Skocz do zawartości

Kałdi TT


RENGERS

Rekomendowane odpowiedzi

Quote

Projekt w 100% zakończony i przejechane około 15 tyś km.
Przebieg przed modyfikacjami ok 150 tyś km.

Opis i kosztorys przeprowadzonych prac:
Zakup auta 15 000 PLN

Quote

Całość projektu pochłonęła 70.000 PLN !!!
Cena za jaką oferuję auto to mniej niż połowa tego co było zainwestowane.

Rok produkcji 2000.

 

Albo rzeczywiście pasjonat, który trwoni kasę, bo lubi robić prezenty nieznajomym - albo podpucha i odpicowanie kupionego za 4 tysiące Euro wraka/wraków.

 

Co do samych Audi TT - dla krasnoludków (wzrost), za niskie zawieszenie na "leżących policjantów", i bardzo skuteczne hamulce (można "pocałować kierownicę" jeśli się człowiek zapomni). Co kto lubi.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie chcesz się ścigać tylko auto ma być na codzień to lepiej szukaj seryjnej.

 

Ta jest w dodatku w chuj zwieśniaczona, szczególnie przód.

Dzisiaj już się tak samochodów raczej nie przerabia.

Teraz w tuningu na topie są style stance, clean, hellaflush, sleeper, cult style albo jak masz Niemca to German style.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz luźno latające 40k to czemu nie?

 

Tylko nalepki z adresem www zeskrobać i jeździć. 

 

Osobiście nie lubię tuningowanych bo wg mnie ich właściciele zajeżdżają je do granic. Niby tak kochają i dopieszczają ale dla silnika to szorstka miłość i wysokie temperatury.

 

P.S. Akurat model ze szmacianym dachem to tylko na wiosnę-lato.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się podobają TT ale bardziej te nowsze np:

https://www.otomoto.pl/oferta/audi-tt-niski-przebieg-bogate-wyposazenie-s-line-1-wlasciciel-ID6D2XqX.html

Tylko środek akurat w tym mi się nie podoba.

 

Często słychać opinie, że babskie, ale choćby taką TTkę ma taki duży chłop jak Karol Stuglik (ten kulturysta).

Moim zdaniem jak się podoba, to brać, bo Ty będziesz jeździć a nie kto inny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy się nie rozmijamy z definicją szpanerskie ale to auto niestety nie jest szpanerskie. Nie wiem jakie towarzystwo by musiało to być żeby uznać takie auto za szpanerskie, wiocha max.

W tej kasie dużo ciekawsze młodsze auta można wyłapać. Co do tuningu to trzeba by się dobrze znać żeby stwierdzić czy taki zestaw modyfikacji funkcjonuje. 70 tys wrzucił w auto warte 15, super gość sprzedaje ;)

Modyfikacja przodu na kolejną wersję zakrawa o repliczke Tobi King.

 

Nie uważam, że TT tylko dla bab.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.