Skocz do zawartości

W co zainwestować oszczędności


wojkr

Rekomendowane odpowiedzi

Oszczędności się nie inwestuje. Inwestuje się nadwyżkę oszczędności.

 

Czyli w środkach szybkozbywalnych, obrotowych trzymasz 6-12 mczne zabexpieczenie, żeby nie stracić płynności. Najlepsza tu jest gotówka, waluty, papiery dłużne, które można szybko sprzedać z niewielką lub bez straty. 

 

Dopiero jak masz zabezpieczoną płynność mozesz się bawić w inwestycje długoterminowe. Niestety obecnie większość się nie opłaca lub jest obarczona dużym ryzykiem - jeżeli ktoś liczy na szybki zysk. Natomiast w długiej perspektywie (10+ lat) to nie ma wielkiego znaczenia czy złoto, czy ziemia, aczkolwiek należy pamiętać, że ziemia obecnie też jest obarczona ryzykiem. 

 

Osobiście wyszukuję dobrze wycenione akcje spółek wypłacających dywidendę. Można też inwestować w antyki oraz przedmioty kolekcjonerskie, np. stare motocykle, ale tu się trzeba znać na tym. 

 

Jeszcze taka dygrrsja nt. świadomości inwestycyjnej. Pewnie z 2/3 spoleczeństwa jedzie na kredytach i chwilówkach. Żeby raz na kwartał kupić 1oz to trzeba co miesiąc 3000 odkładać. Czyli pensja na rękę min. 6-8 tys. 90% takiej kasy nigdy na oczy nie widziała. Dziękuję, dobranoc. 

Edytowane przez maroon
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, kaszalot napisał:

A co z bitcoinem? Mógłby ktoś się wypowiedzieć czy warto. I w jaki sposób kupić go bezpiecznie? Czy warto w bitomatach?

Zanim zaczniesz - spędź ze 2 miesiące ucząc się o krypto. Minimum.

Jeden artykuł / filmik dziennie.

 

W bitomatach IMHO nie warto. Jeszcze. Są tańsze i wygodniejsze alternatywy.

 

Krypto to instrument spekulacyjny, chociaż ostatnie ruchy dużych graczy, w tym nowe fundusze, dają jakąś nadzieję, że top 10 market cap może być jakąś lokatą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, sargon napisał:

Zanim zaczniesz - spędź ze 2 miesiące ucząc się o krypto. Minimum.

Jeden artykuł / filmik dziennie.

 

Zdaję sobie sprawę, że dobrze jest mieć wiedzę zanim zacznie się inwestować swoje własne pieniądze

 

M.in. tu jest wzmianka że warto przemyśleć inwestycję w bitcoina. Oglądam od jakiegoś czasu Phila koniecznego. Ciekawy jestem co Wy o tym sądzicie

Edytowane przez kaszalot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to brzmi banalnie - mieć zdywersyfikowany, długoterminowy portfel i zwiększać to, co jest w danej chwili tanie i redukować to, co drogie.

 

W mojej ocenie drogie są: złoto, nieruchomości, akcje rynków rozwiniętych, obligacje. Do względnie tanich zaliczyłbym: akcje rynków rozwijających się (w tym Polska), surowce i ewentualnie srebro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, kaszalot napisał:

Zdaję sobie sprawę, że dobrze jest mieć wiedzę zanim zacznie się inwestować swoje własne pieniądze

 

M.in. tu jest wzmianka że warto przemyśleć inwestycję w bitcoina. Oglądam od jakiegoś czasu Phila koniecznego. Ciekawy jestem co Wy o tym sądzicie

Atora trochę nie trawię, bo strasznie leje wodę i zajmuje się dygresjami, albo sensacyjkami.

 

Źródła wiedzy też dywersyfikuj. Tylko po polsku jest kilka ciekawych kanałów o krypto, nie mówiąc już jak weźmiesz angielski na warsztat. Plus newsy i blogi, twitter, telegram, itp.

Mi w tym roku udało się wykręcić kilka transakcji +100%, ale zdaję sobie sprawę, że jedno posunięcie rządów, MFW, banków centralnych, krach, itp - i zostaję z zerem.

I to nawet nie mogę sobie wytapetować pokoju, czy spalić, jak się dało z obligacjami. Ledger sobie oprawię w ramki ? ;)

 

Dlatego krypto nie będzie na razie lokatą i dobrym hedgem.

Lokata to dobra materialne, choć też można się im dobrać do skóry - kataster, delegalizacja złota, itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja aktualnie sprzedałem Gazprom bo za szybko wszystko rosło , możliwe ze będzie korekta na giełdzie wiec uważajcie, a wtedy będzie okazja na zakupy. Kupiłem etf TLT na obligacje USA. Przy korekcie kapitał ucieknie do obligacji, zresztą antifa to gwarancja spadków.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka mała uwaga :  SZTUKĄ JEST WIEDZIEĆ WCZEŚNIEJ A NIE WIEDZIEĆ WIĘCEJ. Oznacza to iż najważniejsze to wstrzelić się w rynek a nie nadmiernie analizować. Inwestycje w nieruchomości- ziemie-złoto obecnie nie wróżą sukcesu ponieważ robi to KAŻDY. A dzwignia jest w tym co pod prąd. Aczkolwiek wszystko co ponad inflacje to zysk więc lepsze to niż wegetacja na lokatach bankowych. Pytanie zadaj sobie ile możesz stracić ? jaki jest Twój punkt wyjścia? Zysk realny powyżej 10 % rocznie długotrwale bardzo ciężko uzyskać- łatwy pieniądz nie istnieje. Twardo stąpaj po ziemi- zero emocji i ryzyka nad to. Osobiście uderzałbym w akcje firm energetycznych. Kup tanio i sprzedaj drożej- akcje odbiją jak gospodarka chin.usa/europy znowu possie rope. Nie dziś nie jutro ale w perspektywie 18 miesięcy napewno.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem można za kilka tyś. kupić też sporo rzeczy, które wykorzystamy. Np. jedzenie na rok (o długim terminie przydatności) + chemię. 

 

Można opłacić z góry rzeczy, z których korzystamy. Zapłaciłem np. z góry za rok czynsz dla jednego z moich przedsięwzięć. Przy okazji wynegocjowałem rabat.

 

Do tego można dodać rzeczywiście jakaś działkę/kruszce. Ja bym poczekał jednak, aż trafię na desperatów co żyli na kredyt pod kurek. Obstawiam przełom września/października na to, że będzie załamka. Jeśli masz, koniecznie wyczyść długi. Nieruchomości - nie warto się spieszyć, jak dobrze strzelisz to może to być najlepsza inwestycja w twoim życiu z kilkukrotną przebitką i to dużej kwoty. Warto przeglądać BIPy w mniejszych miejscowościach w twojej okolicy, ogłoszenia spółdzielni o licytacjach itp. Tylko też trzeba sprawdzać wszystko po trzy razy. 

 

Pomyśl jak obciąć koszty stałe nawet inwestując gotówkę (tylko policz wszystko do końca i zamknięcia, a nie że się wydaje). Nie znam twojej sytuacji więc ciężko radzić. 

 

Na kruszcach trzeba jednak trochę się znać. Na początek najlepiej tylko znane numizmaty kupować. Srebro nadal na górce, choć powoli wraca. W popularnym serwisie można ustrzelić nadal okazje, ale trzeba się przekopywać przez masę aukcji. 

 

ps. Spółki energetyczne to wcale nie musi być pewnik. Niestety bardzo zależą od polityki, a ta jest w tej chwili nie przewidywalna. 

 

ps2.  Ciekawe wnioski można wyciągnąć analizując akcje, które kupują nasi włodarze. Te w planach emerytalnych - są widoczne w oświadczeniach majątkowych ;). Tak na marginesie sprawozdania to ciekawe źródło do przeanalizowania.  

 

Edytowane przez Piter_1982
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Część oszczędności przeznaczyłem na pozamykanie kredytów, działkę chcę kupić z myślą o domku całorocznym w celu wypoczynku oraz  jako miejsce awaryjne. Z resztą chcę po prostu uciekać by się nie okazała nagle że np. nie mogę wypłacić kasy z banku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja za część kupiłem waluty i trzymam je w formie fizycznej, nie wiem czy to dobrze czy nie. Niestety nie spotkałem w Polsce sensownej oferty na skrytki bankowe. Pomysł ok, ogólnie mi się podoba. Nie szukałbym tylko w necie, bo tam ciężko o okazję i tylko nerwy można stracić.

 

Warto powiesić ogłoszenia na tablicach po okolicznych wioskach.  Chociaż nie ma już GSów, budynki w których były to nadal takie lokalne centra życia towarzyskiego, przynajmniej u mnie w okolicy. Często są też świetlice. 

 

Ciężko oceniać ryzyko zawłaszczenia oszczędności w banku. Z drugiej strony ci co trzymali fizycznie złotówki zostali już w Polsce raz okradzeni podczas denominacji w 1950. Mogą policzyć co im się bardziej opłaca. Bardzo trudno byłoby to przeprowadzić, ale COVID może być wymówką.

 

Ciężkie czasy dla roztropnych ludzi.

Zastanawiam się najlepszą opcją nie byłoby pozbycie się majątku jako osoba fizyczna i zadłużenie pod sufit. 

Edytowane przez Piter_1982
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak ciężkie, ale nie robiąc nic skazujemy się na to co przyniesie nam przyszłość. Nie chcę siać paniki, ale przy obecnym rozdawnictwie sytuacja taka długo się nie utrzyma - w myśl przysłowia że z pustego to i Salomon nie naleje. Nie chce się obudzić w rzeczywistości, w której się okaże że bank zgodnie z obecnym prawem w celu uchronienia się przed bankructwem zajmie moje oszczędności a mi wystawi długoterminowy weksel na kwotę tych oszczędności do zrealizowania np. jak będzie dobrze - czyli nigdy, a może za 20 lat ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na 79elements był chwilowy spadek ceny krugeranda na 7200, kupiłem parę sztuk, w porównaniu do okresu z miesiąc do tyłu jak był po 8500, to spoko cena, plus do tego zakupiłem franków trochę, wiem, że biznesu na tym się nie zrobi, ale do zachowania jakichś oszczędności będzie ok.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.