Panowie doradzcie czy wpadłem na dobry pomysł odnośnie mieszkania.

[deleteduser91]

@RealLife Właśnie się interesuje, w sumie dzięki za info, bo planuje coś zagospodarować! Mowa o kontenerach mieszkalnych.

[Grzegorz]

   Nie ładował bym kasy w coś być może nie będzie kiedyś moje. W życiu różnie bywa,

możesz się pokłócić z rodzicami, nie zaakceptują Twojej kobiety, pomimo oddzielnego

domu rodzice będą Ci się wtryniać, dużo tych możliwości urozmaicenia Ci życia przez rodzinę. 

 

   Zastanów się nad wybiciem dodatkowych drzwi zewnętrznych i wydzieleniem części domu

tylko dla siebie, np mały pokój z aneksem kuchennym  plus mała łazienka z prysznicem.

 

25 minut temu, Wolverine1993 napisał:

Zainteresuj się kontenerem mieszkalnym. Koszt jakieś 40 000 PLN. 

   To jest dobre rozwiązania, w razie W, kupujesz kawałek ziemi, przestawiasz kontener i masz na start.

U mnie można kupić kontener morski długi na 12m, do remontu za 5 koła.

Edytowane 12 Maja 2020 przez Adolf

[deleteduser178]

Ja bym się nie pchał, przyjdzie do podziału majątku z siostrą i jestem przekonany na 120%, że się pozabijacie wtedy o ten dom. 

[Wolverine1993]

43 minuty temu, Adolf napisał:

   Nie ładował bym kasy w coś być może nie będzie kiedyś moje. W życiu różnie bywa,

możesz się pokłócić z rodzicami, nie zaakceptują Twojej kobiety, pomimo oddzielnego

domu rodzice będą Ci się wtryniać, dużo tych możliwości urozmaicenia Ci życia przez rodzinę. 

 

   Zastanów się nad wybiciem dodatkowych drzwi zewnętrznych i wydzieleniem części domu

tylko dla siebie, np mały pokój z aneksem kuchennym  plus mała łazienka z prysznicem.

 

   To jest dobre rozwiązania, w razie W, kupujesz kawałek ziemi, przestawiasz kontener i masz na start.

U mnie można kupić kontener morski długi na 12m, do remontu za 5 koła.

Racji w tym dużo jest, najbardziej właśniie bym się martwił o te wtrynianie sie, bo chyba nie ma rodziców którzy mniej lub bardziej by tego nie robili. 

 

To już może lepiej poszukać małej działki na jakiejs wiosce z 10 km od miasta w której chociaż raz na parę godzin jeździ jakiś bus/pociąg do centrum i postawić tam sobie jakiś mały parterowy domek. Podejrzewam że to też koszt podobny do mieszkania w bloku w mieście. 

[sargon]

Kontenery są dla hipsterów srających kasą. I nie na nasz klimat.

To już lepiej kamper, który sobie przyłączysz do instalacji domowej.

Kamper możesz przestawić, możesz pojechać w podróż do innego kraju (praca, zwiedzanie).

Ostatecznie - kamper można potem sprzedać.

Jak go fajnie odnowisz i ładnie będziesz dbał - może nawet z małym zyskiem.

 

Wady kontenerów skrótowo opisuje ta kobieta:

 

[SSydney]

17 godzin temu, Wolverine1993 napisał:

Dziękuję proszę księdza ?

Odwołuje błogo! 

 

Myślałem, że rodzice budują garaż a Ty przy okazji dostaniesz jego poddasze do zagospodarowania jako tymczasowe lokum. Inwestycja na 150k to za dużo, bez sensu. 

 

Do tego siostra single mother po przejsciach i jej bombelki. Ciekawe kogo rodzice będą faworyzować w razie konfliktu. Hmmm. 

[deleteduser86]

W mojej ocenie pomysł kiepski. Nieruchomość spełnia dwie role:

• z jednej strony to miejsce w którym realizujesz swoje potrzeby bytowe, czyli najzwyczajniej masz gdzie mieszkać
• z drugiej powinna być traktowana jako inwestycja kapitału, w dodatku inwestycja zazwyczaj nie mała. 

Twój pomysł ma tę słabość, że tak zbudowana nieruchomość będzie miała tylko jedną z tych funkcji, natomiast zainwestowana w budowę kasa nigdy inwestycją raczej nie będzie. W razie potrzeby finansowej typu wyjazd na stałe do innego miasta czy kraju tego swojego domko/mieszkania raczej nie spieniężysz. Musiałbyś mieć wydzielony kawałek działki i przypisaną własność na tak utworzonej nieruchomości. A i tak jak domyślasz się płynność mieszkania czy domu na osobnej działce bez przyległości jest o wiele większa, niż tego co planujesz. 

 

Z powyższego względu, ja na twoim miejscu nie pakowałbym się w to.   

[developers]

W dniu 12.05.2020 o 15:17, Wolverine1993 napisał:

Wiem że to polsrodek, ale jestem przekonany że ten pół środek będzie kosztował mnie 2x mniej.

Raczej 2x więcej. Bo jak rodzice umrą to będziesz musiał spłacić siostrze chatę z garażem.

Sądu nie będzie obchodziło, że własnymi rękami robiłeś elewację na garażu.

[Imbryk]

@Wolverine1993 uważam że bez sensu ładować tyle kasy i czasu w garaż z poddaszem na placu rodziców.

 

Idź na swoje, wynajmij jak trzeba, a nie szukaj oszczędności budując im pseudo-chatkę po oknem.

 

Aha, jak wywalisz 200 tys. (150 dom + 50 koszty pozwoleń, projektów i niespodzianek), a potem jeszcze będziesz spłacał siostrę .... nie wiem.

 

Zastanów się jak Twoje życie w tym domku będzie wyglądało za 10 i za 20 lat i zdecyduj.