StatusQuo Opublikowano 23 Maja 2020 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2020 Trafiłem wczoraj na bardzo fajny występ. Elliotta Hulse-a pewnie część kojarzy. Kim jest, jaki jest, nie jest jakąś specjalną tajemnicą, bo gość generalnie dużo i od dawna gada, ale czasem mnie zastanawiało, jak to się stało, że jest jaki jest i jak to się zaczęło. Ale jak się patrzy na jego ojca, to moim zdaniem ma się wrażenie, że jednak bardzo dużo od niego przejął wzorców i się nauczył.. pozytywnych wzorców.. chociaż, też pewnie duże znaczenia mają predyspozycje.. I tak sobie pomyślałem, że wiele kobiet biadoli, że "gdzie Ci prawdziwi mężczyźni", ale chuj tam z kobietami. Gdzie są Ci mężczyźni dla małych i nastoletnich chłopaków.. o to jest pytanie.. Gość dużo gada o miłości w rodzinie i jak to całe "inne" gówno jest tak na prawdę bez znaczenia i nic nie warte.. Mówi dość prostym i emocjonalnym językiem. Też wydaje mi się, że jeśli Elliott w dużej mierze wyszedł na ludzi, dzięki swojemu ojcu, to ten film pokazuje to w fajny sposób, jak jednak ważna i tak na prawdę kluczowa jest relacja ojca z synem. Niby się o tym ostatnio coś mówi i wspomina, ale mało jest namacalnych przykładów, a myślę, że ten jest całkiem fajny.. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Druid Opublikowano 23 Maja 2020 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2020 Świetne, chyba zacznę to oglądać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi