Skocz do zawartości

Dlaczego mężczyźni interesują się przebiegiem kobiety?


Colemanka

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, Stefan Batory napisał:

Jeśli jakaś nie chce mówić o swojej "przeszłości"- facet powinien zrobić RUN. 

Jeśli jakiś facet nie chce mówić o swojej przeszłości - RUN

 

@Colemanka

myślisz, że gdy facet ma też wysoki przebieg to się nadaje do LTR? No nie. Duża liczba partnerów seksualnych u mężczyzny też świadczy o tym, że nie potrafi stworzyć dłuższej relacji. 

Edytowane przez Łucja
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co ciekawe, z amerykańskich badań (dane z NSFG) wynika, że tylko w przypadku kobiet, które miały wcześniej 0 partnerów, statystycznie istotnie więkze jest prawdopodobieństwo stworzenia trwałego związku. Z drugiej strony, dla 10+ prawdopodobieństwo to jest wyraźnie niższe, niż dla 0-9. Nigdzie nie spotkałem się z wytłumaczeniem nieintuicyjnego faktu wynikającego z tej analizy, że kobieta z 2 wcześniejszymi partnerami jest potencjalnie "niebezpieczniejsza" niż z 3-9.

 

wolfinger-sex-partners-divorce-figure-1-

 

Dyskusja hipotetycznego podłoża neurobiologicznego tej zależności (i powiązanych tematów) jest np w tej książce.

 

Poza tym - chyba nie jest potrzebna jakaś potężna teoria naukowa, żeby tak "na chłopski rozum" podejrzewać, że ktoś, kto miał wcześnej 10 "związków" trwających miesiąc-dwa plus 10 ONSów, będzie gorszym partnerem długoterminowym*, niż ktoś, kto miał np 2 czy 3 trwające 2 lata.

 

* to jest kluczowe, tak jak wielu braci wyżej wspomniało, w przypadku "luźnych" relacji nie ma to żadnego znaczenia, co więcej, duża ilość partnerów może (ale też nie zawsze tak jest) oznaczać lepsze "przeżycia cielesne"

 

Edit: większość analiz statystycznych tego typu, jak tu wspomniałem, jest obarczona jakimiś wadami metodologicznymi (np brak korekcji na wiek partnerów), więc tak ogólnie to proponuję to traktować z lekkim przymrużeniem oka.

Edytowane przez leto
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tak jak ze sprzedażą podróbek firmowych torebek - im mniej doświadczony kupiec, tym większa szansa że łyknie podróbkę. A jak kupiec miał w ręku tysiące takiego towaru w oryginale to się pokapuje.

 

Reasumując, ktoś pewny swojej jakości nie obawia się utraty swojej pozycji przez bycie porównanym do lepszej opcji.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Laryssa napisał:

utraty swojej pozycji przez bycie porównanym do lepszej opcji

To nie jest jedyny mechanizm, który może wchodzić w grę. Istnieje hipoteza, że ludzie, którzy mieli wiele przelotnych znajomości mają po prostu - wrodzoną albo wytworzoną - znacznie większą tolerancję ryzyka (różnice w funkcjonowaniu układu dopaminergicznego w mózgu), w związku z czym oni sami są postrzegani jako bardziej ryzykowni partnerzy.

 

Sprowadzanie tego tematu do braku pewności siebie jest ogólnie słabe.

 

Podobnie możnaby wysunąć hipotezę, że 99% kobiet jest niepewna siebie (czuje się permanentnie zagrożona), bo prawie zawsze kobiety wybierają partnerów wyższych od siebie. Nie sądzę, żeby to była prawda. Myślę, że dobór pod kątem - z jednej strony, u mężczyzn - ilości wcześniejszych partnerów u partnerki (albo np wieku partnerki) i - z drugiej strony, u kobiet - wzrostu partnera (albo np statusu majątkowego/społecznego partnera), jest kwestią głęboko, biologicznie zakodowanych przystosowań ewolucyjnych i nie należy się tu (z reguły) dopatrywać deficytów psychologicznych.

Edytowane przez leto
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, prod1gybmx napisał:

W momencie, kiedy nie poszukuje partnerki na ltr, to duży przebieg jest na plus. Mam do niej podejście wtedy czysto rozrywkowe. 

Mnie osobiście tylko takie znajomości interesują dlatego cenie sobie takie kobiety. Nie chce słuchać o dzieciach i ślubie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Laryssa - Tu nie chodzi o żaden strach przed porównaniem z konkurencją a o zwykłą kalkulację. Jeśli uważam, że kobieta z dużym przebiegim chętniej może zdradzać to po co w to inwestować czas? Ja sobie mogę być pewny siebie, ale jak będzie dziecko a ona skoczy na bolca na boku i potem będę chodził po sądach żeby widzieć raz na rok moje dziecko to co mi da pewność swojej jakości?

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Colemanka napisał:

Z jakis miesiac podczytuje forum. Zauwazylam, ze z grubsza w co drugim 'meskim' watku opisujacym jakas relacje pojawiaja sie info o ilosci eks partnerow seksualnych kobiety. Watkotworca opisuje, ze partnerke w temacie dopytywal, dominiemywal, estymowal ect. Po czym komentatorzy powatpiewaja, mnoza. Jeszcze rozumiem gdyby to dotyczylo jakis zabiegow epidemiologicznych ale raczej jest to jakies nerwowe poszukiwanie argumentu ale w sumie na co?

 

Reasumujac wyglada na to, ze Panowie czujecie sie delikatnie mowiac niepewnie. A zdradzanie niepewnosci podsmierdza beciakiem ?

Panienka mniemam nie ma polskich znaków czy też nie wciska właściwie paluszka?

Przecież to nie jest szpieg, manipulant, rozsiewacz zamętu zza granicy, prawda? :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Laryssa Im więcej relacji i możliwości wejścia w nowe, tym bardziej powszednieje nam związek i rezygnujemy z danej relacji z blachach powodów. Wspomnień nie da się wymazać. Pewne cechy poszczególnych osób pasowały nam bardziej, a inne mniej. Im większa skala porównawcza, tym mniejsza satysfakcja z posiadanego aktualnie partnera . Zajebiscie prosta zależność . Nie ma co mącic wody, żeby zdawała się głębsza... 

Edytowane przez prod1gybmx
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ile to jest duży przebieg? 

Dla jednego musi to być dziewica, a drugi akceptuje 20 partnerów, a trzeciego to nie interesuje. 

Nie ma złotego środka, albo ktoś nam pasuje- albo będziemy się zastanawiać czy ona/on nas nie zostawi bo wcześniej miał/miała o dwie partnerki/partnerów za dużo. Lol. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minutes ago, GriTo said:

Panienka mniemam nie ma polskich znaków czy też nie wciska właściwie paluszka?

Przecież to nie jest szpieg, manipulant, rozsiewacz zamętu zza granicy, prawda? :) 

Hehe przeciez tutaj wielu liznelo zagranicy. Kwarantanna pozamykala nas w roznych dziwnych miejscach i czlowiek zaczyna kabinowac, nie moze zasnac do trzeciej w nocy ? Brak seksu ryje beret. A na powazniej: forum jest bardzo zdywersyfikowane (mam na mysli grupy spoleczne), co pociaga, bo rozszerza perspektywe. Daj szanse, nie odtracaj ? Szkoda, ze nie mozna pisac w kazdym watku. Moze po prostu przeniescie sie wszyscy do Rezerwatu. ?

 

Wroce wieczorkiem do pozostalych wpisow, zeby nie bylo, ze Cie faworyzuje.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@prod1gybmx @self-aware Przecież kobieta która miała np. 5 facetów (ale w związkach) niekoniecznie jest bardziej rozwiązła od takiej, co jako dziewica wzięła ślub, a potem dwa razy zdradziła męża, co daje 3 partnerów. 

 

Jasne, im więcej związków przejdziemy, tym szybciej zrozumiemy jak to działa i nie damy się nabijać w butelkę. Ale i tak czuję jakiś dyskomfort psychiczny, na myśl o biednych dziewczynach, które nie poznają nigdy dobrego seksu, bo nawet nie będą wiedziały, że taki może istnieć. Będą miały bieda seks z mężami, będzie je boleć głowa, albo będą uciekać w coś innego, bo chciały być uczciwe i czekały na tego jedynego, który okazał się niewypałem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Laryssa napisał:

biednych dziewczynach, które nie poznają nigdy dobrego seksu

Wygląda na to, że jest to cena za stabilność relacji.

 

Ktoś, kto zna tylko piwo a nie próbował dożylnie heroiny, też, jak sądzę, nie jest świadom możliwych poziomów rozkoszy cielesnej.

 

Coś za coś.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Łucja napisał:

W sensie setki partnerek na seks  u mężczyzny oraz i jak nigdy nie był w LTR

Tak mówi. 

No ale chyba dyskusja nie jest o drugiej stronie.

Ale typowo po babsku próbujesz odwrócić uwagę od sedna. :)

edt.

Opisał Ci to już @leto ale i tak musisz odbić piłeczkę. Nie możemy się powstrzymać? ;>

 

Edytowane przez SSydney
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, leto napisał:

Wygląda na to, że jest to cena za stabilność relacji.

 

Ktoś, kto zna tylko piwo a nie próbował dożylnie heroiny, też, jak sądzę, nie jest świadom możliwych poziomów rozkoszy cielesnej.

 

Coś za coś.

No ale Ty porównujesz narkotyki do normalnych codziennych potrzeb, to już jakby hiperbola ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Łucja napisał:

A w drugą stronę też tak to działa? :)

W sensie setki partnerek na seks  u mężczyzny oraz i jak nigdy nie był w LTR.? 

Dlaczego pytasz mnie o to, jakie kryteria mają mieć zastosowanie dla kobiety przy wyborze mężczyzny? To sprawa tej kobiety. Jeśli już, to Ty mi możesz napisać. Dla mnie możesz mieć spokojnie partnera, który ma 30 lat, dziesiątki przygód za sobą i żadnego LTR i on może być dla Ciebie świetnym kandydatem do LTR. 

 

5 minut temu, SSydney napisał:

Ale typowo po babsku próbujesz odwrócić uwagę od sedna. :)

O to, to.

 

9 minut temu, Colemanka napisał:

kabinowac

Aha. To jeszcze raz, jak to było, za byki ortograficzne odrzucałaś adoratorów? :D :D :D Beka z panny. 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, SSydney napisał:

typowo po babsku próbujesz odwrócić uwagę od sedna. :)

A czego spodziewałeś się po kobiecie? ?

 

Niedługo dojdzie do (albo już tak jest): 

kobieta zachowująca się po babsku/kobiecemu - źle

kobieta zachowująca się po męsku - źle

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Łucja napisał:

A w drugą stronę też tak to działa? :)

W sensie setki partnerek na seks  u mężczyzny oraz i jak nigdy nie był w LTR.? 

Tak samo to działa w przypadku mężczyzn (moim zdaniem). Taki Simone Moll był kiepskim kandydatem na LTR, mimo tego, że średnio zakażał HIV cztery kobiety miesięcznie, co przez 10 lat jego działalności daje całkiem imponującą liczbę.

 

57 minut temu, Lalka napisał:

Ktoś kto się interesuje przeszłością ma problen z przyszłością. Niska samoocena/ kompleksy. 

:D

Dlatego nigdy nie mówić prawdy.

 

Ciekawa sprawa. Chyba wszystkie kobiety uważają, że ich przeszłość nie ma znaczenia. Jednocześnie bardzo je wkurza pytanie o coś co wg. ich nie ma żadnego znaczenia, czyli o ich "przeszłość".?. Dlatego kobiety w LTR-ach zawsze należy pytać o ich "przeszłość", szczególnie wtedy, gdy mają tzw. jazdy. Gdyby pytanie o przebieg  nie denerwowało kobiet, to nie warto się o to pytać.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też pytam o przebieg i wolę być o to zapytana. Ludzie lubią oceniać po pozorach i nie wychodzi im to najlepiej.

Choć zastanawia mnie, dlaczego faceci z góry przypisują kobiecie doświadczenie. Może jakiś Pan mi wytłumaczy?
Fakt, na randkach byłam wielu, ale zapytana o przebieg, facet zawsze był w ciężkim szoku, z którego wychodził kilka minut. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Laryssa To działa w dwie strony. Jeśli partnerka jest myślami z kimś innym, to daje taki seks, że po jakimś czasie, oszukiwany partner też nie ma na niego ochoty. Polecam pozytywna afirmacja, ograniczyć media spolecznosciowe i koleżanki, które sącza toksyne, i szepczą bzdury do ucha. Może gdybyście oprócz przesgladania szajsu na instagramie i innych mediach/tv poswiecaly czas na coś twórczego, to nie nastawialybyscie się tak negatywnie na swoich partnerów. Ogród/trawnik sąsiada zawsze wygląda lepiej. #bowaryzm

Jak mnie wkurwia jakaś jedna z drugą Grażynka, która po obejrzeniu jakiś 100 twarzy Greya jest przekonana o Tym, że jest super seksowna, jest boginią seksu i, że jej się należy jakiś Adonis albo inny mokebe. A jej chłop, który czeka na nią w domu to leber i nieudacznik. Aghrrr

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otrzymałem informację o ilości exów w ramach całokształtu rozmów okołozwiązkowych  i nie czuję się specjalnie pokrzywdzony. Wyrwana z kontekstu, ta liczba nie niesie za sobą nic konstruktywnego. Dodana do pakietu  - tworzy obraz osoby i pomaga wyznaczyć wzorce zachowań. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@prod1gybmx ale czemu sobie dopowiadasz jakieś instagramy. Nie mam tam konta, nie mam toksycznych koleżanek. Miałam za to kiedyś męża, z którym związałam się będąc młoda i niedoświadczona, gdzie nie tylko seks był kiepski. Odeszłam, odżyłam, odkryłam radość życia i też później okazało się jak świetny jest seks, a przez tyle lat myślałam że po prostu to jest beznadziejna rzecz.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mosze Red zmienił(a) tytuł na Dlaczego mężczyźni interesują się przebiegiem kobiety?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.