Skocz do zawartości

Odszedł bolszewicki zbrodniarz...


Rekomendowane odpowiedzi

Ale trzeba oddać mu jedno, on i Jaruzelski to przy Okrągłym Stole jedyni Polacy. Reszta to sama żydokomuna z Michnikiem, Geremkiem i Mazowieckim na czele.

 

Vincent, nie no qrwa nie wierzę w to co przeczytałem :P .

Toż to właśnie Kiszonek i Spawacz byli organizatorami "okragłego stolca". To oni dobierali, a szczególnie "Kiszka" odpowiednich "kandydatów" do rozmów :D .

Spawacz nawet nie był polakiem, tylko ruską "matrioszką", a kiszonka - to skyrwysyn i sadysta niebywały.  Podobny do Stolzmana ( ojciec Kwacha).

" Tak zwany oficer nkwd  - na kafelki ze skurwysynem", to jego jedno z ulubionych pomieszczeń, gdzie krwi nie trzeba było zmywać, wystarczyło szlaufem polać.

Tak na marginesie.

Zauważyliście jak długo żyja takie łajdaki i okrutnicy na tym świecie, bo mnie to zadziwia. :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vincent, nie no qrwa nie wierzę w to co przeczytałem :P .

Toż to właśnie Kiszonek i Spawacz byli organizatorami "okragłego stolca". To oni dobierali, a szczególnie "Kiszka" odpowiednich "kandydatów" do rozmów :D .

Spawacz nawet nie był polakiem, tylko ruską "matrioszką", a kiszonka - to skyrwysyn i sadysta niebywały. Podobny do Stolzmana ( ojciec Kwacha).

" Tak zwany oficer nkwd - na kafelki ze skurwysynem", to jego jedno z ulubionych pomieszczeń, gdzie krwi nie trzeba było zmywać, wystarczyło szlaufem polać.

Tak na marginesie.

Zauważyliście jak długo żyja takie łajdaki i okrutnicy na tym świecie, bo mnie to zadziwia. :o

Wybrańcy Bogów umieraja młodo... Edytowane przez Assasyn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

łoncze sie w bulu i nadzieji%-)

Twój sarazm zabija :D .

No chyba że z ofiarami tego sadysty i okrutnika.

Szkoda dla nas Polaków , że ta sowiecka gnida nie zdechła 50 lat temu :angry: .

Tak zdechła !!!!!

Bo to ludzie umierają, a on człowiekiem nie był.

Tylko z wyglądu takowego przypominał.

Płakał po mim nie bedę, wręcz przeciwnie, czujędyskomfort , że ta "atrapa człowieka" nie zdechła wcześniej. :angry:

Ofiar byłoby mniej - tego jestem pewny. !!!!

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te kafelki i skurwysyn-to jakiś cytat, czy o co kaman?

 

"na kafelki z nim"  -  to jego rozkaz dla podwładnych (niektórzy przed smiercią o tym opowiadali), aby przenieśc ofiarę tortur do specjalnego pomieszczenia, całego wyłożonego kafelkami, z kratką ściekową, aby można było łatwo wymyć krew.

Z tego pomieszczenia niewielu wychodziło żywym, zdecydowana większość lądowała w trumnie.

Kiszka był niewiarygodnie okrutnym oprawcą, tortury sprawiały mu wielką "przyjemność" i robił to w sposób wyszkolony ( NKWD , GRU ).

Niejeden jego podoficer rzygał po tym co musiał zobaczyć -  taki naturalny odruch ludzki, dla nawet zaprawionego komunisty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurczę, nigdy o tym nie słyszałem. Masz jakieś linki, czy źródła? Jego przeciwnicy nie zarzucali mu okrucieństwa w sensie tak szczegółowym, wspominano ogólnie zarządzanie aparatem. Znasz to z mediów?

 

Przyjmijmy, ze tym nasiąkłem za młodu jak dorastałem itd. Nie wszyscy w LWP  byli komunistami i łajdakami ;)

Chcesz żeby mnie dorwał "Seryjny Samobójca" - tu powaznie :mellow: .

 

Na poczatek mam linka:

 

 

Jest tam wątek o kafelkach i pewnym niedoszłym oficerze.

Dobrze by było abys kupił jego książkę i ja przeczytał.

Tak na początek.

Ale powiadam wam Brachy, że z Kiszką to on się obszedł w sposób wysoce cywilizowany !!!!!!

Reality była znacznie gorsza !!!!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vincent, nie no qrwa nie wierzę w to co przeczytałem :P .

Toż to właśnie Kiszonek i Spawacz byli organizatorami "okragłego stolca". To oni dobierali, a szczególnie "Kiszka" odpowiednich "kandydatów" do rozmów :D .

Spawacz nawet nie był polakiem, tylko ruską "matrioszką", a kiszonka - to skyrwysyn i sadysta niebywały.  Podobny do Stolzmana ( ojciec Kwacha).

" Tak zwany oficer nkwd  - na kafelki ze skurwysynem", to jego jedno z ulubionych pomieszczeń, gdzie krwi nie trzeba było zmywać, wystarczyło szlaufem polać.

Tak na marginesie.

Zauważyliście jak długo żyja takie łajdaki i okrutnicy na tym świecie, bo mnie to zadziwia. :o

 

Kolego, wszystko to prawda co piszesz. Nigdzie nie napisałem, że Kiszczak nie był architektem Okrągłego Stołu. Odwołałem się tylko do jego pochodzenia.

 

A co do patriotyzmu w LWP - jest to narosły mit. Rozprawia się z nim m.in S. Cenckiewicz w swojej książce "Długie Ramię Moskwy".

 

LWP walczyło o Polskę w Powstaniu Warszawskim na Czerniakowie. I Ci żołnierze naprawdę chcieli pomóc umierającej Warszawie, wystarczy poczytać masę wspomnień i pamiętników powstańców. Wyszło niestety jak wyszło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przynajmniej tyle:

"W związku ze śmiercią gen. w st. spocz. Czesława Kiszczaka Ministerstwo Obrony Narodowej informuje, że zmarłemu nie planuje przyznania miejsca pochówku na terenie Wojskowego Cmentarza na warszawskich Powązkach, a w uroczystościach pogrzebowych nie przewiduje się udziału wojskowej asysty honorowej. W uroczystościach pogrzebowych nie będzie uczestniczył minister obrony narodowej ani żaden inny oficjalny przedstawiciel resortu" – napisał rzecznik prasowy MON płk Jacek Sońta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O zmarłych mówimy dobrze lub nie mówimy. Dlatego ja napiszę ;)

to był zwykły frustrsti, który gnębil ludzi bo samica mu nie dawała. Żył tak długo wizja obejrzenia sromu zony no i zobaczył kilka dni temu. Efekty widać.

Juz go nie pamiętam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, wszystko to prawda co piszesz. Nigdzie nie napisałem, że Kiszczak nie był architektem Okrągłego Stołu. Odwołałem się tylko do jego pochodzenia.

 

A co do patriotyzmu w LWP - jest to narosły mit. Rozprawia się z nim m.in S. Cenckiewicz w swojej książce "Długie Ramię Moskwy".

 

LWP walczyło o Polskę w Powstaniu Warszawskim na Czerniakowie. I Ci żołnierze naprawdę chcieli pomóc umierającej Warszawie, wystarczy poczytać masę wspomnień i pamiętników powstańców. Wyszło niestety jak wyszło.

 

Wiem Vincent, czytałem. Jednak nalezy pamietać, że mieli wtedy wspólny interes - walkę z niemcami.

Ja jednak miałem na mysli już czasy współczesne - "okupacyjne".  Lata - koniec 60-tych do okragłego stolca i później.

Sam pamietam jak co niektórzy strzelali sobie w łapę, aby nie wysłano ich z bronia na ludzi. To sie nazywa honor!!!!!

 

 

 

Przynajmniej tyle:

"W związku ze śmiercią gen. w st. spocz. Czesława Kiszczaka Ministerstwo Obrony Narodowej informuje, że zmarłemu nie planuje przyznania miejsca pochówku na terenie Wojskowego Cmentarza na warszawskich Powązkach, a w uroczystościach pogrzebowych nie przewiduje się udziału wojskowej asysty honorowej. W uroczystościach pogrzebowych nie będzie uczestniczył minister obrony narodowej ani żaden inny oficjalny przedstawiciel resortu" – napisał rzecznik prasowy MON płk Jacek Sońta.

 

UUUUUFFFFFFF :o .

Jednak jakaś namiastka sprawiedliwości jeszcze w tej "zgniłej republice" istnieje.

Juz mi trochę lepiej.

P.S. Powinien byc pochowany razem ze spawaczem i im podobnymi w Moskwie razem z honorami, żołdaka radzieckiego :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i żeby zakończyc te wydarzenie humorystycznym akcentem, bo w koncu "demon" poszedł do "swoich" :) .

I nie powinnismy tego żałować :D .

 

Fotka trzeciego, który już pewnie niedługo do nich dołączy - wątroba nie wytrzyma :lol:

 

12195920_173120496367704_237718993948776

 

 

Niech żyją !!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.