Skocz do zawartości

Rozluźnienie ograniczeń epidemii i rozluźnienie wiezów "związku"


Rekomendowane odpowiedzi

Sam musisz dokonać wyboru, ale podobno najlepiej się uczyć na cudzych błędach.

W tym przypadku mogła być Cię uratować znajomość kobiecej psychiki, wiedza  z forum, twarde trzymanie ramy i ciągły rozwój połączony z utrzymywaniem wysokiego SMV.

Z tego co piszesz to rama jest po jej stronie, a Twoją jedyną kartą przetargową jest ewentualne zapłodnienie.

Dużo też zależy od tego jak rokujesz, ale najważniejsze pytanie jest inne, a mianowicie: czego chcesz od życia i z kim?

Na to pytanie musisz sobie sam odpowiedzieć i sam będziesz ponosił skutki swoich decyzji.

Ja jestem już ponad 10 lat w związku i mam 40 lat na karku i ogólnie trzymam ramę, ale często jest to zwyczajnie męczące i dosłownie nudzi mnie to. Zwyczajnie denerwują mnie kobiece gierki, choć coraz mniej, ale sama idea zwyczajnie mi nie odpowiada.

Seks lubię, ale taki z pazurem, a z obowiązku to nawet nie chcę takiego seksu.

Jak spojrzysz na siebie za lat 10, 15, może 20 i zobaczysz co robiłeś żeby tylko zaliczyć to wierz mi będziesz miał ciekawą minę - ask me how I know ?

Trudna decyzja przed Tobą, ale tak szczerze- co Ci mówi Twój własny instynkt? To tak w skrócie, bo kilka raptem linijek, a decyzja jest na całe życie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pani już od dawna Cię nie szanuje (może nigdy nie szanowała). Miał być przygodny seks, a facet się wkręcił w związek xD. Oczywiście nie odważy się na asertywność, może żeby nie wyjść na kurwę. Ot taki scenariusz sobie wymyśliłem.

 

Jeżeli wkręci Cię w dziecko to masz przejebane, gwóźdź do trumny. Jedynym rozwiązaniem potem będzie ucieczka za granicę, złamanie dowodu tożsamości w pół i zapuszczenie (albo zgolenie) brody. Idziesz na miejscowy posterunek policji i mówisz w miejscowy języku, że nie wiesz kim jesteś i jak się nazywasz, zgrywając lekko upośledzonego.

 

W ogóle jeżeli panna raz postawiła Cię w sytuacji, że mówisz o niej wróg wcielony, to to jest dramat. Jeżeli panna stawia Cię w takiej sytuacji, że masz z nią walczyć, to jest OUT! Co to kurwa w ogóle jest? Pies po raz drugi, trzeci, czwarty kąsa rękę pana i myślisz że się to zmieni bez podjęcia odpowiednich kroków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bracia już wystarczająco wyczerpali temat, ale dorzucę coś od siebie ...

Drogi autorze forum ...
Jak się czujesz po każdej krzywej akcji z jej strony? 
Mówię tu o upływie kilkunastu godzin nawet od odwalonej awantury ... Czy aby nie odczuwasz bądź zaczynasz odczuwać stres? Szybciej się denerwujesz? Tłumisz się czymś częściej? np alkoholem...
Może dopisujesz sobie kolejne "wątki" i bajeczki żeby przeciągnąć dłużej ten związek bo wiadomo, jest ciupcianko, akceptacja nawet ta malutka, podczas gdy twoje ciało jasno i wyraźnie daje Ci do zrozumienia że masz brać nogi za pas jak najdalej od tej kobiety (No chyba że dałeś sobie wcisnąć do głowy bajeczkę o "bombelku" który was trwale połączy) dlatego jak zdecydujesz się dalej w tym trwać, to do atrakcji takich jak zrobienie sobie "bombelka" z kimś innym, ciągłych chorych jazd dolicz powolną aczkolwiek ZAJEBIŚCIE destruktywną utratę zdrowia przez stres związany z ciągłymi szopkami, fochami, czepialstwem o byle co, itp...

Warto?

Edytowane przez VIREK
Babola zrobiłem, już poprawione
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.