Skocz do zawartości

Zmiana auta - DONE !


scOOtt

Rekomendowane odpowiedzi

Zgodzę się z Tobą jeżeli chodzi już o te diesle typu "blueeficinety" czy "bluemotion". Tam usuwając ten filtr zaburzasz pracę całego silnika.

 

Co do Scootta i Audicy- znaczenie kluczowe ma rodzaj oprogramownia komputera. Czy jest to dla wersji 130 KM czy 140 KM DPF.

 

Samo wywalenie filtra to odkręcenie 6 śrub i zamontowanie nowego kolektora wylotowego, którego można za grosze w stanie bardzo dobrym dostać na szrocie- chyba że chce bawić się w kwasówkę. Samo przeprogramowanie to koszt koło 250-300 zł. Czyli za robotę i części powienien zmieścić się w zakresie około 500-800 zł. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na chwilę obecną już dwukrotnie zdarzyła mi się sytuacja, że auto nie miało mocy - nie przyśpieszało jak powinno. Tak jakby turbina w ogóle się nie załączała. W obydwu przypadkach zgasiłem auto, uruchomiłem ponownie i problem zniknął. Nie wiem co to może być za przyczyna. Dziś przy okazji wizyty u mechanika powiem mu o tym fakcie - niech podłączy kompa i niech sprawdzi. Mam nadzieje, że to nie początek końców żywota turbiny. Nie świszcze, nie gwiżdże podczas przyśpieszania. Jedynie z kratek nawiewowych przy przyśpieszaniu słychać taki bardzo delikatny cichy pogłos powietrza - świstem bym tego nie nazwał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, to automatyczna skrzynia biegów multitronic. Dopiero co zmieniałem w niej olej. 

Zmieniałem też przewód od turbiny do intercooler'a bo oryginalny miał lekko ułamane zapięcie, przez tą małą dziurkę chlapało olejem (nie dużo ale auto było usyfione po stronie tego przewodu od spodu i postanowiłem to zrobić) - jeździło poprawnie ale wkurzało mnie jednak to że ten olej gdzieś tam syfi. Po zmianie przewodu na zamiennik miałem taką sytuację, że mechanik niedostatecznie go wsunął i podczas dodania gazu wypadł - auto praktycznie unieruchomione, jakoś się "doczołgałem" z powrotem do niego - zapiął poprawnie przewód i od tej pory nic już takiego się nie przydarzyło.

Staram się odpalać auto rano by pochodziło tę minutkę przynajmniej zanim ruszę. Dopóki na blacie nie ma 90st nie przekraczam 2000 RPM. 

Często jeżdżę po mieście a tam może i przyznam się do tzw. "PSJ"* ale jak wylece poza miasto to nie obawiam się mu depnąć.

Ten drugi raz gdy nie działała turbina zdarzył mi się wczoraj. Dziś np. jadąc odcinek 30 km włączyłem tryb sport na skrzyni i po rozgrzaniu nie schodziłem poniżej 2500 RPM średnio utrzymując prędkość 140-150KM - tak na przedmuchanie turbiny bo też słyszałem opinię żeby po prostu "dać jej popracować a nie jeździć jak pizda"

 

*PSJ- pizdowaty styl jazdy :)

 

Wcześniej jeździłem benzynowym silnikiem 1.25 o straszliwej mocy 75KM - Ford Fiesta :)

Edytowane przez scOOtt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moźe odnosisz mylne wrażenie tzw.turbo dziury

Też tak miałem ,teraz podczas jazdy w tiptroniku robię redukcję silnik wyje i depcze, tona sześćset frunie

Też jeżdze jednym z świętej Niemieckiej trójcy

 

Też tak uważam, że po prostu nie przyzwyczaiłeś się do turbo dziury.

 

Co do psującej się turbiny- przede wszystkim zaczyna wyć. To znaczy, że jak do tej pory jej nie słyszałeś, to właśnie zaczynasz ją słyszeć. Późniejszym etapem jest przepalanie oleju silnikowego, a to oznacza, że turbina do konkretnego remontu. W skrajnym przypadku następuję zablokowanie łożyska. Czyli turbina do wyrzucenia.

 

@Scoott

 

Jeżeli już pozwalasz sobie na przedmuchanie turbiny, to zawsze na koniec zanim wyłączysz motor, to niech popracuje on na jałowych obrotach tak do 3 minut, by turbina gwałtownie nie stygła. To pozwoli Ci na dłużej utrzymać jej poprawną kondycję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moźe odnosisz mylne wrażenie tzw.turbo dziury

Też tak miałem ,teraz podczas jazdy w tiptroniku robię redukcję silnik wyje i depcze, tona sześćset frunie

Też jeżdze jednym z świętej Niemieckiej trójcy

Tarnawa wymieniales moze olej w tiptroniku? Wlasnie mnie to czeka, lecz nie wiem na jakie koszty sie przygotować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Podłączyłem wozidło do kompa - błędów brak. Więc to raczej nie turbina. Mechanik podejrzewa zawór sterujący N75 - pokazał na co patrzeć jak auto nie będzie miało mocy - pożyjemy, sprawdzimy, zobaczymy. Na razie nic niepokojącego się nie dzieje. Jestem po wymianie oświetlenia na LEDy. Wieczorkiem postaram się wrzucić fotkę jak to wygląda.

Pozdrowionka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.