Pozytron Opublikowano 14 Maja 2020 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2020 Dzisiaj przeprowadziłem z nią ostatnią rozmowę. Gadaliśmy godzinę przez telefon. Na koniec powiedziała, żebym już nigdy się z nią nie kontaktował. Powiedziałem, że spełnię tą prośbę. Wcześniej już mówiła, że kogoś już ma. Zostałem sam i nie umiem sobie z tym poradzić. Jak zasypiać, o czym myśleć przed snem? Ja w to nie wierzę, co się właśnie stało. Duszę się. Pomóżcie. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ufo Opublikowano 14 Maja 2020 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2020 (edytowane) Spokojnie, za tydzień znów do siebie wrócicie. Tylko kup jej futro, kwiaty i pierścionek. ? Sory nie mogłem się powstrzymać, po Twojej historii. @Pozytron To ta sama? Edytowane 14 Maja 2020 przez ufo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pozytron Opublikowano 14 Maja 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2020 (edytowane) Tak. To ta sama. Tylko, że wtedy już miałem to za sobą. Niestety musiała się odezwać po jakąś gablotkę i wszystko wróciło. Teraz muszę wygaszać to od nowa. Już do siebie nie wrócimy. To koniec. Edytowane 14 Maja 2020 przez Pozytron Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rarek2 Opublikowano 14 Maja 2020 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2020 NEXT Idź na jakąś randkę, nawet aby tylko pospacerować sobie z kobietami i pogadać. Zobaczysz jak to szybko minie. Głowa do góry, to jedna z wielu i na niej świat się nie kończy, są inne. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wolverine1993 Opublikowano 14 Maja 2020 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2020 14 minut temu, rarek2 napisał: NEXT Idź na jakąś randkę, nawet aby tylko pospacerować sobie z kobietami i pogadać. Zobaczysz jak to szybko minie. Głowa do góry, to jedna z wielu i na niej świat się nie kończy, są inne. Chuj co to mu pomoże. Przerabiałem z 10 spotkań bezpośrednio po rozstaniu i nawet że mimo iż czasami dobrze się bawiłem to na drugi dzień i tak wszystko wracało. Jedynym i wszystkim znanym lekarstwem jest czas i nic a nic nie złagodzi mu bólu po rozstaniu. Ja po dwuletnim związku walczyłem z tym ponad rok i dopiero teraz, a minęło już 1.5 mogę powiedzieć że pokonałem wroga który siedział w mojej głowie. Takze świętą prawdą jest powiedzenie, że do nas nie zabije to nas wzmocni ? 5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spellman71 Opublikowano 14 Maja 2020 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2020 (edytowane) Kiedyś przerabiałem taką historię, że wracałem do ex kilka razy bo zawsze wpadała po jakieś bibeloty, a to koszulkę oddać, a to książkę, ale prędzej czy później zawsze kolejne rozstania były z tych samych powodów co pierwsze. Musisz dokładnie zapamiętać dlaczego się rozstaliście i zawsze sobie o tym przypominać, gdy zaczynasz myśleć o tym, że Ci jej brakuje czy coś. Z moich doświadczeń wynika, że im dalej od rozstania tym człowiek dalej próbuje sobie racjonalizować i nie daj boże (SIC ! ) obwiniać siebie. Dlatego za*ebiście ważne jest byś zapamiętał dlaczego się rozstaliście. Najlepszym lekarstwem moim zdaniem są dwie rzeczy. 1. Czas 2. Znalezienie sobie zajęcia. Może pora nauczyć się czegoś nowego? Edytowane 14 Maja 2020 przez Spellman71 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi