Skocz do zawartości

Czy kobiety oceniają wasz wygląd i mówią wam o tym?


Rekomendowane odpowiedzi

@bernevek - No jasne, zgadzam się. Mówię jedynie, że to nie jest takie proste :) Łatwo to mówić jak masz rzeczy społecznie zajebiste (pewność siebie, wzrost, dobrą twarz, sylwetkę, kasę), wtedy nawet jak gadają za plecami to i tak wiesz, że jesteś zajebisty.

 

@JoeBlue - No tak, wiadomo. Inni zawsze gadają. Pracuje nad samooceną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do dziś pamiętam dwie rzeczy z czasów młodości - miałem piętnaście lat i byłem chudy jak muzułman z kacetu. Pierwszy przypadek miał miejsce, gdy wracałem z plaży - lato, gorąco, no to byłem bez koszulki. Mijałem akurat dwie dziewczyny w mniej więcej moim wieku. Stłumiony chichot - "ale klata". Zabolało. Druga - ciekawsza - sytuacja miała miejsce w podobnym okresie. Paczką klasową - dziewczyny i chłopaki - poszliśmy na plażę, bo kończyliśmy gimnazjum i czuliśmy luz, którego prawdopodobnie żadne z nas już nigdy więcej nie zaznało. Rozkładamy się na gwiazdoblokach, zdejmujemy odzież. Jedna z dziewczyn spogląda na nas - chudych nastolatków - i z autentycznym obrzydzeniem (i wyrzutem!) mówi: "wy jesteście jacyś niedorobieni". Kilkanaście lat później, gdy już się wyrobiłem, ta sama klientka łasiła się do mnie w lokalu. 

Wniosek z tego taki, że kobiety na widok niezbyt atrakcyjnego samca potrafią zareagować wręcz obrzydzeniem, pogardą - a te bardziej prymitywne nie potrafią nawet ukryć swojej niechęci (tak samo jak nie potrafią człowieka obciąć wzrokiem tak, aby ten się nie zorientował).

 

Jako nastolatek na powodzenie nie narzekałem, ale byłem wtedy w typie wampira Edwarda - tyle że nie lśniłem na słońcu. :)

 

 

Edytowane przez zychu
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja, od jednej, byłej usłyszałem, że mam ładne ciało i że w szkole średniej, to na pewno miałem powodzenie. 

Cóż i tak na drugi dzień kłóciliśmy się o kasę, bo chciałem, żeby wyjścia były pół na pół.

 

Z trzy razy słyszałem, że mam dużego i raz od Divy, że mam spakowane nogi. 

 

Jakoś, tak nawet jak słyszę, jakiś komplement, jeśli chodzi o figure, to nic, to nie zmienia. Chyba, że parka młoda, to wtedy rzeczywiście może mężczyzna mieć z tego profity. Później jak w miarę wyglądasz, to i tak się przypieprzy o kasę. 

 

W ogóle ćwiczenia itp, pod przychylność kobiet, to głupi pomysł, efektów nie ma z tego za dużo. Te przed i po ścianie i tak już chcą się ustawić i wiedzą, że seksu i tak nie będzie hehe. 

A nie daj Boże z taką dziecko strzelić, od razu od kwalerstwa przeskakujesz do beta-providerstwa.  

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście kobiety, podobnie jak mężczyźni, patrzą na wygląd, ale dla kobiety wygląd jest drugorzędny w stosunku do niej, kim jesteś, jeśli jesteś alfą lub omegą i jest to dla niej bardzo ważne. To ich psychika na poziomie podświadomości. Kosztem komplementów, cóż, wszystko jest banalne  po prostu od dzieciństwa nikt tego nie nauczył, w przeciwieństwie do chłopców, dlatego są tak wredni dla komplementów, to jest mężczyzna, ale nie kobieta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz idę sobie chodnikiem, a z naprzeciwka lezie jakaś średniej urody siksa z matką.

Matka do córki o mnie -

- zobacz jaki fajny chłopak(chyba jej na siłę chłopa szukała i myślała żem przygłuchy)

Siksa - eeee to jest stary koń...

Miałem wtedy może z 25lat ?

 

To tak jedno z śmieszniejszych, a dość często matki próbowały mnie swatać ze swoimi córkami.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 6/11/2020 at 7:18 PM, Jebak Leśny said:

To tak jedno z śmieszniejszych, a dość często matki próbowały mnie swatać ze swoimi córkami.

Brrr, aż mi się przypomina jak w czasach licealnych, ocórkowione znajome mojej mamy, mówiły do mnie per "zięciuniu". 

 

A co do tematu:

rzeknę sobie w ogólności

- wali mnie to po całości.

 

Ale fajnie jest ulubionej samicy się wybitnie podobać.

Bardzo fajnie. Polecam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojej "praktyki":

- dobrze wyglądasz Mordimer,

- dobrze się trzymasz Mordimer,

- nieźle wyglądasz, kiedy idziemy potrenować,

- ale masy dostałeś... zapuściłeś się

 

Tego było pełno, nie bardzo zwracam na to uwagę; także kobiety oczywiście patrzą tylko na wnętrze ... (portfela).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.06.2020 o 19:18, Jebak Leśny napisał:

Miałem wtedy może z 25lat

Przypominało mi się jak szedłem chodnikiem przy centrum handlowym.

Chodnik i zaraz przy chodniku szklane witryny sklepowe. 

To miejsce było tak zrobione, że jakoś dźwięki mocniej rezonują, lepiej słychać co ludzie mówią.

No i sobie idę, a z naprzeciwka idą dwie młode dziewczyny. 

Jedna się uśmiecha, nachyla do drugiej i mówi "patrz jaki fajny". Druga odpowiada "ale trochę młody".

Miałem wtedy około 22-23 lata. 

Myślały, że nie usłyszę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.06.2020 o 19:18, Jebak Leśny napisał:

Raz idę sobie chodnikiem, a z naprzeciwka lezie jakaś średniej urody siksa z matką.

Matka do córki o mnie -

- zobacz jaki fajny chłopak(chyba jej na siłę chłopa szukała i myślała żem przygłuchy)

Siksa - eeee to jest stary koń...

Miałem wtedy może z 25lat ?

 

To tak jedno z śmieszniejszych, a dość często matki próbowały mnie swatać ze swoimi córkami.

 

 

Mnie siostra chciała zeswatać z dwoma swoimi koleżankami. Obie dla mnie nieatrakcyjne. 

Ale ta jedna utknęła mi w pamięci najbardziej. Wyglądało to tak:

-bernev odezwij się do Eli, ona chce żebyś jej coś na uczelnie wydrukował.

Ja takie W T F??! Widziałem typiarę dwa razy w życiu i mam coś dla niej zrobić i się jeszcze odezwać w jej sprawie??! I dlaczego akuraj ja?? Złapałem mind fucka. 

Nie odezwałem się. Ona odezwała się do mnie. 

 

Co ciekawe, parę mies temu była kolejna zagrywka.

-bernev, Ela zaprasza Cię na sylwestra. Ja na to ok, co będę w doma siedział.

W sześcianie jeszcze 3 inne laski. Gadam z dwiema mocno, wysłuchuję jak to faceci są źli. I, że nie szanują kobiet. Ja na to, że chyba mnie nie oskarża, bo skąd może wiedzieć że nie szanowałem swoje byłe. 

Na to Elka:

-a ja myślałam, że ty nigdy nie miałeś dziewczyny. 
Kurtyna. 

Wywaliłem ją ze znajomych na fb, nie dlatego że czułem się dotknięty, tylko dlatego że nikt bez mojej zgody nie będzie psuł mi relacji z innymi i wchodził z buciorami w życie. 

Sama Elka była tak gdzieś 4/10. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To niezła akcja. Wciskanie mężczyznom na siłę jakiejś kobiety. Ciekawi mnie, czemu kobiety nie robią odwrotnie. Czemu nie wciskają mężczyzny jakiejś kobiecie. Dlaczego żadna "koleżaneczka" nie wciśnie swojego kolegi jakiejś atrakcyjnej znajomej ? Dlaczego kobiety nie wciskają swoim atrakcyjnym koleżankom swoich kolegów ? Jak facet jest zwykły, to koleżaneczki go nie wcisną jakiejś ładnej lasce, ale odwrotnie jak kobieta jest brzydka 3/10 to od razu swatanie z normalnym albo atrakcyjnym gościem. To jest zabawne. Czasem jeszcze facet usłyszy, że jest płytki jak się nie zgodzi na swatanie z nie wiadomo kim. Odwrotnie tak samo, jak facet chciałby by go zeswatano z atrakcyjną laską, to usłyszy jeszcze, że nie jego liga. Kobiety potrafią wmówić mężczyźnie, by nie startował do wyższej półki, ale same do siebie tego nie stosują i chcą mężczyzn z wyższym SMV niż one same, to jest śmieszne.

Edytowane przez DuchAnalityk
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie niemal każda dziewczyna chciała przebierać. Bawiły się w doradców do spraw ubioru i chciały mnie ubierać w jakieś koszule i wąskie spodnie podczas gdy mam swój styl który wygląda tak, że chodzę w jeansach i bluzach kiedyś adidasa dziś coraz częściej prosto. 

Bardzo czesto słyszałem właśnie, że w tym i tym było by mi lepiej. A jak już zakładałem, od święta, to co one chciały to właśnie spotykałem się z komplementami z jednej strony, z uwagami że szkoda iż częściej tak się nie ubieram z drugiej.

Edytowane przez Dassler89
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta znam to z rzeczywistych sytuacji. Nazywa się to "popraw pasek od spodni" i remiksy tego działania. Twojej atrakcyjności nie znam, więc się nie wypowiem.

 

Natomiast miałem kiedyś kolegę, który był brzydki, taki max 3/10 i zawsze wciskano mu, że źle się ubiera, a to, że koszula zła, a to, że spodnie krzywo ubrane, a to, że zamiast tego powinien nosić to i tamto, a ostatecznie niezależnie czego by nie ubrał zawsze wmawiano mu, że źle się ubrał, a on po prostu był brzydki i z każdym strojem było jednakowo źle. Przysłowiowy klasyczny przykład "krzywego paska od spodni".

Zwykłe wodzenie facetów za nos. Jak by koleżanki naprawę uważały, że jakieś ubranie sprawi, że facet będzie atrakcyjny, to by go tak ubrały i weszły z nim w związek, albo poszły z nim do łóżka i tyle. Jak facet nie ma powodzenia u kobiet, bo jest nieatrakcyjny fizycznie, to mu się tak wmawia, że po prostu źle się ubrał.

 

Jedynym wyznacznikiem męskiej atrakcyjności fizycznej, jest to, czy kobiety chcą z nim uprawiać seks. Jak kobieta uważa faceta za ładnego, to będzie chciała seksu, a jak tylko mówi, że jest ładny i nie chce seksu, to znaczy, że kłamie i tyle.

Edytowane przez DuchAnalityk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, zwracają na to uwagę i mówią o tym. Kiedyś jedna dziewczyna mi (taka, co z 4/10 dzięki diecie, siłowni i dbaniu o siebie zrobiła się ostre 8/10) powiedziała że "wyglądam jak prawdziwy Słowianin" i w ramach ons-u wskoczyła mi na knagę, z racji tego że podobają się jej blondyni o jasnych oczach i ma fioła na puncie dawnych Słowian i ich mitologii. 

Edytowane przez Maniek92
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, DuchAnalityk napisał:

To niezła akcja. Wciskanie mężczyznom na siłę jakiejś kobiety. Ciekawi mnie, czemu kobiety nie robią odwrotnie. Czemu nie wciskają mężczyzny jakiejś kobiecie. Dlaczego żadna "koleżaneczka" nie wciśnie swojego kolegi jakiejś atrakcyjnej znajomej ? Dlaczego kobiety nie wciskają swoim atrakcyjnym koleżankom swoich kolegów ? Jak facet jest zwykły, to koleżaneczki go nie wcisną jakiejś ładnej lasce, ale odwrotnie jak kobieta jest brzydka 3/10 to od razu swatanie z normalnym albo atrakcyjnym gościem. To jest zabawne. Czasem jeszcze facet usłyszy, że jest płytki jak się nie zgodzi na swatanie z nie wiadomo kim. Odwrotnie tak samo, jak facet chciałby by go zeswatano z atrakcyjną laską, to usłyszy jeszcze, że nie jego liga. Kobiety potrafią wmówić mężczyźnie, by nie startował do wyższej półki, ale same do siebie tego nie stosują i chcą mężczyzn z wyższym SMV niż one same, to jest śmieszne.

Wydaje mi się, że to ustawianie facetów, żeby brzydsze koleżanki też kogoś miały. A, że hydraulika może zawieźć - chyba żadna o tym nie pomyśli robiąc prostytutkę z logiki. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Zła Kobieta napisał:

Faceci na widok niezbyt atrakcyjnej kobiety zachowują się identycznie więc mamy remis. :)

Pitolenie, nigdy nie czuje pogardy czy obrzydzenia z powodu czyjegoś kiepskiego wyglądu, o ile nie jest on wynikiem oczywistego zaniedbania.Z tego też powodu odrzuca mnie wręcz od otyłych kobit...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.