Skocz do zawartości

Robić sobie piersi?  

66 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Cycki u partnerki

    • Tylko naturalne, małe też są ok, rozmiar nie gra roli.
      43
    • Rób silikony, wielkie i sterczące.
      10
    • Tylko duże i naturalne, sorry gregory nic Ci nie pomoże.
      13


Rekomendowane odpowiedzi

6 godzin temu, Wielokropek napisał:

Owszem przede wszystkim- liczą się proporcje, ale właśnie te najkorzystniejsze w przypadku kobiet mają miejsce zazwyczaj właśnie w okolicach 174-176, tak bym powiedziała. Optycznie długie nogi u niskich kobiet? Nawet jeżeli rzeczywiście nogi są dłuższe od tułowia (co zwłaszcza we wzroście dajmy na to 160 jest rzadkością) to nadal nie jest imponująca długość, mało tego - powiedziałabym, że większe "zaburzenia proporcji" widzę u kobiet niższych niż wyższych. No i nie zapominajmy o proporcji głowy do nóg- niższe kobiety mają zazwyczaj jakby większe głowy w stosunku do reszty ciała- generalnie sylwetką bardziej przypominają dziecko.Do tego bardzo trzeba uważać na wagę i wówczas najlepiej być chudym- popatrz na- dla przykładu, gwiazdy k-popu czy ogólnie Japonki czy Koreanki. Kombinują jak mogą by tylko wydłużyć nogi, sporo im tutaj pomaga drobna budowa kośćca. Gdybyś miał narysowane dwie linie o tej samej długości, ale różnej szerokości, to dla oka dłuższa i tym samym wyższa będzie cieńsza linia.

Liczy się wyłącznie długość nóg w stosunku do korpusu. Nie jest istotne czy kobieta ma 160 cm wzrostu czy 180 cm wzrostu. Wyobraź sobie sytuację gdzie kobieta mierzy 2 metry, a jej nogi są tej samej długości co nogi modelki, która ma 180 cm wzrostu. Czy nadal można powiedzieć, że 2 metrowa kobieta ma długie nogi? Według mnie nie, dlatego właśnie, że najważniejsze są proporcje. Patrząc na człowieka oceniasz go wizualnie jako całość i nie mierzysz jego nóg metrówką, żeby sprawdzić jaką długość nóg posiada. Tak więc można mieć i 2 metry wzrostu i krótkie nogi.

 

Pozwól, że zobrazuję to na przykładzie. 

 

Aktorka Olivia Wilde - wzrost 171 cm

olivia.wilde.short.legs.jpg

 

Hailey Bieber żona Justina Biebera - wzrost 171 cm (niektóre źródła podają, że może być niższa ok. 168 cm).

hailey-baldwin-rocks-a-pink-bikini-as-sh

 

Jak widzisz 2 kobiety o podobnym wzroście, druga prawdopodobnie nawet niższa niż pierwsza. Olivia bardzo długi korpus i krótkie nogi. Hailey krócikutki korpus i dzięki temu długie nogi.

6 godzin temu, Wielokropek napisał:

Może to zabrzmi śmiesznie, ale z tego co zauważyłam z tymi proporcjami to za wysoką też być nie można. ;) Nie wiem, generalnie według mnie skrajności we wzroście czy to w jedną czy w drugą stronę nie wyglądają dobrze.  Zauważyłam też, że kobiety dajmy na to 180+  często mają mocną budowę ciała i generalnie wydają się jeszcze cięższe i masywniejsze .

Masz złe obserwacje. Wszystkie najlepsze modelki, które chodzą po światowych wybiegach mają min. 180 cm wzrostu i odpowiednie proporcje czyli krótki korpus i długie nogi. Przykładów nie będę wklejał bo jest tego od groma w sieci.

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam spory dylemat. Z jednej strony sobię myślę, że jakby każda kobieta miała duży biust, to świat byłby nudny. W moim przypadku niestety jest deseczka całkowita, liczę na zmianę jak u mojej mamy, która po ciąży dostała C i już takie zostały. Łatwo jest mówić, zostaw naturalne ale jak się odbiega mocno od chociażby średniego biustu, to jest chęć zmiany. Każdy ma kompleksy, więc jak jest możliwość czemu nie, byle to nie był jakiś chwilowy kaprys. Dla wielu ludzi kompleksy, równa się brak pewności siebie. Ja się z tym nie zgadzam, można żyć ze sobą w zgodzie i jednocześnie przy okazji coś podreperować. XXI wiek dał tą cudowną możliwość, byle z głową, jak ze wszystkim. Plus jest taki, że nie same piersi tworzą figurę i wiele kobiet potrafi nadrobić wcięciem w talii, ładnym tyłeczkiem itp. Co do podobania się facetom, mimo jakiegoś jedynego konkretnego kanonu, który większości się podoba, nie każdy lubi to samo. Jeden mój kolega wybiera zawsze modelki i dla niego kobieta zaczyna się od 170, drugi zaś sam wysoki, twierdzi, że nie rozumie fenomenu długich nóg. Każdemu się nie dogodzi, także jeśli biust jest robiony dla atencji facetów, to nie wiem czy jest sens. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, _oliv2407 napisał:

Dla wielu ludzi kompleksy, równa się brak pewności siebie. Ja się z tym nie zgadzam, można żyć ze sobą w zgodzie i jednocześnie przy okazji coś podreperować

Bzdura:)

Jeśli żyjesz ze sobą w zgodzie, to w jakim celu masz coś sobie poprawiać? 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja myślę, że ten cały bełkot by się poprawiać wszedł za bardzo. Liftingowanie czegoś tak doskonałego jak ciało. Tak samo z tatuażami. 

 

Miałem do czynienia z osobą z małymi piersiami przed i po - różnica dla mnie jako partnera totalnie bez znaczenia. Inna sprawa, że to było działanie powiązane z problemami nowotworowymi. Nie zaś czysto stricte kaprys i wolna kasa.

Cycki zlecą a w głowie jak było tak było. Czy też w charakterze. 

Są na tym świecie ciekawsze rzeczy za które można zapłacić aniżeli sztuczne cyce.

 

A tak ogólnie to polecam zimne prysznice, ashwagandhę i no fap :D Przejdzie ochota na cyce ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piersi piersiami. Rób, nie czekaj. Ale co z powiększeniem ust? I silikonowymi wkładkami w pośladkach?

Warto by też wyciąć ostatnie żebra. Inaczej nie będzie talii lalki Barbie.

Chcesz być tylko sexy w jednym miejscu? :(

 

edit:

No i plastyka pochwy.

Chcesz żeby jakiś facet szedł na zawał, jak zobaczy te nieestetyczne wargi sromowe? Na 100% nie masz idealnej bułeczki.

 

Przyda się szejk za męża ?

 

 

Edytowane przez BumTrarara
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Ok, kończę offtop i nie zaśmiecam więcej wątku ;) 

1 godzinę temu, Chadeusz napisał:

Liczy się wyłącznie długość nóg w stosunku do korpusu. Nie jest istotne czy kobieta ma 160 cm wzrostu czy 180 cm wzrostu.

Temu podkreślonemu zdaniu nie zaprzeczyłam, ba napisałam, że owszem zgadzam sięale to nie zmienia faktu, że o wiele częściej te lepsze proporcje widać u kobiet wyższych niż niższych -krótszy tułów i dłuższe nogi u dziewczyny niskiej- 160cm (której ty sam w pierwszym poście tutaj podałeś przykład) - taka korelacja zdarza się naprawdę rzadko.

Wiem o co Ci chodzi, nie musiałeś tego ilustrować. Podałeś przykład Oliwii Wilde i Hailey Bieber- obie do niskich nie należą (okolice 171 i 168, jak sam napisałeś), a zdanie z którym polemizowałam, to kobiety niskie z długimi w stosunku do swojego ciała nogami. Możesz spróbować poszukać kobiety o wzroście 160cm (nie 165 czy 170- bo to jest duża różnica) z dłuższymi nogami w stosunku do swojego korpusu. Pewnie jakąś znajdziesz, ale bądźmy szczerzy- to raczej rzadkość.

Poza tym - mając dwie kobiety o "dobrych" proporcjach a różnym wzroście- dłuższe nogi będzie miała ta wyższa,a nie niższa. Więc długość nóg też się liczy- owszem na pierwszym miejscu są proporcje, ale i te częściej zdarzają się u kobiet raczej wyższych.

 

2 godziny temu, Chadeusz napisał:
9 godzin temu, Wielokropek napisał:

Może to zabrzmi śmiesznie, ale z tego co zauważyłam z tymi proporcjami to za wysoką też być nie można. ;) Nie wiem, generalnie według mnie skrajności we wzroście czy to w jedną czy w drugą stronę nie wyglądają dobrze.  Zauważyłam też, że kobiety dajmy na to 180+  często mają mocną budowę ciała i generalnie wydają się jeszcze cięższe i masywniejsze .

Masz złe obserwacje. Wszystkie najlepsze modelki, które chodzą po światowych wybiegach mają min. 180 cm wzrostu i odpowiednie proporcje czyli krótki korpus i długie nogi. Przykładów nie będę wklejał bo jest tego od groma w sieci.

Z krótszym korpusem jak najbardziej się zgadzam, czy z minimum 180 cm wzrostu- no nie wiem, w Google wyskakują wyniki raczej 180 i nieco poniżej tego wzrostu, ale nie będę się upierać. Do tego żadna znana mi współcześnie najlepsza modelka nie ma mocnej budowy ciała- kościec ma być najlepiej jak najdelikatniejszy, a głównie o to chodziło akurat w tej wypowiedzi. Modelki współcześnie to raczej typ Dramatic (vide Anja Rubik) niż Flamboyant Natural wg Kibbe. Takich kobiet generalnie jest niewiele i właśnie takie mają szanse w modelingu.

Tylko tyle z mojej strony

 

Ogólnie @Chadeusz dziękuję za kulturalną rozmowę i dobry gust :P 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Wielokropek napisał:

że owszem zgadzam sięale to nie zmienia faktu, że o wiele częściej te lepsze proporcje widać u kobiet wyższych niż niższych -krótszy tułów i dłuższe nogi u dziewczyny niskiej-

Rozumiem, że masz coś na poparcie tej tezy??

5 minut temu, Wielokropek napisał:

160cm (której ty sam w pierwszym poście tutaj podałeś przykład) - taka korelacja zdarza się naprawdę rzadko

No tak ja na ulicy zdecydowanie częściej widzę panie 175+ niż 170>...?

 

10 minut temu, Wielokropek napisał:

Pewnie jakąś znajdziesz, ale bądźmy szczerzy- to raczej rzadkość.

Rozumiem, że masz coś na poparcie tej tezy? Bądźmy szczerzy robiłaś na ten temat badania? ?

Oczywiście poza swoim pomiarem na oko? 

Bo może u pań 160 cm nogi są dłuższe od tułowia ale tego nie widać w tak oczywisty sposób jak u kobiet 180 cm? 

12 minut temu, Wielokropek napisał:

Poza tym - mając dwie kobiety o "dobrych" proporcjach a różnym wzroście- dłuższe nogi będzie miała ta wyższa,a nie niższa.

No niebywałe! Jak na to wpadłaś? ?

Chyba mamy potencjalną kandydatkę do nagrody Nobla z dziedziny biologii. ?

14 minut temu, Wielokropek napisał:

Więc długość nóg też się liczy- owszem na pierwszym miejscu są proporcje, ale i te częściej zdarzają się u kobiet raczej wyższych

Znowu zapytam skąd taka teza i czy jesteś w stanie to obronić? ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

13 minut temu, SSydney napisał:

Chyba mamy potencjalną kandydatkę do nagrody Nobla z dziedziny biologii. ?

@SSydney Nie zamierzam się taplać ze świnią w błocie- obie się ubrudzimy, a świni się to spodoba. 

@deomi Wybacz, że swoją gadaniną o nogach przyczyniłam się do takiego offtopu. Nie będę się więcej na ten temat rozdrabniać. Wszystkiego dobrego .

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Wielokropek napisał:

  Temu podkreślonemu zdaniu nie zaprzeczyłam, ba napisałam, że owszem zgadzam sięale to nie zmienia faktu, że o wiele częściej te lepsze proporcje widać u kobiet wyższych niż niższych -krótszy tułów i dłuższe nogi u dziewczyny niskiej- 160cm (której ty sam w pierwszym poście tutaj podałeś przykład) - taka korelacja zdarza się naprawdę rzadko.

Zauważam jakąś dziwną zależność, że niskie częściej mają ładne twarze, a wysokie lepsze figury. Nie uznaję jednak tego za regułę, ja na przykład jestem niska i mam długie nogi ale czy lepsze nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, _oliv2407 napisał:

Zauważam jakąś dziwną zależność, że niskie częściej mają ładne twarze, a wysokie lepsze figury.

Ja również widzę coś podobnego, ale serio nie upieram się jakoś przy swoim zdaniu, to tylko moja opinia.

15 minut temu, SSydney napisał:

Dobry unik. ;)

Moim zdaniem wpierw należy patrzeć na intencje rozmówcy.

Nie ma żadnego uniku, w tym, że jesteś zwyczajnie wredny i wcale nie zależy Ci na jakiejś dyskusji, tylko raczej na dowaleniu mi. Nie pierwszy raz widzę z resztą coś takiego w Twoich komentarzach, język dużo mówi o człowieku. Nie będę wchodziła w tę emocjonalną polemikę, nie o to mi chodziło. Nie licz na to.

 

@Chadeusz serio, jakoś Ci nie zaprzeczałam, chciałam tylko dodać swoją optykę i tyle.

No i serio, kończę już ten offtop, tutaj miało być o piersiach ;) 

Edytowane przez Wielokropek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezły offtop narobiliście ;) 

 

Korelacja jest, jednak na korzyść plus minus 66% by nie robić operacji, także @deomi jeśli chodzi o faceta to bierz takiego, który Cię akceptuje taką jaką jesteś - sugestia. Natomiast jest również te 33% którzy wolą sztuczne, więc wychodzi na to, że 1/3 wolałaby podrasowane bimbałki. 

 

Także można by uznać, że większość jednak preferuje naturalne - co z tym zrobisz Twój wybór. Jeśli chcesz mieć większe zderzaki to miej jednak pamiętaj, że możesz poznać kogoś bardzo fajnego, a gdy zauważy blizny pod piersiami to może wszelkie podniecenie opaść, więc to co miało przyciągnąć faceta domyślnie, może go odrzucić. Mnie osobiście obrzydzają sztuczne piersi, jestem fanem naturalu - nawet przysłowiową deskę bym wolał niż jakieś napęczniałe balony. Więc w łóżku mógłby się pojawić problem nie do przeskoczenia, zważ na to ale również zważ, że są tacy, którym by to nie przeszkadzało.

 

Popróbuj to co pisały dziewczyny. W ciąży też się powiększają i z tego co słyszałem zdarza się, że zostają już większe (ale czy to prawda to nie wiem) - także do dzieła.

 

Wnioski sama ogarniesz.

 

Edytowane przez SzatanKrieger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

 

@deomi ciężki temat ;) . Ogólnie duże cycki zawsze fajne, ale ja już jestem na etapie, że ważne też pytanie kto je nosi. I jak  inni tu już pisali; ważne są też aspekty inne aspekty atrakcyjności danej kobiety (body language, twarz, figura, etc.).

Pytanie też co kto lubi: jedne tylko cyce, to będzie szukał dużych cyców, nie patrząc na resztę.

Jednak tak naprawdę mało jest atrakcyjnych kobiet z dużymi cycami, tzn. by miała zgrabną figurę, piękną twarz, długie nogi i do tego jeszcze duży biust, no i charakter himalaistki oczywiście :D . A takie kobiety o figurze jak Emily Ratajkowski występują naprawdę rzadko (zresztą ona i tak jest już trochę przysadzista co też nie musi się wszystkim podobać).

Podobnie jak laski typu Andżelika Wachowska - super ciało, fajny biust, no ale ile takich spotykasz na co dzień ? :)

 

więc głównie istnieją kompromisy czyli jak zgrabna, wysoka, z długimi bogami, to piersi małe, a jak duże piersi to niska i przysadzista ;)

 

Przykłady można podawać bez końca; Ewa Sonnet - wielki biust, jednak tyłek już płaski....mam znajomą, która ma fajny duży biust, ale twarz, nogi, figura już przeciętne i jeszcze rusza się jakoś tak mało seksownie, więc dla mnie raczej bardzo średnia.

Mam też kumpla, który wielkie cyce uważa za najważniejszy parametr i mocno idzie w kobiety plus size/bbw w wieku +35....

Za to moja kuzynka, wysoka szczupła, długie nogi, ładna twarz, biust A+, no ale ogólnie laska petarda i nie narzeka na brak powodzenia...;)

 

Pytanie do autorki czy naprawdę przeszkadza Ci twój mały biust, żeby to zmieniać?

 

Nie dotykałem nigdy takiego biustu, więc nie wiem czy w dotyku jest sztuczny, za to ważne żeby był dobrze zrobiony, bo fuszera słabo wygląda.

Wiem, że teraz są też różne technologie, a nie tylko silikonowe wkładki, więc może warto się zapoznać. Czytałem też kiedyś, że silikonowe wkładki trzeba zmieniać co 10 lat, więc pytanie czy Ci się chce ;)

Nie wspominając już o kwestiach karmienia, etc.

 

Ankieta w wątku wskazuje, żeby jednak pozostawić naturalne :)

 

Edit: jedyna istotna wada małego biustu to brak seksu na hiszpana, więc aby nie stracić przez to, należy mieć w zanadrzu ofertę zastępczą ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę wszystkich uczestników dyskusji o zachowanie kultury.

 

Bez wycieczek osobistych, sugerowania przypadłości psychicznych, wyzwisk.

 

Dwie osoby już otrzymały warny, jeśli będzie taka konieczność otrzymają kolejne.

 

Są rzeczy, które można powiedzieć grzecznie, bez przekleństw i osobistych wycieczek.  

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda panem nie jestem, ale jako kobieta doradziłabym Ci tak- jeśli bardzo źle się czujesz ze swoimi piersiami, były Twoim kompleksem od zawsze i nie możesz się go wyzbyć,  to zrób sobie korektę, tylko taką, która będzie wyglądała naturalnie ( teraz jest to możliwe, choć powiększane piersi kojarzą się przeważnie z wielkimi silikonami z lat 90-tych jak u Pameli Anderson, a niekoniecznie trzeba od razu takie robić, można postawić na delikatny i naturalny efekt). 

Natomiast jeśli Twoje piersi są całkiem ok, nie miałaś związanych z nimi większych kompleksów, ale teraz dążąc do ideału jakiegoś w swojej głowie, stwierdziłaś, że lepiej będzie sobie powiększyć, to nie rób tego. Z takim zabiegiem mimo wszystko mogą wiązać się różne komplikacje, zaczynając od nie takiego efektu estetycznego jak byś chciała, a na problemach zdrowotnych kończąc-a były nawet i śmiertelne przypadki.

A w ogóle co to za pytanie do facetów co masz zrobić sobie z biustem, to jasne, że każdy Ci odpowie, że woli naturalne. Ważne jak Ty się będziesz z nimi czuć, a robienie ankiety ilu facetom jaki biust sie podoba, sorry ale mnie rozśmieszyło. No bo co, na podstawie tej ankiety podejmiesz taką decyzję? Po prostu zrób to co sama czujesz, a nie zmieniaj sie pod facetów.

BTW mam koleżankę, która dowiedziała się od swojego faceta, że woli blondynki, przefarbowała się na blond specjalnie dla niego i za miesiąc od tego czasu i tak od niej odszedł.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Wielokropek A spoko, możecie offtopować :) mnie tylko irytują offtopy Panów na temat mojego życia osobistego, wypominanie i obrażanie..

3 godziny temu, Mosze Red napisał:

sugerowania przypadłości psychicznych,

Śmiechłam xD

ale co racja to racja...

 

 

A nad cycami nadal się zastanawiam :D

Co już podejmę decyzję to mnie coś od niej odwleka..

Teraz znowu się naczytałam o pękających silikonach po 10 latach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie powiększaj, wg mnie zbyt dużo taki zabieg niesie skutków ubocznych za sobą (przykładowo implanty wiążą się z innym typem nowotworu zwanym anaplastycznym chłoniakim wielkokomórkowym). Poczytaj na przykład artykuł o Crystal Hefner, dlaczego zdecydowała się usunąć owe silikony.

 

24ea4677bc43550dc3e67374bddeda12.jpg

Panna Beckham im starsza, tym w lepszym guście, a piersi wróciły do rozmiarów z lat młodocianych.

 

Popracuj nad pupą, węższą talią; kupuj odpowiednią bieliznę (może wizyta u Brafitterki?), w której będziesz się czuć bardziej pewna siebie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Claudianne napisał:

Panna Beckham im starsza, tym w lepszym guście, a piersi wróciły do rozmiarów z lat młodocianych.

 

Mi się młodsza zdecydowanie najbardziej podoba, znaczy najbardziej wersja "before" ale mówię ja jestem fanem Becky a nie Stejsi, także tego :P 

Gdy była befoe była spoko, gdy stała się after, to już widać ewidetnie, że Stejsi zalatuje na milę, wersja now to powrót trochę do korzeni - Becky. 

4 minuty temu, Claudianne napisał:

Popracuj nad pupą, węższą talią; kupuj odpowiednią bieliznę

Niech popracuje nad umysłem, czy to jest coś czego potrzebuje i czy chce by miała lepsze wzięcie u chłopa, bo jak mniemam tak naprawdę o to chodzi.

 

Niech pozna faceta, odpowiedniego i potem sobie robi cycuszki a nie niech robi cycuszki by znaleźć odpowiedniego faceta by się zestarzeć ;)  Kolejna nie przypadkowa i istotna - w mojej ocenie do dobrej relacji no ale, zależy kogo deomi szuka. Była tu taka jedna opisywana co sobie zrobiła cycki dla faceta, i dopiero wtedy stała się dla niego podniecająca, wiec jak napisałem wszystko zależy w kogo deomi celuje :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minutes ago, Claudianne said:

Popracuj nad pupą, węższą talią; 

To jest ciekawy komentarz. Bo gdyby mężczyzn zapytać (równolegle do twojego pytania o piersi) co jest dla nich ważniejsze: biust czy tyłek, to obstawiam, ze większość odpowie tyłek. Im większy ruchacz, tym bardziej będzie szedł w pupsona. I im dalej na południe Europy, tym tyły ważniejsze. Ci tyłkowi są też namiętniejsi. A tyłek zrobisz bez skalpela.

BTW ktoś tu wspominał 365 dni? Jaki główna bohaterka miała biust? No właśnie. W 9 songs to samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.