deleteduser74 Opublikowano 8 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2020 (edytowane) Witam panowie. Rozmawiam dziś ze swoim synem przez telefon i co słyszę? Tata, pistolet mi się popsuł. Naprawisz mi? Jasne synek, przyjedziesz i naprawimy. Do czego dążę? Kurwica mnie strzela, jak takie coś słyszę. Ok, zabawka się zepsuła. Trzeba naprawić. Sprawi mi to przyjemność. Ale... No właśnie. Ex mieszka u swojego nowego pana. Czy to taki problem rozkręcić, skleić, czy tam naprawić? Jak widzę jednak tak. Ok, kobita nie ma smykałki do napraw, to zrozumieć mogę, ale jak koleś przygarnia babę z dzieckiem, to mógłby pomóc dzieciakowi. Zebrał by plusy. A gdzie tam... Ma to w dupie. Tatuś pomoże. Oj niziutko ex upadła, skoro nie potrafi wpłynąć na swojego chłopaka. Widać zapewniony dach nad głową, sprowadził ja do parteru, że miłość bezwarunkowa kończy się na tym, aby miała gdzie spać. Dodam, że to nie pierwsza taka sytuacja. Edytowane 8 Czerwca 2020 przez Still Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mosze Red Opublikowano 8 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2020 Wziąłeś pod uwagę, że to może chodzić właśnie żeby tata naprawił? Może nawet zabawka się 'popsuła' żeby zadzwonić do taty, żeby naprawił. 10 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser74 Opublikowano 8 Czerwca 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2020 Teraz, Mosze Red napisał: może chodzić właśnie żeby tata naprawił? Taka była moja pierwsza myśl, jak piszesz. Ale to nie pierwszy raz. Baba widzi, dziecko mówi i ona nie reaguje. Broń boże nie chce się wyręczać tym panem, ale jak zabawka zepsuta parę dni, a syn czeka aż ja naprawie. Znam go, on przywiązuje się do rzeczy. Dziwi mnie, że "koleś" może to zauważać, i zero reakcji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser139 Opublikowano 8 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2020 To żaden problem. Problemem byłoby, gdyby rozmowa brzmiał tak: -Tata naprawisz mi zabawkę? - Dobrze synku - Nie Ty, drugi tata Niech nowy facet ex zna zasady. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser74 Opublikowano 8 Czerwca 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2020 (edytowane) 5 minut temu, dobryziomek napisał: Niech nowy facet ex zna zasady Rozumiem twój przekaz, ale zwyczajnie szkoda mi małego. Musi czekać 3 dni, zanim ze sniperka będzie ok Dodam iż jak jest możliwość, gdy młody może zostać z panem ex, jedzie do mnie bo woli mnie. Ale to kuźwa o czymś świadczy. Nie do końca, dobrze czuje się w tamtym miejscu. Edytowane 8 Czerwca 2020 przez Still Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tornado Opublikowano 8 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2020 13 minut temu, Still napisał: Dziwi mnie, że "koleś" może to zauważać, i zero reakcji. Mnie natomiast DZIWI, że. Widzisz 'stałe' tylko z jednego wymiaru!!! Popatrz(jeśli są łaskaw) z za lustra. Czy faktycznie koleś jest taki słaby czy leniwy? Czy zabawka się sama zepsuła? Kto dzwoni? Dziecko czy ex? Po co ex wypycha dziecko do taty? Kiedy to robi? Czy odmuwiłeś coś kiedyś dzieciaków? ....czemu tak? Naprawa zabawki to usługa....usługi są 'płatne'....Ty płacisz alimenty...jak do naprawy dołoży się ex?....śmieszne?....nic z tego....to jest porada od psycholog!!! Skoro gościu nie wykupuje się w łaski dziecka to twój obraz nabiera MOCY!.... ...I całe kilo pierdół....tylko trzeba BRACHU ....wyczyścić umysł A nie za DUPAMI się oglądać....jak zaczniesz oglądać się za KOBIETAMI!....będziesz wiedział o co 'sapie' teraz ja do ciebia. ? 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lync Opublikowano 8 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2020 40 minut temu, Still napisał: Ale... No właśnie. Ex mieszka u swojego nowego pana. Czy to taki problem rozkręcić, skleić, czy tam naprawić? Jak widzę jednak tak Może wyznaje zasadę "miej wyjebane, będzie ci dane". Tobie bardziej zależy, bo to jednak Twoje geny. A jak odmówisz to kobieta będzie miała argument, że się nie starasz, bo dziecko prosi, a Ty co. Może jednak facet gdzieś tam czuje, że tata jest tylko jeden i dzisiaj on jest zastępczy, jutro może być ktoś inny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BumTrarara Opublikowano 8 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2020 47 minut temu, dobryziomek napisał: - Nie Ty, drugi tata Niech nowy facet ex zna zasady. Obcy facet bawiący się z czyimś dzieckiem. W dzisiejszych czasach? Ciekawe ilu osobom zapaliłaby się lampka "pedofil". To trochę jak z #Metoo, lepiej się nie podkładać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piratos Opublikowano 9 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2020 Nie rozumiem w czym problem. Chyba nie liczysz, że koleś będzie Cię wyręczał w byciu ojcem dla swojego syna, czyż nie? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leniwiec Opublikowano 9 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2020 To Ty jesteś Ojcem, więc nie odmówisz. Nowy facet może, ale nie musi. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SSydney Opublikowano 9 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2020 (edytowane) 7 godzin temu, Still napisał: Ok, kobita nie ma smykałki do napraw, to zrozumieć mogę, ale jak koleś przygarnia babę z dzieckiem, to mógłby pomóc dzieciakowi. Zebrał by plusy. Może czyta też forum? ? Nie sądzisz, że to śmierdzi hipokryzją? 7 godzin temu, Still napisał: Ma to w dupie. Tatuś pomoże. I dobrze bo Tatuś jest jeden. Sam mówisz nigdy single mother już. Może daj taka sama radę nowemu gachowi. ? Ja gdybym spotykał się z samotną matką (brrr...ale na potrzeby chwili założę taki scenariusz) to też bym jej dziecku nie nadskakiwał. Po co? Ja tylko rucham jego matkę a nie kolegów szukam. Edytowane 9 Czerwca 2020 przez SSydney 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Reflux Opublikowano 9 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2020 7 godzin temu, Still napisał: Zebrał by plusy. Ale po co? I od kogo? Od ciebie? W jakim celu? Nie jesteście kolegami, nie jego dzieciak, nie jego problem. 7 godzin temu, Still napisał: Nie do końca, dobrze czuje się w tamtym miejscu. To oczywiście zrozumiałe, ale co możesz poradzić? 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SSydney Opublikowano 9 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2020 (edytowane) @Reflux znam jednego typa, który dobrze się zaopiekuję żoną i młodym kolegi @Still. Mogę dać namiar. Opłaci wszystko, nawet wakacje będą na jego koszt. A takie plastikowe pistoleciki to będzie hurtem kupować a nie naprawiać. ? Edytowane 9 Czerwca 2020 przez SSydney 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Reflux Opublikowano 9 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2020 @SSydney Brzmi jak prawdziwy mężczyzna! ? 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JAL Opublikowano 9 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2020 Czyli mamusia i jej nowy gach olewają potrzeby dziecka, bo były naprawi. Dobrze, że syn ma w tobie oparcie nawet w takich błahostkach. Po latach zbierzesz żniwo. Rozumiem zdenerwowanie @Still, ale mam nadzieję, że moja córa będzie się do mnie zwracała o naprawę zabawek po ewentualnym rozwodzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RealLife Opublikowano 9 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2020 Rozumiem emocje ale sytuacja jest dobra dla ciebie. Dziecku nic się nie stanie a i radość będzie miał większą bo oczekiwanie jak mu tata naprawi. Jeśli spojrzysz na to na chłodno to same korzyści. Syn od małego będzie wiedział gdzie szukać pomocy. Podejrzewam, że matka też tu odgrywa jakąś rolę a znając kobiety to jest to rola roszczeniowa, czyli - niech mu ojciec naprawi bo nic nie robi. To jednak działa na twoją korzyść. Chciałbyś odwrotnie - aby nowy gach wyręczał ciebie? Trudno zdefiniować tutaj granice - na ile nowy facet powinien poświęcać uwagi dziecku a na ile nie ingerować. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Imbryk Opublikowano 9 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2020 8 godzin temu, Still napisał: Oj niziutko ex upadła @Still nie za dużo myślisz i piszesz o tej babie? Nigdzie nie upadła, synek chce do taty z byle pierdołą bo tęskni. Chuj Cię obchodzi gdzie upadła? Ma się porządnie zajmować Twoim synem i zapewniać mu godne i bezpieczne warunki życia, a reszta Cię powinna nie obchodzić. 6 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mosze Red Opublikowano 9 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2020 @Still w mojej opinii jeśli dzieciak nie psuje specjalnie zabawek żeby mieć kontakt z tobą (to oznaka problemu), albo ex nie odsyła go specjalnie do ciebie (to oznaka chęci zatruwania ci życia), żeby ci zajmować czas, to powinieneś się cieszyć, że dzieciak chce mieć kontakt, a nie przestawił się na nowego tatusia. 5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirek_handlarz_ludzmi Opublikowano 9 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2020 @Still wykorzystaj to twórczo. Zacznij naprawiać z młodym. Albo najlepiej niech on naprawi ten pistolet, przy Twojej umiejętnej pomocy. Niech poczuje się mężczyzną dzięki swojemu tacie. Tego żaden nowy fagas mamusi nie przeskoczy. 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi