Co jest celem życia mężczyzny?

[Pancernik]

Pan Grzegorz Kordek, twierdzi, że odpowiedź jest banalna. Celem życia mężczyzny jest to, aby kobieta była szczęśliwa. Zapytacie, co jest w takim razie celem życia kobiety, ano to, aby była ona szczęśliwa

 

Polecam materiał poniżej.

 

https://kobieta.onet.pl/co-jest-celem-zycia-mezczyzny-odpowiedz-jest-banalnie-prosta/x3x7nk6

 

Co drogie panie sądzicie, pan Grzegorz ma rację?

A co z kolei myślą panowie? Być może w końcu, poznaliście odpowiedz na odwieczne pytanie i wasze życie, od teraz i z tą wiedzą, stanie się banalnie proste

 

 

[typiarz]

Ja jeszcze nie wiem co jest moim celem w życiu. 

Jedno cow wiem, to na pewno, nie jest to uszczęśliwienie kobiety, bo co byś nie zrobił i tak w pewnym momencie się okaże, że robisz to źle ?

[SzatanK]

To chyba cienko z nami, nie znam prawdziwie szczęśliwej kobiety, kogo to wina? Oczywiście mężczyzn  

Edytowane 10 Czerwca 2020 przez SzatanKrieger

[Hatmehit]

Wolałabym, aby mój ewentualny mężczyzna sam był szczęśliwy, a nie obierał sobie za cel życiowy uszczęśliwianie mnie, bo z tym sobie bardzo dobrze radzę samodzielnie 

 

Oczywiście w relacji idealnej dwie szczęśliwe jednostki budują ogólne szczęście i wspierają się w nim, do tego chciałabym dążyć. 

[Imbryk]

16 minut temu, Pancernik napisał:

A co z kolei myślą panowie?

Że to toksyczna bujda.

[RealLife]

Dalem radę obejrzeć tylko kilka minut. Grzegorz jest spaprany psychicznie. Liczy że zarucha.

 

[Krugerrand]

Obejrzałem całość i uważam, że celem życia mężczyzny nie jest oglądanie tego typu programów, tym bardziej zastosowanie tych treści w realnym życiu. Nie polecam. Po tym co usłyszałem, nie wiem jak tego gościa można nazywać mężczyzną. 

Edytowane 10 Czerwca 2020 przez Krugerrand

[deleteduser108]

 

[Taboo]

Celem życia mężczyzny jest utrzymanie jego emocjonalnej linii na poziomie stałym oraz jej obserwacja. Jeżeli spotykają Cię w życiu rzeczy dobre, które poprawiają Twój stan emocjonalny - należy to pielęgnować. Natomiast jak spotykają Cię rzeczy które pogarszają Twój stan emocjonalny - należy je eliminować. Aby odpowiednio to robić (oddzielić rzeczy które są np. toksyczne od tych dobrych) należy posiadać potrzebną wiedzę oraz zbiór zachowań, które możemy czerpać np z takich miejsc jak BS.

 

Ja się tym kieruję, więc równie dobrze mógłbym zacząć "Moim celem..."

[SzatanK]

23 minuty temu, SzatanKrieger napisał:

To chyba cienko z nami, nie znam prawdziwie szczęśliwej kobiety, kogo to wina? Oczywiście mężczyzn  

Gdybym zapomniał, prawdziwie szczęśliwych mężczyzn też nie znam, kogo to wina? Oczywiście mężczyzn

[Leniwiec]

To co sam uzna za swój cel.

[filosofe]

Dedykowanym i naturalnym celem życia mężczyzny jest rozmnożenie się. Wszystko inne to już nasze dopowiadanie sobie.

[deleteduser77]

23 minuty temu, RealLife napisał:

Dalem radę obejrzeć tylko kilka minut. Grzegorz jest spaprany psychicznie. Liczy że zarucha.

 

 

Prawda jest raczej dużo gorsza. Gość ma z tego kasę i być może także seks. Myślisz, że nie ma fanek zachwyconych jego "geniuszem"?

 

Ludzie lubią, gdy ktoś im pobredzi banały, nazywając to super wiedzą. Wtedy czują, że się czegoś nauczyli i że są mądrzejsi niż są.

 

Najbardziej znanym przykładem tego jest osławiony Mateusz G, ale jest dużo pomniejszych. Nawet tu na forum niektórzy zachwycają się Rafałem O.

 

Edytowane 10 Czerwca 2020 przez HodowcaKrokodyli

[deleteduser81]

Cel życia mężczyzny podobnie jak cel życia człowieka to dość trudne zagadnienie. Ciężko na nie jednoznacznie odpowiedzieć. Jedną z lepszych odpowiedzi jest to, że celem życia człowieka, a więc i mężczyzny jest bycie szczęśliwym.

 

Pozostaje odpowiedzieć na pytanie co musi zrobić mężczyzna by być szczęśliwym.

 

Moim osobistym zdaniem mężczyzna by być szczęśliwym musi realizować swoje potrzeby. Potrzeby fizjologiczne mężczyzny to jedzenie, picie, oddychanie, sen. Potrzeby seksualne mężczyzny są ważne, mężczyzna do szczęścia potrzebuje dobrego seksu. Potrzeby emocjonalne są ważne, mężczyzna potrzebuje kobiety, potrzebuje czuć się męsko. Mężczyzna powinien cieszyć się uznaniem innych mężczyzn, to też jest potrzebne. Na koniec posiadanie dzieci. Gdy to wszystko zostanie spełnione mężczyzna jest szczęśliwy.

Edytowane 10 Czerwca 2020 przez DuchAnalityk

[deomi]

Bardzo się zgadzam. Bardzo propsuje takiego mena  ?

[Libertyn]

Celem życia mężczyzny jest śmierć.

[SzatanK]

7 minut temu, deomi napisał:

Bardzo propsuje takiego mena  ?

Ty masz w awatarku faceta, więc... jesteś facetem, teraz już wiesz czemu jesteś nieszczęśliwa - zmień awatar bądź szczęśliwa  

[BumTrarara]

1. Odpowiedź religijna - zbawienie i pójście do nieba,

2. Odpowiedź naukowo/ewolucyjna - spłodzenie maksymalnej liczby potomstwa.

[Gromisek]

@BumTrarara Życia nie znasz. Chłop na bobelka ma bulić i się nie wpieprzać.  No i czasem lodówkę wnieść, czy coś tam naprawić, ale głównie to hajs przynosić. Jak w Moralności Pani Dulskiej ze swojej pensji powinien kieszonkowe na kawę dostawać .

[mac]

Wolę kolejny raz poczytać Rozmyślania Marka Aureliusza i chociaż w 1% spróbować zbliżyć się do ideału człowieczeństwa niż słuchać takich miernot.

 

Każda promocja białorycerstwa na nie, bez kompromisów. Potrzeba rozmawiać o męskości, ale bez udziału kobiet zupełnie.

Edytowane 10 Czerwca 2020 przez mac

[Druid]

Spełnienie swoich celów, marzeń w życiu, zbudowanie szczęśliwego związku z piękną, młodszą kobietą, która późno się zestarzeje Oraz oczywiście dzieci, by były takie super jak tata

41 minut temu, Analconda napisał:

 

Zgadzam się z tym gościem z wieloma rzeczami, lecz nie we wszystkim.

Edytowane 10 Czerwca 2020 przez Boromir

[Eleanor]

Z dedykacją dla Panów:)

 

[rycerz76]

Celem mężczyzny jest płacenie alimentów oraz płacenie podatków na dzieci badbojów.

[LiderMen]

Mam gdzieś jakiegoś obcego gościa co daje rady na życie warte tyle ile ziemniaki monet złoconych.

[deleteduser91]

Autor książki pt "Jak rozmawiać z chłopem, jełopem", to takie śmieszne, zabawne, uszczypliwe?  Ale analogiczny tytuł książki dotyczącej rozmów z kobietami np: "Jak rozmawiać, ze starą kapciorą", to już nie podejdzie!!  

 

Jeb... cieć-marynat, który obraża własną płeć, czołgając się w błocie aby się tylko podlizać. Żenująca bajeczka, że niby oświecone, ambitne i zaradne tylko w gadce kobiety przyprowadzają na jego "seminaria" swoich beciaków, którzy za tydzień wracają jak bumerang po jeszcze, zabierając swoich miętowych kolegów.