"Jesteś tak brzydki, że to niemożliwe, by jakaś inna Cię zechciała" - WTF?! Case study

[ViolentDesires]

 

19 godzin temu, darktemplar napisał:

@ViolentDesires co stanowi o tym, że jesteś dobra w łóżku?

W sensie poza opiniami Twoich partnerów, które jak tu pisałaś są bardzo pozytywne :). Bardziej mam na myśli konkrety.

 

Masz na myśli to, co dokładnie robię? 

 

Robię normalne rzeczy, ale wychodzą mi bardzo dobrze w sensie jakości i doznań drugiej strony. To tak samo, jak z facetem dobrym w łóżku. Niby robi to samo, w tej samej pozycji, a wychodzi mu to lepiej. 

 

Facetowi może być najłatwiej zauważyć takie różnice na przykładzie robienie loda przez różne kobiety. Jedna robi to lepiej, druga gorzej, ale facetowi trudno określić, co dokładnie robią inaczej. Nie mówię o naprawdę nieprzyjemnych akcjach w stylu zawadzania zębami. Mówię o różnicy, jaka jest między dziewczyną robiącą przeciętnego loda, a taką, która robi to naprawdę dobrze. Nie da się tego wytłumaczyć słowami, w tym chodzi o intuicję, wyczucie, "serce" do tego. 

 

 

[Libertyn]

7 minut temu, ViolentDesires napisał:

Nie da się tego wytłumaczyć słowami, w tym chodzi o intuicję, wyczucie, "serce" do tego. 

Chyba zwłaszcza o serce. Loda można robić mechanicznie. A można uprawiać oralną miłość i delektować się reakcjami penisa i jego posiadacza. 

[Amperka]

A czy jest jakaś dziewczyna, która uważa, że źle robi loda? Każda myśli, że wymiata.

 

Ja myślę jedno: jak ktoś ma fantazję w życiu, to ma i fantazję w łóżku (a jak nie ma, to się na pewno nauczy). A jak ktoś jest nudziarzem i zadeklarowanym bigotem, to choćby palcem pokazać, to nie załapie. 

Ja czuję podświadomie, kto jest fajnym seksualnym zwierzakiem. I na tym forum... uważam, że taką osobą jest (piszę o kobietach) @JudgeMe.

Nie wiem czemu. Ona nie musi ciągle pisać, że jest ładna i dobra w łóżku - to się czuje. Po prostu niesztampowy styl pisania, dobór słów, podejście do życia (mimo, że kompletnie różne od mojego) mówią mi, że ma ten naturalny polot łóżkowy. Czy nie jesteś przypadkiem zodiakalnym skorpionem?

 

[JudgeMe]

16 minut temu, Amperka napisał:

jest ładna i dobra w łóżku - to się czuje. Po prostu niesztampowy styl pisania, dobór słów, podejście do życia (mimo, że kompletnie różne od mojego) mówią mi, że ma ten naturalny polot łóżkowy. Czy nie jesteś przypadkiem zodiakalnym skorpionem

Musiałabym o to zapytać moich byłych. ? 

Jestem lwem. 

[Azizi]

Z głównego tematu zeszliśmy na temat dobrego loda. Pokazuje to świetnie sedno o co chodzi ludziom - o dobre lody.

Romantyczność upadła na kolana dosłownie.

 

@ViolentDesires a oprócz robienia dobrego loda, czy też bycia dobrą kochanką w łóżku umiesz żyć i dawać wsparcie facetowi, czy tylko łóżko i (z tego co pamiętam) sukowata twarz to skille, które posiadasz?

Bo rozpalać i zaciekawiać część męskiej braci to już umiesz, wiem ja i wie to gro osób.

[Brat Jan]

@ViolentDesires

@Amperka

@JudgeMe

Ciekawe sprawy omawiacie...

A czy po pocałunkach da się "wywróżyć" kto jest dobry w łóżku, w robieniu minetki, loda?

[deleteduser101]

Może sobie być jakaś kobieta lepsza w łóżku i jakaś gorsza. Ale co z tego? Myślę, że każda kobieta, która uważa, że seksem daje facetowi nadrzędną wartość w końcu poczuję upadek. Młodość wieczna nie jest i dziwi mnie, że można to uważać za sukces. Znam wiele kobiet które uważają, że ich duże powodzenie u facetów to sukces. Serio? Powiedzmy sobie szczerze, jeśli jesteś przynajmniej przeciętna możesz zmieniać facetów jak rękawiczki i zawsze się znajdzie facet, który powie że jesteś piękna, fajna, bo wie co kobiety lubią słyszeć, my wiemy co faceci chcą słyszeć. Jednak związek na dłużej to coś innego i choćby najlepszy seks był, następuje habituacja. 

[deleteduser172]

44 minuty temu, Amperka napisał:

A czy jest jakaś dziewczyna, która uważa, że źle robi loda? Każda myśli, że wymiata.

Ja niestety robię źle, no ale jak to mówią "praktyka czyni mistrza" ?

7 minut temu, Brat Jan napisał:

A czy po pocałunkach da się "wywróżyć" kto jest dobry w łóżku, w robieniu minetki, loda?

No właśnie, da się? 

[Pancernik]

13 minut temu, Brat Jan napisał:

A czy po pocałunkach da się "wywróżyć" kto jest dobry w łóżku, w robieniu minetki, loda?

Tak, da się. Aczkolwiek, tylko wtedy, gdy podczas pocałunku, jesteś jeszcze w stanie wyczuć, nasienie poprzednika, to znak oraz dobra wróżba, że nie masz do czynienia z amatorem

[Amperka]

1 godzinę temu, melody napisał:

Ja niestety robię źle, no ale jak to mówią "praktyka czyni mistrza" ?

No właśnie, da się? 

Hahaha urzekło mnie to.

Kiedyś śmiałam się do siebie, jak czytałam artykuł o poprawnym robieniu loda. No i tam była taka wzmianka "jak się wstydzisz partnera spytać, czy powinnaś użyć więcej śliny... to zawsze możesz..." - czy coś w te tony. No i prychłam myśląc "wziąć jego penisa do japy się nie wstydzi, a spytać się wstydzi"

 

[deleteduser172]

1 minutę temu, Amperka napisał:

Hahaha urzekło mnie to.

Kiedyś śmiałam się do siebie, jak czytałam artykuł o poprawnym robieniu loda. No i tam była taka wzmianka "jak się wstydzisz partnera spytać, czy powinnaś użyć więcej śliny... to zawsze możesz..." - czy coś w te tony. No i prychłam myśląc "wziąć jego penisa do japy się nie wstydzi, a spytać się wstydzi"

Dokładnie! Otwarta, szczera rozmowa o preferencjach seksualnych i samym seksie oralnym to pierwszy krok, potem robótki. Ze wstydem to nie to samo co bez  
No bo jak to tak, będzie kręcić loda zasłaniając twarz z wstydem wypisanym w oczach? 

[Amperka]

2 godziny temu, Brat Jan napisał:

@ViolentDesires

@Amperka

@JudgeMe

Ciekawe sprawy omawiacie...

A czy po pocałunkach da się "wywróżyć" kto jest dobry w łóżku, w robieniu minetki, loda?

Pokaż.... no.... dłoń młodzieńcze, a ja Ci powróżę

Tak sobie tylko bajdurzę.

Miałam na studiach różne koleżanki i niektóre wydawały się takie wyzwolone - a w gdzieś potem po pijaku mówią, "że one to by penisa do gęby nie wzięły". A inne takie grzeczne - a potem się okazuje, że gdzieś tak trójkącik odstawiły. Nigdy nie wiesz...

Ja mam swoją osobistą teorię, że jak ktoś ma fajne poczucie humoru, z takim drygiem - to i w łóżku jest dryg. To moje autorskie eksperymenty badawcze. Sprawdzone na jednej osobie w temperaturze pokojowej

 

Pracowałam swego czasu w księgowości i zawsze się śmiałam "dobra księgowa jest jak saldo, jak się nie zgadza, to się nie zgadza, ale jak już się zgadza, to w każdej pozycji"

Już nie offtopuje - a żeby nawiązać do tematu - to w mojej ocenie właśnie ten pozytywny humor jest po stokroć ważniejszy od wyglądu męskiego.

[amber99]

14 minut temu, Amperka napisał:

Pokaż.... no.... dłoń młodzieńcze, a ja Ci powróżę

Tak sobie tylko bajdurzę.

Miałam na studiach różne koleżanki i niektóre wydawały się takie wyzwolone - a w gdzieś potem po pijaku mówią, "że one to by penisa do gęby nie wzięły". A inne takie grzeczne - a potem się okazuje, że gdzieś tak trójkącik odstawiły. Nigdy nie wiesz...

Ja mam swoją osobistą teorię, że jak ktoś ma fajne poczucie humoru, z takim drygiem - to i w łóżku jest dryg. To moje autorskie eksperymenty badawcze. Sprawdzone na jednej osobie w temperaturze pokojowej

 

Pracowałam swego czasu w księgowości i zawsze się śmiałam "dobra księgowa jest jak saldo, jak się nie zgadza, to się nie zgadza, ale jak już się zgadza, to w każdej pozycji"

Już nie offtopuje - a żeby nawiązać do tematu - to w mojej ocenie właśnie ten pozytywny humor jest po stokroć ważniejszy od wyglądu męskiego.

A co kobietki sądzą o prawiczku 24-letnim?

[darktemplar]

2 godziny temu, melody napisał:

Ja niestety robię źle, no ale jak to mówią "praktyka czyni mistrza" ?

 

Może obejrzyj sobie film szkoleniowy w sieci i nie mam na myśli tutaj jakiegoś HC tylko raczej soft...

Czy po pocałunku da się wyczytać skille? Chyba do końca nie...

Edytowane 29 Czerwca 2020 przez darktemplar

[Amperka]

Teraz, amber99 napisał:

A co kobietki sądzą o prawiczku 24-letnim?

Ja osobiście w ogóle nie myślę w tych kategoriach. Dla mnie to byłoby na plus - jeżeli charakter jest ok, to bardzo pozytywne combo.

Śmiejcie się, ale jak poznałam swojego męża, to miał 36 lat. Był bardzo szarmancki i jakby "niedzisiejszy". Przez około pół roku spotykaliśmy się podając sobie dłonie. Jak doszło do pocałunków, to powiedział, że on dawno z nikim nie był.

Ja NAPRAWDĘ myślałam, że może jestem jego pierwszą dziewczyną... dość długo tak myślałam... już później mu o tym "dawno" wspomniałam, a on "no, chyba z pół roku wtedy z nikim nie byłem".

 

Dzisiaj się śmieję ze swojej naiwności, że podejrzewałam chłopa prawie 40 lat, że nie zamoczył nigdy. Dla mnie ta jego nieśmiałość była urocza i pociągająca.

A teraz? Teraz podłazi - łapie za tyłek i mówi "podmyj się, bo dzisiaj Cię wyrucham"

 

[deleteduser172]

21 minut temu, darktemplar napisał:

Może obejrzyj sobie film szkoleniowy w sieci i nie mam na myśli tutaj jakiegoś HC tylko raczej soft...

Oglądałam różnego rodzaju  Nie wiem co oznacza skrót "HC" - mniemam jakieś hard porno?

27 minut temu, amber99 napisał:

A co kobietki sądzą o prawiczku 24-letnim?

Jako osoba będąca w LTR z 23+ letnim prawiczkiem mogę powiedzieć jedynie tyle, że bardzo mnie ten fakt cieszy i doceniam, że partner pomimo pokus i propozycji (tak jak i ja) czeka na odpowiedni moment.

Miałam wcześniej doświadczenie z mężczyznami, którzy przede mną mieli po kilka partnerek seksualnych i przechodzenie do kolejnych etapów nie było tak ekscytujące i satysfakcjonujące, bo jednak była ta świadomość, że dotykał wcześniej inne kobiety, robił z nimi różne niegrzeczne rzeczy i odbywał seks. Wówczas rozdziewiczanie tej, która nie ma doświadczenia, a potem docieranie do własnych preferencji, może być (choć oczywiście NIE MUSI) rozczarowujące. Natomiast zaznaczam - nie jestem mężczyzną - w praktyce może być zupełnie inaczej. Takie były moje prywatne przemyślenia i doświadczenia.

Muszę też zaznaczyć, że inna jest dynamika relacji - osoba z doświadczeniem zazwyczaj chce dużo, szybko - a ta z brakiem doświadczenia może potrzebować więcej czasu na robienie kolejnych kroczków. Tak było w moim przypadku i dopiero w tej relacji czuję, że wszystko zarówno dla mnie, jak i partnera - odbywa się w odpowiednim czasie.

 

Natomiast to opinia dziewicy, a nie kobiety, która posiada już jakieś doświadczenie w temacie. 

[Eleanor]

5 godzin temu, ViolentDesires napisał:

Nie da się tego wytłumaczyć słowami, w tym chodzi o intuicję, wyczucie, "serce" do tego. 

Po prostu trzeba mieć pasję...do lodów?

 

No nie mogłam się powstrzymać

[Libertyn]

36 minut temu, Eleanor napisał:

Po prostu trzeba mieć pasję...do lodów?

I otworzyć lodziarnie 

36 minut temu, Eleanor napisał:

No nie mogłam się powstrzymać

Ja też

[ViolentDesires]

 

W dniu 29.06.2020 o 17:23, Azizi napisał:

@ViolentDesires a oprócz robienia dobrego loda, czy też bycia dobrą kochanką w łóżku umiesz żyć i dawać wsparcie facetowi, czy tylko łóżko i (z tego co pamiętam) sukowata twarz to skille, które posiadasz?

Bo rozpalać i zaciekawiać część męskiej braci to już umiesz, wiem ja i wie to gro osób.

 

Tak, potrafię wspierać i być ciepła. Chociaż przez seks też wspieram, relaksuję i daję odskocznię od codziennego życia. 

 

W dniu 29.06.2020 o 17:29, Brat Jan napisał:

Ciekawe sprawy omawiacie...

A czy po pocałunkach da się "wywróżyć" kto jest dobry w łóżku, w robieniu minetki, loda?

 

Moim zdaniem trochę tak, ale nie do końca. 

 

Jest jakieś przełożenie, ktoś niezdarny czy niedbały w całowaniu się, będzie też pewnie słaby w seksie oralnym. Jednak czasami ktoś dobrze, słodko się całuje, ale brakuje mu lub jej "pazura" przydatnego na późniejszym etapie, gdy łechtaczka lub penis jest już gotowy na ostrzejsze traktowanie. 

 

Początkowe czułości są fajne, ale decydujący jest późniejszy etap, kiedy należy to robić nie tylko sprawnie, ale i mocno. Wtedy "słodko całujące" osoby czasami zawodzą.