Skocz do zawartości

Materiały, filmiki, coaching - głód pieniędzy i sukcesu. Mamy coś?


Tomko

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć i czołem.

Od jakiegoś czasu chodzę taki zblazowany. Zacząłem nową pracę, mam nieruchomości w portfolio na handel za prawie 5mln PLN, sporo narzędzi sprzedażowych, ale brakuje mi jakiegoś takiego głodu pieniędzy, sukcesu. Tak bez planu dryfuję, nie potrafię sobie zwizualizować sukcesu i bardzo mi to przeszkadza w robocie. Na wyspach zaczynałem od zera prawie i doszedłem po szczeblach drabiny do 25k PLN/mies. ale i to mi przestało dawać fun. Nie potrafiłem jakoś fajnie tymi pieniędzmi obracać. Tutaj mam podobnie w PL - dojść do 15k to nie problem. Tylko brak mi trochę celu żeby się do tego zmotywować. Trochę boję się nawet tego sukcesu, boję się tych deali, negocjacji, że to będzie jednorazowa przygoda z dobrym dealem (jakiś taki irracjonalny strach). Czy są jakieś filmiki, jakieś podcasty, jakieś książki , które traktują nie o samym kołczowaniu i motywacji, ale o wzbudzeniu w sobie chęci sukcesu? Czy Fastlane Milionera o tym traktuje i będzie dobrze zacząć od tego? Teraz czytam "Sprzedaż" Eklunda (tak branżowo ;)). Zobaczę jak dalej będzie. 

Czołem!

Edytowane przez Tomko
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Tomko napisał:

Czy Fastlane Milionera o tym traktuje i będzie dobrze zacząć od tego?

Bardzo dobra pozycja, mimo że najwięcej z niej skorzystają ci myślący o własnym projekcie albo biznesie. Ale doskonale buduje mindset. Jedna z moich ulubionych książek biznesowych.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minutes ago, Tomko said:

Trochę boję się nawet tego sukcesu, boję się tych deali, negocjacji, że to będzie jednorazowa przygoda z dobrym dealem (jakiś taki irracjonalny strach).

Znajdz w firmie mentora generalnie albo przynajmniej na pierwsza transakcje aby cie potrzymal za reke i pokazal po kolei jak on to robi. Pozniej bedzie latwiej.

 

51 minutes ago, Tomko said:

brakuje mi jakiegoś takiego głodu pieniędzy, sukcesu

Bycmoze masz wygodne zycie teraz wiec nie masz parcia. Brak presji finansowej/strefa komfortu/laury etc.

Edytowane przez TheFlorator
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tomko Zadaj sobie pytanie co Ci da ta większa od obecnej kasa, co zmieni w twoim życiu.

 

Jednym wystarcza 3 k miesięcznie, dla innych 30k  to mało.

 

Milionerzy nieraz zabijali  się kiedy utracali połowę ogromnego  majątku, co jest komedią jakby nie patrzeć.

 

Mi np. ciągle  mało i jest to błogosławieństwo i przekleństwo jednocześnie.

 

Jak zarabiam 5 k to chce 10, jak zarabiam 10 to chce 15 itd. tylko PO CO ?

 

Dlatego teraz nie pracuje zawodowo, rozwijam się tylko po cichu  w domciu, czytam książki i filozofuję, nie chcę wpaść w trybik, kiedy to chęć posiadania pieniądza mną będzie zarządzać, po 2 latach ciężkiej harówki, przyszła do mnie chęć odpoczynku.

 

Pojedź sobie na Ibizę ze swoją, albo najlepiej bez swojej gazeli ( jak masz )

 

Ciesz się z tego co już masz.

 

Jak masz odpowiednie skillsy w życiu, to zarobisz ZAWSZE. ;)

 

 

Edytowane przez RENGERS
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Tomko napisał:

w PL - dojść do 15k to nie problem

Mistrzu, oświeć mnie, błagam.

 

Nie musi być 15k, za 4k na rękę, miesiąc w miesiąc, (i ludzkiej ilości godzin pracy) będę dozgonnie wdzięczny.

 

Za 6-7k na miesiąc, to chyba bym Ci w podzięce jakiś pomnik w ogródku postawił...

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zlej to. Jest covid. Masz NPV bardzo wysokie. Weź rzuć wszystko i przekwalifikuj się na jakiegoś pasterza w Kirgistanie. Odetchnij. Zachlaj się kumysem, prześpij się w jurcie z widokiem na Issyk-Kul
Myślę że osiągnąłeś olbrzymi sukces ale on sam w Twoich oczach jest nienajsukcesowniejszy. 
Chyba jesteś na tym etapie gdzie wszystko idzie w diabły a życiowym celem czy sukcesem jest mieć to zero więcej na koncie.

17 minut temu, bassfreak napisał:

Dałem już ogłoszenia gdzie się da, sezon na remonty jest więc ktoś się powinien odezwać. Ja niestety takiego ogłoszenia nie znalazłem aby szukali.

Gdzie szukasz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedną z moich motywacji jest wcześniejsza emerytura i zabezpieczenie swojej egzystencji na wypadek potencjalnych niebezpieczeństw, czarnych łabędzi, spadku swojej atrakcyjności na rynku. 

 

Generalnie wiadomo, że istotną role w całym procesie odgrywa umiejętne zarządzenie ryzykiem, żeby maksymalnie przygotować się na powstanie zjawisk, które wymieniłem wcześniej  i zminimalizować ryzyko ich wystąpienia. 

 

Dlatego trzeba inwestować w nieruchomości, kupujesz dwa mieszkania pod wynajem i już jesteś rentierem, masz te 4000 zł na czysto. 

 

Nie musisz nic robić - możesz, ale nie musisz - chcesz jechać na wakacje do Tajlandii to jedziesz,ciepłe kraje, Divy masz co chcesz, kolego 

 

Chcesz kolego zrobić sobie urlop w środku roku to robisz sobie urlop, kolego a nie tak jak inni faceci z wrzeszczaca żoną i codziennie do tej samej roboty od lat bo muszą spłacać kredyt na dom, który mają na współwłasność z żoną. 

 

Myślisz, że oni lubią swoją pracę, kolego? Że pracują z pasji? 

 

 

  • Haha 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, bassfreak napisał:

Dałem już ogłoszenia gdzie się da, sezon na remonty jest więc ktoś się powinien odezwać. Ja niestety takiego ogłoszenia nie znalazłem aby szukali.

Dodaj do tego to, żeby być ludzki, szukałem fachowców do łazienki bo moi przygrali w chuja czasowo i 90% z nich, zanim wogole weszli do łazienki to narzekali. Czyli coś tak jak Ty, robiąc fuchy z takim podejściem to będzie słabizna, bo ludzie nie lubią narzekających gamoni. 

 

 

 

A co z konretnymi gościami, którzy nie sprowadzają klienta do roli idioty (bo kto nie siedzi w remontach to z kad się ma na tym znać) przychodza, pytają, doradza i robią, coś jak dobry wujek? Na pół roku do przodu mają rezerwację z pracą. Jak nie zmienisz podejścia do życia i ludzi, zacznie się to przekładać nawet na twoją prace, i znowu założysz temat "kładę płytki na kartke, ale nikt mnie nie chce". 

 

 

Pomysł o tym i do roboty, kasa z tego jest fajna ?

 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, bassfreak napisał:

@Tomko

Przestań gwiazdorzyć, ja będę się cieszył jak zacznę zarabiać 5-6k netto :lol:

Zapewniam cię, że wtedy będziesz chciał więcej i dobrze :)

@RENGERS Teraz miałem na Sardynii siedzieć i opalać się ze swoją i jeść owoce morza. Ale to nie ucieknie ?. Zamiast tego poszedłem sobie do lasu i siedzę i sobie czytam książkę. Dawno tak nie robiłem - jest frajda ?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minutes ago, Turop said:

Potwierdzam, mam te wasze wymarzone 6 k netto i czuję się słabo z tym, że nie mogę odłożyć 5 k co miesiąc, tylko udaje mi się 3.

No tak, człowiek zawsze chce więcej, ale myślę, że u wielu ludzi jest jednak granica. Mając 6k na koncie kminisz jak mieć więcej bo to jeszcze Ci nie da jakiejś ekstra wolności finansowej, ale gdybyś miał już 10-12 czy 15 to może byś już miał wyjebane w zarabianie więcej bo to i tak kupa szmalu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam Dana Pene w tym podcasty Rafała Mazura. Pół roku temu poznałem to wszystko, cały content i mi bardzo pomogło. Trzymaj się! 

 

Z ogólnych wizji to ja polecam generalnie inwestować w AI. Na kanale Lexa Fridmana są podcasty, gdzie on rozmawia z ludźmi mających obeznanie w tej działce. 
https://www.youtube.com/user/lexfridman

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tomko sprawdź kanały "Entrepreneurs in Cars" oraz "Bulldog Mindset", to są przedsiębiorcy którzy prą do przodu - przejrzyj ich playlisty.

 

Polecam polskie podcasty o ze słowem "nieruchomości" w tytule - jest tego trochę na platformach podcastowych.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obadaj sobie kanał Ryana Serhanta: https://www.youtube.com/watch?v=tsqkCYFxOb0 - potem skopiuj 99% jego stylu, a opchniesz nawet śnieg Eskimosom.

 

Sam bym se od niego kupił jakieś condo na Manhattanie, ale póki co stać mnie jedynie na makietę z wykałaczek.

 

Wyglądanie jak brat bliźniak Ryana Reynoldsa też nie zaszkodzi.

 

Poza tym to chyba aktualnie najlepsze vlogi na YouTube i przednia rozrywka nawet dla kogoś, kto w tym temacie nie siedzi (e.g., me).

 

W jednym video nawet zadano mu to samo pytanie, które Ty zadałeś w tytule: po prostu kupił chałupę, na którą go nie było stać, i musiał ją spłacić w rok, tzw. to be put against a financial wall, czyli przejście z trybu MOGĘ w tryb MUSZĘ.

 

Oprócz tego stawia sobie cel, że w następnym roku ma zarobić dwa razy tyle, co w poprzednim, czyli eyes on the prize.

 

Delaying gratification.

 

The hardest thing has to be done first in the morning.

 

Fine feathers make fine birds.

 

Say "yes", and figure out how to do it later.

 

No i widać, że to jego pasja, czyli jest tylko eyes open i eyes shut, a nie jakieś obiadki u teściów, squash itd.

 

Edytowane przez Ważniak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ważniak Welcome back. Serhanta oczywiście znam. Obczaję. Ale skopiować stylu się nie da. Muszę go podpatrzeć i będę wiedział czy jestem jak on. W Million Dollar Listing oni błaznują często. Ten styl nie sprawdza się u nas w kraju cebuli, gdzie pośrednictwo w obrocie nieruchomościami to zepsuta branża przez partaczy i głąbów.

 

@PoProstuMarek Dzięki, na pewno obczaję. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.