Skocz do zawartości

Nowa kobieta i jej zachowanie/kłamanie


Rekomendowane odpowiedzi

Poznałem nową kobietę. Całkiem fajna. Trochę się już spotykamy. Poznaliśmy się za pośrednictwem apki randkowej, pewnie wiecie jakiej

 

I na którymś spotkaniu poinformowała mnie, że już tą apkę usunęła bo tam nie ma nikogo ciekawego i ją nudziła. Ja tej apki nie usunąłem.

 

Oczywiście jej profil dalej tam był, nawet fotki zmieniała. Niedawno zaprosiła mnie do siebie i jej telefon leżał na stole luzem.

 

Nagle rozświetlił się ekran i wyskoczyło okienko powiadomienia - Tinder - "Darek przesyła wiadomość" ?

 

Także sami widzicie. Kłamstwo ma zawsze krótkie nóżki.

 

Ale cieszę się, że to wyszło na samym począteczku znajomości - po co brnąć i tracić czas na kłamczucha.

 

Nie powiedziałem jej o tym i tak się zastanawiam - pokorzystać trochę, czy już ustawić ją w drzwiach i wywalić kopa w dupę od razu?

 

Co powiecie???

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zazdroszczę takiej wiedzy na początku. Jaki to luz można poczuć, tylko się bawić relacją i korzystać, a w odpowiednim momencie można bezstresowo pokazać drzwi z szelmowskim uśmiechem na ustach. W innym przypadku człowiek się codziennie stresuje, że to może ta jedyna nasza himalajka ?

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, rarek2 napisał:

I na którymś spotkaniu poinformowała mnie, że już tą apkę usunęła bo tam nie ma nikogo ciekawego i ją nudziła.

 

45 minut temu, rarek2 napisał:

Nagle rozświetlił się ekran i wyskoczyło okienko powiadomienia - Tinder - "Darek przesyła wiadomość" ?

 

Chciałbym zobaczyć jej minę jakbym powiedział "XXX rzuciło mi się w oczy jak dostałaś powiadomienie od Darka z tindera". :)

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minutes ago, EMKEJ said:

 

 

Chciałbym zobaczyć jej minę jakbym powiedział "XXX rzuciło mi się w oczy jak dostałaś powiadomienie od Darka z tindera". :)

Dostałby opierdol, awanturę, mega focha, a w najlepszym wypadku tłumaczenie, że poznała Darka w grze i to nic ważnego ?

  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minutes ago, Leniwiec said:

Pogonić. Jeśli w małej sprawie kłamie, to i w dużej będzie kłamać.

Z tymi małymi kłamstwami, to jest ciężka sprawa - niech pierwszy rzuci kamieniem, kto nigdy nie kłamał. 

 

Bardziej istotne jest, czy klamstwa się powtarzają, z jaką częstotliwością i na jakie tematy. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogłeś powiedzieć od razu, że masz nowe powiadomienie z tindera, że przypadkiem spojrzałeś na telefon i czekać na reakcje. Delektować się tym żałosnym tłumaczeniem a potem wyjść. Jeśli się jeszcze nie zaangazowales emocjonalnie, to możesz odstawić podobną akcje teraz. Już nie chodzi o wyłączność, tylko o kłamstwo. Obietnice i zapewnienia bez pokrycia. Takie znajomości są beznadziejne. 

Chcesz dymać pannę, która prawdopodobnie szuka już kogoś innego, bo uznała, że jesteś tylko żeby się jej nie nudziło? Powodzenia. Ja bym tam wolał patrzeć jak farba schnie na ścianie, bardziej by mnie to interesowało niż taki seks. 

Zwłaszcza, że szukasz czegoś więcej w kobiece niż worek na spermę. 

Edytowane przez prod1gybmx
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, rarek2 napisał:

I na którymś spotkaniu poinformowała mnie, że już tą apkę usunęła bo tam nie ma nikogo ciekawego i ją nudziła. Ja tej apki nie usunąłem.

Może usunęła, tylko kolejne spotkania z Tobą, pomimo jej wcześniejszej deklaracji, uświadomiły jej, że być może zrobiła to zbyt pochopnie i jednak trzeba szukać dalej (taki żarcik :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, rarek2 napisał:

Ja tej apki nie usunąłem.

Sam widzisz. Ty tego nie zrobiłeś. Pani zaś twierdzi, że tak. Ot powiedziała nieprawdę(nie mylić z kłamstwem :P).

 

Raz, że dama zrobiła to po to, aby Cię uspokoić, abyś miał przeświadczenie, że wygrałeś wyścig na Tinderze o jej tyłek ;), a dwa, amatorem w tych sprawach nie jesteś, i wiesz, że zawsze kobieta szuka innych opcji. Takie ubezpieczenie, na wypadek, jak byś zasądził pani kopa przez drzwi.

Na dzień dzisiejszy jesteś najlepszą opcją. Dramy bym nie robił m twoim miejscu, tylko korzystał. 

Schematy i zachowania kobiet znasz od podszewki. Jeżeli zaczną wypływać kolejne kwiatki i pokazywać się czerwone lampki, kończysz znajomość. 

 

 

 

 

 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@rarek2 serio dziwi cię, że panie kłamią? kogo jak kogo ....

 

Sam doskonale wiesz, że panie zawsze mają koła zapasowe, czy tez jak to wolą redpillersi nazywać orbiterów. 

 

Jedyny moment kiedy orbiterów odsuwa, to ten gdy jest pewna zamążpójścia i nie chce żeby ten upatrzony się zbiesił. Czyli gdy relacja wchodzi w bardzo poważny etap. 

 

Albo starzy orbiterzy idą całkiem w odstawkę jak ten wybrany ma twardą ramę, albo są tylko chwilowo odpychani nim formalności związkowe zostaną domknięte, a kajdanki obrączka znajdzie się na miejscu.

 

Po jakimś czasie gdy szczęście małżeńskie zamienia się w rutynę, jest albo odgrzewanie starych kotletów kontaktów, albo/ i budowanie nowych orbit w nowym środowisku, w którym się znalazła za sprawą wejścia w związek.

 

Druga opcja to taka, że kobieta jest autentycznie zakochana i nim jej przejdzie, to siłą rzeczy wszyscy znajomi wypadają na odległy plan bo ma parcie żeby jak najwięcej czasu spędzać z misiem, każdym możliwym kosztem, także do niedawna tzw. kolegów, koleżanek i przyjaciół.

 

 

Tak czy siak, badanie dostępnych opcji u kobiety odbywa się przez większość życia z epizodycznymi przerwami, do momentu gdy zda sobie sprawę, że uroda się już posypała. Na różne sposoby, a że akurat na robi to przez tindera, znak czasów :) 

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie zachowanie spokojnie można nazwać kobiecym marketingiem, służącym do maksymalizacji korzyści. I ty i Darek (może jeszcze kilku klientów), musicie myśleć. że ta pani to nie byle co, to co najmniej BMW wśród samochodów. 

To co nazywacie kłamstwem, dawno już w handlu (reklamy, różne tricki marketingowe) przestało tak się nazywać.  A chodzi o to samo, czerpanie korzyści z klientów i przekonanie o własnej zajebistości.   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bawi się po prostu i chce mieć atencje od Ciebie i od Darka. Odkryleś ta wiadomośc - brawo Ty. Prawdopodobnie Darka oklamuje tak jak Ciebie. Widocznie jest to Playerka. Nie traktuj jej poważnie, z dystansem. Zamocz i ewentualnie jakieś spotkania bez zobowiązań. 

Słowa kobiet często mało znaczą. Po zachowaniu okazało się iż dalej jest na portalach randkowych. Oznacza, że szuka sobie najlepszego faceta z tym, że tworzy sobie opcje kandydatów tzw. orbitrekow. Dziewczyna jak znajduje tego jedynego - najlepszego kasuje konto na Tinder definitywnie i to nawet przy jej nowym nabytku (znam takie historie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Mały update.

 

Pani zaczęła do mnie mówić kochanie, coś przebąkiwać o miłości zakochaniu itp bzdety.  Tak jakby czekała, aż się zakocham i zacznę podrygiwać na jej sznurkach.

 

No, skoro uznała, że czas mówić kochanie - a ja pamiętając, że wcześniej mnie informowała, że apka randkowa wyleciała z jej telefonu a ja widziałem, że wyskoczyło powiadomienie "Tinder: Darek przesyła wiadomość". Potem mnie kilka razy przekonywała, że nie ma apki i nawet mi pokazywała co ma w telefonie i ze tam tindera nie ma - co w sumie miałem w 4 literach czy ona to już ma czy nie.

 

Tak w mojej naiwności pomyślałem... no nie może być, że myszka taka niedobra i kłamie. może to jacyś fagasi nie chcieli się odczepić a ja wygrałem konkurencję do jej jamki rozkoszy....

 

Tak więc, jak to chyba w pokerze chciałem się zabawić i powiedziałem sprawdzam.....

 

 

Generalnie na inny telefon/numer wleciał tinder szybka focia chada z netu i koniecznie wzrost - minimum 192 cm - takie było jej marzenie.  Robak założony na haczyk, spławik w wodzie i zacząłem prawolewać focie na tinderze aż na nią trafiłem. Focie zmieniła jako pierwszą dała jakiś rowerek potem swoje dla niepoznaki chyba.

 

Przesunąłem ją w prawo i czekam......

 

I nagle spławik poszedł pod wodę, zaciąłem i rybka złapana - poszła konwersacja i żeby się upewnić przeszedłem na whatsapp i podała swój numer telefonu - rybka w podbieraku - ona.

 

Na drugi dzień czekałem aż się odezwie jak to tęskni itd. Napisałem grzecznie i z kulturą, że ma Tindera i żeby mnie nie robiła w wała. Zapierała się ile tylko mogła i wtedy rzuciłem dane z tindera imie goscia ubiór itd.

 

Padło tylko, żebym wykasował jej numer telefonu i żegnam ?

 

Dodam, że w miedzy czasie rzuciła, że chce jechać do Pragi albo na lody do Warszawy ?   - to jej powiedziałem, że czemu nie, ja stawiam lody a ona paliwo do Wawy. To już wiedziałem z kim mam do czynienia.

 

Z innych standardowych zagrywek kobiet to były pytanie jakiej słucham muzy - powiedziałem ze lata 80, a ona że dużo nas łączy bo ona uwielbia taką muzę.  Tylko że na YT ma swój kanał z jej ulubioną muzą polski rap, jakieś latino i arabska. One nawet udadzą że mają takie same hobby i lubią te same filmy aby dobrać się do zasobów swojego celu.

 

Oczywiście były próby zrobienia ze mnie swojej taksówki w stylu zawieź mnie na impre i przywieź do domu z impry w nocy.  Dostała info że ma korzystać z UBERA.

 

Z seksem też było dziwnie - niby kocha seks ale jak miała wolny weekend to tak to organizowała żeby sie nie spotkać sam na sam. czyli takie unikanie. Chodzić też chciała za rękę ale moją trzymała na zasadzie flaka. Zero uściśnięcia czy trzymania. 

 

Typowe jakby nie wiem zmuszanie się.  Kurde jak sobie przypomnę kilka kobiet w moim życiu to wręcz czekały na chwilę kiedy wskoczą do mnie na te 10 minut na numerek i robiły wszystko aby mnie ściagnąć do siebie.

 

Tak waliło od niej fałszem, że nie dało się wytrzymać.

 

Skomentujcie to jakoś - co powiecie z waszego doświadczenia o podobnych zachowaniach kobiet. Ja się spotkałem z czymś takim pierwszy raz.

 

 

  • Like 10
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciała Cię wychować na frajera - brawo, nie dałeś się, ale! I tak sporo czasu i energii włożyłeś w ten temat. 

Podziękuj opatrzności za to doświadczenie, teraz o wiele szybciej będziesz w stanie przeprowadzić wstępną kwalifikację takiej koleżanki zanim rozwiną się pełne objawy 'choroby'. 

Przykładowo, jednym z objawów jest np. to jeśli kobieta już na zapoznawczej kawie nawet za nią nie podziękuje, o kurtuazyjnej propozycji zapłacenia za swoją czy rzucenia:  to ja zapraszam np. na loda ;) nie wspominając. Zdarzyła mi się zawodniczka, która usilnie próbowała zareklamować pójście do pewnej modnej knajpy mimochodem rzucając, że mężczyźni ją do tej czy podobnej zapraszają. Specjalnie wtedy zaproponowałem spacer po lesie lub rowery. Okazało się, że ona w sukience to nie jeździ na rowerze, a w lesie to są kleszcze ;) To grzecznie zakończyłem temat. 

Jest sporo symptomów, które już na pierwszym spotkaniu pozwalają ocenić z kim masz do czynienia i zakwalifikować potencjał kobiety. Gdy mi czerwone lampki zamigają to momentalnie tracę zainteresowanie i robię hard next. 

Edytowane przez Komti
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, rarek2 napisał:

Na drugi dzień czekałem aż się odezwie jak to tęskni itd. Napisałem grzecznie i z kulturą, że ma Tindera i żeby mnie nie robiła w wała. Zapierała się ile tylko mogła i wtedy rzuciłem dane z tindera imie goscia ubiór itd.

 

Padło tylko, żebym wykasował jej numer telefonu i żegnam ?

Niby zajebiście stereotypowe, ale smutne. Niektórzy ludzie (celowo piszę ludzie, bo dotyczy to i kobiet i mężczyzn) wyprani są z elementarnej przyzwoitości. 

 

Według mnie osoba niewarta absolutnie żadnego zainteresowania. A wszelkim przyszłym "partnerom" z góry szczerze współczuję. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.