Skocz do zawartości

Osho - wydzielone z "aktualnie czytane"


AdrianoPeruggio

Rekomendowane odpowiedzi

Red, zrozumiałbym, jeśli książkę napisałby jakiś uczony ateista. Ale nawiedzony buddysta? Przecież on też reprezentuje religię, tyle, że inną, nawet, jeśli nazwiemy to nie religią, a ''systemem wierzeń''.

 

''Jezus i Kryszna proszą: „Uwierz we mnie”-zestawianie Jezusa i jakichś urojonych bytów jest wzięte z kosmosu.

 

Dlaczego przedstawiciel religii jest dla Ciebie autorytetem jako anty-religijny?

 

Przeczytałem o autorze kilka zdań na cudacznej stronie himavanti-na której znalazło się m.in. stwierdzenie, że ''Absolwent II Liceum Ogólnokształcącego im. Króla Jana III Sobieskiego w Krakowie, znanego z zasilania lokalnych organizacji neoznazistowskich i neofaszystowskich oraz skrajnie prawicowych o nazireligijnym charakterze jak groźna sekta Opus Dei.''

 

Nie lubię zbyt opus judei, ale nazywanie ich nazi-religijnym?

 

'' Jego dziadek ze strony matki walczył w w wojnie 1920 roku, co pokazuje, że raczej był profaszystowski.''

 

Chyba antybolszewicki...nazywanie sanacji faszyzmem to albo dzieło politruków bolszewickich, albo nawiedzonych dzieci-kwiatów.

Edytowane przez AdrianoPeruggio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś przeczytałem na szybko "Chrześcijaństwo. Najbardziej śmiertelna ze wszystkich trucizn" autorstwa Osho. Polecam, miażdży.

 

Od siebie moge polecic tez jego inna ksiazke ktora ostatnio czytalem: "Dojrzalosc". Szybko sie czyta i dobra dawka wiedzy.

Edytowane przez taketwo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Red, zrozumiałbym, jeśli książkę napisałby jakiś uczony ateista. Ale nawiedzony buddysta? Przecież on też reprezentuje religię, tyle, że inną, nawet, jeśli nazwiemy to nie religią, a ''systemem wierzeń''.

 

Osho <-- Ten pan to profesor filozofii. I nie popiera żadnej religii on jest ogólnie antyreligijny.

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Osho_%28Bhagwan_Shree_Rajneesh%29

 

Adriano, nie wiem o jakim absolwencie liceum piszesz ale chyba osoby pomyliłeś :P

 

A książka jest dobra ponieważ facet ma zajebiste ciągi przyczynowo skutkowe, wszystkie swoje twierdzenia objaśnia jak w klarowny sposób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoje twierdzenia opieral na wiedzy prawdziwych, swiatlych ludzi nie majacych sie za jakichs guru ktorzy zakladali sekty i zbierali bentleye od fanow z wypranymi mozgami... To taki spiritualny Manson. Lepszy z niego businessman niz mentor IMO.

On jak i wielu innych "guru" jak Tolle, Bashar... inspirowali sie Jiddu K. czlowiekiem tak pokornym, madrym, ze wstyd go nie znac. 

 

Polece tez jego "The awakening of intelligence". 

Edytowane przez taketwo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałem dodać, że pisali tak na tej cudacznej stronie o Prezydencie Dudzie i Jego rodzinie, co dowodzi o szmerglu tego ruchu.

 

''I nie popiera żadnej religii on jest ogólnie antyreligijny''

 

Tak? Za Wikipedią:

 

 

Założyciel ruchu religijnego Neo-Sannyas (uczniowie nazywani są sannjasinami).

 

http://foof.most.org.pl/g_osho/biograf.htm

 

Ciekawe...zgromadził komunę, kazał im pracować. Przywódca sekty jak nic, czyż nie?

 

 

 

Także w polskiej prasie ("Sztandar Młodych") można znaleźć interesującą ilustrację emocji wywołanych przez mistrza: "Osho potrafił zagonić swych wielbicieli - młodych na ogół ludzi - do niewolniczej pracy, wymagając od nich nie tylko szesnastogodzinnego dnia roboczego, ale także nieustannego uśmiechu na ustach".

Wydaje się, że autor znacznie lepiej od Osho potrafi wymusić uśmiech na ustach. Oto do Oregonu przybywa 7000 dobrowolnych niewolników, pozwalając na zmuszenie ich do wielu godzin pracy dziennie. Kim byli ci bezmyślni, "młodzi na ogół ludzie"? Przeciętna wieku członków komuny wynosiła 34 lata, 64% spośród nich to ludzie z wyższym wykształceniem, w tym 38% z wyższymi stopniami naukowymi... Dalej autor z żalem stwierdza, że "Zarzuty o zmuszanie ludzi do niewolniczej pracy i zniewolenie ich umysłów, nie trafiły pod osąd amerykańskiej Temidy".

Edytowane przez AdrianoPeruggio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adriano ale ja dalej nie wiem o jakiej stronie piszesz. Ja się wypowiedziałem na temat książki, a ty mi o jakichś stronach.

 

A na pytanie czemu w "Sztandarze młodych" takie teksty szły..... Książki Osho były surowo zabronione przez sowiecką cenzurę, tak więc my jako bratni naród... khm khm.. resztę dopowiedz sobie sam. Powód był prozaiczny, potępiał komunizm w każdej postaci.

 

Jego rozumowaniu w książce nie da się nic zarzucić, facet bazując na faktach orze chrześcijaństwo jak chce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie założył ruchu religijnego..... tylko filozoficzny (Human Potential Movement), polska wikipedia przeinacza. Potępiał każdą religię, promował rozwój osobisty i szczęśliwe życie (dostatnie dodam, uważał że dostatek jest jednym z głównych warunków szczęścia).

 

Ponadto jak to wyznawanie jakiejś religii czy nawet założenie własnej automatycznie wyłącza możliwość krytykowania innych? :lol: Znów masz jakieś napady socjalizmu i poprawności politycznej (żarcik).

 

Facet głosił i udowadniał takie tezy że 21 krajów zakazało mu wjazdu. Wszyscy się go najnormalniej bali. Zresztą wystarczy poczytać.

 

Wyjaśniał jak rządy manipulują obywatelami, czemu służą wojny, kto tym kieruje, jak na tym zarabia.....

 

Po jego śmierci "wtłoczono" go w ten cały new age żeby robić na nim kasę...................

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro piszesz, że warto, to może zapoznam się z Jego poglądami. Odstręcza mnie tylko wygląd i otoczka żywcem wzięta z kriszno-sekciarstwa i zdziwiło mnie to, że jako osoba wyśmiewająca katolicyzm podchodzisz poważnie do innej religii/filozofii, a na jakiej zasadzie jest lepsza od katolicyzmu i bardziej godna posłuchu?  Facet powołuje się na Jezusa ale nie jest chrześcijaninem? To tak jakby kreacjonista przedstawiał Darwina jako jednego z ''wielkich''.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie Osho - za cholerę nie pamiętam tytułu książki, ale zapamiętałem człowieka jako myśliciela "naszych czasów". Dupczył, woził się drogimi wozami i trzymał swoje ego na smyczy - nie udając jednak, że go nie posiada, jak wielu innych przed nim. Generalnie duży pozytyw - za myślenie, odwagę i szczerość.  :)

Edytowane przez Brzytwa
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisał 7even, facet uczył żeby cieszyć się życiem, że żadna religia nie prowadzi do szczęścia, że religie nie pozwalają poszukiwać prawdy i tłumaczył czemu tak się dzieje. 

 

Wygląd miał jaki miał, woził się rolsami miał ich 94 ;) . 300 rolexow, laski za nim szalały ;)  Żył tak jak ty chcesz tylko katolicyzm cię ogranicza.

 

Czy są sprzeczne z katolicyzmem, mówił że seks to nie grzech, że bóg nie istnieje, że bogactwo jest dobre. że cierpienie jest złe i nie prowadzi do zbawienia, że człowiek nie potrzebuje religii ani boga, jego książek +spisanych wykładów jest około 700 (niestety mało po polsku i jest mocno wtłaczany w new age i podobne bzdury, mimo że z tym niwiele wspólnego ma), a jego poglądy są natury czysto filozoficznej. Tak jest sprzeczne z nauczaniem katolickim.

 

Bardzo naciskał na ciągły rozwój inteligencji i ćwiczenie umysłu.

 

Twardo potępiał komunizm, równie twardo potępiał amerykański imperializm, Bush zrobił z niego swojego wroga numer 1 :lol: Jak się okazało facet miał wielki posłuch wśród inteligencji i bogatych grup społecznych że w końcu kazał go deportować z USA (gdzie w ciągu kilku lat wybudował wraz ze swoimi uczniami miasto, ustalili własne zasady, przepisy wkurwiając rząd federalny bo właściwie nie było do czego się przywalić, wszystko było na gruncie prawa USA, wykorzystał ich własny system przeciw nim). Jego majątek był szacowany na jakieś 370 milionów usd, a weź poprawkę że to były lata 70/80 więc realna wartość dolara dużo wyższa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wszystko spoko, ale nie wierzył w bogów, to czemu są odniesienia do Jezusa i Kriszny?

 

Człowiek nie potrzebuje religii-to czemu nie mówił tego jako racjonalista w garniturze, a przywódca ruchu para-religijnego, czerwone stroje, wygląd itd? To mi nie pasuje.

Edytowane przez AdrianoPeruggio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

''trzymał swoje ego na smyczy - nie udając jednak, że go nie posiada, jak wielu innych przed nim''-możesz sprecyzować? 

Podam taki przykład. Jezus, czy Gandhi byli ludźmi, którzy potrafili wyłączyć ego i skupić się wyłącznie na "duszy". Prowadzili typowo ascetyczny tryb życia. Osho natomiast z powodzeniem łączył świat ducha z materialno-cielesnymi rozkoszami. Był szalenie charyzmatyczny i dowcipny, mówił otwarcie o przyjemnościach, takich jak seks czy pieniądze, bez zbędnej pruderii. Ponadto wyraźnie podniecał go fakt, że był czczony jako guru. Nie wywyższał się, ale nie był też fałszywie skromny. I przede wszystkim - żył w zgodzie z sobą samym, a nie wg zewnętrznych dogmatów. 

 

@Red elegancko nakreślił jego sytuację materialną. Zgadzam się również z tym, że jego filozofia kłóci się z katolicyzmem. Niemniej polecam - wielka postać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stroje to on miał różne, miał swój styl, generalnie bazował na strojach hinduskich w końcu sam był hindusem tyle że zawsze miał w nietypowych kolorach, do tego złoto, zegarki i nieśmiertelne kolorowe czapki, lubił się wyróżniać wyglądem.

 

. Ponadto co ma wspólnego ubiór z poglądami, Adriano jak zacznę nosić glany zamiast pantofli i ogolę się na łyso i zacznę chodzić na pomarańczowo to powiesz że jestem buddystą? Czemu racjonalista ma chodzić w garniturze , a nie np. w klapkach kubota i rybaczkach? Co w ogóle ubiór ma wspólnego z poglądami, no chyba że jesteś członkiem jakiejś organizacji o strukturze mafijnej bądź wojskowej i ubiór ma to podkreślać, żeby nie szukać daleko kk.

 

Po co odniesienia do Jezusa i Kryszny? Po o żeby pokazać jakie głupoty wpajali ludziom czyniąc ich nieszczęśliwymi, ograniczając ich wolną wolę i spychając w nędzę.  

 

Jest dużo pdf do pobrania w necie i trochę książek do kupienia. Ja dopiero zgłębiam temat, kierownictwo forum mi podrzuciło kilka dni temu na skype iż poglądy Osho są warte prześledzenia.

 

Z kilku wykładów , które przeczytałem, 2 książek i jego wykładów umieszczonych na youtube wyniosłem bardzo wiele, bardzo często facet ma zbieżne poglądy do moich tylko znacznie lepiej i prościej potrafi je ubrać w słowa. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie-pytanie, czy system religijny/filozoficzny to była dla Niego maszynka do robienia kasy, w końcu na czym zarobił tyle cashu? Przypomina mi to samonapędzający się mechanizm-ktoś staje się bogaty, ucząc, by inni stali się bogaci, raperzy stają się bogaci, bo rapują o bogactwie itd.

 

Czym różni się więc ta maszynka do robienia szmalu od pazernego kleru? Kler też dążenie do bogactw przeplata mądrymi przypowieściami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale on nie uczył nikogo jak stać się bogatym, tylko jak pozbyć się zaprogramowanych kompleksów i ograniczeń, jak stać się lepszym/ inteligentniejszym, jak cieszyć się życiem.

 

Wielu bogatych ludzi, którzy dzięki niemu dostali życiowy power up, później chciało się odwdzięczyć. Ponadto zarabiał krocie na wykładach, był bardzo popularny (zobacz jaką kasę na wykładach zawija taki Lech W. który w sumie nic nie ma do zaoferowania poza tymże jest znany z "obalenia komunizmu"), a Osho u szczytu kariery był jeszcze bardziej pożądany. Publikowano go w kilkudziesięciu językach, za książki też kupa kasy.

 

Nie latał z taca i nie wołał co łaska :P

 

Mała próbka:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dziękuj mi, sam zostałem niedawno oświecony przez kierownictwo forum. Coś tam kiedyś słyszałem, ale nakłoniony do zainteresowania się twórczością tego pana ledwo "chwilę temu".

 

Nie żałuję, bardzo mądry człowiek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedzieć że Osho to geniusz, to jak skłamać. Czytałem większość jego książek - i to jest po prostu niesamowite. Wielki umysł. Co do zarzutów o sekcie, wykorzystywaniu ludzi, pamiętajmy że Osho wyśmiewał papieża, Reagana, niemal wszystkich wielkich przywódców łącznie z Ghandim - wielu go nienawidziło, bo jego zarzuty były niezwykle celne, więc jest potężnie opluwany przez niemal wszystkich, łącznie z "duchowymi nauczycielami". A że sekta? A jak niby zorganizować tysiące ludzi w ośrodku który wybudował? Mieli swoje ciuchy, nazwy, nie da się inaczej zorganizować grupy.

 

Adriano - on Jezusa poważał - ale szydził z kapłanów którzy wykorzystali Jezusa by robić ludziom nieszczęścia z życia. Przeczytaj jego kilka książek, nie sugeruj się tym co piszą zazdrośnicy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale wierzysz w gościa który chodził po wodzie i wskrzeszał zmarłych, narodził się z dziewicy i był bogiem stąpającym po ziemi.

 

Więc ktoś kto kto mówi o Buddzie i czakramach mniej fantazjuje niż twoja ulubiona instytucja.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.