Skocz do zawartości

Posiadanie dzieci


maroon

Rekomendowane odpowiedzi

On 6/3/2020 at 11:59 PM, la paloma adieu said:

Gdyby wiedza, doświadczenia, rytuały, wartości, te prawdziwe, niezbędne, bezcenne, były przekazywane z pokolenia na pokolenia (zaczynając od Adma i Ewy), budowalibyśmy tylko i jedynie dobrobyt.

Ta historia była nieco inna, kiedy powstał eksperyment Adam i Ewa w laboratorium genetycznym E.din 35.000 lat temu, byli już na ziemi humanoidzi z gatunku homo sapiens, tylko z innych ras i oni się zaczęli krzyżować, więc wiele spraw poszło nie po myśli kreatorów ludzkości, jaką obecnie znamy. Dlatego przekazy mówią, że Adam i Ewa zostali stworzeni - bo nie mieli na starcie domieszki genów tamtych.

 

Co do dzieci, Księga Syracha daje odpowiedź w wielu miejscach:

 

Hańba dla ojca, jeśli ma syna źle wychowanego,
a jeśli córkę, to wstyd mu ona przyniesie.
Córka roztropna jest bogactwem dla swego męża,
a córka, która wstyd przynosi, zgryzotą dla swego ojca.
Nieobyczajna córka zawstydza ojca i męża
i przez obydwóch będzie wzgardzona.
Jak muzyka w czas smutku, tak nauka w niewłaściwym czasie,
natomiast chłosta i upomnienie są zawsze mądre1. Syr 22

 

 

Kto miłuje swego syna, często używa na niego rózgi,
aby na końcu mógł się nim cieszyć.
Kto wychowuje swego syna, będzie miał z niego pociechę
i dumny będzie z niego między znajomymi.
Kto kształci swego syna, budzi zazdrość u wroga,
a wobec przyjaciół będzie nim się cieszył.
Skończył życie jego ojciec, ale jakby nie umarł,
gdyż podobnego sobie zostawił.
W czasie życia swego widział go i doznał radości,
a i przy śmierci swej nie został zasmucony.
Przeciwnikom zostawił mściciela,
a przyjaciołom tego, który im okaże wdzięczność.
Rozpieszcza syna swego ten, kto opatruje każdą jego ranę
i komu na każdy jego głos wzruszają się wnętrzności.
Koń nieujeżdżony jest narowisty,
a syn zostawiony samemu sobie staje się zuchwały. Syr 30

 

o córkach też jest:

 

Córka dla ojca to skryte czuwanie nocne,
a troska o nią oddala sen:
w młodości, aby przypadkiem nie przekwitła [jako niezamężna],
a gdy wyjdzie za mąż, by przypadkiem nie została znienawidzona,
10 gdy jest dziewicą, by nie była zbezczeszczona, stając się w domu ojcowskim brzemienną -
będąc z mężem, aby przypadkiem nie wykroczyła [niewiernością]
i zamieszkawszy z nim, nie była niepłodna.
11 Nad córką zuchwałą wzmocnij czuwanie,
aby nie uczyniła z ciebie pośmiewiska dla wrogów,
przedmiotu gadania w mieście i zbiegowiska pospólstwa
i by ci nie przyniosła wstydu wśród wielkiego tłumu.
12 Nie pokazuj jej piękności jakiemukolwiek mężczyźnie
ani nie pozwalaj jej przebywać z mężatkami!2
13 Jak bowiem z odzienia wychodzą mole,
tak przewrotność kobiety - z jednej na drugą.
14 Lepsza przewrotność mężczyzny niż dobroć kobiety3,
a kobieta, która wstyd przynosi - to hańba!
Pieść dziecko, a wprawi cię w osłupienie,
baw się nim, a sprawi ci smutek.
10 Nie śmiej się razem z nim, abyś nie został wraz z nim zasmucony
i abyś na koniec nie zgrzytał zębami.
11 W młodości nie dawaj mu zbytniej swobody1,
12 okładaj razami boki jego, gdy jest jeszcze młody,
aby, gdy zmężnieje, nie odmówił ci posłuchu.
13 Wychowuj syna swego i używaj do pracy,
abyś nie został zaskoczony jego bezczelnością. Syr 42

 

Polecam się zapoznac z tą księgą.

Edytowane przez absolutarianin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, JAL napisał:

Myślę, że nie ma argumentów przemawiających bezpośrednio do faceta za posiadaniem dziecka. Jest wyłącznie niewystarczające doinformowanie i chęć eksploracji nowego terytorium. Mogę za to napisać, co mi dziecko dało: bezwarunkową miłość i sporo cierpliwości i pozytywnych emocji. Każdemu życzę słowa "tata" na ustach swojego potomka, w akompaniamencie śmiechu i wyciągniętych rączek. Nic w życiu nie dało mi takiego ładunku pozytywnych emocji. Do tego dochodzi niesamowita duma z osiągnięć małego człowieka i pochodna docenienia twoich wysiłków wychowawczych przez otoczenie - wewnętrzna walidacja własnych zasad lub przewartościowanie. Dzieci (do pewnego momentu) oferują najczystszy odzew społeczny. 

 

Dokładnie tak. Dziecko daje człowiekowi kopa do życia. Jest najsilniejszym narkotykiem, najtrudniejszym wyzwaniem i największym osiągnięciem każdego kolejnego dnia od momentu jego narodzin. Relacja rodzica z dzieckiem jest absolutnie niepowtarzalnym typem relacji, którego nie da się porównać z niczym innym. Najsilniejsza miłość do kobiety przy tym wymięka, choć satysfakcja ze wspólnego rodzicielstwa wspaniale taką miłość uzupełnia.

 

A co do podejmowania wyborów na podstawie racjonalnych przesłanek - to tak nie działa. Tak chęć, jak i niechęć do posiadania dziecka jest oparta stricte na podłożu emocjonalnym. Nawet ci, którzy latami starają się o dzieci, dokonują inseminacji albo in vitro robią to nie z zimnej kalkulacji, tylko niezaspokojonego pragnienia.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.06.2020 o 21:26, maroon napisał:

Miałem ostatnio konwersację o posiadaniu dzieci ze znajomą dobijającą powoli do "ściany" i zostałem literalnie zasypany argumentacją "za", ale jakoś wyjątkowo przekonujacych argumentów nie było.

Jak jesteś głodny, to każdy argument jest dobry, żeby zjeść :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.