Skocz do zawartości

Co jest najważniejsze w życiu?


Rekomendowane odpowiedzi

W ostatnim czasie mam ogrom przemyśleń co do swojego życia. Do niedawna moim priorytetem życiowym było mieć kobietę, założyć rodzinę, spędzać cudownie czas z partnerką. 

Nie interesowało mnie zarabianie pieniędzy, samorozwój itd. W zasadzie to byłem szczęśliwy bo opierałem szczęście na swojej pierwszej partnerce z którą spędziłem 4 lata.  Zostałem kopnięty w dupę i szczęście prysło, życie straciło sens itd...

Uważam, że byłem nieudacznikiem.

 

A więc coś trzeba z tym zrobić, zmienić swoje życie.

Poprzez kobietopedię, forum czy inne książki związane z relacjami zdałem sobie sprawę jak relacje z kobietami są mało ważnym czynnikiem w życiu. Całą tą otoczkę biało rycerską przeistoczyłem na zarabianie pieniędzy. Stało się to moim celem życiowym - dobrze zarobić, mieć dobry samochód, fajną chatę.

Na dodatek wciągnąłem się w treningi, trzymam domową dietę a od przyszłego poniedziałku przechodzę na dokładny plan dietetyczny żeby polepszyć swoją atrakcyjność.

 

Postawiłem sobie kilka celów, które muszę spełnić w tym roku, a jednym z nich jest zarobienie na wymarzone (realnie) auto za 30 tyś. 

W tym celu, wziąłem się do roboty - poprzez pracę "dodatkową" która zajmuje mi około 6h dziennie w miesiąc mogę wyciągnąć mniej więcej 3 tysiące, na dodatek myślałem nad stałą pracą a najchętniej nad wyjazdem gdzieś za granicę chociaż na parę miesięcy (3./4 msc). 

Jeszcze wiele przede mną, w tym roku kończę 20 lat.

 

Jestem ciekaw, co według was jest najważniejsze w życiu?  Co wam daje szczęście?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pieniądze to nie wszystko, są jeszcze akcje, nieruchomości, złoto...

 

A tak bardziej na serio, to jest dużo ważnych rzeczy: relacje międzyludzkie, spokój ducha, pieniądze, zdrowie, poczucie samorealizacji itd (kolejność losowa, priorytety każdy ma inne, też w zależności od wieku).

  • Like 4
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Margon napisał:

Całą tą otoczkę biało rycerską przeistoczyłem na zarabianie pieniędzy. Stało się to moim celem życiowym

Uważaj byś jednego bożka nie zamienił na drugiego. 

Z wiekiem inne sprawy stają się ważniejsze chociażby te relacje o których wspomniał nasz @leto

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Margon

Z deszczu pod rynnę...

Pieniądze są bardzo ważne cytując Mazura: "Stan ducha, stan ciała, stan konta."

W moim mniemaniu, aby pozycjonować wartości na liście trzeba zadbać o przyzwoite warunki bytowe...

Tzn. uwolnienie od survival jobs, a następnie kalkulacja tego ile zostaje pod koniec miesiąca. 

Zarobek to sprawa drugorzędna, a bilans gra pierwsze skrzypce.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Margon napisał:

Do niedawna moim priorytetem życiowym było mieć kobietę, założyć rodzinę

ok, ale...

 

46 minut temu, Margon napisał:

opierałem szczęście na swojej pierwszej partnerce z którą spędziłem 4 lata

czyli...

 

46 minut temu, Margon napisał:

w tym roku kończę 20 lat

i tutaj koniec wywodu.

 

Byłeś szesnastoletnim dzieckiem gdy wszedłeś w relacje (też mniemam, że z dzieckiem), teraz jesteś dwudziestoletnim dzieckiem.

47 minut temu, Margon napisał:

Postawiłem sobie kilka celów, które muszę spełnić w tym roku

Niczego nie należy ale warto spróbować.

 

48 minut temu, Margon napisał:

co według was jest najważniejsze w życiu?  Co wam daje szczęście?

Poczytaj opinie innych Braci. Wiele mądrych stwierdzeń zawiera Te Forum. :) 

 

Wszystko zależy od wielu czynników, etapu życia na którym się właśnie znajdujesz, zdrowia fizycznego, psychicznego.

Piniąndz to nie wszystko. Lecz pomaga, owszem :) 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem każdy powinien mieć własne priorytety życiowe. Dobrane zgodnie z własnymi potrzebami, zamiast realizowania cudzych planów i wgranych nam, sztucznych programów społecznych. Bez nadmiernego ulegania popędom albo kultowi pieniądza i konsumpcjonizmowi.

 

Dla mnie najważniejszy w życiu obecnie jest spokój. Zarówno finansowy jak i emocjonalny. Dążenie do stanu, w którym mogę dbać o swoje zdrowie i się rozwijać, w wybranych obszarach... Bez marnowania czasu na kobiety, albo harówkę po kilkanaście godzin na dobę, kosztem zdrowia i czasu, którego już nie odzyskam.

 

 

1 godzinę temu, Margon napisał:

Stało się to moim celem życiowym - dobrze zarobić, mieć dobry samochód, fajną chatę.

To znacznie lepszy cel, od liczenia, że szczęście zapewni nam jakaś wagina. Jednak moim zdaniem powinien być wdrażany z umiarem, aby nie stał się jedynym sensem życia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Margon - Przechodzisz w jedną skrajność z drugiej. Tak samo zrobiłem kiedyś. Nie wyszło mi to na dobre :) Na chuj Ci teraz koniecznie to auto do 30k? Chcesz żeby samica, która Cię rzuciła zobaczyła jakiś bogaty? Jeśli tak, to w zasadzie dalej podążasz za zapachem jej cipki i tyrasz z jej powodu mimo, że jej już nie ma. A jeśli nie... to z jakiego powodu takie coś? I to w Twoim wieku?

 

Nie rezygnuj z relacji z ludźmi. Nie rezygnuj z poznawania kobiet. Z dużym prawdopodobieństwem będziesz żałował. Czas bardzo szybko leci, nie obejrzysz się a minie kilka lat. Nikt w związki Ci wchodzić na każe, ale ogarnianie tylko kasy to raczej zły pomysł. Oczywiście może Ci się pofarci i tym sposobem za 5-10 lat będziesz już zarabiał po 10-20k i uznasz, że to była zajebista droga, ale wielu ludzi rozbija się o ścianę swoich marzeń o bogatym życiu (i wierz mi, że nie z lenistwa). A czas zleci...

 

Przemyśl to jeszcze :) Spróbuj tak działać, żeby mieć priorytet ale nie rezygnować ze wszystkiego innego.

Edytowane przez self-aware
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Znajdź sobie pasję/hobby. Moze być zbieranie znaczków albo paragliding - coś przy robieniu czegoś czujesz się szczęśliwy.

2. Podróżuj, poznaj chociaż Europę - podróże naprawdę otwierają oczy, tylko nie last minute na Majorkę do hotelu, a na przełaj przez kraj samochodem lub pociagiem. 

3. Naucz się perfekt przynajmniej jednego języka obcego. 

4. Czytaj książki. 

5. Nie bój się z głową ryzykować  - teraz masz najlepszy czas na to.

6. Zdobądź konkretny fach (whatever czy spec od kafelków, czy super programista) 

7. Nie wydawaj kasy na cipki tylko na swój rozwój.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widać, żeś bardzo młody i narwany. Zaznaleś porażki na jednym polu, to jeb obrót 360* od razu. Założenia masz w miarę poprawne, ale nie możesz rzucać się z bieguna na biegun pod wpływem emocji, bo te wyraźnie tobą targają. Tak robią kobiety, Ty jesteś facetem, robisz plany, obliczasz koszty, przyjmujesz strategię działania.

 

Inaczej może być tak, że Twoja iluzja szczęścia ulokowana w kobiecie zawiodła, szybko znalazłeś drugi haj, który za parę lat moze dać nie mniejsze rozczarowanie. 

 

Niech przykładem będzie żywieniowe makro - tłuszcze, białka, węgle. Ich proporcje w diecie powodują albo problemy ze zdrowiem, albo bardzo dobre zdrowie. Mocno upraszczając jeśli Twoje makro ma nadpodaż węgli w stosunku do białka i tłuszczów to wróży duże problemy. Parafrazując niech emocje będą Twoimi węglami w życiowym makro, ich nadpodaż i działanie napędzane nimi raczej powodują życiowe problemy. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stary i po co ci to auto do 30tys?

Robić i zażynać  sie by potem tym autem dalej do tej roboty jezdzic?

 

Czy może chcesz dupy nim wozić?

Albo komuś zaimponować?

Finalnie i tak ci powiedza ze ci tatuś kupił.

Wiem bo przerobiłem to. 

 

Ominęło mnie wiele imprez urodzin fajnych spotkań bo co?

Bo do roboty szedłem...

 

Także nie polecam tym bardziej że młody gość z cb a te imprezy grile spotkania juz nie wrócą bo to bylo i mineło. 

W komcu sie dorobilem mam to co chcialem ale  czasem mysle oddał bym to wszystko w cholere by wrócić do tych błogich czasów.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, self-aware napisał:

Na chuj Ci teraz koniecznie to auto do 30k?

 

31 minut temu, Dyzma_Prezes napisał:

Stary i po co ci to auto do 30tys?

Dokładnie po chuj 20-latkowi  auto za 30k? Chyba po to, żeby je rozbić i płakać, że rok w dupę. 

 

Korzystaj z życia, kup auto dla "młodego, przyszczatego skurwysynka", reszte zainwestuj w siebie. 

Na aucie zawsze stracisz. Chcesz je mieć, żeby zaimponować paniom? Kolegom? 

9 godzin temu, Margon napisał:

muszę spełnić w tym roku, a jednym z nich jest zarobienie na wymarzone (realnie) auto za 30 tyś. 

Odpowiedz sobie na pytania nad cytatem powyżej.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 hours ago, Margon said:

Postawiłem sobie kilka celów, które muszę spełnić w tym roku, a jednym z nich jest zarobienie na wymarzone (realnie) auto za 30 tyś. 

Qrwa. Samochód jako cel? Na Veyrona zbierasz? 

Ty nie zbierasz na samochód. Ty zbierasz na cipkę, którą masz nadzieję wyrwać na ten samochód i przyświrować przed kolegami.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, maroon napisał:

Obrót to zazwyczaj wokół osi o 360st.. a zwrot o dany kąt, kursowy

Gwoli wyjaśnienia, bo widzę, że Miodki i Bralczyki się zleciały ? Chodziło mi o zwrot o 180*, przy czym obrót o 180* też kolokwialnie jest do zaakceptowania, bo jeśli stoję twarzą do ściany to odwracając się do ściany przeciwległej wykonuje obrót o 180*.

 

Sorry za geometryczny off-top.

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.