Throgg Opublikowano 16 Maja 2020 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2020 Godzinę temu, Adolf napisał: Jest jeszcze męska duma, świadomość że nie mieszkasz na swoim, że mają Cię za gołodupca i reproduktora. Kolega na pewno usłyszy nie raz jaki on to nie zaradny, wszystko ma dzięki teściom,. Do takich słówek trzeba mieć odporność i gruboskórność polityka, czyli człowieka bez kręgosłupa moralnego. Gruboskórność to jest ogólnie cecha, która bardzo przydaje się na co dzień w życiu - nie tylko na niedzielnych obiadkach u teściów. Druga sprawa, że teść, to nie jest żadna rodzina, że trzeba mu coś udowadniać. Jak ktoś kręci nosem na gotowy dom do trzydziestki, bo zamiast tego woli walnąć kiedyś pięścią w stół na świątecznym obiedzie i teścia rozstawić po kątach własnego kwadratu, no to cóż... ja jednak bardziej pragmatyczny jestem. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzegorz Opublikowano 16 Maja 2020 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2020 (edytowane) 7 minut temu, Throgg napisał: . ja jednak bardziej pragmatyczny jestem. Jesteś pasożytem! Nie masz swojej dumy! Nawet nie wiesz co to jest. Howgh! Edytowane 16 Maja 2020 przez Adolf 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gnukij1 Opublikowano 16 Maja 2020 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2020 Do założyciela tematu. Myślę że brat @Adolf wyjaśnił ci w kilku prostych punktach jak to powinno wyglądać. Może być dobrze, ale gdy wejdziesz w ten układ z domem budowanym bez teścia, twoje notowania momentalnie spadną. Ewentualnie będziesz robił za paroba w "swoim" domu, a w razie czego wychrzania cię za twoją niesubordynację. Mam doskonały przykład wśród znajomych, gdzie takie sytuacje miały miejsce. Jeden z braci uniósł się honorem, mówiąc że za żadne skarby nie wprowadzi się do teściów - ma szacunek, a drugi chętnie pokątnie mieszka w mieszkanku danych przez " niedoszłych teściów" - bardzo szybciutko zapłacił rachunek. Zakładam ciemny scenariusz, abyś mógł się na niego przygotować/zapobiec. Jakoś nie bardzo wierzę w tak zwaną "dobroć teściów". Wszystko jest dobrze dopóki nie ma zgrzytów, a mogą wrócić po "swoje" gdy kurz opadnie. Szanuj się samcu! 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi