Skocz do zawartości

Dlaczego mężczyźni interesują się przebiegiem kobiety?


Colemanka

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, DuchAnalityk napisał:

Jedna jaskółka wiosny nie czyni to raz, a dwa ja na wszystko zapracowałem sobie sam i nigdy nie powiedziałem, że chce mieć coś za darmo.

Może kiedyś do Ciebie dotrze, że marnotrawisz swój czas i energię na nawijanie w koło o tym samym. Ty nie masz żadnej nadziei i innych perspektyw, maglujesz w koło ten sam temat i pogrążasz się w tej beznadzieji. Po co wgl wstajesz z wyra jeśli nie dostałeś facjaty chada od losu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, prod1gybmx napisał:

Może kiedyś do Ciebie dotrze, że marnotrawisz swój czas i energię na nawijanie w koło o tym samym. Ty nie masz żadnej nadziei i innych perspektyw, maglujesz w koło ten sam temat i pogrążasz się w tej beznadzieji. Po co wgl wstajesz z wyra jeśli nie dostałeś facjaty chada od losu?

Może kiedyś do ciebie dotrze, że non-stop się rozwijam i osiągam kolejne sukcesy. Mam mnóstwo perspektyw.

Edytowane przez DuchAnalityk
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat odżył widzę. Tak się zastanawiam: skąd w Polsce nabrać tyle murzynów żeby Polki mogły się z nimi puszczać w wystarczającej ilości i z wystarczającą intensywnością? W okresie powiedzmy ostatniego roku w dużym mieście, w którym mieszkam widziałam tylko jednego (sztuk jeden). Niestety straciłam już nadzieje, że ma jakieś wolne terminy w ciągu najbliższych miesięcy. Prawdopodobnie zapisy dłuższe niż u jakiegoś obleganego lekarza. Bravo jak żyć? ?

 

A na poważnie: nikomu się do niczego nie trzeba ‘przyznawać’, bo w realu raczej nikt o to nie pyta (mnie nigdy nikt). Ponadprzeciętne a nawet powiedziałabym obsesyjne zainteresowanie przebiegiem występuje unikatowo na tym forum i jest związane (wg mnie) z nieposiadaniem partnerki seksualnej oraz małym lub zerowym doświadczeniem seksualnym. Takim poczuciem, że czas mija, innym się przebieg radośnie nabija, a ja tu oto leżę odłogiem jak jakiś nieużytek. I tym sposobem żeby się dowartościować deprecjonuję innych racjonalizując swój brak powodzenia, że oto ja nieskazitelny z wyższymi wartościami zarastam chwastem w kroczu w imię zasad ? Jak ktoś ma, że tak to ujmę ‘płynność’ (zero przestojów) w temacie uprawiania seksu, to się nad przebiegiem niewiele zastanawia tylko jedzie z tym koksem :D W to miejsce skupia się na innych aspektach relacji międzyludzkich.

 

Inna rzecz (również nietypowa) to forumowe, męskie zainteresowanie LTR. Ze swojego doświadczenia życiowego wnoszę, że w realu mężczyźni nie maja zupełnie parcia na zawieranie stałych, niemalże dozgonnych związków na czas nieokreślony, jak to się przyjęło na forum w argumentacji anywysokoprzebiegowej podawać. Dlatego ten argument w ustach niemonogamicznych z natury mężczyzn jest naciągany. „Kobieta z dużym przebiegiem nie nadaje się na LTR.’’ Pewnie się nie nadaje ale halo halo który młody mężczyzna w ogóle szuka LTR? Chyba tylko ten, co w innym układzie tego seksu nie uzyska i musi ‘płacić’ za dostęp do miodku związkiem i zaangażowaniem czyli mężczyzna nieatrakcyjny seksualnie.

 

Owocnego sekszenia sie wszystkim forumowiczom z tego miejsca życzę ? Każdemu wg potrzeb znaczy się.

Edytowane przez Colemanka
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Colemanka napisał:

Tak się zastanawiam: skąd w Polsce nabrać tyle murzynów żeby Polki mogły się z nimi puszczać w wystarczającej ilości i z wystarczającą intensywnością?

Wiesz jak to jest... murzyn i tak nie pracuje to ma czas - siedzi w domu. Kasa? Od naiwnych kobiet - powie "ju ar bjutoful ajlowju" i tak zaczyna się historia samotnej matki z kakaowym dzieckiem.

Zresztą... większość Polek nie ma dostępu do czarnej pały - mieszkają na wsi albo mniejsze miasta.

 

Tak mnie zastanawia - dlaczego tak bardzo stajecie się aktywne jak poruszę temat murzynów? Od razu panika, wyśmiewanie, manipulacje. Standardowy mechanizm... - gdyby żadna nie miała nic na sumieniu to temat by był obojętny. 

 

8 minut temu, Colemanka napisał:

Ponadprzeciętne a nawet powiedziałabym obsesyjne zainteresowanie przebiegiem występuje unikatowo na tym forum i jest związane (wg mnie) z nieposiadaniem partnerki seksualnej i\oraz małym lub zerowym doświadczeniem seksualnym.

No po pierwsze... - u mnie nie występuje bo mnie niczyj przebieg nie interere. Bo ja nie chce być z nikim w związku.

A jak facet chce być w związku to powinno go to interesować. Bo jak kobieta ma 20 lat i 30 bolców przebiegu to znaczy, że ona się do związków nie nadaje - tylko do bolcowania i nabijania jej licznika.

 

11 minut temu, Colemanka napisał:

„Kobieta z dużym przebiegiem nie nadaje się na LTR.’’ Pewnie się nie nadaje ale halo halo który młody mężczyzna w ogóle szuka LTR?

Dużo szuka - bo są nieogarnięci. Tylko mało znajduje bo większość kobiet daje tylko mniejszości mężczyzn. Zostają te co nie się nie puszczają ciągle ale jest ich mało i najczęściej niskie smv.

 

13 minut temu, Colemanka napisał:

Chyba tylko ten, co w innym układzie tego seksu nie uzyska i musi ‘płacić’ za dostęp do miodku związkiem i zaangażowaniem czyli mężczyzna nieatrakcyjny seksualnie.

N niby ta - wiadomo, że chad czy murzyn porucha każdą a jak jest jakiś normik z niższej półki czy zwykły normik to już musi się postarać i odstawiać jakiś cyrk by zamoczyć.

Ale najwięcej jest gości co nie mają szans na ONS więc trzeba kombinować. Do tego propaganda mówi swoje, że jak będą w związku to będą szczęśliwi. Haha!!!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Analconda napisał:

Wiesz jak to jest... murzyn i tak nie pracuje to ma czas - siedzi w domu. Kasa? Od naiwnych kobiet - powie "ju ar bjutoful ajlowju" i tak zaczyna się historia samotnej matki z kakaowym dzieckiem.

Zresztą... większość Polek nie ma dostępu do czarnej pały - mieszkają na wsi albo mniejsze miasta.

Mieszkam w stolicy województwa i u mnie to z 2 razy do roku można zobaczyć ciemnoskórego osobnika. Dla mnie nie są oni atrakcyjni (nie jestem rasistką, po prostu mam inne preferencje).

11 minut temu, Analconda napisał:

Tak mnie zastanawia - dlaczego tak bardzo stajecie się aktywne jak poruszę temat murzynów? Od razu panika, wyśmiewanie, manipulacje. Standardowy mechanizm... - gdyby żadna nie miała nic na sumieniu to temat by był obojętny. 

Jak pierdzielisz od czapy to się odzywają (lubię Cię, ale naprawdę momentami to mówisz jakbyś miał mega przefiksowany mózg pigułkami i nie żył w świecie rzeczywistym).

 

No i z mojego doświadczenia:

przyjaciółka 20 lat - dziewica

koleżanka 20 lat - dziewica

ja - dziewica

jeszcze jedna koleżanka 20 lat - 1 partner seksualny na liczniku, z którym dalej jest w LTR, a miłość kwitnie 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Analconda napisał:

Dlatego mówię - większość licealistek jest już bolcowana w mieszkaniu u wiadomo kogo.

I tera co - kobiety zostają tak rozwiązłe do końca życia przez co jak ktoś chce stworzyć z nimi związek to potem trafia tu na forum bo okazał się tylko betacuckiem.

Ożeń się z aseksualną panną. Taka nie będzie rozwiązła. A całe jej bolcowanie się ograniczy do 5 minut zapładniania

Cytat

Ta tylko, że:

No właśnie byś się nie przyznał tak jak żadna tu się nie przyzna do dziesiątek bolców z tego względu, że żadna się nie przyznaje - bo większość facetów gardzi szlaufami a po za tym na logikę - kto by chciał być z tak przebolcowaną kobietą?

Faceci gardzą szlaufami i się przed nimi płaszczą. Płacą by pokazała cycki czy cipke. Zasypują komplementami. 

Płacą za pokazanie cycków czy cipki

Pogarda przychodzi przy odmowie. 

 

-Jesteś piękna i nawet nie wiesz jakbym chciał patrzeć jak szczytujesz. 

- Odpuść sobie. 

-Ty kurwo jebana (Taak, nie jesteś mnie już godna) Mechanizm wyparcia który ma na celu ochronę własnego ego. 

 

Coś podobnego czasem występuje przy rozwodach

Cytat

Mi tam wisi bo ja nie chce mieć z żadną nic wspólnego.

Aha. Tylko ciągle pisujesz o tym jak bardzo nie możesz  jakiejś zaliczyć bo Chady Srady i brak szczeny

Cytat

Ale to jest w interesie kobiet - nie przyznawanie się.

Pozornie. To jak z fetyszami. Możesz zataić i się nie przyznać i tkwić w wybrakowanej relacji. Możesz się przyznać i po czasie trafić na tożsamą tobie fetyszystke

Cytat

A zwalanie winy na jakaś pokusę... haha!

Ludzie zawsze to robią "Ja tylko kieliszka wypiłem bo na imieninach byłem, no wie pan, panie władzo. Ja naprawdę nie chciałem wjechać w ten przystanek i poturbować tych ludzi"

Cytat

W drugą stronę to tak nie działa już.

A jak działa? 

Cytat

Nie oszukujmy się - skrajna rozwiązłość kobiet to fakt.

Tak. Ale to dotyczy nikłego procenta kobiet. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Analconda napisał:

Wiadomo - każdy dba o swój interes i jakbym ja był kobietą to bym się także nie przyznała do rżnięcia się z "kim popadnie".

Pytanie tylko po co na anonimowym forum internetowym kłamać? Jaki z tego byłby zysk? Bo nie widzę żadnego. Nie wiem jak inne, ale idę o zakład, że większość nie jest tu po to, by Was zarywać chłopaki, a więc i mieć interes w tym, by się wybielić. 

20 godzin temu, Analconda napisał:

Tak - może. Co ona ma 8 lat? Skoro w liceum to już bździągwa swędzi i potrzeba bolca. A... to inna niż wszystkie - wałkowane 895345 razy

Weź już skończ, bo niedobrze się robi. Serio. Nie każda chce mieć bolcowanie jak ty to nazywasz, na tej planecie nie chodzi tylko i wyłącznie o seks. Jak ktoś postronny poczyta Twoje posty to faktycznie może wyrobić sobie opinie, że tu incelstwo siedzi ?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, melody napisał:

No i z mojego doświadczenia:

przyjaciółka 20 lat - dziewica

koleżanka 20 lat - dziewica

ja - dziewica

jeszcze jedna koleżanka 20 lat - 1 partner seksualny na liczniku, z którym dalej jest w LTR, a miłość kwitnie 

Ta - wszystkie dziewice. Maryja też była dziewicą. No bo nie kochała przy zdradzie xD.

 

29 minut temu, Libertyn napisał:

Ożeń się z aseksualną panną. Taka nie będzie rozwiązła. A całe jej bolcowanie się ograniczy do 5 minut zapładniania

Ale o co Ci chodzi? Bo nerwowo zmieniasz temat! Tu nie chodzi o sam fakt, że kobiety mają średnio duże przebiegi tylko o to, że facetów to interesuje - i dlaczego?

No tego, że facet do związku nie będzie chciał kobiety w którą spuszczało się 50 chłopa.

 

29 minut temu, Libertyn napisał:

Faceci gardzą szlaufami i się przed nimi płaszczą. Płacą by pokazała cycki czy cipke. Zasypują komplementami. 

No nie wiem jacy bo nie ja. Chyba spemiarze bo to z definicji tak robią.

I ja bym czegoś takiego nie zrobił i w ogóle co to ma do tematu?

 

29 minut temu, Libertyn napisał:

A jak działa? 

Tak działa - że kobiety się nie przyznają... jak widzisz... ta... dziewica - haha. 20 lat i dziewica? Wszyscy wiemy, że to możliwe ale bardzo rzadkie.

Facet się może przyznać - 20 lat, 20 zalanych. To świadczy o męskości. A jak kobieta tak powie to zara ją społeczeństwo nazwie puszczalską i se faceta nie znajdzie. No i w sumie słusznie bo jak pisze 100 raz... zbyt mocno przebolcowana kobieta się do związku nie nadaje.

 

14 minut temu, MalVina napisał:

Pytanie tylko po co na anonimowym forum internetowym kłamać? Jaki z tego byłby zysk?

Dobra... miałem nie reagować ale dobra...

Zysk taki, że umowa jest nie pisana i oczywista - wmawiać beciakom kit. Że niby każda miała jednego partnera... noo dobra dwóch. Ta.

Ja mówię tylko - fakty są takie, że przed 20 rokiem życia większość kobiet jest już sporo razy zerżniętych. 20 latki zwłaszcza te modne z wielkich miast prują się nieustannie z wiadomo kim.

30, 40 z samotnymi dzieciakami często tzw kakaowcami szukają beciaków bo Mokobe czy Abdullach się spuścili i se poszli. No sorry - kilkadziesiąt bolców u 20, 30 latki... - do związku się nie nadają.

Edytowane przez Analconda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tego,że mężczyźni zwracają uwagę na przebieg kobiety się zgadzam.Przecież taka kobieta która ma duży przebieg ma problem z tworzeniem stałych relacjii.Świadczy to też o tym,że ma zaburzony system oceny ludzi bo gdyby potrafiła znaleźć faceta,który ją zaspokaja to by nie skakała z kwiatka na kwiatek.No i podświadomie jest poczucie w takim wypadku ,że kobieta nie będzie nad sobą panować i prędzej czy później Cię zdradzi.Wydaje mi się,że taka osoba też ma wypaczony obraz miłości bo skoro można w każdej chwili zmienić partnera to po co się starać gdy nastąpi jakiś problem.No a problemy zawsze są w relacjach.

Nie mam z kobietami dużego doświadczenia ,ale takie są moje obserwacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Analconda napisał:

Dobra... miałem nie reagować ale dobra...

Zysk taki, że umowa jest nie pisana i oczywista - wmawiać beciakom kit. Że niby każda miała jednego partnera... noo dobra dwóch. Ta.

Ja mówię tylko - fakty są takie, że przed 20 rokiem życia większość kobiet jest już sporo razy zerżniętych. 20 latki zwłaszcza te modne z wielkich miast prują się nieustannie z wiadomo kim.

30, 40 z samotnymi dzieciakami często tzw kakaowcami szukają beciaków bo Mokobe czy Abdullach się spuścili i se poszli. No sorry - kilkadziesiąt bolców u 20, 30 latki... - do związku się nie nadają.

Na forum promowana jest postawa, rżnij panie co się da do 35-40 roku życia, potem zakładaj rodzinę. 30 letnia kobieta która miała kilku partnerów nie nadaje się do związku, a 30 letni mężczyzna z kilkoma partnerkami to król życia który umie okiełznać nie jedną kobietę, pomijając sprawy związane z zegarem biologicznym to niejako podwójne standardy, nie sądzisz? 

 

I tak do zastanowienia się, włóż tyle zaciekłości, wytrwałości i uporu z jakim bronisz swoich skrzywionych poglądów we rozwój własnego biznesu lub kariery, a zostaniesz milionerem bez dwóch zdań i to w szybkim tempie. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Jorgen Svensson napisał:

Na forum promowana jest postawa, rżnij panie co się da do 35-40 roku życia, potem zakładaj rodzinę.

I to jest dobra postawa. Najpierw wyruchać ile się da a potem jak się ustawi to założyć rodzinkę z jakąś 18tką z teoretycznie niskim przebiegiem.

Ale nie każdy facet po 40 chce się wiązać, niektórzy są już rozjebani po związkach a nie każdy kto chce to może bo np ma 40 lat i mieszka z rodzicami xD.

 

6 minut temu, Jorgen Svensson napisał:

30 letnia kobieta która miała kilku partnerów nie nadaje się do związku, a 30 letni mężczyzna z kilkoma partnerkami to król życia

No dokładnie tak. Serio... kto by chciał matkę z dzieckiem... nie dlatego, że ma dziecko bo mi np to wisi i wszystkim innym powinno ale skoro jest samotną matką to na 99% nie da się z nią wytrzymać i chłop zdenerwowany jej jazdami po prostu se poszedł.

 

7 minut temu, Jorgen Svensson napisał:

pomijając sprawy związane z zegarem biologicznym to niejako podwójne standardy, nie sądzisz? 

No ogólnie są podwójne standardy. Tylko, że facet 30 lat co przebolcował 10, 20, czy 500 kobiet nadal będzie normalny. A co jest z kobitami? 20 lat 30 facetów i wielka księżniczka. Potem 30 lat 80 bolców w tym kilka czarnych + kakaowe dziecko i ona chce związku teraz. Haha... ta.

 

No nie ma tak łatwo - albo to albo tamto. A one chcą się rżnąć z Chadami, badboyami, murzynami i prywaciarzami a jak tamci się nimi znudzą o szukają sorry - frajera co wychowa. Noo bo ona 25 lat i dziewica bo tamtych to nie kochała a po za tym to sobie wybaczyła. Ta... to chyba jakiś żart co większość kobiet robi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Pocztylion napisał:

Co do tego,że mężczyźni zwracają uwagę na przebieg kobiety się zgadzam.Przecież taka kobieta która ma duży przebieg ma problem z tworzeniem stałych relacjii.

Do tego nawet nie trzeba seksu

24 minuty temu, Pocztylion napisał:

Świadczy to też o tym,że ma zaburzony system oceny ludzi bo gdyby potrafiła znaleźć faceta,który ją zaspokaja to by nie skakała z kwiatka na kwiatek.

Problem jest taki że się zmienia i sama jeszcze się uczy siebie. Jak ja startowałem do jakichś dziewczyn w LO które spełniały moje ówczesne wymagania, to po latach uważam że to był debilizm.  Teraz mam diametralnie inne wymagania. 

24 minuty temu, Pocztylion napisał:

No i podświadomie jest poczucie w takim wypadku ,że kobieta nie będzie nad sobą panować i prędzej czy później Cię zdradzi.

Zdradzić może i dziewczyna której pierwszym partnerem jest mąż. Zdrada ma multum czynników. Z drugiej strony panna co np. robiła na Roksie może mieć takie doświadczenie że żaden facet nie będzie miał dla niej powabu wystarczającego na skok w bok. 

24 minuty temu, Pocztylion napisał:

Wydaje mi się,że taka osoba też ma wypaczony obraz miłości bo skoro można w każdej chwili zmienić partnera to po co się starać gdy nastąpi jakiś problem.

Czym jest miłość? Czy facet u divy jest pod władzą miłości?  Czy moja znajoma z Berlina co jednej nocy kopuluje z 5 samcami jest pod władzą miłości. Czy jednak miłość nie jest równoznaczna z seksem? 

24 minuty temu, Pocztylion napisał:

No a problemy zawsze są w relacjach.

Niestety. 

24 minuty temu, Pocztylion napisał:

Nie mam z kobietami dużego doświadczenia ,ale takie są moje obserwacje.

Każdy ma własne obserwacje. Kobiety są różne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duży przebieg, może po prostu świadczyć tylko o tym, że ktoś lubi seks, a dorabianie do tego jakiś  odgórnych ideologii może zaburzać trzeźwy osąd danej osoby. Każdego trzeba rozpatrywać indywidualnie, jeżeli ktoś miał wiele partnerów przed byciem w związku to nie jest regułą, że będąc w nim będzie skakał/a po gałęziach. Każdy człowiek jest inny, poza tym ludzie się zmieniają, a mówienie, że się nie zmieniają utrudnia tylko proces zmiany, a nawet ją uniemożliwia.

Edytowane przez Lucjusz
  • Like 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Libertyn napisał:

Zdradzić może i dziewczyna której pierwszym partnerem jest mąż. Zdrada ma multum czynników. Z drugiej strony panna co np. robiła na Roksie może mieć takie doświadczenie że żaden facet nie będzie miał dla niej powabu wystarczającego na skok w bok. 

Czym jest miłość? Czy facet u divy jest pod władzą miłości?  Czy moja znajoma z Berlina co jednej nocy kopuluje z 5 samcami jest pod władzą miłości. Czy jednak miłość nie jest równoznaczna z seksem? 

Niestety. 

Każdy ma własne obserwacje. Kobiety są różne. 

Prawdopodobieństwo kłania się nisko. Prawdopodobieństwo zdrady kobiety, która nie miała wcześniej partnerów seksualnych jest dużo mniejsze niż kobiety, która miała wcześniej wielu partnerów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, DuchAnalityk napisał:

Prawdopodobieństwo kłania się nisko. Prawdopodobieństwo zdrady kobiety, która nie miała wcześniej partnerów seksualnych jest dużo mniejsze niż kobiety, która miała wcześniej wielu partnerów.

Kiedy ostatni raz rozmawiałeś z dziewczyną? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, DuchAnalityk napisał:

Prawdopodobieństwo zdrady kobiety, która nie miała wcześniej partnerów seksualnych jest dużo mniejsze niż kobiety, która miała wcześniej wielu partnerów.

No właśnie tu tkwi sedno sprawy. Facet bez doświadczenia boi się, że nie będzie potrafił zatrzymać przy sobie kobiety, która jest bardziej doświadczona. Cały ból dupy tkwi w tym małym szczególiku ?

  • Like 3
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Colemanka napisał:

Jak ktoś ma, że tak to ujmę ‘płynność’ (zero przestojów) w temacie uprawiania seksu, to się nad przebiegiem niewiele zastanawia tylko jedzie z tym koksem :D

Jedziesz, jedziesz i później:

 

3 godziny temu, Colemanka napisał:

Ze swojego doświadczenia życiowego wnoszę, że w realu mężczyźni nie maja zupełnie parcia na zawieranie stałych, niemalże dozgonnych związków na czas nieokreślony, jak to się przyjęło na forum w argumentacji anywysokoprzebiegowej podawać.

Dlaczego nikt nie chce zawrzeć ze mną stałego związku.

 

Ogólnie uważam, że każdy ma wolny wybór wiążąc się z kimś, więc z resztą Twojego wpisu się zgadzam.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, NimfaWodna napisał:

Facet bez doświadczenia boi się, że nie będzie potrafił zatrzymać przy sobie kobiety, która jest bardziej doświadczona. Cały ból dupy tkwi w tym małym szczególiku ?

A kobieta z doświadczeniem boi się, że zostanie sama na starość (z Piotrusiami Panami), wiec wymyśla bajki o tym,

że liczy się mistyczny charakter oraz dopasowanie a przeszłość się zeruje po kilku razach w dupkę.

 

Tak w ogóle to po co zatrzymywać przy sobie doświadczoną kobietę? Nie rozumiem.

Przepraszam za to porównanie, ale jeśli doświadczenie ma wartość to taniej wychodzi prostytutka.

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Ksanti napisał:

wiec wymyśla bajki o tym,

że liczy się mistyczny charakter oraz dopasowanie a przeszłość się zeruje po kilku razach w dupkę.

 

A która to tak wymyśla?

2 minuty temu, Ksanti napisał:

Tak w ogóle to po co zatrzymywać przy sobie doświadczoną kobietę? Nie rozumiem.

Przepraszam za to porównanie, ale jeśli doświadczenie ma wartość to taniej wychodzi prostytutka.

 

Normalna kobieta nie kosztuje faceta nic poza chwilą uwagi i rozmowy. Ale jak się rycerzy to i księżniczki się podobają

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.