Idealizacja po rozstaniu

[trop]

Ja też chcę namiar!!! Towar musi być prima sort ??

[Dandi13]

Dzięki wszystkim za komentarze, słuszne spostrzeżenia. 

 

4 godziny temu, SSydney napisał:

Masz ty w ogóle godność człowieka?

Przecież ta baba potraktowała Cię jak szmatę, brudną ścierę do kibla.

 

A Ty się zastanawiasz czy ona coś do Ciebie czuje...

Racja. Przyda się tutaj jeden cytat -  "Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie" 

4 godziny temu, Feniks77 napisał:

Tylko opcja THE END ma sens, uwierz.

Tą też stosuję, nie odezwałem się do niej i nie mam zamiaru. Trzeba sobie wszystko dobrze ułożyć w głowie.

 

Znalazłem bardzo dobry filmik, fajnie to gościu opowiedział i szczerze to myśląc w ten sposób jest znacznie prościej.

 

4 godziny temu, apogeum napisał:

Musisz wiedzieć, że to już na 100% koniec, inaczej będziesz się ciągle tak licytował.

Definitywnie koniec. To nigdy nie wróci, a gdyby nawet próbowała sytuacja by się powtórzyła.

Gdybym pozwolił jej wrócić, wyszalałaby się z jakimś czadem i potem powrót do beciaka, bo jednak miała przy mnie dobrą perspektywę życiową.

Nie mogę na to pozwolić. Wybrała, więc życzę jej powodzenia w życiu.

 

3 godziny temu, giorgio napisał:

Po tygodniu od rozstania widząc sms od ex, powinieneś zapytać, z kim mam przyjemność? Ania? Jaka Ania?

Tak by było najprościej, na pewno wyniosę lekcje na przyszłość. Pewnie jeszcze nie raz mnie czekają tego typu sprawy;/

 

Moja dobra przyjaciółka (która z resztą nienawidzi mojej ex od zawsze) nie może w to uwierzyć, że tak ciężko to przechodzę pomimo, że mam powodzenie u kobiet. Sam się nad tym zacząłem zastanawiać, skoro dla mnie poderwanie atrakcyjnej dziewczyny to nie problem, to czemu tak się zadręczam. Wszystko najwidoczniej siedzi w psychice.

 

Jeszcze raz WSZYSTKIM dziękuję za solidną lekcję. Przetrwałem najcięższy moment, myślę że teraz tylko z górki,

[trop]

Dasz radę @Dandi13?

 

A za jakieś 3-6 miesięcy wejdź na ten swój wątek to Ci dupa odpadnie ze śmiechu jak się zachowywałeś ?

Będziesz w innym miejscu i zapewne z kim innym ?

 

P. S. Pamiętaj o dysonansie poznawczym bo jeszcze trochę czasu będzie Cię "czołgał". 

Edytowane 3 Czerwca 2020 przez trop

[Pozytron]

Powodzenia @Dandi13

Obiecaj, że napiszesz jak poznasz już tą twoją uległą, z którą jak zerwiesz, to ona będzie cię trzymała za spodnie i płakała, a ty wtedy wspaniałomyślnie znajdziesz kolejną, bo taka uległa nie będzie cię wogóle interesowała i będziesz dumny z tego, jaki to ty jesteś bohater, że dziewczyna za tobą lata. Opowiedz nam wtedy o tym.

[Taboo]

5 godzin temu, trop napisał:

 

Spokojnie Bracie. Widocznie @Taboo nie doczytał bo nie odniosłeś się ad persona.

Widocznie nie doczytałem @yummyboy

[Dandi13]

43 minuty temu, Pozytron napisał:

Powodzenia @Dandi13

Obiecaj, że napiszesz jak poznasz już tą twoją uległą, z którą jak zerwiesz, to ona będzie cię trzymała za spodnie i płakała, a ty wtedy wspaniałomyślnie znajdziesz kolejną, bo taka uległa nie będzie cię wogóle interesowała i będziesz dumny z tego, jaki to ty jesteś bohater, że dziewczyna za tobą lata. Opowiedz nam wtedy o tym.

Ciekawych rzeczy się dowiaduje. Sam nie wiedziałem, że kogoś takiego szukam ?.

Poza tym, mam wracać do osoby która mnie wkurzała jak nikt inny? Do tej mało ciekawej osoby bez pasji, hobby, zabawy? Do życia u boku sztywniaka, bez poczucia humoru?

 

Ta kobieta ma wiele wad, ale od zawsze najbardziej mnie bolał fakt, że jest sztywna i nie potrafi się w żaden sposób bawić. U jej boku czekałoby mnie życie w odizolowaniu od ludzi.

Dlaczego tak sądzę? Gdy był temat przeprowadzki, wspominałem o tym, że będziemy musieli poznać nowych fajnych znajomych. Jaka była jej reakcja? "Nie ma opcji, tylko ja + ty, psy i jej przyjaciółka" Nikt więcej.

58 minut temu, trop napisał:

Dasz radę @Dandi13?

 

A za jakieś 3-6 miesięcy wejdź na ten swój wątek to Ci dupa odpadnie ze śmiechu jak się zachowywałeś ?

Będziesz w innym miejscu i zapewne z kim innym ?

 

P. S. Pamiętaj o dysonansie poznawczym bo jeszcze trochę czasu będzie Cię "czołgał". 

Oj z pewnością będę się sam z siebie śmiał. Kurcze najważniejsze jest odnaleźć szczęście w samym sobie, wtedy nie będzie już problemów o kobietę. 

Brat @Feniks77 ma dobry cytat "To nie twoja kobieta, tylko twoja kolej." 

Trzeba się tego nauczyć.

 

Dzięki za słowa otuchy:) 

Edytowane 3 Czerwca 2020 przez Dandi13

[Feniks77]

Just now, Dandi13 said:

Ciekawych rzeczy się dowiaduje. Sam nie wiedziałem, że kogoś takiego szukam ?.

Brat @Feniks77 ma dobry cytat "To nie twoja kobieta, tylko twoja kolej." 

Trzeba się tego nauczyć.

On jest przepisany od któregos z Braci, ale zapomniałem od którego. Uznałem, że należy go propagowac mimo braku źrodła jako jeden z fundamentalnych. 

[Dandi13]

Jeszcze mam jedno pytanie do was bracia.

 

Ogólnie to mam tatuaż który kojarzy mi się z ex, malutki, nikt inny by w życiu nie pomyślał, że jest związany z kimś. 

Tak wiem, to był młodzieńczy błąd. Zdarza się.

 

I teraz pytanie, myślicie że dobrze byłoby go zakryć?

Nie ukrywam podoba mi się, ale wkurza mnie fakt, że jest z nią powiązany.

[trop]

@Dandi13

Usuwanie tatuaży laserem. I po ptokach.

[karhu]

3 godziny temu, Pozytron napisał:

. Normalnie wstyd chłopaki, że tak łatwo dajecie się oszukać.

Tobie jakos sie nikt nie daje.

[Pozytron]

@karhu

ja wróciłem do byłej po 2 miesiącach i nie żałuję.

 

Źle chyba zrozumiałeś mój tekst. Ja pisałem o tym, że dziewczyny udają z głupoty, bo chcą osiągać tym swoje cele. Bystry facet pominie te gierki i weźmie dziewczynę, która jest jego. Inni pomyślą, że ona łazi po kutangach i się załamią wpadając w panikę i czują się oszukani, niedowartościowani, itd. Wręcz zdradzeni. Rozumiesz?

[apogeum]

Godzinę temu, Dandi13 napisał:

Jeszcze mam jedno pytanie do was bracia.

 

Ogólnie to mam tatuaż który kojarzy mi się z ex, malutki, nikt inny by w życiu nie pomyślał, że jest związany z kimś. 

Tak wiem, to był młodzieńczy błąd. Zdarza się.

 

I teraz pytanie, myślicie że dobrze byłoby go zakryć?

Nie ukrywam podoba mi się, ale wkurza mnie fakt, że jest z nią powiązany.

Mam 2 matching tattoo z byłą i też tak myślałem jak Ty, ale po czasie je zostawiłem sobie, bo już mam to gdzieś, a przypominają mi o moich błędach i tym jak naprawdę wyglądają relacje z kobietami. Patrze na nie i od razu mam ten przyjemny stan myślenia. Jeśli bardzo Ci przeszkadza to zakryj go innym. Jak usuniesz je laserem to i tak zostanie blizna.

[deleteduser129]

On 5/29/2020 at 7:27 PM, Dandi13 said:

Czuję:

- że nie poznam lepszej dziewczyny

- że jest ideałem

- że jest tą jedyną

- że straciłem "miłość życia"

- bardzo ją idealizuje.

Uroki młodości, nie martw się, przejdzie.

Toksyczne związki nie są toksyczne przez to, że robią nam kuku, tylko przez to, że się od nich uzależniamy.

 

Zamiast się roztkliwiać nad szczenięcą miłością, usiądź z kartką papieru i wpisz wszystkie błędy, jakie popełniłeś w tym "związku".

I na przyszłość ich nie popełniaj.

Związki na odległość nie działają.

Związki z osobami, które nie mają swojego życia poza tobą nie działają.

Związki z bluszczykami, które muszą się na kimś uwiesić, nie działają.

Dobry seks to nie jest powód, żeby zatruwać sobie życie kimś, z kim się ciągle kłócisz. Dobry seks to jest pułapka, którą zastawiono żebyś nie mógł uciec od tych kłótni.

On 5/29/2020 at 7:27 PM, Dandi13 said:

Chwilę przed rozstaniem, namawiała mnie na ślub (nie zgodziłem się)

Klasyczny przykład tego, że "pełna dominacja" mężyczyzny w związku zwykle kończy się, kiedy ten mężczyzna robi cokolwiek niezgodnie z życzeniem myszki.

 

[trop]

1 godzinę temu, Pozytron napisał:

ja wróciłem do byłej po 2 miesiącach i nie żałuję.

 

@Pozytron Dała Ci już? Bez ironii pytam. 

[Pozytron]

1 godzinę temu, trop napisał:

@Pozytron Dała Ci już? Bez ironii pytam. 

Mieszka u mnie z córką znowu. Właśnie poszła na taras zapalić.

[Ace of Spades]

7 godzin temu, Pozytron napisał:

A prawda jest taka, że ona siedzi w domu i płacze.

:DDDDDDDDDDDDD Naj-sam-pierw myślałem, że Pozytron to Troll a teraz myślę, że to komik wynajęty przez naszego guru Marka w celu rozśmieszania chłopaków na Forumie.

 

[Arthur Morgan]

Zbroja lśni aż bije po oczach ?

[BlacKnight]

13 godzin temu, Dandi13 napisał:

Mam chęć napisać do niej prostego sms'a

Ja pierdole... Nic nie pisz. Ośmieszysz się i to nie przednią tylko przed sobą samym.
 

Nie istniejesz dla niej. Ciebie już nie ma. Jesteś martwy. Nowy bolec lub liczba mnoga na jej nowej drodze życia.

[Dandi13]

7 godzin temu, BlacKnight napisał:

Ja pierdole... Nic nie pisz. Ośmieszysz się i to nie przednią tylko przed sobą samym.
 

Nie istniejesz dla niej. Ciebie już nie ma. Jesteś martwy. Nowy bolec lub liczba mnoga na jej nowej drodze życia.

Tak jest szefie;D już wiem ogarnąłem się... Dzięki za wypowiedź:)

11 godzin temu, apogeum napisał:

Mam 2 matching tattoo z byłą i też tak myślałem jak Ty, ale po czasie je zostawiłem sobie, bo już mam to gdzieś, a przypominają mi o moich błędach i tym jak naprawdę wyglądają relacje z kobietami. Patrze na nie i od razu mam ten przyjemny stan myślenia. Jeśli bardzo Ci przeszkadza to zakryj go innym. Jak usuniesz je laserem to i tak zostanie blizna.

 

12 godzin temu, trop napisał:

@Dandi13

Usuwanie tatuaży laserem. I po ptokach.

Usuwać raczej nie chce, myślę nad przerobieniem go, w coś fajnego. Bądź zakryciem. 

Ale z drugiej strony też by to było dobrym przypomnieniem, aby nie być frajerem po rozstaniu;)

 

11 godzin temu, Sundance Kid napisał:

Dobry seks to nie jest powód, żeby zatruwać sobie życie kimś, z kim się ciągle kłócisz. Dobry seks to jest pułapka, którą zastawiono żebyś nie mógł uciec od tych kłótni.

To jest dziwne, szczególnie tęsknota za seksem, reszta jest mało istotna. Może to przez to, że nic fajnego nie było oprócz seksu. 

 

Ogólnie to widziałem moją ex na insta, u jej jedynej przyjaciółki. Kurde coś jej się zgrubło. Ja ją bardzo kontrolowałem z jedzeniem, bo kto by chciał mieć grubą laskę. 

A teraz widzę, że łape zaczyna mieć taką jak moja kurde jak ją poznałem to figure miała 10/10, ale jest uzalezniona od jedzenia, słodyczy. 

To jest dramat akurat, podczas związku już zaczynała lekko przybierać, ale jeszcze było git.

A widzę, że jest coraz gorzej haha. 

 

[Taboo]

8 godzin temu, Pozytron napisał:

Mieszka u mnie z córką znowu. Właśnie poszła na taras zapalić.

To teraz wiemy skąd u Ciebie to pisanie - racjonalizujesz swoje postępowanie, sam siebie chcesz przekonać że to jest dobra droga ;)

[SSydney]

Cytując klasyka:

BEKA Z TYPA.

Ad. 2020 na BS.

Sukcesem dla "samca"(xD) jest to, że samotna mama w wieku 40 lat* pozwoliła wrócić beta-bankomatowi.**

 

Pewnie jeszcze mieszkają u niego na jego koszt.

 

No kurwa nie mam pytań. 

 

* - do tego palaczka, więc pewnie nie jest dobrze zakonserwana.? 

 

** - ciężko o frajera dla takiej kobiety, który nie spierdoliłby po kilku ruchaniach. 

 

PRAWDZIWY MĘŻCZYZNA!

@Taboo, @Dandi13

Czego nie rozumiesz typie?

Ucz się jak zostać samcem alfa. 

16 minut temu, Dandi13 napisał:

Może to przez to, że nic fajnego nie było oprócz seksu. 

Jak obrócisz  kilka panienek to Ci się znudzi i przestaniesz idealizować seks. ?

[Pozytron]

45 minut temu, Dandi13 napisał:

A teraz widzę, że łape zaczyna mieć taką jak moja kurde jak ją poznałem to figure miała 10/10, ale jest uzalezniona od jedzenia, słodyczy. 

To jest dramat akurat, podczas związku już zaczynała lekko przybierać, ale jeszcze było git.

A widzę, że jest coraz gorzej haha.

Jedna uwaga bracie. Nie tyje się od słodyczy, a od obiadów. Zwłaszcza od ziemniaków, czyli warzyw i mięsa. Przy jednoczesnej utracie masy mięśniowej. Przez co zanikają mięśnie u kobiet, to chyba nie muszę mówić, ale przypomnę. Przez płakanie w poduszkę w domu po utracie partnera.

49 minut temu, Taboo napisał:

To teraz wiemy skąd u Ciebie to pisanie - racjonalizujesz swoje postępowanie, sam siebie chcesz przekonać że to jest dobra droga

Nie chcę siebie przekonać. Przez te 2 miesiące poznałem kilka kobiet, próbowałem z innymi i nic. Zero ognia, zero magii. Jak ją poznałem 6 lat temu, to było magiczne. To siedzi w mojej głowie do dziś. Ona jest osobą, która nie daje sobie w kaszę dmuchać, nie daje sobie "wejść na głowę" i to mi pasuje. Oczywiście potrafi też słuchać. Jeśli odpowiednio podejdę do sprawy, na spokojnie, to potrafi zrozumieć moje argumenty. Jednak nie docierają one do niej, kiedy chcę zrobić coś usilnie. Wtedy "zapiera się kołkiem". Miałem w życiu kilka kobiet w związkach. Uległe dziewczyny (jak to niektórzy nazywają "wychowane") nie interesują mnie. Od razu mnie nudzą i czułem się z takimi źle. Z nią ja dalej czuję "ten ogień". Zdaję sobie oczywiście sprawę z tego, że kiedy już mieszkamy razem, ten ogień słabnie, bo znika zagrożenie, które wy nazywacie "idealizacją po rozstaniu". Jak trwoga, to do Boga, jak po trwodze, mam cię w dupie Boże. Według mnie trzeba zrozumieć, że można stracić coś cennego. Coś czego szukamy nieraz bardzo długo. Ja to znalazłem i mam.

[kamil221]

   usunąć

Edytowane 4 Czerwca 2020 przez kamil221

[Pozytron]

51 minut temu, SSydney napisał:

Cytując klasyka:

BEKA Z TYPA.

Ad. 2020 na BS.

Sukcesem dla "samca"(xD) jest to, że samotna mama w wieku 40 lat* pozwoliła wrócić beta-bankomatowi.**

 

Pewnie jeszcze mieszkają u niego na jego koszt.

 

No kurwa nie mam pytań. 

 

* - do tego palaczka, więc pewnie nie jest dobrze zakonserwana.? 

 

** - ciężko o frajera dla takiej kobiety, który nie spierdoliłby po kilku ruchaniach. 

 

PRAWDZIWY MĘŻCZYZNA!

@Taboo, @Dandi13

Czego nie rozumiesz typie?

Ucz się jak zostać samcem alfa. 

Jak obrócisz  kilka panienek to Ci się znudzi i przestaniesz idealizować seks. ?

Po pierwsze, nie ona pozwoliła mi wrócić, tylko ja o tym zdecydowałem że wróciliśmy do siebie, bo TEGO CHCIAŁEM. Po drugie mam porządek w domu 240 m2, moja firma rośnie. Moje biuro jest remontowane. Za jakiś czas będę remontował ogród i kupował Lincolna Navigatora. Wszystko jest na mnie. Oczywiście, że daję im jeść. Jej i córce. Czasami jakiś ciuch, fryzjer. Ale dla mnie to są grosze, bo zarabiam kilkadziesiąt tys. miesięcznie i moje zarobki nadal rosną. Mi to pasuje, bo daję sobie świetnie radę ze wszystkim.

 

Czy zakonserwowana? 49 kg. 160 wzrostu. Też ma 39 lat. Jesteśmy z tego samego miesiąca nawet, ale jest jednak młodsza ode mnie o 3 tygodnie. Dla mnie wszystko jest idealnie. Tak jak chciałem i chcę.

Edytowane 4 Czerwca 2020 przez Pozytron

[Ragnar1777]

@Pozytron
Dude.

Laski uprawiają sex tylko z mężczyznami, którzy je kręcą/są zakochane w nich bądź gdy chcą uzyskać jakąś korzyść kosztem mężczyzny.
Jeżeli twoja kobieta nie chce sexu z Tobą bądź go skrajnie ogranicza tłumacząc jakąś mityczną miłością, bliźniacze płomienie, miłość platońska etc., a płacisz jej za wszystko, to robisz za naiwnego beta pizdeo kuka, który służy tylko do płacenia.
I jak połączymy to z tym, że twoja pani ma córkę NIE Z TOBĄ, to widać to jak na dłoni kim Ty tutaj jesteś i jaki działa tutaj tradycyjny mechanizm.

Ja wiem, że single mothers potrafią być przekonujące bo ostatnimi czasy jedna taka próbowała mnei wyrwać na wszelakie sposoby.
Zawsze była w porządku, ale odkąd jest single mother to zaczęła przesładzać i za bardzo się angażować.
Tylko po to by znaleźć "pomoc" w ciężkiej sytuacji jaką jest samotne rodzicielstwo - i to własnie spotkało Ciebie.
Ona chociaż na tyle świadoma jest, że nie obwinia mężczyzn wokół tylko sama wie, że rozjebała swojemu dziecku życie na start, dając się zapłodnić ćpunowi.

Ewakuuj się czym prędzej stamtąd i odbuduj swoją męską pozycję.
Jeżeli nawet już sexu nie masz w tej relacji, to jesteś jak ten pusty worek ziemniaków - wzięli już z Ciebie wszystko co było w środku i wyrzucili w kąt.
 

14 minut temu, Pozytron napisał:

Po drugie mam porządek w domu 240 m2, moja firma rośnie. Moje biuro jest remontowane. Za jakiś czas będę remontował ogród i kupował Lincolna Navigatora. Wszystko jest na mnie. Oczywiście, że daję im jeść. Jej i córce. Czasami jakiś ciuch, fryzjer. Ale dla mnie to są grosze, bo zarabiam kilkadziesiąt tys. miesięcznie i moje zarobki nadal rosną. Mi to pasuje, bo daję sobie świetnie radę ze wszystkim.

I na spokojnie mógłbys mieć 15 lat młodszą, ułożoną, czystą, nieskalaną bagażem emocjonalnym(w postaci przebiegu i dziecka nietwojego) kobietę..
Chłopiej nie marnuj życia na starą, zużytą i fałszywą kobietę z dzieckiem.
Dla kobiety zawsze dziecko jest najważniejsze - bo tak powinno być.
Dlatego dziecko powinno być zawsze wasze wspólne.

 

 

16 minut temu, Pozytron napisał:

Też ma 39 lat

Jesteś człowieku w najlepszym okresie swojego życia!
Czemu je marnujesz?
 

Godzinę temu, SSydney napisał:

do tego palaczka, więc pewnie nie jest dobrze zakonserwana.

Fuj
Jeżeli pali od czasów nastoletnich i teraz ma zaraz 40-che to nie wyobrażam sobie jak musi wyglądać jej skóra i jak musi śmierdzieć  
Bracie ratuj się...
Gdzie tu są jakieś standardy, które mężczyzna powinien kobiecie stawiać?
Kurna polecam posłuchać ludzi z manosfery: CRP, Donovan, 33 Secrets i  wziąć się w garść!!