Skocz do zawartości

Ryzykować czy nie - porada


Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Nazywam się Andrzej, mam 20 lat i pochodzę z pomorza. Mam za jakieś 2 związki w których byłem olewany, wykorzystywany oraz zdradzany. Z wyglądu mam trochę ciałka(nie oznacza że siedzę i jem :) lubię pływać, jeździć na rowerze), 168cm wzrostu. Staram się ciągle rozwijać, np. poprzez czytanie wartościowych książek (ostatnio skończyłem Sztukę Wojny Sun-Tzu). I mam pytanie - znam jedną dziewczynę z którą kiedyś trochę pisałem, jest obecnie sama ale też czasami kontaktuje się z moją EX. Myślicie że dobrym pomysłem byłoby "zaryzykowanie" i np. napisanie do niej, może jakaś randka?Dodam że za jakieś 2-3 miesiące mam w planach wyjazd do innego miasta na studia (80km od obecnego miejsca). Jednak trochę się też obawiam bo pomimo że znajomi mówią mi że jest w porządku itp. to moja samoocena jest bardzo niska. Co o tym myślicie? "Jeb*ć i się nie bać"? Ryzykować? Czy po prostu zapomnieć o tym pomyśle.

Pozdrawiam wszystkich 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, AndRej00 napisał:

I mam pytanie - znam jedną dziewczynę z którą kiedyś trochę pisałem, jest obecnie sama ale też czasami kontaktuje się z moją EX. Myślicie że dobrym pomysłem byłoby "zaryzykowanie" i np. napisanie do niej, może jakaś randka?

Jeszcze nie wiesz czy ona na taką randkę z Tobą by poszła.

Spróbować nie zaszkodzi, tylko w przypadku odmowy nie przymilaj się jak żul pod sklepem o piątaka.

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co powiedział Wayne Gretzky? You miss 100% of the shots you don't take*. Ja bym na Twoim miejscu zaryzykował - nawet, jeśli nie zostanie ona twojom żonom, to zawsze będziesz miał kolejne doświadczenie.

 

* wszystkie strzały, których nie oddasz (próby, których nie podejmiesz), to pudła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie ryzyko? Ja tu nie widzę żadnego ryzyka. Nawet jak powie twojej ex, że do niej piszesz to co się stanie? Już nie jesteś ze swoją ex. 

 

Jeszcze nie napisałeś, a już się obawiasz, że za 2 miesiące będziesz musiał wyjechać i ją zostawić?

 

Napisz sobie, przećwicz. Pracuj nas samooceną przy okazji. 

 

Chyba, że masz zasade, że "nie bierze się dupy ze swoje grupy" to wtedy olej temat randkowania z nią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie ryzykujesz a komunikację warto ćwiczyć. Jednej rzeczy Ci nie zazdroszczę. 168 cm wzrostu to bardzo mało jak na faceta. Pewnie teraz bracia mi napiszą coś w stylu ,, gdzieś tam kiedyś widziałem małego z fajną kobietą " nie zaprzeczam, ale dla większości kobiet na starcie będziesz za niski także sytuację masz utrudnioną. 

Edytowane przez Kimas87
Błąd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Złota zasada internetów - im mniej seksu uprawiasz z kobietą, tym mniej do niej piszesz.

Tutaj zero.

Więc jedynym celem pisania jest umówienie się na randkę, gdzie zmieciesz ją z nóg czarem swojej osobowości w zaskakujących i emocjonujących okolicznościach. Albo na zwykłej kawie.

Możesz do tego jakoś wcześniej przygotować grunt, np. trafnym żartem czy zaczepką.

Ale żadnej żenady czy penisów.

Często im prościej tym lepiej.

Ogarnij sobie jakieś poradniki o pisaniu, po angielsku jest tego wbród.

Najważniejsze - keep cool - tego kwiatu jest pół światu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.