Skocz do zawartości

Ograniczenia w dostępie do broni


deleteduser86

Ankieta dot. liberalizacji prawa do posiadania broni  

88 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy jesteś za zliberalizowaniem w Polsce prawa do posiadania broni palnej, jako broni do ochrony miru domowego)?

    • TAK
      78
    • NIE
      10


Rekomendowane odpowiedzi

Prawda.

Wbrew pozorom tak.

 

Gdy interesowałem się zdobyciem pozwolenia czytałem również amerykańskie reguły gry.

Niewiele się różnią od naszych.

Różni się podejście władz.

Tam domyślnie dostajesz broń o ile nie jesteś czubkiem.

Tu musisz udowodnić, że nie jesteś wielbłądem.

Mimo to goście pracujący na strzelnicy mówią, że nigdy nie było tak łatwo o pozwolenie.

Ciekawe, że mimo całej tej liberalności w Polsce jest kilkakrotnie mniej broni na głowę mieszkańca niż nawet w sąsiednich, pokomunistycznych krajach, już nie mówiąc o Zachodzie.

Czeski rząd uważa Czechów za 5 razy mądrzejszych niż Polski Polaków i próbuje wstawić prawo do broni do konstytucji.

Inna rzecz, że lewactwo i tam nie odpuszcza.

 

 

Ja sam odpuściłem z innych powodów a mianowicie, że posiadanie broni trochę nie ma sensu w obecnym stanie prawnym.

 

1. Jeśli przyjdzie do ciebie bandzior, będzie trzymał nóż na twoim gardle, a ty mimo tego ->

X) wyjmiesz pistolet z sejfu (tam ma leżeć przecież),

Y) załadujesz magazynek nabojami i ->

postrzelisz gościa w stopę albo nawet gdy tylko wystrzelisz w sufit to ->

Z) praktycznie automatycznie prokurator postawi ci zarzut usiłowania zabójstwa i poznasz wielu nowych kolegów spędzając kilka lat prewencyjnie w mamrze.

I módl się, żebyś miał jakichkolwiek świadków. (u siebie w domu, w środku nocy!).

 

2. Jeśli poprzedniego wieczora piłeś z żoną wino i badanie cokolwiek wykaże zabierają ci pozwolenie na broń nawet gdyby nie chcieli.

Tak jest skonstruowana ustawa, że nie ma jak tego odpuścić.

W/w to fakt jaki się zdarzył w prawdziwym życiu kilka lat temu.

 

 

Edytowane przez JoeBlue
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Pyrkosz napisał:

Broń powinna być sprzedawana w lidlu obok kalarepy. 

Pozwolę się z Tobą nie zgodzić.

Na pewno nie na warzywach, bo wilgoć i temperatura na stoisku źle wpływa na elementy metalowe broni, a już szczególnie na zamek i lufę. Jeśli już, to ewentualnie na artykułach przemysłowych, chociaż mam wrażenie, że nigdy nie dożyjemy tych czasów.

I w sumie dobrze.

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Pyrkosz napisał:

Tak, prawo do obrony powinno być podstawowym prawem człowieka a nie nadanym. W tej chwili pies ma większe prawo jak człowiek na ulicy :) Broń powinna być sprzedawana w lidlu obok kalarepy. 

Najpierw je poznaj, później na się wypowiadaj.

 

@JoeBlue

 

Nieprawda. Masz prawo do odpierania bezprawnego zamachu na swoje i innych życie w czasie jego trwania. Magazynki możesz mieć załadowane. Z tym winem i żoną to nie czaję.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Janek Horsie napisał:

nigdy nie dożyjemy tych czasów.

I w sumie dobrze.

Prawdopodobnie tak, komuchy nie pozwolą aby obywatel miał broń. Polska z założenia jest krajem sprzyjającym bandytom :)

6 godzin temu, AntekCukerbrot napisał:

Nieprawda. Masz prawo do odpierania bezprawnego zamachu na swoje i innych życie w czasie jego trwania.

Obrona miru domowego została złagodzona i może do pudła nie pójdziesz jak walniesz siekierą włamywacza.
Natomiast na ulicy wg sądu posiadasz umiejętności walki wręcz na poziomie Bruca Lee i spokojnie obezwładnisz pięściami człowieka z nożem, drugiego z maczetą a trzeciego powalisz jednym ciosem ;) Twoim zadaniem jest udowodnienie, że takich umiejętności nie posiadasz :) Gdy przypadkowo napadnie na Ciebie paru typów i wyjmiesz nóż a co gorsza broń to z automatu to oni stają się ofiarą :) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 hours ago, AntekCukerbrot said:

Nieprawda. Masz prawo do odpierania bezprawnego zamachu na swoje i innych życie w czasie jego trwania. Magazynki możesz mieć załadowane. Z tym winem i żoną to nie czaję.

W sejfie być może. Dużo to daje w razie potrzeby. :(

W autobusie czy innym transporcie, nawet pieszym - w żadnym wypadku.

Naboje mają być w opakowaniu fabrycznym, chyba nawet pusty magazynek nie może siedzieć w broni.

(Ze sportowcami jest ciut inaczej, nie będę się wgłębiał).

 

O winie i żonie...:

Zdarzył się taki fakt, nie mam zdrowia go szukać, opisany bodajże przez Turczyna na https://trybun.org.pl.

Jakiś gość użył broni do obrony koniecznej, u siebie w domu.

Badanie na zawartość alkoholu to chyba stała procedura w takich wypadkach.

Wykazało obecność.

Gość wypił poprzedniego wieczora wino z żoną. (mnie przy tym nie było, szczegółów nie znam).

Włącza się procedura odebrania pozwolenia.

Tak jest skonstruowane prawo, że musi się uruchomić.

 

Edytowane przez JoeBlue
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy tym dzieleniu włosa na czworo jakie występuje w przypadku paragrafów o broni nie znajdę tego w 5 minut.

Jeśli trafię wrócę do tematu.

 

Póki co proponuję poczytać np. to:

https://trybun.org.pl/2018/05/15/ustawa-o-broni-i-amunicji-oraz-rozporzadzenie-wykonawcze-nie-zawieraja-legalnej-definicji-przechowywania-broni/

 

Trafiłem o przechowywaniu:

Dz.U. 2014 poz. 1224

2. Broń na czas przechowywania ma odłączony magazynek oraz jest rozładowana.

3. Amunicja do broni palnej:
1) jest przechowywana w pudełkach lub pojemnikach, w sposób uniemożliwiający uderzenie w spłonkę naboju;
2) nie jest przechowywana w magazynkach nabojowych.

 

Widziałem na strzelnicy.

Goście z bronią mieli ją w kaburach, ale magazynki były wyjęte.

Śmiesznie wygląda pistolet z pustą dziurą na magazynek.

Robiliby tak dla przyjemności?

 

Edytowane przez JoeBlue
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie jak Antek napisał. 

Wymóg przechowywania amunicji osobno dotyczy podmiotów takich jak strzelnice i firmy prywatne.

Zwykły Kowalski może mieć nawet załadowaną broń w szafie, chociaż nie jest to zbyt rozsądne postępowanie jeśli brać pod uwagę względy bezpieczeństwa.

 

Mam taki odruch już wyrobiony, że za każdym razem, gdy biorę broń z półki, sprawdzam, czy jest bezpieczna.

 

Wzorcowy regulamin strzelnicy nie pozwala nosić załadowanej broni nigdzie poza stanowiskiem strzeleckim. Czasem się zdarza, że instruktor ma załadowaną broń przy sobie, ale to bardziej prewencyjnie na wypadek ewentualnego zaboru.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.