Skocz do zawartości

Dylemat - iść na divy czy wziąć na wstrzymanie?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Mam nie łatwy orzech do zgryzienia jeśli chodzi o moją osobę, stoję przed dylematem pod tytułem iść na divy czy nie. 1,5 roku bez dziewczyny daje mi się już mocno we znaki a jeśli nie poświruje w najbliższym czasie to mój nofap jest nic nie warty. A dlaczego to dla mnie aż taki dylemat? po pierwsze jestem bardzo sterylny brzydzę się chorób, braku higieny, itd nawet zawsze w kieszeni noszę mały octenisept gdybym się skaleczył poza domem więc się nie dziwcie skąd moje pewnego rodzaju obrzydzenie do div. A druga sprawa nie wiem czy nie zryje mi to bani w pewnym stopniu bo odkąd pamiętam zarzekałem się że na divy nie pójdę tym bardziej że wyglądam dobrze i jeszcze usłyszę to co mój kumpel kiedyś jak wychodził od divy "taki fajny facet jesteś idź na dziewczyny a nie choć do pań za kasę" i powiedziała mu to młoda dziewczyna. Chyba z zażenowania odpowiedział bym jej wprost "sory ale jestem tak spierdolony że nie umiem normalnie kobiet zbajerować do łóżka dlatego przyszedłem".

 

Nie wiem co mam o tym myśleć aż mózg mi paruję, do tego jak mieć pewność że idąc do divy nie wpierdolisz się na minę? z tego co słyszałem to nawet na forum garsoniera są wałki że uj. Divy się badają? mają te wyniki przy sobie? nie wyobrażam sobie żeby miała robić loda w gumie np. Do tego ciężko na odlotach czy na roksie znaleźć laskę która nie jest sztuczna (żeby była krąglejsza z naturalnym dużym biustem) a nie 90% lasek to takie wysuszone szkielety a cyce sylikony no kurwa jak takie lale z pornoli ochyda.

Edytowane przez bassfreak
  • Haha 4
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Liczysz się z opinią Div? Z czyją jeszcze? 

2. Nic dobrego to Ci nie da. Mnie nawet słabe FWB nie jara. Co z tego, że mogę fajną studentkę wziąć do łoża jak nie sprawia mi to satysfakcji. Próbowałem i...  to nie to. Seks bez zaangażowania emocjonalnego nie jest dla wszystkich. Co innego, nawet z koleżanką, z którą masz chemię.

3. Ziomo wyluzuj. 

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, kiedyś bym od razu napisał: ziomo idź!!

Byłem w zeszłym roku dwa razy i nie byłem zadowolony, w cale.

Po pierwsze raz w godzinie - skandal, z 3-4 lata temu mogłem u dwóch młodziutkich, zgrabnych studentek ile dam radę, a że byłem miecha na no fap, to nie trzeba było mi dwa razy powtarzać :)

Obecnie nawet laskę chcę robić w gumce, czyli kolejny minus, do tego totalna ściema, jeśli chodzi o wiek divy.

Na dzień dzisiejszy nie polecam. Szkoda, bo kiedyś premier mówił, żeby wspierać rodzime, małe interesy. ;)

 

Wiem, że jesteś młody, więc rób sobie wyzwanie np tydzień, treningi, nauka, a np raz w tygodniu tylko fiki-miki, i też jak będziesz miał produktywny dzień. 

No ja w wieku 35 lat już nie mam problemów z  masturbacją hehe, mogę bez problemu wytrzymać parę tygodni, oczywiście dużo biegania, treningu siłowego, wiesz po tym jestem pobudzony, a jak sobie zjadę to już wiem, że będę zmęczony i rano gorzej mi będzie wstać pobiegać. 

 

Szczerze, to chciałem zrobić post o No fap po 30-stce, bo jest o wiele łatwiej nie oglądać porno itp, itd, więc samo odchodzi a  jak ktoś pali, czy piję, to samo nie odejdzie bo się przekroczy 30stke.

Ehh takie rozkminy

 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Człowieku, ja całe życie bez dziewczyny, no fap leci, jakoś daje radę. Zamiast na divy i potem rozmyślać czy coś złapiesz albo złapałeś i oglądać fiuta pod każdym kątem i co chwile mierzyć temperaturę ciała to lepiej te 200 zł czy 300 zainwestuj w poradę psychologiczną albo psychiatryczną. Ja sam się wybieram tylko jeszcze czekam na wolny termin. 

 

Divy to zawód, muszą być zdrowe, choć jak czytam forum to jakość usług spadła. Tak samo jakby taksówkarz jeździł bez licencji i inni taksiarze by to akceptowali - no way.

 

A po za tym to jak nawet pójdziesz na divy to potem będziesz miał takiego morlaniaka, że będzie jeszcze gorzej. Po prostu jesteś w kulminacyjnym momencie no fapu, musisz to przejść sam w sobie. Ja trwam dalej i już nawet nie chce mi się oglądać pornoli a znam te wszystkie wytwórnie bardzo dobrze i aktorki z resztą też. Walić też mi się nie chcę już, ale zauważyłem że nieźle doje*@#łem na masie i rzeźbie i to mnie motywuje do trwania w no fap i no porn.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Morskiczlowiek

 

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenie, zrozum ty i bracia którzy słuchają moich żali na forum ja nie miałem pierwszej miłości w wieku 14-16 lat, nie miałem życia studenckiego itd to wszystko jest skumulowane w punkcie gdzie jestem teraz. Jak masz 26 i takie libido jak ja w dupę można sobie wsadzić medytację, zimne prysznice i inne cuda.

 

Ale macie rację że divy odpuszczę bo potem jeszcze popierdoli mi się w bani, otworzą lokale na mieście to trzeba uderzyć na jakiś podryw najwyżej nie wyjdzie trudno.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, bassfreak napisał:

nie wiem czy nie zryje mi to bani

O to się akurat nie martw. Gorzej nie będzie. ??? 

 

Godzinę temu, bassfreak napisał:

"sory ale jestem tak spierdolony że nie umiem normalnie kobiet zbajerować do łóżka dlatego przyszedłem".

A to już jest jakiś tekst na podryw. Jak trafisz na "siostrę miłosierdzia", to ona się uprze, żeby ci udowodnić, że jednak jesteś w błędzie i ona da radę dokonać tego co się innym nie udaje - zaciągnąć cię do łóżka. Co ważne: to jest twój tekst autentyczny, sam w to wierzysz, więc w twoim wykonaniu będzie brzmiał przekonywująco. 100% naturals.

 

Populacja "sióstr miłosierdzia" nie jest zbyt liczna, ja je szacuję na jakieś 5%. Ale one naprawdę istnieją!

  • Like 1
  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko jest bzykać fajne płatne dziewczynki bez znajomości, roksa w 90 % to scam - towar inny niż miał być :P

 

Polecam zainteresować się PUA, zapisać się na jakiś kurs uwodzenia, to pomoże w Twoim przypadku. 

 

Jak zaczniesz podchodzić do dziewczyn, przełamiesz się, to zobaczysz jak się będziesz cieszył, nie ważne czy będą Cię zlewać, czy będą pozytywnie reagować - pójdziesz naprzód w samorozwoju, tak naprawdę to tylko kwestia czasu jak

 

zaczniesz mieć efekty, zwłaszcza że brzydalem nie jesteś, tylko przeciętniakiem z tego co piszesz ;]

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, bassfreak napisał:

po pierwsze jestem bardzo sterylny brzydzę się chorób, braku higieny, itd nawet zawsze w kieszeni noszę mały octenisept gdybym się skaleczył poza domem więc się nie dziwcie skąd moje pewnego rodzaju obrzydzenie do div.

No to chyba nie jest dobry pomysł. Wyobraź sobie, że ocierał się o nią spocony 60 latek?

Ale ja bym nie poszedł. Wolałbym pomarszczyć freda. Dla mnie seks to cała otoczka a nie tylko spuszczenie się bez delektowania się smakiem, zapachem i innymi sprawami, które możesz czuć tylko z osobą, która pozwala na wszystko i nie patrzy znudzona przez ramię na zegarek.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@bassfreak Podchodzisz do tego od dupy strony. To, że dziewczyna trafia z tobą do wyra to wartość dodana do poznawania kobiet. Jak będziesz szedł na randkę z celem bzykania, to zazwyczaj gówno z tego wyjdzie. Patrzysz jak się rozwija akcja i wtedy wiesz czy będzie seks czy nie. Wiem co mówię. Nie słuchaj teoretyków od chadów, przegrywów i statystyk. Działaj jakby tej wiedzy nie było a zapewniam cię - będzie ci dane. Umawiasz się z laską na piwo - co w tym trudnego. Reszta potoczy się sama.

Edytowane przez Tomko
  • Like 10
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minutes ago, bassfreak said:

Jak masz 26 i takie libido jak ja w dupę można sobie wsadzić medytację, zimne prysznice i inne cuda.

Właśnie.

Wiem coś na ten temat.

 

Dobrze, że nikt nie poradził koledze, żeby czytać Koran, bo to by się mogło źle dla nas skończyć.

Kto zna mechanikę i wie coś o ciśnieniach ten wie, że w każdym urządzeniu jest zawór bezpieczeństwa.

Jeśli nagromadzi się ciśnienie a ujścia nie będzie - będzie wybuch.

Czasem człowieka, czasem bomby.

 

Ja się uspokoiłem, gdy doprowadziłem do tego, że moje ciśnienie jest rozładowywane gdy ja tego chcę a nie gdy jakaś lala łaskawie się zgodzi.

No ale ja nie jestem hipersterylny.

Ktoś zbyt delikatny może dostać szoku podczas bliskiego kontaktu z cipą.

To realne zagrożenie.

 

  • Like 2
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, sid napisał:

Kobiety są dla mnie nieciekawe jako istoty, każda jest przewidywalna, każda rozumie tylko język emocji.

A może to emocje są tym prawdziwym językiem, a nie chłodna logika? Logika może zmienić się bardzo szybko. Prawda Ptolemeusza trwała 1400 lat, prawda Newtona przetrwała 300 lat, nie wiemy ile przetrwa prawda Einsteina. Skoro tak wielcy naukowcy mylą się i ich twierdzenia są obalane, to skąd wiesz, że Twoja logika jest słuszna? A może jest całkowicie błędna tylko tego nie potrafisz zrozumieć? To, co teraz jest prawdą opisaną setkami stron wzorów matematycznych, jutro może okazać się bezwartościową makulaturą. Wystarczy jedno doświadczenie i teza może zostać obalona.

 

Emocje jednak są czymś prawdziwym, pokazują co człowiek faktycznie czuje, dlatego kobieta nie będzie patrzyła na to co mówisz, tylko postara się intuicyjnie wyczuć kim jesteś. Przychodzisz na randkę i czujesz niepewność, i to jest fakt, kobieta widzi zdenerwowanie i ocenia Cie tak, jak na to zasłużyłeś. Głęboko jest ukryty strach i wychodzi on na jaw, dzięki temu kłamstwo nie przychodzi nam tak łatwo. To właśnie emocje stoją często na straży prawdy, jak brutalna by ona nie była.

  • Like 9
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, sid napisał:

Emocje nie są żadnym językiem, logika nie jest omylna, mylili się, bo oni przewidywali, a nie wnioskowali logicznie.

Matematyka nie jest omylna, ale tezy przekazywane za jej pomocą już bywają. Logika to jest próba prawidłowego rozwiązania problemu, mając na uwadze podane zmienne wejściowe. Jeżeli jednak żyjemy w świecie, w którym żyjemy, to zmienne albo są niepewne, albo jest ich niewystarczająca ilość do bezsprzecznej oceny, albo też jest ich tak wiele, że nie sposób udzielić prawidłowej odpowiedzi będąc tylko człowiekiem, czyli istotą omylną.

 

Dlatego też to, czego ty potrzebujesz, czyli logiczne dysputy dla kobiet mogą być tylko głupią zabawą, i moga mieć w tym one rację, bo jak udowodnisz, że są one sensowne z punku widzenia człowieka?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Tomko napisał:

@bassfreak . Umawiasz się z laską na piwo - co w tym trudnego. Reszta potoczy się sama.

Dla ciebie to może nic a jeśli ktoś jest nieśmiały i do tego brzydki to nie szansy na to aby zdobyć dziewczynę, koleżankę. Takiemu pozostaną tylko divy lub celibat, życie w czystości.

 

27 minut temu, JoeBlue napisał:

Właśnie.

Wiem coś na ten temat.

 

Dobrze, że nikt nie poradził koledze, żeby czytać Koran, bo to by się mogło źle dla nas skończyć.

Kto zna mechanikę i wie coś o ciśnieniach ten wie, że w każdym urządzeniu jest zawór bezpieczeństwa.

Jeśli nagromadzi się ciśnienie a ujścia nie będzie - będzie wybuch.

Czasem człowieka, czasem bomby.

 

Ja się uspokoiłem, gdy doprowadziłem do tego, że moje ciśnienie jest rozładowywane gdy ja tego chcę a nie gdy jakaś lala łaskawie się zgodzi.

No ale ja nie jestem hipersterylny.

Ktoś zbyt delikatny może dostać szoku podczas bliskiego kontaktu z cipą.

To realne zagrożenie.

 

No też prawda ja jak miałem wszystko w zabezpieczeniu też srałem ze strachu, że coś złapałem, ale nic takiego mi się nie wydarzyło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Piter_1982 napisał:

Z tym badaniem się div i zdrowiem to raczej bajki. To jakby powiedzieć, że budowlańcy są trzeźwi, uważni i wypoczęci zawsze. Przecież od uwagi i przestrzegania BHP zależy ich życie. 

 

Divy lecą w kulki, po całości. 

Lecą z wyglądem to na bank, ale jak ktoś chodzi na divy za 100 zł/h i to bez gumy, a nie np za 300 czy 400 to jego wybór. Im taniej tym większy badziew. Z tym budownictwem to trochę nie trafne porównanie, ale każdy ma swoje zdanie. Ja to szanuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie za dużo myślisz, za dużo zasad sobie narzuciłeś, które teraz ci dupę ściskają, że wypadałoby skoczyć, no ale przecież ja nie mogę, bo tak sobie ustaliłem.

 

Jeśli ogarniesz temat higieny, to wal. Nie ma co życia marnować na wieczne dylematy i wyrzuty sumienia.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, bassfreak napisał:

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenie, zrozum ty i bracia którzy słuchają moich żali na forum ja nie miałem pierwszej miłości w wieku 14-16 lat, nie miałem życia studenckiego itd to wszystko jest skumulowane w punkcie gdzie jestem teraz. Jak masz 26 i takie libido jak ja w dupę można sobie wsadzić medytację, zimne prysznice i inne cuda.

 

Ale macie rację że divy odpuszczę bo potem jeszcze popierdoli mi się w bani, otworzą lokale na mieście to trzeba uderzyć na jakiś podryw najwyżej nie wyjdzie trudno.

 Nie obraz się ale użalasz się nad sobą, piszesz o jakiś miłościach duperelach że nie miałeś życia studenckiego. Uwierz bądź nie ale duża cześć studentów nie ma życia studenckiego bo pracują albo się uczą a jak się nie uczą to śpią za dużo się filmów amerykańskich na oglądałeś.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.