosztują kosmiczne pieniądze, bo za mieszkanie z płyty liczą już sobie po 8 tys za metr co uważam za kpinę.

 

Sama działka w podobnej lokalizacji co teraz to ok 150-200 tys. 

A czym dalej tym praktycznie 0 komunikacji z miastem. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile masz lat?

 

Bo chyba życia nie znasz.

 

No offence. Życzę Ci jak najlepiej. 

 

Rady od serca.

 

Nikt Ci nic nie zrobi za darmo albo pół darmo bo 2 lata temu na karnawał pił wódkę z bratem ojca.

 

Nie dostaniesz żadnej zniżki, ewentualnie 10% jak wyprosisz. Chcesz się prosić? Byc zaleznym od kogoś? Bo ta decyzja do tego właśnie będzie zmierzać.

 

Tak to widzę. Przerabiane.

 

PS

 

Sam miałem podobną sytuację. Moi rodzice mają działkę obok. Wolałem mieszkać w mieszkaniu.

 

Działka będzie na gorsze czasy tzn jak się ożenię i będę miał dzieci, czyli pewnie nigdy haha xD

 

Ale se pożyje w spokoju :))

Edytowane przez alfa_sralfa
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, alfa_sralfa napisał:

Ile masz lat?

 

Bo chyba życia nie znasz.

 

No offence. Życzę Ci jak najlepiej. 

 

Rady od serca.

 

Nikt Ci nic nie zrobi za darmo albo pół darmo bo 2 lata temu na karnawał pił wódkę z bratem ojca.

 

Tak to widzę. Przerabiane.

Chyba wyraźnie napisałem że nie oczekuję tego, natomiast jak ma się dobrych znajomych w tej branży i nie mówię tu o kimś z kim się pilo wódkę rok temu ... to można potargować się o te kilka procent co przy całej inwestycji może wynieść kilkanaście ładnych tysięcy, uwzględniajac też to co samemu się zrobi. 

A to już myślę że pozwoli na pokrycie części kosztów na wykończenie poddasza mieszkalnego, tak aby móc się wprowadzić, wiadomo że bez fajerwerków ale ja tego nie oczekuję.

 

To że ty masz takie doświadczenia to nie znaczy że wszędzie dookoła jest identycznie. 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, alfa_sralfa napisał:

Jesteś uparty, a decyzja już zapadła. Tak mi się wydaje. 

 

Mam nadzieję, że Ci się uda wszystko jak planujesz.

 

Nie dopisałes ile masz lat, a to może byc pomocne dla braci, którzy odpiszą w temacie.

Decyzja nie została podjęta, a nawet z nikim jeszcze nie rozmawiałem na ten temat. Ten pomysł dopiero teraz mi się zrodził w głowie, a mam lat 27. 

 

Jestem świadomy że to polsrodek, ale mam też świadomość że rodzice wiecznie żyć nie będą i prawdopodobnie caly majątek zostanie podzielony na mnie i na siostrę i jedno z nas będzie musiało spłacić drugie albo sprzedać wszystko i podzielić się kasą, ale dla mnie ten pomysł nie przechodzi nawet przez myśl, bo nie wyobrażam sobie sprzedawać czegoś na co moi rodzice przy pomocy dziadków ciężko pracowali latami.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idź na wynajem. Odłóż troche grosza na start, żeby dać sobie czas na znalezienie pracy/utrzymanie się przez kilka miesięcy i zmień lokalizację na taką jaka Ci najbardziej pasuje. Jeśli Twoi rodzicie są zdrowi i samowystarczalni, to nie widzę najmniejszego problemu żeby opuścić rodzinne gniazdko. Zawsze możesz wrócić. Plusy są takie, że będziesz mieszkał tam gdzie Ci się podoba, taka zmiana środowiska, odcięcie się od pępowiny i przymus ogarnięcia wszystkiego na własną rękę da Ci fajnego kopa energii i poczucie decydowania o własnym życiu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Wolverine1993 napisał:

Decyzja nie została podjęta, a nawet z nikim jeszcze nie rozmawiałem na ten temat. Ten pomysł dopiero teraz mi się zrodził w głowie, a mam lat 27. 

 

Jestem świadomy że to polsrodek, ale mam też świadomość że rodzice wiecznie żyć nie będą i prawdopodobnie caly majątek zostanie podzielony na mnie i na siostrę i jedno z nas będzie musiało spłacić drugie albo sprzedać wszystko i podzielić się kasą, ale dla mnie ten pomysł nie przechodzi nawet przez myśl, bo nie wyobrażam sobie sprzedawać czegoś na co moi rodzice przy pomocy dziadków ciężko pracowali latami.

 

 

A mówią, że od przybytku głowa nie boli. Sprzedasz, weźmiesz kasę albo wrócisz, to jest wg problem ?

 

Żyj swoim życiem, a nie tym, że co ja zrobię za 20 lat z działką. lol to tylko działka/dom. Ty jesteś najważniejszy.

 

Nie bądź niewolnikiem działki/budowy...

 

Po co się przywiązywać liną do ziemi?

 

Aha, może ten argument miałby zastosowanie, jakby to było już, ale to zdarzenie może być za 20-30 lat. Chłopie... 

Edytowane przez alfa_sralfa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To rozwiązanie łączy wszystkie wady mieszkania razem i wady mieszkania osobno.

 

Jesteś nadal na działce, prywatność masz minimalnie większą, ale nadal to nie Twoje.

Dodatkowo sam musisz to coś wybudować i utrzymać, rachunki, ogrzać, żarcie.

Pomagać rodzicom nadal wypada i trudno odmówić bo nie mieszkasz na swoim nadal choćby.

 

Rozumiem, domek na drzewie w ciepłym klimacie. Prysznic z beczki, kibel kompostowy w sławojce. To by było tanie. Jakbyś był w liceum i sobie chciał zrobić przygodę w wakacje.

Ale pakować kasę w coś takiego...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz mieć na to pozwolenie budowlane a co za tym idzie ktoś z uprawnieniami musi to ci zaprojektować i później zrobić odbiór. Dodatkowo budynek piętrowy robi się już solidną budową na fundamentach.

 

No i ten metraż? Podałeś 70 metrów. To jest BARDZO duży garaż. Na przykład 10 metrów długości i 7 szerokości. W zasadzie to ty chcesz dom wybudować.

 

Zainteresuj się kontenerem mieszkalnym. Koszt jakieś 40 000 PLN. 

 

 

Edytowane przez RealLife
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, RealLife napisał:

Musisz mieć na to pozwolenie budowlane a co za tym idzie ktoś z uprawnieniami musi to ci zaprojektować i później zrobić odbiór. Dodatkowo budynek piętrowy robi się już solidną budową na fundamentach.

 

No i ten metraż? Podałeś 70 metrów. To jest BARDZO duży garaż. Na przykład 10 metrów długości i 7 szerokości. W zasadzie to ty chcesz dom wybudować.

 

Zainteresuj się kontenerem mieszkalnym. Koszt jakieś 40 000 PLN. 

 

 

No może trochę przesadziłem z tym metrażem, 50-60 m2 max. Tyle co mieszkanie w bloku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.