Skocz do zawartości

Miejsca, w których można poznać świadome kochanki


Rekomendowane odpowiedzi

Dobry dzień.

 

Z racji, że wirus powoli odchodzi w niepamięć i ludzie wracają do życia, słoneczko promienieje i człowiekowi chce się wyjść a ja zrozumiałem, że będąc aspołecznym i siedząc w jaskini dalej już mentalnie nie zajadę, chcę troszkę wrócić do życia międzyludzkiego.

 

Chcę oczywiście ogarniać kobiety do seksu i zastanawiam się, gdzie w ogóle można próbować. Oczywiste miejsca to:

 

- portale randkowe

- dyskoteka

- PUAsowe podchodzenie na ulicy

 

Jednak, wszystkie te z punktu widzenia kolesia 5/10 to maksimum wysiłku i totalny brak efektów. Czyli kompletna strata czasu.

 

Gdzie zatem jeszcze można ogarniać sobie kobiety do spraw przyjemnych i jakkolwiek zwiększyć prawdopodobieństwo sukcesu? Założenie jest takie, żeby kobieta wiedziała, że chodzi właśnie o to. Nie mam zamiaru nikogo wykorzystywać, jestem w pewnych sferach emocjonalnym facetem i wiem, że wleci mi poczucie winy. Bez sensu.

 

Kiedyś poszedłem na kurs tańca, w sumie w dwa miejsca. Myślałem, że to dobry sposób ale tak nie jest. Tam prawie wszyscy to pary i są zamknięci na poznawanie nowych ludzi. A już na pewno do seksu :)

 

Myślałem o anonsach erotycznych, są tam różni ludzie i nie każda laska szuka sponsora. Nie wiem jednak na ile takie coś w ogóle jest realne, nigdy nie próbowałem. Intuicja mi mówi jednak, że przecież muszą być samotne kobiety, nieśmiałe na tyle, że na żywo nie dopuszczają nikogo do siebie a przez internet może by powoli ogarniały. Na pewno są też karierowiczki, które nie miały czasu na nikogo, przegapiły moment i przydałby się ktoś do zabawy w weekendowe wieczory. To jednak tylko taka luźna myśl.

 

Prosiłbym tym razem bez Chadowania, jestem świadomy, że atrakcyjność fizyczna to najważniejsza kwestia w przypadku ONS, więc powtórzenie mi tego w sumie nie ma większego sensu.

 

Przypomnę, że jestem 5/10, więc rady w stylu "obserwuj sygnały od kobiet" nie pomogą, żadnych rzeczy tego typu u mnie nie ma :)

 

Wiem na pewno, że kobiety, które chciałbym spróbować poznać to coś koło 6/10. Nie ma sensu uprawiać seksu z kimś kto mi się w ogóle nie podoba, ale też jestem świadomy swojego miejsca w szeregu.

 

Pozdro.

Edytowane przez self-aware
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, self-aware napisał:

kolesia 5/10

Nigdzie?

Przypadkowo?

Przez inne aktywności?

 

Mnie, jako niskiemu i nieatrakcyjnemu, to się raczej zdarzało poznać dziewczyny, które okazywały się chętne pójść do łóżka, przez net. Nie żadne randki, co prawda dawno i nieprawda, tylko w ramach jakichś innych aktywności. Co prawda żądna nie była normalna, no ale... 

W realu to mi się nie zdarza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minutes ago, JoeBlue said:

Obróć się wkoło siebie.

Jeśli nie zauważysz przynajmniej kilku kobiet to albo jesteś niewidomy albo siedzisz w pi-rdlu.

Nie ma czegoś takiego jak "świadoma kochanka".

Jest za to ok 2 miliardów potencjalnych kochanek.

 

W pierdlu nie siedzę, całe szczęście :P

 

Świadoma kochanka czyli taka, która wie, że nie szukam związku. To, że mamy 2 milardy potencjalnych kochanek to jedno, a znalezienie sposobu, który da jakieś realne szanse, aby się z nimi kochać to drugie.

 

34 minutes ago, Baca1980 said:

Filtr: - +30 plus dzieci. Kosisz jak młodą koniczynę.

Tak, to jeden ze sposobów, których pewnie spróbuję. Z tym, że takie kobiety raczej szukają związku.

 

14 minutes ago, BlacKnight said:

To się wyklucza. Z racji ostatniego cytatu.

 

Nie szukaj kobiet bo żadnej nie zgubiłeś. Nic nie musisz znaleźć.

Przecież napisałem, że jestem świadomy, że podchodzenie na ulicy to lipa przy niskiej atrakcyjnośći.

 

3 minutes ago, bassfreak said:

Niestety nie pomogę bo mam dokładnie to samo :D no ewentualnie może jestem 6/10 przy dobrych wiatrach.

Tyle że ja szukam głównie do LTR.

Ja póki co LTR nie chcę bo chciałbym jednak dać jeszcze sobie szansę na ogarnięcie kariery, a LTR zabiera za dużo czasu.

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

1 godzinę temu, self-aware napisał:

- portale randkowe

- dyskoteka

- PUAsowe podchodzenie na ulicy

Do tego dorzuciłbym jeszcze:
- koncerty
- galerie handlowe
- grupy na facebooku
- spotkania w miejscach do wymiany językowej ,,Language Exchange meetings"
- trzeba być drapieżnikiem i warto szukać każdej możliwej okazji ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Baca1980 napisał:

Filtr: - +30 plus dzieci. Kosisz jak młodą koniczynę.

Potwierdzam Panie po trzydziestce z przychówkiem chętnie nawiązują takie relacje. Bez rozmowy telefonicznej czy spotkania są gotowe podsyłać swoje nudesy. Czy filmiki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, self-aware napisał:

kobiety do seksu

 

46 minut temu, self-aware napisał:

Świadoma kochanka czyli taka, która wie, że nie szukam związku.

 

?Kolega znalazł.

Nie sztuka za ruchać, jak potem się długo leczyć...

 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, self-aware napisał:

 

Kiedyś poszedłem na kurs tańca, w sumie w dwa miejsca. Myślałem, że to dobry sposób ale tak nie jest. Tam prawie wszyscy to pary i są zamknięci na poznawanie nowych ludzi. A już na pewno do seksu :)

Yyyy, ja tam się za bardzo na tym nie znam, ale pojedź sobie na weekendowy festiwal salsy...

@self-aware jesteś młodym świadomym siebie gościem, pytasz, podpytujesz, szukasz rozwiązań, węszysz - to bardzo dobrze, nawet awatar pokazuje, że traktujesz poważnie to węszenie.

 

Tylko w Twoim poście tkwią przeszkadzające Ci przekonania, zajmij się nim w wolnej chwili:

 

Pierwsze:

2 godziny temu, self-aware napisał:

wszystkie te z punktu widzenia kolesia 5/10 to maksimum wysiłku i totalny brak efektów. Czyli kompletna strata czasu.

 

Drugie:

2 godziny temu, self-aware napisał:

jestem w pewnych sferach emocjonalnym facetem i wiem, że wleci mi poczucie winy. Bez sensu.

 

Trzecie:

2 godziny temu, self-aware napisał:

Przypomnę, że jestem 5/10

 

Czwarte:

2 godziny temu, self-aware napisał:

rady w stylu "obserwuj sygnały od kobiet" nie pomogą,

 

Piąte:

2 godziny temu, self-aware napisał:

żadnych rzeczy tego typu u mnie nie ma

 

Te ostatnie trzy to już w ogóle mistrz jesteś: trzy przekonania w jednym zdaniu.

 

Aha jeszcze szóste:

2 godziny temu, self-aware napisał:

Tam prawie wszyscy to pary i są zamknięci na poznawanie nowych ludzi.

 

2 godziny temu, self-aware napisał:

Wiem na pewno, że kobiety, które chciałbym spróbować poznać to coś koło 6/10. Nie ma sensu uprawiać seksu z kimś kto mi się w ogóle nie podoba,

No, tutaj jakiś target ustalony przynajmniej!

 

Siódme - tutaj ocena może i słuszna, ale bardziej narracja nawala:

2 godziny temu, self-aware napisał:

jestem świadomy swojego miejsca w szeregu.

vs.

"Pracuję z tym co mam, najlepiej jak potrafię"

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszędzie możesz poznać dużo zależy od szczęścia. Możesz pojechać na 5 dyskotek i nie poznasz nikogo fajnego. Przejdziesz się parkiem zobaczysz kobietę z psem zagadasz i masz klepanko załatwione. Duże aglomeracje ludzi wcale nie sprzyjają poznawaniu kobiet chyba, że interesują Cię laski typu damy ( temu damy, tamtemu damy ). 

 

Kobiety możesz poznać wszędzie dosłownie i w przenośni. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świadome kochanki to w dużej mierze mężatki, znudzone swoim misiem albo deklarujące "ostatnio nam się z misiem nie układa". 

Panie 30+ samotne matki to w dużej mierze też kobiety dążące do związku, dla których układ tylko z seksem na ogół nie jest zbyt atrakcyjny, oczywiście zdarzają się wyjątki.

Sam miałem taką świadomą kochankę i dobrą kumpelę do wyjść jeszcze niedawno Panią koło 40tki, samotną matkę no ale mówię po pół roku czasu zaczęła naciskać na związek, mimo że nic nie deklarowałem i nasza znajomość się skończyła, bo ona się zakochała. Generalnie taki układ dla kobiet nie jest korzystny i są trochę na straconej pozycji, co nie znaczy że nie ma możliwości znalezienia takiej.

Ja przez PUAsowanie po ulicy nikogo ciekawego na dłużej nie poznałem ale szukając na badoo, czaterii interii, gadu gadu, co jakiś czas trafiała się taka na ONS czy FWB, tyle że sporo czasu trzeba było w to włożyć, a teraz pewnie jest to jeszcze więcej czasu dlatego że nawet mężatki po 40tce ostro kręcą nosem :) i wybrzydzają, czego jeszcze 2 lata temu nie było.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minutes ago, BrightStar said:

dlatego że nawet mężatki po 40tce ostro kręcą nosem :) i wybrzydzają, czego jeszcze 2 lata temu nie było.

Cały ten wątek to ogólnie czynność nieopłacalna, do niczego nie prowadząca i tak w gruncie rzeczy bezsensowna. Nic na tym nie zyskasz, a możesz bardzo wiele stracić. Zęby, pieniądze, lata życia. Dzisiaj są takie podłe czasy, że podbijanie do kobiet, jeżeli się nie jest mistrzem podrywu, kończy się najczęściej frustracją. Porównuję z poprzednią dekadą chociażby. Moim zdaniem ten syf należy przeczekać, a kryzys wykorzystać do przypakowania we własnym życiu. Za jakiś czas świat instagramowych kurewien zbankrutuje i wtedy sam sobie wybierzesz spośród tych, które się będą wokół cb kręcić, bez wychodzenia z domu.

  • Like 5
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście ja mówię o tych przypadkach, którzy w normalnych warunkach mieliby branie, nie o tych, którzy i za dobrych lat gówno mieli. Ci musza pakować. 

 

A wniosek wysnuwam po tym, że natura ma tak naprawdę w dupie instagrama, technologie. Liczba dzieci musi się zgadzać. A że jest tylko kwestią czasu upadek Europy, to zrobi się głodno, chłodno i niebezpiecznie i wtedy pewne pojęcia się przewartościują. Mężczyznom na poziomie mózgu, a kobietom na poziomie wilgotności ;) 

 

Na rynku kobiet jest obecnie nadmuchana bańka spekulacyjna.

 

Będzie jak z nieruchomościami. To, za co dziś flipper żąda prawie milion, jutro będzie się napraszał oddać za pół, a i tak nikt nie będzie chciał tego brać, bo będą lepsze kąski. Pamiętam jak znajome Niemki wzięły się ostatecznie za Marokińców. Tylko ty nie bądź w tym papierowym cyrku, tylko bądź w realnym świecie wtedy, kiedy to jebnie.

Edytowane przez absolutarianin
  • Like 2
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Калининград. Podbijasz do jakiejś studentki z Pietropawłowska. Jesteś szczery. Mówisz że jesteś przejazdem. Dajesz jej atencje. Powoli zmierzasz do sedna. Eskalacja dotyku i badanie reakcji. Nie narzucasz się.

A) wspólna noc i śniadanie.

B ) panna Cię spławia.

C) to co w A plus budzisz się bez portfela i dokumentów.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, absolutarianin napisał:

Za jakiś czas świat instagramowych kurewien zbankrutuje i wtedy sam sobie wybierzesz spośród tych, które się będą wokół cb kręcić, bez wychodzenia z domu.

Faceci globalnie zostaną gejami i baby umrą z braku atencji? :lol: Jakoś w to nie wierzę. No więc, jak świat światem, będziemy latać za babami, one będą miały duży wybór, będą czekać na przystojniaków a średniaki będą łapać ochłapy/zostawać incelami.

Idea serwisów społecznościowych też nie umrze, najwyżej ewoluuje dzięki rozwojowi techniki i pomysłom. Więc nic się nie zmieni.

 

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, absolutarianin napisał:

Na rynku kobiet jest obecnie nadmuchana bańka spekulacyjna.

Ach kurła, miałem to pierwszy powiedzieć :D

 

W sumie, tak trochę od drugiej strony patrzeć, towar jest wart tyle, ile klient jest w stanie zapłacić.

Problem, że rozwarstwienie jest ogromne, to i są jednostki, które nie wiedzą co z kasą zrobić i to głównie oni "psują" normalne kobiety..

Panna raz zasmakuje tych luksusów i uzależnia się jak narkoman od tej jakości..

Edytowane przez StatusQuo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, BumTrarara said:

Idea serwisów społecznościowych też nie umrze, najwyżej ewoluuje dzięki rozwojowi techniki i pomysłom. Więc nic się nie zmieni.

Zdziwisz się niedługo. Jeden z wizjonerów, który przewidział superkryzys, powiedział o kobietach i ich instagramowym teatrzyku: NIE BĘDZIE NA TO POPYTU. I nawet jeżeli jeden z drugim i tak tam nie zostawiali $, to po prostu widząc, że efekty tego są marne (zarówno ze strony mężczyzn, jak i kobiet, które będą wypinać to dupsko i prężyć cycki, a ciągle jak bumerang będzie wracać telepiące się po nocy "gdzie ci mężczyźni" ;)  po prostu w pewnym momencie zacznie zawiewać tam pustkami na tych profilach. I nawet panie się spostrzegą, że to są po prostu JAŁOWE PRZEBIEGI. Oczywiście te panie i ci panowie, dla których jest jeszcze genetyczna szansa wyjścia z piwnicy.

1 hour ago, StatusQuo said:

Problem, że rozwarstwienie jest ogromne, to i są jednostki, które nie wiedzą co z kasą zrobić i to głównie oni "psują" normalne kobiety..

Tomek, spokojnie... Kasą psuli hipsterzy, co wczoraj otwarli barber shop na kredyt. W superkryzysie najpotrzebniejsze artykuły będą w biedronce, a ludzi z kasą, której nie nadgryzie superkryzys jest mniej niż promil. Zresztą ludzie naprawdę bogaci, którzy nie wyrośli na sterydach, wiedzą, że kobiet się nie rozpuszcza $, wystarczy się poza PL przesunąć, która cała jest jednym wielkim sterydem i już to się od razu rzuca w oczy. Więc tych psujących rynek też za chwilę diabli wezmą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.