Skocz do zawartości

Codzienna chęć?


Januszek852

Rekomendowane odpowiedzi

Koledzy,

 

Może trochę głupie pytanie, ale w sumie zawsze mnie to zastanawiało.

 

Czy możecie ruchać się codziennie z taką samą intensywnością/czuciem?

 

Ja muszę robić przerwy po 3-4 dniach ciągiem. Tu nawet nie chodzi o to, że nie mogę (bo mogę), ale raz, że czucie jest dosć słabe, dwa, że ciężko mi dojść (właśnie przez słabsze czucie) i czasem dochodzi do sytuacji, kiedy już zaczyna flaczeć, a spustu nie widać. Bez znaczenia, czy seks, czy prawica do pamięciówki, czy pornusy.

 

Muszę wtedy zrobić dzień bez, i wszystko wraca do normy.

 

Niestety mam tak od zawsze, więc wiekiem się nie wytłumaczę. Nawet trzepiąc jako 15-latek musiałem robić przerwy po kilku dniach, bo słabo "wchodziło".

 

Zaczynam się zastanawiać, czy nie można czegoś z tym zrobić, wiecie - 32 lata na karku, trochę szkoda życia i możliwości póki się jest względnie młodym i można ruchać co noc.

 

"Niestety" testosteron mam w normie. Myślałem, żeby sobie przywalić teścia, to może by libido wzrosło ? ale niestety nie mam bladego pojęcia o dopingu, zresztą doping na moim poziomie (sportowym) byłby śmieszny, a tylko dla ruchania szkoda.

 

Może ktoś z Was ma podobnie i znalazł jakiś sposób, by to ogarnąć?

Edytowane przez Januszek852
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To błogosławienstwo, że chuć nie rozwala Ci życia i nie chce Ci się walić non stop. Nie przejmuj się. Ja mam podobnie i mam to gdzieś. Przynajmniej zamiast kolejny wieczór z rzędu zajmować się czymś tak trywialnym jak seks, mogę poświecić czas na coś innego, bo bzykanie nie zajmuje mi głowy. ? Po prostu istnieje przekonanie, że im częściej Ci się chce/ruchasz to jesteś bardziej męski/lepszy/bardziej alfa blabalbaa. Gówno prawda.

 

Edytowane przez prod1gybmx
  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Libido to jest sprawa indywidualna. Ja zawsze miałem ogromne, dziś mam 40-tkę a nadal chce mi się codziennie i to więcej niż 1 raz. Ale znam gości w moim wieku, którym w zupełności wystarczy raz na tydzień. I tu pytanie czy to, że ja mam większe a ktoś mniejsze,  sprawia, że ja jestem lepszy a on gorszy?

 

Seks to nie są zawody, w których działa zasada kto więcej rucha ten wygrywa.... Więc pytanie,  po co się tym spinać? Po co robić coś na siłę? Odczuwasz chęć, to uprawiasz seks, nie odczuwasz to robisz sobie przerwę.  Proste. A już pomysł egzogennego dostarczania organizmowi testosteronu (mimo, iż masz go w normie), tylko po to, żeby mieć większą chuć, osobiście uważam za poroniony. Czy to jak często ejakulujesz definiuje ciebie jako człowieka lub jako mężczyznę? Chyba nie.  

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.05.2020 o 00:26, Boromir napisał:

Jedz kamagrę i włącz dobrego pornusa, uprawiaj seks przy pornusie :)

Nie słuchaj takich bzdur :)

@Boromirnie bagatelizuj swoich słów i nie pisz głupot,bo w ten sposób szkodzisz.

 

@Januszek852libido możesz wystarczająco poprawić, regularnie ćwicząc boks/sporty walki.

Dla lepszego efektu możesz dodać żeń-szeń syberyjski (tongkat-ali zwany jako longjack o wysokiej standaryzacji 200:1) +

stack horn-goat (z wysoką liczbą ikaryny - jak dobrze poszukasz to jest jedna taka firma,która to oferuje)

Oczywiście środki typu kamagra/cialis na bazie (sildenafilu i pochodnych) to są leki które podnoszą ciśnienie, przez co czujesz bardzo silny ból głowy.Ja bym ich nie stosował wcale, bo uzależniają - (naturalnie nie ma szans osiągnąć tak silnej erekcji)+ podnoszą ciśnienie=ból głowy/zatkane zatoki.

 

 

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Maninblack napisał:

libido możesz wystarczająco poprawić, regularnie ćwicząc boks/sporty walki.

Zgoda. Podnosisz w sposób naturalny testosteron ćwiczeniami. 

 

1 godzinę temu, Maninblack napisał:

Dla lepszego efektu możesz dodać żeń-szeń

Żeń szeń nie zaszkodzi, oby stosować go zgodnie ze wskazaniami. Napewno lepsze to niż faszerowanie się testosteronem, o sildenafilu nie wspomnę. 

 

1 godzinę temu, Maninblack napisał:

naturalnie nie ma szans osiągnąć tak silnej erekcji

Pełna zgoda co do używania sildenafilu bez potrzeby, ale co do podobnej erekcji osiągniętej naturalnie? Po prostu musisz poznać właściwą kobietę!!!?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@TysonT nie o kobietę chodzi to tak samo jak poziom testa - masz normę 200-800 i znajdą się naturale którzy będą mieć 1000.1200 może i nawet znajdzie się taki co ma więcej, ale pewnej granicy nie przeskoczysz.

Na średnim undergrundowym testosteronie zrobisz spokojnie 3x norma, tak samo jest z sildenafilem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Maninblack napisał:

 

Na średnim undergrundowym testosteronie zrobisz spokojnie 3x norma, tak samo jest z sildenafilem.

Moja wypowiedź dotyczyła tylko tego, że erekcji takiej jak po sildenafilu w sposób naturalny nie osiągniesz. Osiągniesz. Jak jesteś zdrowym chłopem, nie masz problemów z krążeniem i trafisz na odpowiednio utalentowaną partnerkę, która "zagra na twoim flecie" swój piękny utwór,  to osiągniesz ? 

Edytowane przez Tyson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Tyson napisał:

Odczuwasz chęć, to uprawiasz seks, nie odczuwasz to robisz sobie przerwę. 


Ależ to bardzo proste. Bo seks jest fajny. ;) I fajnie byłoby móc więcej.

 

Z erekcją problemów nie mam, tylko z czuciem. Fajnie by było móc jak niektórzy, więcej niż raz dziennie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Maninblack napisał:

(tongkat-ali zwany jako longjack o wysokiej standaryzacji 200:1) +

stack horn-goat (z wysoką liczbą ikaryny - jak dobrze poszukasz to jest jedna taka firma,która to oferuje)

podzielisz się źródłem ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.