Czy można być atrakcyjnym nie będąc tego świadomym?

[PrzemAss]

Tak, można. Sam jestem dobrym przykładem. Do około 18 roku życia wyglądałem na przegrywa którym byłem. Zero zainteresowania od Pań, granie na kompie po szkole do nocy i tak cały czas. Potem postanowiłem że coś z tym muszę zrobić i zacząłem działać. Zacząłem od zmiany fryzury i ubioru. Potem doszła siłownia i dużo inwestowania w siebie pokroju leczenie trądziku i kupowanie ciuchów. Do tego znalazłem ogólny image który moim i innych zdaniem najbardziej mi pasował. Tak czas leciał a ja robiłem swoje. Całe otoczenie w międzyczasie mówiło że tak bardzo się zmieniłem na dobre a ja nie wierzyłem bo sam tak bardzo tego nie dostrzegałem. Zacząłem ogarniać jak Pani w urzędzie mnie odesłała do innej i wcześniej zadzwoniła do niej i powiedziała że zgłosi się do niej taki przystojny pan w pewnej sprawie . Potem przegapiłem zupełnie zainteresowanie od niezłej laski z którą miałem czasowo pracować w jednym miejscu. Ogarnąłem to dopiero kilka miesięcy później. Dowód najlepszy to to że laska mimo iż przyszła tam z koleżanką to i tak ustawiła sobie grafik tak aby pracować ze mną mimo że koleżanka namawiała ją aby były razem na zupełnie inne godziny. 

Uważam że odpowiedź brzmi tak, natomiast dotyczy to raczej osób które się mocno zmieniły w czasie. Bo u mnie tak właśnie było że z wyglądu nastąpiła zmiana ale w głowie zostałem tym czym byłem wcześniej.

[Czarls]

No pewnie, że tak. Na swoim przykładzie opowiem.

Kiedyś rówieśnicy ( głównie ci z niezbyt miłym charakterem delikatnie ujmując) nabijali się z mojego wyglądu, wtedy nie wiedziałem o co chodzi i tak też udało im się wcisnąć mi to do głowy i uznałem to za prawdę. Ponadto wtedy żyjąc bez jakiegokolwiek większego przykładania wagi do wyglądu (brak fryzury, ubrania nie podkreślające atutów) do tego nie zbyt duże grono znajomych(życie w małej miejscowości) to i tak dostawałem sporo jak teraz sobie przypominam zaczepek, zaproszeń na spotkania od całkiem całkiem ładnych dziewczyn. Wtedy nie wiedziałem dlaczego, nie przychodziło mi wtedy do głowy, że dziewczyny mogą być zainteresowane wyglądem u faceta, myślałem, że chodzi tylko o charakter (bo tak mówią w internetach, filmach itp. do tego rówieśnicy utwierdzają w tym, że wyglądam, źle).

I tak trochę pożyłem z tym przekonaniem, trafiłem na forum, audycje, książki i teraz wiem, że byli rówieśnicy to zwykłe ch... plujące jadem, a dla kobiet miedzy innymi wygląd jest ważny. Do tego poprawiłem wygląd i jest zainteresowanie od czasem bardzo atrakcyjnych dziewczyn, czasem patrzą jak w obrazek. A u mnie w głowie dalej, że chujowo wyglądam a gdy od jakiejś dostaję komplement, że jestem przystojny to zamiast się cieszyć to się boje, że zaraz bd jakiś nieprzyjemny żart. No i kur ok,życie jest co naprawiać, pondro.

 

[Meg4tron]

@EmpireState dobry post.

 

Kiedyś pisałem, że można być przystojnym i jednocześnie nie mieć dużych sukcesów z kobietami.

 

Ta decyzyjność, branie spraw w swoje łapy jest bardzo ważna u faceta. 

 

Mój kolega, około 183 cm wzrostu, dobrze zbudowany, morda dużo lepsza od przeciętnej. 

Mógłby dużo ruchać, ale nie jest pewny siebie, nie zagaduje kobiet, nie inicjuje kontaktu i nie ma praktycznie żadnych podbojów. 

Czasem jak mu jakaś wysyłała sygnały to wychodziła jego nieśmiałość i znowu zonk. 

Jako kolega jest dobry, ale z kobietami mu nie idzie. 

 

 

[nowy00]

Ludzie dookoła t.j rodziną czy twoje środowisko da Ci o tym znać, że jesteś atrakcyjny. Bardzo często nawet jeśli ktoś taki nie jest to również może zostać o tym poinformowany.

[deleteduser68]

Tak.

Niektórzy tu piszą, ze nie, bo atrakcyjny mężczyzna jest przez kobiety podrywany, ale ktoś nieświadomy swojej atrakcyjności i z wieloma kompleksami może być nieświadomy, że kobiety chcą się z nim umówić. Uważa, że one są dla niego po prostu miłe i nic więcej. Kobiety zazwyczaj dają subtelne sygnały zainteresowania, mało która mówi wprost czego chce. 

[Pancernik]

@ciekawyswiata Oczywiście, że można, ale pod jednym warunkiem, że żyjesz na bezludnej wyspie