Skocz do zawartości

"Dla mnie najważniejsza jest rodzina"


Rekomendowane odpowiedzi

No to jak nie zrozumie tak prostych przekazów jakie jej wyperswadowalem to wróci do rodziców ja pierdole dla mnie proste. Wiele tu trzeba by opisać sytuacji - głownie z dziećmi - pozytywnych żebyście choć w części zrozumieli moja pokrętna logikę. Ale ani mnie nie chce sie ich przytaczać ani pewnie Wam czytać takze oszczędzmy sobie. Kiedyś na spocie wypijemy to sobie pogadamy !

Misiek to niech spierdala w podskokach,nawet nie próbój mi ją powstrzymywać ja tak zjebałem

A logikę to ona ci zjebała ,twoja jest git

A jak nie trybisz to krokodyl i trolll jesteś prosto w twarz ci to powiem

Edytowane przez Tarnawa
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czytam sobie w dzień święty i mnie hooy strzela.

 

Scoott napisałem Ci kilkanaście (dziesiąt) postów wcześniej, że wszystko co zostało tu napisane się sprawdzi u Ciebie  - SPRAWDZI !

 

Ty w to nie wierzysz i próbujesz nas 20-tu czy więcej przekonać że się wszyscy mylimy . Życzę Ci żeby tak było, że to my pieprzymy głupoty a ty masz ostatecznie rację i za jakieś np. 5 lat wstąpisz tu ponownie i napiszesz i co ..miałem rację. Tylko że to jest sen a nie prawda i tak nie będzie.

 

Zachowujesz się jakbyś chciał zjeść ciastko i mieć ciastko . Czyli chcesz z nią być ale chcesz też żeby było inaczej niż dotychczas . Szukasz jakiegoś złotego środka relacji damsko-męskich. Myślisz że Twój przypadek jest wyjątkowy ,  a on gówno jest wyjątkowy jest taki sam jak u sąsiada i 5 domów dalej i w każdym mieście . Taka prawda .

 

Sorry chłopie nie ma sensu już Ci na nic odpowiadać .

Edytowane przez overkill
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Scoot.

 

   Co by więcej nie bić piany w temacie powiem Ci jak ja to widzę.

 

Za dużo w Tobie dobrego człowieka. Dalej masz na sobie pluszową zbroje. Nie chce cie cisnąć, ale min ja pozostawiałem decyzje Tobie w sprawie powrotu baby,

gdy inni ci zdrowo pocisneli. Teraz jezeli chcesz  ciągnąć ten wózek, czas na zrzucenie białej zbroi i trzeba założyć czarny pancerz. 

 

Dobrocią dla baby w związku nic nie osiągniesz, ona potrzebuje emocji, NEGATYWNYCH emocji, nie przytulasków, buziaczków i słodkiego pierdzenia.

Musi dostać opierdol przy najmniej dwa razy w tygodniu, żadnych pochwał, rzadko słowo dziękuje, częsta krytyka: że wszystko za nią robisz bo ona nie potrafi.

Codziennie uświadamiasz że jej nie potrzebujesz, że jest dla Ciebie ciężarem. Ze kawaler jest szczęśliwy bo nie ma baby. Wymagaj od niej codziennie słowa dziękuje, za wszystko.

Nie pozwalaj jej na zbytnie pitolenie o jej sprawach, to są jej problemy. Nie odwalaj za nią obowiązków domowych, nawet niech śmieci niech sama wynosi. 

 

Odnośnie Twojego pragnienia bycia takim jak Subiektywny czy Red i inni chłopacy którzy potrafią na zimno dać babie do zrozumienia ze jest szmatą. Na razie to nie Twój poziom.

Czeka Cię dużo pracy i przede wszystkim zrozumienie baby. Na razie jesteś emocjonalny, to nie jest złe, nie wstydź się jej opierdolić jak burą sukę. Zasługuje na to, uwierz mi.

Nie utożsamiaj się z jej problemami. Jeżeli trzeba to zrobić przy dziecku, trudno. Musi być natychmiastowa reakcja. Baba ma instynkty jak pies. Jeżeli ją opierdolisz po czasie, nie zrozumie co złego zrobiła bo już o tym zapomniała! Pamiętaj to ważne.  

 

Nie działaj jak ona, Foch nie jest Twoją bronią, co z tego że w ramach Focha wylazłeś na browara i późno wróciłeś. Stres dalej siedzi w tobie i zżera cie wewnętrznie. A ona dawno zapomniała o sprawie. To nie była dla niej kara, to była kara dla ciebie, to ty wyszedłeś z własnego mieszkania. Mogłeś przy najmniej opierdolić przed wyjściem i po powrocie. To może by coś dotarło do jej pustego gara.

 

Jeszcze sprawa Twojego autka. Przypuszczam że ona ma jakieś tam udziały w spłatach rat, lub dokłada kasę do budżetu abyś ty mógł je spłacać. Dlatego jej udzielasz auta i obawiasz się porozmawiać z nią o tym ze auto jest Twoje. AUTO JEST TWOJE!, ty jesteś w dow.rej. i koniec. Wbij to sobie do głowy. Kase zawsze jej możesz zwrócić. 

 

Tak ze Brachu, albo będziesz pluszak, albo złym i zimnym skurwysynem, bo inaczej się nie da. Zresztą w końcu wbij to sobie do łba. One kochają skurwysynów i wtedy są szczęśliwe.

 

Może jest to sprzeczne z Twoją naturą, jeżeli tak, to zmień to w sobie, dla dobra Twojego, dzieci, związku i obecnej baby.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o liczenie to było to takie nawiązanie do pojedynku bokserskiego, gdzie po knockdownie sędzia sobie liczy do dziesięciu przy zaliczającym wcześniej deski.

 

Jeżeli chodzi o heliocentryzm to było takie nawiązanie do nazywania królewny słoneczkiem, a wszystko to jest ładnie powiązane z utworem grupy Rammstein, takie metafory wszystko  :ph34r:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.