Skocz do zawartości

Kupno mieszkania z partnerem


Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad kupnem mieszkania z partnerem. Na chwilę dzisiejszą wynajmujemy mieszkanie, składamy się po równo. Doszliśmy do wniosku, że bardziej opłacałoby się kupić lokum. Jeśli chodzi o kupno, to złożylibyśmy się 50/50. On również o tym myśli. I właśnie czytałam tu na forum, że to nie jest do końca taki dobry pomysł, aby się składać. Że lepiej byłoby gdyby mieszkanie kupiła jedna osoba: mężczyzna i wtedy to byłaby jego własność w papierach. Biorę pod uwagę rożne scenariusze. Jak wiadomo w życiu różnie bywa, jednak mamy podpisaną intercyzę. Oboje dobrze zarabiamy oraz część pieniędzy dostałam w spadku od rodziców.

 

Mam nadzieje, że temat w rezerwacie założyłam w odpowiednim dziale. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak: ja miałem środki własne na samodzielny zakup mieszkania i celowo zrobiłem to przed ślubem. Było to o tyle dobre, że przy rozwodzie 10 lat później to ja miałem mocniejsze karty (żona i tak dostała ogromną darowiznę, ktora była moim wkładem w zapewnienie mieszkania córce - chujem nie jestem). Gdyby nie córka, wywaliłbym ją do tatusia i tyle. Ale to nie ta sytuacja.

 

Mam za to kumpla, ktory własnie rozstal się z kobietą po 7 latach, mają wspólne mieszkanie na wspólny kredyt. Uzgodnili, że je sprzedają, standardowo część kasy z transakcji idzie na spłatę kredytu, resztę dzielą 50/50 bo składali się po połowie na wkład własny. Cóż, im udało się dogadać, a gdyby jedno się uparło że nie zgadza się na sprzedaż? Nie wiem, musieliby się jakoś spłacić.

 

Taki wspólny zakup to zawsze jest ryzyko, tak samo jak ślub, ale moim zdaniem, na Thora, trzeba próbować zakładać że da się razem żyć. Zresztą i jedno i drugie da się rozwikłać w razie czego, to tylko kwestia obustronnej dobrej woli. To samo dotyczy majątku ruchomego - my z exż zliczyliśmy wartość wszystkiego wspólnego po kolei i rozliczyliśmy co kto chce zabrać i spłaca drugiej stronie 50% wartości (samochod ona, większośc mebli ja itd.). Kwestia umiejętności dogadania tematu - co z moją exż łatwe nie było bo to straszna choleryczka była, ale się udało.

Edytowane przez Feniks77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Feniks77 napisał:

Taki wspólny zakup to zawsze jest ryzyko,

Związek zwany partnerskim a nie małżeństwo ludzie wybierają po to, aby mieć jak najmniej problemów i strat przy ewentualnym rozstaniu. Wśród moich znajomych coraz większą popularność zdobywa posiadanie dwóch kwadratów (każde swoje) i możliwie jak najmniej wspólnych "tematów materialnych". Znam sporo par, które się rozstały, ale we wszystkich był dym przy podziale majątku.

Edytowane przez Stefan Batory
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Stefan Batory teraz to nazywają LAT - Living Apart Together ? Częste wśrod ludzi, z ktorych każde na własną rękę coś tam już ma i nie chce z tego rezygnować. Też znam sporo takich par. Co zatem doradziłbyś @Karolina? Kupowanie dwóch mieszkań każde na wlasną rękę, czy jedno kupuje a drugie chomikuje (taki żarcik) kasę za pazuchą? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Feniks77 napisał:

@Stefan Batory teraz to nazywają LAT - Living Apart Together ? Częste wśrod ludzi, z ktorych każde na własną rękę coś tam już ma i nie chce z tego rezygnować. Też znam sporo takich par. Co zatem doradziłbyś @Karolina? Kupowanie dwóch mieszkań każde na wlasną rękę, czy jedno kupuje a drugie chomikuje (taki żarcik) kasę za pazuchą? 

Nie to miałem na myśli. Ziomale po tzw. przejściach są z kobietami, z których każda ma swój kwadrat, a mieszkają razem i wynajmują drugie. Tak to zwykle wygląda, no i oczywiście żaden nie chce słyszeć o powtórnym małżeństwie. A co bym radził pani Karolinie? Nie zaszkodzi skonsultować się z prawnikiem przed podjęciem decyzji, ja z moją żoną, a jestem żonaty ponad 25 lat nie mam żadnych wspólnych nieruchomości (mieszkanie kupiłem przed ślubem).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki nowelizacji ustawy antyprzemocowej na wzór hiszpański zwanej ustawą Ziobry jest to z Twojego punktu widzenia bardzo dobre rozwiązanie. W każdej chwili będziesz się mogła przecież partnera z domu pozbyć pod pretekstem jego przemocy i w następnej kolejności przejąć całość nieruchomości;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Feniks77 napisał:

jedno kupuje a drugie chomikuje

To nie jest głupie, bo w razie czego ma się odłożone. 

 

2 godziny temu, Feniks77 napisał:

Kupowanie dwóch mieszkań każde na wlasną rękę

Nie wiem czy stać nas na to. Ale to też jest ciekawe, np gdybyśmy mieli dwójkę dzieci to bardzo możliwe, ze nie byłoby aż takiego problemu ze spadkiem: jedno dziecko dostaje mieszkanie, a drugie dziecko dostaje mieszkanie :)

chyba, że jedno ma dużo większą wartość...

Godzinę temu, Krugerrand napisał:

ustawą Ziobry

Słyszałam o tym, dziwię się że jakiś mężczyzna to podpisał w ogóle. No ale różnie bywa.

Godzinę temu, Krugerrand napisał:

W każdej chwili będziesz się mogła przecież partnera z domu pozbyć pod pretekstem jego przemocy i w następnej kolejności przejąć całość nieruchomości;)

Kiedyś było na odwrót. :)

Ale raczej nikt normalny nie wyrzuca kogoś z domu pod byle pretekstem, tym bardziej nie prawdziwym. Tylko, że w dzisiejszych czasach jak wiadomo jest coraz mniej normalnych i każdy musi uważać. 

Edytowane przez Karolina
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Ramzes napisał:

Co masz na myśli?

Nie mogły kiedyś dziedziczyć majątku ani nawet posiadać. Więc łatwiej było się ich:

 

18 godzin temu, Krugerrand napisał:

z domu pozbyć

Ale to też zależy, pewnie się bardziej starały, aby to ich nie spotkało. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Krugerrand napisał:

co się dziwisz? Wszystko w temacie zostało wyjaśnione, Pani mówi, że tak jest i koniec, a jak mówi to tak jest. Dla mnie wszystko jest jasne jak słońce

To po co pytał? 

Ojej.

To sobie poczytaj o historii jak nie wierzysz. W islamie to praktykują całe wieki. Hmm może to było by dla Ciebie na plus? Może w głębi duszy tego chcesz? ?

Owszem niektóre mogły zostać kiedyś wyrzucone z domu tak jak niektórzy mężczyźni w dzisiejszych czasach. Chyba nie muszę tłumaczyć, że to są skrajne przypadki?

22 godziny temu, Krugerrand napisał:

W każdej chwili będziesz się mogła przecież partnera z domu pozbyć pod pretekstem jego przemocy i w następnej kolejności przejąć całość nieruchomości;)

A może chciałbyś, żeby było tak jak w starych czasach? :)

Przecież wszystkie kobiety są złe i akurat bym go wygoniła pod pretekstem przemocy. Hihi :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Karolina napisał:

To sobie poczytaj o historii jak nie wierzysz. W islamie to praktykują całe wieki.

To mam poczytać o historii czy o islamie i co to ma wspólnego z Polską, która z islamem nie ma nic wspólnego?

Jakieś konkretne pozycje lub autorów polecasz? 

 

Godzinę temu, Karolina napisał:

W islamie to praktykują całe wieki.

vs.

 

Godzinę temu, Karolina napisał:

Chyba nie muszę tłumaczyć, że to są skrajne przypadki?

Oj chyba musisz wytłumaczyć, gdyż jeśli jest to praktykowane całe wieki, to czemu jest to jednocześnie skrajny przypadek? I chyba musisz się z tej skrajności wytłumaczyć w świetle faktów, które mówią, że jest to w Hiszpanii powszechne na niekorzyść mężczyzn:

 

https://www.rp.pl/Publicystyka/308289913-Orwell-w-Hiszpanii.html

 

 

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Krugerrand napisał:

Oj chyba musisz wytłumaczyć, gdyż jeśli jest to praktykowane całe wieki, to czemu jest to jednocześnie skrajny przypadek? I chyba musisz się z tej skrajności wytłumaczyć w świetle faktów, które mówią, że jest to w powszechne na niekorzyść mężczyzn:

Skrajny przypadek to wygonienie mężą/żony z domu.

 

A w islamie nie mogły dziedziczyć ani posiadać domu z korzyścią dla mężczyzn. To było tam praktykowane bardzo długo.

 

10 minut temu, Krugerrand napisał:

co to ma wspólnego z Polską

Też nie mogły dziedziczyć o innych sprawach nie wspominając. :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Karolina napisał:

Skrajny przypadek to wygonienie mężą/żony z domu.

Skrajny przypadek w momencie gdy staje się powszechnością nie jest już skrajnym przypadkiem.

1 godzinę temu, Karolina napisał:

Też nie mogły dziedziczyć o innych sprawach nie wspominając.

Dobrze, że wspominasz o tych innych sprawach, gdyż dziś nie dość, że mogą dziedziczyć to także mogą w majestacie prawa za pomocą fałszywych oskarżeń o przemoc pozbyć się chłopa z domu i następnie przejąć nieruchomość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Krugerrand napisał:

Skrajny przypadek w momencie gdy staje się powszechnością nie jest już skrajnym przypadkiem.

Fajnie byłoby jakbyś podał statystyki. Skoro to w Polsce takie powszechne jak piszesz.

Chyba, że jako mężczyzna wszystko wiesz lepiej. 

Godzinę temu, Krugerrand napisał:

wspominasz o tych innych sprawach, gdyż dziś nie dość, że mogą dziedziczyć to także mogą w majestacie prawa za pomocą fałszywych oskarżeń o przemoc pozbyć się chłopa z domu i następnie przejąć nieruchomość.

Kiedyś było na odwrót, nie zapominaj :) to mąż żonę mógł wyrzucić na bruk. To, że wahadło przesunęło się w drugą stronę to nie moja wina. 

I nie uważam, że to dobra ustawa. 

Nie rozumiem takiego czepialstwa nie wiadomo skąd, od razu zakładając ze kogoś wyrzucę. 

Tobie to nie grozi, bo jesteś sam.

 

 

 

 

Edytowane przez Karolina
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Karolina napisał:

Skoro to w Polsce takie powszechne jak piszesz.

Ależ cały czas mowa jest o Hiszpanii, linki podesłane przeze mnie jakbyś nie zauważyła dotyczą Hiszpanii. Czytałaś, obejrzałaś? Szczerze wątpię;)

 

7 minut temu, Karolina napisał:

Fajnie byłoby jakbyś podał statystyki.

Ciężko jest podać statystyki odnośnie efektów ustawy, która obowiązuje ledwo od początku tego miesiąca:lol:

 

8 minut temu, Karolina napisał:

Kiedyś było na odwrót, nie zapominaj :) to mąż żonę mógł wyrzucić na bruk.

Skoro o statystykach mowa: może sama podeślesz jakieś statystyki, które pokaża skalę wyrzucania kobiet z domów przez ich mężów w przeszłości. Chętnie sie zapoznam.

Już zdaje się pytałem wcześniej o książki lub autorów, ale zostało to zignorowane;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to dobry pomysł, szczególnie w obecnych czasach gdzie mieszkania są nieco tańsze niż jeszcze były choćby pół roku temu. W razie gdy się rozstaniecie, mieszkanie możecie sprzedać i kupić sobie mniejsze. ( To nawet lepsza inwestycja niż jakaś wieloletnia lokata)

Poza tym w razie kryzysu w Waszym związku to że macie wspólne mieszkanie może Was ochronić przed robieniem jakiś głupot czy ostatecznych decyzji podjętych pod wpływem chwili.

Tylko oczywiście przypilnuj wszystkich papierków by mieszkanie było na Was 2. Pod tym względem żadnego kredytu zaufania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Karolina napisał:

To po co pytał? 

Chciałem wiedzieć czy twoje twierdzenie było oparte na wiedzy historycznej czy też uprzedzeniach. W islamie zasady małżeństwa i rozwodu negocjujesz w kontrakcie. Może się okazać,że mąż owszem wyrzuca w domu ale ma zobowiązanie finansowe przewyższające wartość lokum itp.(kupisz sobie 2 po rozwodzie)

Co więcej często w tamtej kulturze często roztrwania się majątek by męża nie było stać na 2 żonę.(można zastrzec brak kolejnych żon w kontrakcie) Co więcej czasem również taki Pan potrzebuje zapłacić kasę rodzicom za zawarcie małżeństwa. Dyskryminacja owszem występuje ale wynika z niskiej pozycji negocjacyjnej. Coś ala monopol w gospodarce.

 

W Polsce przez jakiś czas był zwyczaj czwarcizny. (1/4 majątku dla córki). Było to prawo,które w niektórych sytuacjach było dyskryminujące a w innych było przywilejem. Niezależnie czy dzieci było 2 czy 9 córki dostawały 1/4 po ojcu i równą część po matce.   

Wprowadzenie czwarcizny było uzasadnione tym,że mężczyzna idąc na wojnę potrzebował się zaopatrzyć we własnym zakresie.  Faktycznie kobieta zazwyczaj nie dziedziczyła domu czy ziemi, nie mogła nią zarządzać a to co dziedziczyła wchodziło w skład posagu. (lub równowartość)

I dwa pytania pytania do zastanowienia:

Jeśli kobieta nie miała własnych pieniędzy to kto za nią płacił?

jeśli kobieta nie miała osobowości prawnej to kto odpowiadał za popełnione przez nią przestępstwa?

 

Sam nie znam odpowiedzi na zadane pytania. Tak samo kwestie dziedziczenia i posiadania w dużej mierze były określane prawem lokalnym/tradycją lokalną. Dlatego też nie można jednoznacznie określić czy w przeszłości ta dyskryminacja występowała czy też nie. 

 

@deomi Faktycznie posiadanie wspólnie nieruchomości jest kolejnym łańcuszkiem związku i może hamować rozwodowe zapędy. Ale równocześnie zwiększa prawdopodobieństwo przemocy partnerów względem siebie jak również ewentualny rozwód będzie bardziej burzliwy.

Ja wychodzę z założenia by było jak najmniej kwestii spornych w razie rozwodu by sobie dalej układać życie i wychowywać dzieci. Jak ktoś nie chce być z nami to będzie robił pod górkę we wszystkim. 

 

Czasem gdy partner prowadzi firmę to dobrze by dom był małżonki i intercyza. To ograniczy roszczenia względem domu gdy partner prowadzi interesy i przesadzi. To czy skorzystasz z łańcuszka czy też nie to zdecyduj na podstawie własnej sytuacji.  Każde rozwiązanie ma swoje plusy i minusy.

Niezależnie co wybierzesz to życzę ci by ten łańcuszek nie był potrzebny. :) 

12 godzin temu, Krugerrand napisał:

Ciężko jest podać statystyki odnośnie efektów ustawy, która obowiązuje ledwo od początku tego miesiąca:lol:

A ona nie wchodzi 6 miesięcy po podpisaniu? W każdym razie zobaczymy jak hiszpanka się przyjmie i w jaki sposób zmutuje. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, o statystykach to załóżcie sobie inny temat, ten jest ciekawy z p. widzenia kobiety. Wchodzicie i rozwalacie temat, już któryś raz tak się dzieje, jakbyście nie wiedzieli jak potoczy się dyskusja z kobietą na niektóre tematy, no trochę słabe.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.