wd-40 Opublikowano 3 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2015 Witam serdecznie to mój pierwszy post na tym forum i mam nadzieję, że nie ostatni.Chciałbym braci prosić o określenie I ocenę, kto rządzi w związku.Mianowicie moja kobieta w momencie poznania mnie była dość zdesperowana w szukaniu, jak to ona mówi “normalnego faceta”. Chodziło jej chyba, o kogoś kto nei będzie jej zdradzał I sprawiał, że będzie się czuła szanowana. No więc jako, że niezła była to sobie przygarnąłem. Okazała się całkiem w porządku, pare razy skłamała przez co musiałem jej pokazać czym to grozi. Potem było ok. Teraz jesteśmy w związku już ponad 2 lata, zbliża się ślub (który sam wymyśliłem, bo jak w miłość nie wierzę, to wierzę, że można razem w zgodzie żyć I nam się to udaje). Kobieta na prośbę przynosi piwko, zrobi drinka, obiadki całkiem ok, kanapki do pracy też są choć chyba muszę jej pokazać jak je robić lepiej. Sprząta itp. Nie chcę tu jej poniżać bo wiem, że dzięki mnie ona ma poczucie bezpieczeństwa I stabilności co w porównaniu z drobnymi obowiązkami to nic. Martwi mnie tylko, że sama nie chce seksu (a jak chce to wtedy kiedy jestem zajęty lub zmeczony). Nie jest to codziennie wieczorem (idealna pora dla mnie). O seks muszę zabiegać (choć jakbym sobie wziął to raczej nie byłoby problemu). Kiedyś chętniej oddawała mi swoje cało a teraz to dla niej taki obowiązek. Co mogę zrobić, żeby znów chciała sama? Dodam, że nie jestem jakimś jednominutowcem. Ostatni seks był w niedzielę I trwał ok 55min przy czym zawsze doprowadzam najpierw ją. Seks jest nieregularny średnio raz na 1,5 tyg co mnie nie zadowala. W domu z reguły to zawsze stoi na moim, jako, ze nie mam problem z przedstawieniem logicznych podstaw dla moich teorii – jestem umysłem ścisłym z wyższym niż ona wykształceniem. Ona – niespełniona artystka potrafiąca coś namalować tylko z czegoś co widzi. Nawet ja mam większą wyobraźnię. Denerwuje mnie w niej brak zainteresowań, nawet malować jak to ona mówi nie ma weny. Siedzi przed TV I na facebooku. Kontakt z płcią brzydką ma ograniczony (mam hasła do wszystkiego z czego korzysta I póki co nic podejrzanego nie zauważyłem). Potrafię w pełni ją kontrolować modyfikując jej zachcianki tak by sama wierzyłą, że chce tego co ja. Coś jednak robię źle. Co z tym seksem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
von.hayek Opublikowano 3 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2015 1. Po co Ci ślub? Jakie korzyści w tym widzisz dla siebie?2. Co do seksu, to daj jej do zrozumienia, że nie jest niezastąpiona. Do tego pracuj nad swoją atrakcyjnością, niech nie będzie Ciebie pewna. Nie bój się jej stracić, stać Cię na lepszą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Subiektywny Opublikowano 3 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2015 Ooooo... Toż z 1/5 forum zawiera w sobie odpowiedzi 'dlaczego jest ze mną ale seksu uprawiać nie chce' Odpowiedź jest biologicznie prosta jak wzór chemiczny wody Poczytasz i w mig znajdziesz. S. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guliver Opublikowano 3 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2015 Daj sobie czas z tym ślubem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek Kotoński Opublikowano 3 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2015 Witamy na pokładzie, przedstaw się proszę w odpowiednim dziale. Co robisz źle? Przede wszystkim nie rozumiesz jak działa kobieta i jej proces podejmowania decyzji - ślub oznacza koniec seksu w ogóle, koniec z kanapeczkami i całą resztą. Kobieta bez zainteresowań nie chcąca seksu jak dawniej przed ślubem... to pachnie jak potężne problemy. Poczytaj kolego porządnie forum, wtedy zobaczysz gdzie tkwi błąd; główny w tym jak piszesz, że przekonujesz ją logicznie Zobaczymy czy Ci się uda po ślubie ją logicznie przekonać - nie uda. Tyle ode mnie bo jestem zajęty, ale zaraz Bracia Ci zrobią zimny prysznic, krwawą łaźnię nawet 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 3 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2015 Witaj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzegorz Opublikowano 3 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2015 WD witaj. Powiem Ci tak po przeczytaniu Twojego posta. Jak bym siebie czytał 25 lat temu. Daj se chłopie spokój z tą artystką. Co z tego że jak piszesz, dominujesz w stadzie, jak nie masz tego co Ci się należy. Rozumiem że do tanga trzeba dwojga i nie fascynuje Cię sex wymuszony, do którego ona się zmusza. A jak się już teraz zmusza do seksu z Tobą to co będzie dalej? Ona jest już znudzona życiem z Tobą, tą monotonią. Albo zaczniesz jej zapewniać emocje, albo weź się za dobrze płatną pracę bo hajs będzie Ci potrzebny z taką, nie spełnioną artystką. Ps. Zrywaj się z tamtąd pukiś jeszcze żywy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek Kotoński Opublikowano 3 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2015 Ta dominacja to do ślubu... spróbuj później dominować, jak przy rozwodzie tracisz pół majątku co najmniej 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wd-40 Opublikowano 3 Listopada 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2015 @Adolf o jakich emocjach mówisz? Pracę mam dobrą, mieszkamy w Anglii ona pracuje w magazynie ja w biurze przy projektach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamilos2904 Opublikowano 3 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2015 (edytowane) Słowo klucz niepewność jest nawet takie równanie, a nawet aksjomat matematyczny niepewność = sex Możesz, np wyjsc ze znajomymi do pubu i nie wrócić na noc = sexMożesz nagle Ty stać się chłodny = sexZacząć się lepiej ubierać i trenować, mówić o innych laskach = sex Edytowane 3 Listopada 2015 przez Kamilos2904 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grizzly Opublikowano 3 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2015 Kurwa powoli zaczyna przerażać mnie ten schemat, który wystepuje P.s Witaj WD-40 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mosze Red Opublikowano 3 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2015 Jak masz embargo na dupę przed ślubem i traktowanie seksu jako przykry obowiązek to co będzie po ślubie.... Skoro się zdecydowałeś na ten męski krok to: 1 rozdzielność majątkowa 2 nie przepisuj połowy niczego na kobietę (mieszkanie, dom, inne nieruchomości, auto...) 3 nie kupuj nic na spółkę z nią (głównie nieruchomości) 4 wszystko co robisz w swoim mieszkaniu (remonty/ meblowanie itp.) niech będzie zawsze płatne z twojego rachunku żeby nie było wątpliwości iż się nie przyczyniła do zwiększenia majątku wspólnego 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Drizzt Opublikowano 3 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2015 Bezpieczenstwo Nuuuda Za malo emocji One moga zyc bez tego. Zrobi Ci dobrze tylko jesli ma w tym cel. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamilos2904 Opublikowano 3 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2015 Dla bardziej hardcorowych: witasz dziewczynę z siekierą w fartuchu i mówisz, że jesteś zabójcą podchodzisz coraz bliżej ona jest przerażona, a Ty przytulasz ją i mówisz, że żartowałeś i uprawiacie sex. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Subiektywny Opublikowano 3 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2015 (edytowane) Dobrze WD-40, napiszę Ci w telegraficznym skrócie. Kobieta ma ochotę na seks i często go uprawia gdy: 1)mężczyzna jest superatrakcyjny dla niej, wizerunkowo i statusowo.2)gdy czegoś chce - wówczas jest to dla niej karta przetargowa, klasyka w związkach.3)gdy się boi i jest niepewna swojej pozycji w związku - wówczas by mocniej związać mężczyznę z sobą. Gdy mężczyzna, a/ nie jest atrakcyjny z jej punktu widzenia, ot związała się z nim bo nikogo lepszego akurat nie było (bardzo częste u kobiet, szczególnie od 28 lat wzwyż)b/ kobieta nie musi o nic zabiegać bo facet sam jest na jej usługic/kobieta czuje się pewnie i bezpiecznie w związku, a już szczególnie po tym jak założy obrączkę to wtedy już jej się seksu nie chce, albo chce wyłącznie kiedy poczuje sama biologiczny przymus rozładowania się. Ewentualnie 'odwala' pańszczyznę. I tyle. S. Edytowane 3 Listopada 2015 przez Subiektywny 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wd-40 Opublikowano 3 Listopada 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2015 (edytowane) Większe zakupy robimy z mojego rachunku, wszystko co ma jakąkolwiek wartośc jest opłacone z mojego konta. Beze mnie dziewczyna jest niczym. Nie potrafiłaby sobie nawet załatwić miejsca do spania. O wszystko mnie się pyta bo wie, że wiem najlepiej. Ślub w sumie to ustępstwo w stronę jej i mojej matki (bardziej jej). Ja go nie potrzebuję, ale nie widzę powodu by go w razie potrzeby zerwać. Potrafię być dla niej bardzo dosadny i szczery, nie boję się jej reakcji bo jedyne czym reaguje to albo foch albo płacz, że ona się do nieczego nie nadaje, że jest brzydka itp. co mnie kompletnie nie rusza i spokojnie mówię - ty nie jesteś brzydka tylko głupia. Idąc za radą ojca nie mamy wspólnego konta, a oszczędności trzymamy na moim. Edytowane 3 Listopada 2015 przez wd-40 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
XYZ Opublikowano 3 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2015 WD-40, jestem 6 lat po wyroku i to co Ty masz teraz biorę w ciemno Stary, ile bym dal jakiś czas temu zeby żonę dupczyc 2,5 raza na miesiąc Zrozum Bracie, ja tez mam wyższe, zarabiam w huk, nie pije, nie szlajam sie i chętnie spędzam czas wolny z rodzina. I co? Dupa zakorkowana u Samicy a obiad w domu to se sam podać mogę.A to ze teraz bierzesz ja na sile skończy sie niebawem jak usłyszysz co Ci za gwałt grozi Nie szalej chłopie tylko poczytaj o hormonach - wlasnie sie kończy burza chemii w sromie Twojej Samicy. Poczekaj ze ślubem. Obserwuj i miej wyje... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Drizzt Opublikowano 3 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2015 (edytowane) No nie, to kolego idziesz w tym kierunku, w ktorym ja zmierzalem. To jest Twoj slub i Twoje zycie. Nie podejmuj tej decyzji pod wplywem innych osob, bo za Ciebie nikt tego zycia nie przezyje. Bedziesz potem zalowal, ze nie postapiles zgodnie ze swoim podejsciem. Tu nie chodzi o kolor dywanu zeby komus ustepowac. To sie bedzie ciagnac za Toba cale zycie. Pomysl czy SAM tego potrzebujesz, a nie jakies ustepstwa... ja pierdole P.S. Jak Ci wieczorem nie da, to siadaj na forum i poczytaj, bo masz zaleglosci do nadrobienia Edytowane 3 Listopada 2015 przez Drizzt 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wd-40 Opublikowano 3 Listopada 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2015 (edytowane) Mi to nie wadzi (ślub), a dzieci nie planuję, a o seksie jeszcze z nią porozmawiam (wspomnę coś o zastanowieniu się nad ślubem) że skoro tak ma być po to chyba sobie odpuśćmy... Zacznie się bać...Z tym schematem to fajne, wyprobuje już chłodnego chama dzisiaj Edytowane 3 Listopada 2015 przez wd-40 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grizzly Opublikowano 3 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2015 Mi to nie wadzi (ślub), a dzieci nie planuję, a o seksie jeszcze z nią porozmawiam (wspomnę coś o zastanowieniu się nad ślubem) że skoro tak ma być po to chyba sobie odpuśćmy... Zacznie się bać... To Ci zacznie mówić, że będzie dobrze, że teraz miała poprostu zły okres... biometr nie korzystny albo chciała byc solidarna z rybakami bo połów dorsza spadł i jakoś tak wyszło...:-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
atras Opublikowano 3 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2015 Pomyśl sobie 60 latek razem (strzelam) z tą Panią. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
XYZ Opublikowano 3 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2015 Wd-40, poczekaj z działaniami. Poczytaj. Pomysl. Znów poczytaj. Zrozum, odrzuć emocje i wtedy działaj. Spokojnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wd-40 Opublikowano 3 Listopada 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2015 (edytowane) JA z natury jestem spokojny i opanowany dopóki mnie coś nie wkurwi Ona mnie rzadko wkurwia, częściej bawi. Co do mówienia że będzie dobrze to ja już dawno w te bajki nie wierzę Edytowane 3 Listopada 2015 przez wd-40 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mac Opublikowano 3 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2015 Większe zakupy robimy z mojego rachunku, wszystko co ma jakąkolwiek wartośc jest opłacone z mojego konta. Beze mnie dziewczyna jest niczym. Nie potrafiłaby sobie nawet załatwić miejsca do spania. O wszystko mnie się pyta bo wie, że wiem najlepiej. Ślub w sumie to ustępstwo w stronę jej i mojej matki (bardziej jej). Ja go nie potrzebuję, ale nie widzę powodu by go w razie potrzeby zerwać. Potrafię być dla niej bardzo dosadny i szczery, nie boję się jej reakcji bo jedyne czym reaguje to albo foch albo płacz, że ona się do nieczego nie nadaje, że jest brzydka itp. co mnie kompletnie nie rusza i spokojnie mówię - ty nie jesteś brzydka tylko głupia. Idąc za radą ojca nie mamy wspólnego konta, a oszczędności trzymamy na moim. wd-40, ha ha ha Uważasz się za mężczyznę inteligentnego, wykształconego, dobrze zarabiającego i ogarniętego, a dajesz się manipulować płaczem, klasycznymi fochami i do tego jescze ślub zaproponowałeś. O kurwa, nie mogę uwierzyć. Cipka ma większą wartość od wszystkiego, co posiadasz i kim jesteś. Na razie na to wychodzi. Głupią cipkę (jak sam twierdzisz) wziąłeś litościwie pod swe inteligentne skrzydła i ona zamiast się wynagrodzić dawaniem non stop dupy nie robi nic. I kurwa nic nie zrobi (twoja litość to twoja słabość, twoje rady dawane jej to twoja słabość, urobiony jesteś - ona gra rolę takiej pokrzywdzonej, głupiej, grubej, nieszczęśliwej, a ty grasz wielkiego kurwa mentora, o czizas) Ma duszę niespełnionej artystyki? To czekaj cierpliwie, aż pozna podobnego do niej samca, chlejącego, długowłosego, szczuplutkiego malarza z manią do tworzenia aktów (taki leonardo dicaprjo z titanica, kojarzysz?). Od razu zostaniesz odstawiony na boczny tor. Już widziałem to kilka razy. Pomagasz, dajesz dużo od siebie? Ha ha, kurwa nic nie dostaniesz od kobiety. Nic, absolutnie nic. Nigdy. Nie oczekuj zasady wzajemności. NIGDY. Im więcej dasz, tym mniej dostaniesz. Już i tak chuja dostajesz Kilka wskazówek: 2 lata - koniec chemii w związku. Małżeństwo - twoja życiowa wtopa. Hodujesz pasożyta. OGROMNEGO. Skoro oddałeś jej wszystko (wiedzę, zainteresowanie, chęć małżeństwa, przejąłeś za nią obowiązki) to na chuj ma się starać? Dla niej już jesteś wyeksploatowanym (i głupim) misiem (boli ego, co?). Poczucie bezpieczeństwa dla kobiety? Zgadnij, dlaczego nie możesz poruchać częściej. Bezpieczeństwo = niechęć do podejmowania jakichkolwiek działań. Ona ma cię bracie już w garści. Trzyma twoje jaja baardzo mocno. Ty zabiegasz o seks. Zaczyna się. Moim zdaniem wszystko kurwa źle robisz. Uważasz się obecnie za chuj wie kogo, a dałeś się omamić cipką jak typowy Janusz 14 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grizzly Opublikowano 3 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2015 Mac, ale brutal z Ciebie:-)! 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi