Skocz do zawartości

Różnica wieku na korzyść kobiety - problem?


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Panowie. 

Jak w temacie - różnica w wieku pod kątem związku a nie seksu. Ale nie dwa lata tylko np pięć i więcej. 

Bo ja jako 27 latek nie zaakceptowałbym 33 latki. Myślę, że z czasem zaczęłoby mi to przeszkadzać. 

I jak wszedłbym w wiek 30 lat, to ona byłaby bliżej 40... 

Co o tym myślicie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co rozumiesz przez związek?

Dla mnie długotrwały związek z kobietą zakłada posiadanie dzieci.

Teraz odpowiedz sobie na pytanie jak zmieniają się szanse poczęcia i ryzyka zdrowotne związane z urodzeniem dziecka wraz z wiekiem kobiety.

W wieku 33 lat okienko już jest dość niewielkie, nie oszukujmy się..

W tym wieku kobieta nie ma już czasu na 'bezproduktywne' zabawy o ile nie służą one prokreacji (kobiet, które nie chcą mieć dzieci jest tak naprawdę niewiele). 

Pomyśl też po co 33-latka miałby się spotykać z 27-latkiem - podpowiem: po to aby szybko urobić takiego naiwnego świeżaka do roli ojca i beciaka.. 

Edytowane przez Komti
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Było, było, było, było... więc z trochę innej perspektywy napiszę:

 

Wiek to jest bardzo względne pojęcie.

 

Jeżeli odłożymy redpill na bok to związki odbywają się na dwóch zasadach:

  1. Związek jest pomiędzy dwoma dorosłymi, którzy wyrażają na to zgodę.
  2. Przejawiają do siebie uczucie, są odpowiedzialni wobec siebie i mają zbliżony do siebie poziom dojrzałości.

 

Ta dojrzałość niekoniecznie jest związana z wiekiem.

 

Wszystko pozostałe jest tylko głupimi nieporozumieniami, małostkowymi uwarunkowaniami i konwencjami społecznymi hipokrytycznego społeczeństwa.

 

Jeżeli martwisz się o to co inni o tobie myślą, o głupie zasady stworzone przez głupich moralistów, to możesz brać pod uwagę różnicę wieku.

Edytowane przez orkest
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, bernevek napisał:

Jak w temacie - różnica w wieku pod kątem związku a nie seksu. Ale nie dwa lata tylko np pięć i więcej. 

Bo ja jako 27 latek nie zaakceptowałbym 33 latki. Myślę, że z czasem zaczęłoby mi to przeszkadzać. 

I jak wszedłbym w wiek 30 lat, to ona byłaby bliżej 40... 

Co o tym myślicie? 

Myślę, że to problem. Dla faceta. Bez sensu, nie widzę przesłanek. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam bym się nie zdecydował na taki związek z racji tego że wyglądam bardzo młodo i wolno się starzeje ( takie geny ). U mnie kobieta musi być mł młodsza i to sporo przynajmniej 8 lat w dół. Zle bym się czuł przy starszej kobiecie troche jak przy mamie... Starsza kobieta to sporo minusów na plus to chyba dojrzałe spojrzenie ale i to czasem bierze w łeb. Samiczka starsza może nie mieć na tyle szczunku do młodszego samca. 

 

Znam ludzi co są w takich związkach i deklarują się szcześliwymi....więc co kto lubi ale u mnie taka opcja zdecydowanie odpada. 

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to znaczy do seksu nie a do związku tak? :D  

 

Zadajmy sobie pytanie, co to jest ten związek. Związek to nie oszukujmy się ale mieszkanie ze sobą, małżeństwo, dzieci. Od strony praktycznej to tak na prawdę "projekt małżeństwo", "projekt gniazdko", "projekt bombelki". Projekty, na których w 95% kobieta zyskuje.

To nie jest całe życie, to nie jest forma sprawiania mężczyźnie szczęścia, wspomaganie go i to mistyczne wsparcie i zaufanie, które tak nam wmawiają.

Napisałem to konkretnie bo chyba jednak sporo osób jeszcze nie łapie o co chodzi w tych wszystkich "związkach" a potem tematy "ona mówi, że jestem niedojrzały" albo "mi chodzi o coś więcej w relacji a nie tylko o seks".

To właśnie "coś więcej" to te powyżej wypisane instrumenty, które kobiety nazywają związkami, tworzonymi przez odpowiedzialnych i prawdziwych mężczyzn. W które, paradoksalnie mężczyźni sami wpadają :D

 

A teraz właściwy temat. Mało szczegółów napisałeś ale chyba z tego co piszesz to Wy się mało znacie, ponadto Datezone. 

Jak najbardziej to szanuję i moim zdaniem powinieneś korzystać z takich relacji. Osobiście uważam, że nie będzie z tego związku i różnica między Wami wiekowa jest za duża ale... 

Nie przeszkadza to w tym, żeby spędzić miło trochę czasu, poznać nową osobę, uważać żeby się nie zobowiązać i przede wszystkim nie budować związku od tyłu czyli od mojego drugiego akapitu. Nie poznajemy dziewczyny pod związek tylko poznajemy kogoś kto może się nadać do związku. Jak nie to nie. Bez presji :) 

 

 

 

 

 

 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwestia bardziej na poziomie mentalnym i akceptacji związku z starszą kobietą, w tym przypadku 6 lat to różnica do zaakceptowani - zależy indywidualnie - co kto lubi, kobiety po 30tce mają inne oczekiwania od związku i bardziej doceniają rolę sexu w związku, mniej patrzą przez pryzmat wyidealizowanego związku - księcia z bajki na białym koniu.... raczej księcia z dużym "koniem" ?.

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, bernevek napisał:

Ale nie dwa lata tylko np pięć i więcej. 

Miałem 10 lat młodszą w związku. Ja starszej od siebie bym nie zaakceptował, ale co kto lubi...

2 godziny temu, bernevek napisał:

Nie ma dzieci, partnera też i konto na datezone

Na pewno szuka na datezone wielkiej miłości i nie przerabia tam kutang karuzeli. ?

@bernevek Na portalu dla prostytutek, cichodajek i ekshibicjonistów, szukasz tej myszki do związku?

screen.jpg

Edytowane przez ufo
  • Like 2
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, bernevek napisał:

33 lata i bezdzietna... Dla mnie to dziwne

A co w tym dziwnego? Najpierw pani szalała po karuzeli kutangów, potem zachciało się kobiecinie stabilizacji, ale żaden pan nie wpasował się w oczekiwania kobiety. Dziewczę dalej wierzyło w księcia z bajki. Czytaj never ending story.... I tak dalej tkwi w swojej próżności.

Mam konto min. na Badoo od ponad roku. Raz na nim jestem, raz zawieszam. I co widzę? Te same uśmiechnięte twarzyczki. Tylko hmmm, gdyby sobie kogoś znalazły, nie siedziały by tam. 

Czyli kto tu coś ma nie tak pod kopułą? One czy faceci na tej aplikacji?

 

Edytowane przez Still
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 lat. Trzy lata temu spotykałem się z kobietą mającą 33 lata. I wiesz co? Pani mentalnie nie różniła się niczym od 20 czy 25 latki. Jedynie przy uśmiechu zmarszczek więcej. 

Znajomość z nią nie oferowała nic więcej. Za to dla niej młodszy partner to mega skok samooceny.  Pamiętaj, że gdy 33 latka mówi, że chce mieć dzieci "w przyszłości" oznacza to, że w przeciągu kilku - kilkunastu miesięcy. 

Edytowane przez horseman
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@bernevek Przeszkadza Ci wiek, bo zakładasz, że spędzisz z nią całe życie? Jak romantycznie :wub:  Jak już ją przelecisz to możemy potem dywagować co dalej. Powodzenia.

 

Nie jesteś może niepewny swojej asertywności, "ramy", tego, że "starsza Pani" wejdzie Ci na głowę, że może okazać się mądrzejsza, zaradniejsza życiowo, dojrzalsza itd. od Ciebie?

Edytowane przez orkest
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@orkest

Gdybania. Błędnie zakładasz, że ja w niej zabujany. Tak gdybam "w razie gdyby".

1 godzinę temu, EmpireState napisał:

Czyli jak rozumiem myślisz o związku z kobietą, z którą jedynie piszesz na portalu Datezone? 

Prędzej to "zakładam coby, gdyby". Bo tak, to na razie tylko pisanie. Nie głupia baba z niej. No i apetyczna. 

Edytowane przez bernevek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, EmpireState napisał:

Czyli jak rozumiem myślisz o związku z kobietą, z którą jedynie piszesz na portalu Datezone? 

Tak to wygląda, że @bernevek nawet nie widział jej w realu. Nie wie czy to nie jakiś facet sobie jaja robi, prostytutka zabija czas albo jakaś psychopatka, itp. A już zadaje pytania o związek z nią. ?

 

1 godzinę temu, Still napisał:

Mam konto min. na Badoo od ponad roku. Raz na nim jestem, raz zawieszam. I co widzę? Te same uśmiechnięte twarzyczki.

Ja przeglądam czasami badoo (burdelik), bez założonego konta, bo tak też można. Również widzę te same kobiety, które nawet po czasowym usunięciu konta, zaraz tam wracają. To dla nich takie stoisko z darmowymi łakociami. Mają tam masę atencji i kołowrotek ku*asów, który mocno ryje im banie.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy i rzadko podejmowany wbrew pozorom temat, fajnie że został tu podjęty. 

 

Odpowiem Ci, nie, nie wchodzę w żadne relacje ze starszymi od siebie kobietami. Pisałem pod innym tematem miesiąc temu, że jakakolwiek relacja z kobietą w moim wieku lub niewiele młodszą ode mnie, jest już dla mnie barierą nie do przeskoczenia, a starsze od siebie skreślam od razu, nawet jakby wyglądały jak Monica Bellucci i miały miliony dolarów na kontach w banku. 

 

Dlaczego? Z powodów które częściowo zostały wymienione tutaj. 

 

1. Biologiczne - nie chciałbym by kobieta po 30 urodziła mi dziecko, gdyż zbytnio obawiałbym się tego, że mogłoby urodzić się niepełnosprawne. Sam urodziłem się takim dzieckiem (wcześniak z wadą serca) i ładnych parę lat mojej rodzinie zajęła moja rehabilitacja, bym mógł być i żyć jak wtedy inne dzieci w moim wieku. Poza tym taka kobieta jest mniej płodna. Ile może dzieci po 30 urodzić? 1,2? Przy dobrych wiatrach jeśli jest tuż po 30 i ma dobre geny oraz zdrowie, to 3 i jest mniej atrakcyjna w "rankingu". 

 

2. Psychologiczne i mentalne - o czym mógłbym z nią porozmawiać, jak taka kobieta z góry jest nastawiona na jedno - bycie matką i kręcenie się całego świata wokół domu i dzieci. Nie dziękuję, to nie dla mnie, przynajmniej na obecnym etapie mojego życia. 

 

3. Społeczne - zwykle jest tak, że taka panna przerobiła potężną ilość kutang, a zarazem książę z bajki nie nadchodził, bo albo wybrzydzała, albo ów książę brał lepszy i młodszy model. Wtedy często pojawia się społeczna i kulturowa panika w jej oczach ("jestem taka fajna a nikt mnie nie chce, zaraz bd za stara na rodzenie dzieci, co ludzie i rodzina powiedzą"). Potem jest szukanie na siłę faceta, nawet totalną peezdę i beciaka, byle "portki były w domu", które dadzą się szybko urobić i posłużą jako bank spermy. Ponadto jeśli do tego czasu nie ma faceta, tzn że jest z nią coś nie tak. 

 

Jeśli o mnie chodzi, to nie umawiam się z kobietami starszymi od siebie nawet na flirt lub szybką miłość fizyczną w łóżku. 

 

Ostatnio na jednym z portali społecznościowych "namiętnie pisała" do mnie taka zdesperowana panna, "wielbicielka młodszych", starsza od moich braci (rocznik 86'). Jako że nie jestem chamem, to tylko ją grzecznie zignorowałem i dyplomatycznie dałem jej do zrozumienia, że stare prukwy mnie nie interesują. Odpuściła koniec końców, ale jestem pewien że dalej "poszukuje". 

 

Pozdrawiam 

Maniek92 

Edytowane przez Maniek92
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.